Tadeusz Kowalczyk (ur. 1942, Warszawa) po Powstaniu Warszawskim trafił z ciężarną matką do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd transportem wywieziono ich do Niemiec - tam w marcu 1945 r. urodził się jego brat. Większość rodziny pana Tadeusza nie przeżyła wojny. Jego ojciec, akowiec, został uznany za zaginionego. Matka po powrocie z synami do powojennej Warszawy szukała mieszkania dla siebie oraz dzieci. Przez jakiś czas chłopcy, jako „dzieci wojny”, przebywali w różnych miejscach zastępczych. Z czasem pan Tadeusz trafił do „Ogniska” Kazimierza Lisieckiego „Dziadka”, które stało się dla niego domem, szkołą i kuźnią wartości moralnych na całe dorosłe życie. Pan Tadeusz opowiada o dzieciństwie, pobycie w „Ognisku” oraz o wpływie, jaki na jego życie wywarła pracująca tam Maria Pilecka, która zastępowała mu utraconą z powodu choroby matkę. W dorosłym życiu pan Tadeusz ukończył Akademię Wychowania Fizycznego i zajmował się organizacją imprez sportowych, kulturalnych oraz turystycznych. Do dziś utrzymuje bliskie kontakty z wychowankami „Ogniska”. Uważa, że pobyt tam kształtował u wychowanków szczególny rodzaj wrażliwości i moralności, nakazujący im żyć przyzwoicie - było to szczególnie istotne w okresie PRL.
więcej...
mniej
00:00:00 Bohater urodził się w 1942 r. w Warszawie. Po Powstaniu Warszawskim został wywieziony z ciężarną matką do obozu w Pruszkowie, skąd daleką drogą trafił pod Hamburg [Hamer?], gdzie 6 marca 1945 r. urodził się jego brat. Tym samym pociągiem wieziono grupę akowców, wśród których był jego ojciec. Boh. nie pamięta ojca, który trafił do obozu k. Hamburga.
00:01:30 Matka z synami wróciła do Polski, ojca uznano za zaginionego. Cała rodzina boh. zginęła podczas działań wojennych. Boh. nie zna wcześniejszych dziejów swojej rodziny (dziadków, wujka). Boh. z bratem jako „dzieci wojny” przebywali w różnych miejscach zastępczych, zanim matce udało się znaleźć lokum dla rodziny. Nocowali w ogródkach jordanowskich, u zakonnic. Potem w 8-metrowym mieszkanku znalezionym przez matkę boh. spał pod stołem lub w jednym łóżku z ciocią.
00:03:10 Boh. poszedł do szkoły. Z ogródka jordanowskiego trafił z kolegą na ul. Środkową 9 do ogniska „Dziadka” Lisieckiego, które stało się dla niego drugim domem. [Kazimierz Lisiecki „Dziadek” 1902-1976, inicjator Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy]
00:04:00 Dom przy ul. Środkowej 9 miał przedwojenną (od 1922 r.) tradycję dawnego Towarzystwa Dzieci Ulicy. Boh. z kolegą zostali przyjęci na próbę, którą przeszli i zostali przyjęci. Boh. czuje się wychowankiem „Dziadka”, wychowanie w jego ognisku świadczyło o przyswojeniu określonych wartości, wzrastaniu wśród określonych zasad moralnych i społecznych. Profil moralny i charakterologiczny oraz szczególna tożsamość tysięcy wychowanków Kazimierza Lisieckiego „Dziadka”. Większość wychowanków pokończyła studia wyższe.
00:05:45 W domu „Dziadka” przebywali od rana do wieczora, nauka była przerywana gotowaniem posiłków. Wychowankowie mieli pomoc w nauce, każdy miał swoje obowiązki. Wychowawcami zostawali starsi koledzy, boh. potem też został wychowawcą. Wspomnienie 6-8-tygodniowych obozów w Świdrze dla ok. 500 chłopców. Była to kuźnia przygotowania do życia. Tam w 1953 r. zetknął się z Marią Pilecką, nazywaną „ciocią”.
00:06:50 Zosia i Andrzej Pileccy przebywali razem z innymi dziećmi, boh. przez wiele lat nie znał ich historii. Zachowanie cioci Pileckiej i jej dzieci nie wskazywało, że są rodziną rotmistrza Pileckiego. Trauma Zosi, która chodziła do Cyrankiewicza jeszcze przed wyrokiem [na ojca]. Całą prawdę o rodzinie boh. poznał dopiero wiele lat później. Postać Marii Pileckiej, która była piękną, wspaniałą kobietą i prawdziwą damą.
00:09:00 Relacja boh. z Marią Pilecką, jej cechy charakteru.
00:12:35 Zadania i praca Marii Pileckiej w placówce opiekuńczej. Kształtowanie cech charakteru wychowanków i przekazywany system wartości. Obowiązki wychowanków w „Ognisku”.
00:14:37 Największą karą w „Ognisku” był „urlop”, tj. niemożność przychodzenia do „Ogniska”. Starsi chłopcy pomagali młodszym. „Ognisko” jako kuźnia przygotowania do życia, nauka dokonywania wyboru między złem a dobrem, bycia przyzwoitym lub nie. Chłopcy dobrze się czuli w „Ognisku”, mają kontakt do dziś, często razem śpiewają. Śpiew jako element wychowawczy.
00:17:00 Ciocia Pilecka robiła na boh. bardzo silne wrażenie. W subtelny sposób skłaniała go do nauki, stanowiła dla niego wielki autorytet i zawsze mógł nią liczyć. Boh. czuł się jej ulubieńcem, śpiewał dla niej piosenki. Wywarła ogromny wpływ na to, jakim stał się człowiekiem. Stosunek boh. do ludzi i świata. Różnorodne prace boh. i jego wybory moralne.
00:20:00 Wpływ „Ogniska” na wybory boh. w dorosłym życiu: niezgoda na „moralne przekupstwo”.
00:23:00 Boh. był przez 3 lata etatowym szefem organizacji młodzieżowej w Zakładach im. Waryńskiego, zajmował się rozwojem sportu, kultury i muzyki.
00:23:50 W „Ognisku” nauka była priorytetem. Stawiano za wzór studiujących już kolegów, przyszłych inżynierów i in. Ponad 60 procent wychowanków „Ogniska” ukończyło studia. Boh. skończył technikum samochodowe, potem studium na Uniwersytecie Warszawskim przygotowujące kierowników domów kultury, a następnie pięcioletnie studia nauczycielskie w Akademii Wychowania Fizycznego. Talent pływacki i inne zdolności boh.
00:26:00 Boh. nigdy nie pracował jako nauczyciel. Był dyrektorem administracyjnym w szkole specjalnej dla głuchoniemych [na ul. Łuckiej]. Wcześniej przez 8 lat był szefem osiedla akademickiego SGGW. Duma z obecnego kampusu SGGW.
00:28:25 Wychowanków było ok. pięciuset. Starsi koledzy-wychowawcy, często posiadający już własne rodziny, poświęcali swoje urlopy, żeby zajmować się młodszymi wychowankami. „Ognisko” było domem otwartym. Obiekt na ul. Starej (gdzie mieściło się „Ognisko” w okresie PRL) został zabrany, obecnie Stowarzyszenie „Przywrócić dzieciństwo” boryka się z problemem lokalowym.
00:30:00 Wychowankowie z czasem szli do pracy, ale znajdywali czas na odwiedziny „Ogniska”. Córka „Dziadka” została żoną Andrzeja Pileckiego. Po śmierci „Dziadka” wychowankowie założyli Stowarzyszenie „Przywrócić dzieciństwo”. Organizowanie spotkań dla młodzieży. Wielu wychowanków „Dziadka” i Marii Pileckiej to rocznik 1948, wielu już odeszło.
00:31:55 „Ciocia” Pilecka mieszkała w skromnym mieszkaniu przy Dworcu Południowym. Przyjaźń boh. z Andrzejem Pileckim. Niedawna śmierć męża Zofii Pileckiej. Boh. dość wcześnie stracił matkę, która umarła po roku choroby w wieku 55 lat. Sam założył swoją rodzinę w wieku 20 lat. W ognisku byli sami chłopcy, „Dziadek” nie chciał mieć w „Ognisku” dziewcząt, ale chciał, żeby wychowankowie przedstawiali mu swoje narzeczone.
00:35:00 Nauczyciele boh. w szkole mieli przedwojenne przygotowanie pedagogiczne. Nie tylko uczyli ale byli też dla uczniów przyjaciółmi. Pogoda ducha wychowanków „Ogniska”. Z tamtego środowiska wychowankowie wynieśli mówienie innym rzeczy miłych, co procentuje i pomaga w życiu, również odmładza. Boh. śpiewa barytonem w chórze uniwersytetu trzeciego wieku. Pogodne podejście do życia pozwala mu lepiej wyrażać emocje podczas śpiewania.
00:37:00 Dzieciństwo boh. to Maria Pilecka, Andrzej Pilecki i „Dziadek” Lisiecki. W domu były wspaniałe warunki bytowe, uczniowie wychowywali się nawzajem. Dom „Dziadka” był wyjątkowy.
00:39:00 Refleksje na temat własnej rodziny.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.