Tadeusz Szumowski (ur. 1937, Wilno-Głębokie) – syn przedwojennego nauczyciela i oficera rezerwy Wojska Polskiego Hieronima Szumowskiego. 10 lutego 1940 roku został wywieziony wraz z rodziną do sowchozu w obwodzie pawłodarskim. Jego ojciec wstąpił do armii gen. Andersa i został nauczycielem w obozie dla polskich uchodźców w Afryce. Matka w 1943 roku została skazana na rok więzienia, a dzieci trafiły do sierocińca w Pawłodarze. W 1946 roku Tadeusz Szumowski wrócił z rodziną do Polski i osiedlił się w Łobzie. Ukończył technikum wychowania fizycznego. Przez wiele lat pracował jako instruktor prawa jazdy w Szczecinie. W latach 1999-2019 organizował Światowe Zjazdy Zesłańców-Sybiraków w Rewalu. Obecnie jest działaczem Związku Inwalidów Wojennych oraz Związku Sybiraków w Szczecinie.
[00:00:07] Rodzina boh., zanim przeprowadziła się do Szczecina, mieszkała w Wilnie-Głębokich, gdzie babcia miała majątek otrzymany od Domejki. Ojciec wstąpił do Legionów i od 1914 r. do 1925/26 r. był przy Piłsudskim. Potem pracował jako nauczyciel. W 1939 r. Rosjanie uwięzili go, pobili i zabrali do Workuty. Był w celi śmierci ale został oszczędzony.
[00:02:10] Po amnestii [w 1941] przez 3 miesiące zmierzał do tworzącej się w Buzułuku Armii Andersa. Został skierowany do Afryki jako nauczyciel. Po przechorowaniu tyfusu przez Irak i Iran dotarł na miejsce. W Afryce był nauczycielem i prowadził harcerstwo. Pamiątki rodzinne po ojcu.
[00:03:15] Boh. z rodziną [matką, rodzeństwem i babcią] wywieziono w lutym 1940 do Pawłodaru w Kazachstanie. Barką przez Irtysz dotarli do kołchozu.
[00:04:15] Matka pilnowała krów. Rodzina mieszkała w ziemiance, panował głód i mróz. Kiedy nie było co jeść, dzieci z babcią wychodzili „na żebry” po innych ziemiankach. Oprócz boh. był jeszcze brat i siostra. W całej ziemiance mieszkało kilka rodzin, ok. 27 osób.
[00:05:20] Matka odmówiła podpisania rosyjskiego obywatelstwa, a babcia zachorowała i przebywała w domu starców. Boh. z rodzeństwem trafił do syberyjskiego domu dziecka, skąd po zakończeniu wojny zostali przewiezieni do Kwidzynia. Tam przez Czerwony Krzyż odnalazła ich matka.
[00:06:00] Rodzina przyjechała do Łobza. Siostra boh. została nauczycielką i chciała założyć szkołę rolniczą. Władze dowiedziały się, że jej ojciec walczył w Legionach, a po wojnie nie wrócił do kraju, i zablokowały inicjatywę. Matka boh. pracowała w zdrojach jako pielęgniarka, mieszkała z bratem w Chrzanowie, umarła w wieku 101 lat.
[00:07:50] Boh. urodził się 25 maja 1937 r. w miejscowości Dzisno k. Wilna. Enkawudziści, którzy przyszli po rodzinę w 1940, płaczące na dworcu dziecko wyrzucili w śnieg. Brat boh. położył się na nim, żeby nie było słychać, jak płacze. [+]
[00:08:55] Rodzice boh. to Franciszka z d. Szyrej i Hieronim Szumowski. Siostra boh. urodziła się w 1936, a starszy brat w 1934 r. Obydwoje zostali nauczycielami. Boh. ukończył szkołę samochodową i przez 50 lat prowadził naukę jazdy w Szczecinie. Prowadził też ogólnoświatowe zjazdy sybirackie. Po pandemii koronawirusa 97 % uczestników odeszło.
[00:10:35] Przed wojną ojciec boh. uczył w szkole w Głębokim, babcia była w majątku otrzymanym od p. Domeyki, który miał ok. 27 folwarków. Dziadek boh. wykopał dół na złoto p. Domeyki, które po przejściu rosyjskiego zagrożenia oddał właścicielowi. Domeyko w zamian dał dziadkom jeden ze swoich folwarków. [++]
[00:11:50] Boh. miał 3,5 roku, kiedy z rodziną został wywieziony na Syberię, a 10 lat, kiedy wrócił. Największe przeżycie: chodzenie z babcią na żebry. Ludzie dawali im głównie obierki od ziemniaków.
[00:12:50] Na zsyłkę rodzina jechała w wagonach bydlęcych z dziurą do załatwiania potrzeb. Jedna z pań urodziła w drodze dziecko - enkawudzista wziął je za nóżki i wyrzucił przez otwór. [++] Warunki były ciężkie, w wagonie jechało 50-60 osób. Był luty [1940], panował mróz, ciało przytknięte bezpośrednio do ścian wagonu przymarzało do metalu. Opieka babci.
[00:14:20] Święta Bożego Narodzenia spędzane na zesłaniu były skromne, rodzice śpiewali kolędy przez łzy. [+]
[00:15:20] Ojciec po wojnie osiedlił się w Londynie. Matka boh. utrzymywała z nim kontakt listowny 1-2 razy w roku, dostawała też paczki. Była szykanowana przez UB. Po wojnie boh. spotkał się z ojcem dopiero w 1969 r. Wracający po wojnie z Zachodu „andersowcy” byli przechwytywani przez UB i wywożeni na Sybir lub „ślad po nich ginął”. [+]
[00:17:30] W 1969 r. ojciec wrócił do Polski, gdzie po 4-5 latach umarł. Ojciec nie dzielił się swoimi wspomnieniami. Dzięki spotkaniom z Sybirakami z Krakowa boh. znalazł album ze zdjęciami ojca, który przeszedł cały szlak z Piłsudskim.
[00:19:00] W Afryce ojciec prowadził harcerstwo i uczył matematyki, polskiego oraz języków obcych. Na jednym z międzynarodowych zjazdów Sybiraków w Rewalu boh. poznał dawnego ucznia ojca – mówił, że ojciec był wymagający. Po wojnie z Afryki do Polski wróciło ok. 3 tys. uczniów, reszta rozjechała się po świecie.
[00:21:10] Na zesłaniu boh. z rodzeństwem trafił do sierocińca, ponieważ matka nie chciała podpisać rosyjskiego obywatelstwa i trafiła do więzienia. Ci, którzy je podpisali, po zakończeniu wojny jako obywatele radzieccy nie mogli wrócić do Polski. Babcia zachorowała i trafiła do szpitala, a potem domu starców. Dzieci umieszczono w sierocińcu.
[00:22:30] Po pobycie w więzieniu matka pracowała w kołchozie, a potem razem z babcią wróciła do Polski do Łobza. Przez Czerwony Krzyż odnalazła swoje dzieci przywiezione z sierocińca do Kwidzynia i zabrała je do siebie.
[00:23:10] W sierocińcu w Pawłodarze było ok. 70 dzieci w różnym wieku, głownie polskich. Wychowawcy rozmawiali z nimi po polsku, śpiewano „Kiedy ranne wstają zorze”, modlono się. Jedzenie było lepsze niż za czasów mieszkania w ziemiance.
[00:25:40] Boh. przeszedł szkarlatynę. Raz poparzył się gorącym naczyniem, w którym babcia gotowała. Oparzenia leczyło się moczem. Atmosfera w sierocińcu. Zabawy dzieci w sierocińcu i podczas mieszkania w ziemiance. Nad rzeką Irtysz rosły trawy, które dziewczyny wplatały w warkocze. Warunki pogodowe w pawłodarskim kołchozie.
[00:31:50] W sierocińcach przebywały dzieci zbierane po dworcach kolejowych i lasach. Na sierocińce adaptowano np. chlewiki. Część dzieci trafiła potem do armii gen. Andersa.
[00:32:50] Kiedy skończyła się wojna, dzieci z sierocińca zawieziono na dworzec kolejowy w Pawłodarze. Jadąc w samochodzie śpiewały piosenkę „Proszczaj, lubimyj gorod” [Żegnaj, kochane miasto], a rosyjskie dzieci machały do nich na pożegnanie. [+]
[00:34:40] Po przyjeździe do Kwidzynia dzieciom dano nowe ubrania i zorganizowano wycieczkę na zamek. Kiedy matka odnalazła dzieci i zabierała je do domu, starsze rodzeństwo płakało. Zamieszkali w Łobzie, który leżał na Ziemiach Odzyskanych i był miejscem, do którego masowo przyjeżdżali powracający z Syberii.
[00:38:10] Rozpacz po śmierci Stalina w 1953 r. Boh. uczył się wtedy w technikum wychowania fizycznego na ul. Kusocińskiego [w Szczecinie]. Później szkołę przemieniono na technikum kolejowe. Na terenie uczeni był posąg Lenina. Boh. ukończył też „samochodówkę” i dawał lekcje nauki jazdy m.in. osobom niepełnosprawnym.
[00:40:00] Jako instruktor nauki jazdy boh. starał się na początku poznać charakter swojego ucznia, aby wiedzieć, jak skutecznie go uczyć. Nauczał 50 lat, największą satysfakcję ma z nauki osób bez rąk i nóg, których wyszkolił ok. dwustu. [+]
[00:41:40] Na tych, którzy wrócili z Syberii, wołano na początku „kacapy”. Ponieważ była to inteligencja, którą Rosjanie chcieli zniszczyć, z czasem ludzie poznali się na wartości sybiraków i zmienili swój stosunek do nich.
[00:42:40] W okresie strajków w grudniu 1970 r. boh. nie angażował się w wydarzenia polityczne - jako pilot wycieczek organizował wtedy dla Sybiraków pielgrzymki po całej Polsce. Nie należał ani do PZPR, ani do „Solidarności”.
[00:44:20] Kiedy wprowadzono stan wojenny, boh. opiekował się matką w Chrzanowie. Jako najmłodszy z rodzeństwa, opiekował się też później bratem i siostrą.
[00:45:30] Powstawanie Związku Sybiraków w 1969 r. Od początku angażował się w organizowanie zjazdów, pielgrzymek, potem pilotował wycieczki. Anegdoty z wyjazdów.
[00:48:40] Powojenne życie w Łobzie i zajęcia sportowe w szkole. Kondycja fizyczna młodzieży dawniej i dziś.
[00:50:50] W powojennej szkole podstawowej w Łobzie lekcje prowadzili jeszcze nauczyciele przedwojenni. Wysoki poziom nauczania, rozwinięte harcerstwo: organizowano obozy, zbiórki i wyjścia nocne. Obowiązkowo chodzono w mundurach do kościoła na niedzielne msze.
[00:53:45] Pierwsze prowadzone przez boh. lekcje nauki jazdy odbywały się samochodami Warszawa „garbuska”, potem był Fiaty Uno, maluchy, Skody i ponownie Fiaty. Stosunek boh. do pracy.
[00:55:30] Przemiany ustrojowe w 1989 r. Boh. nigdy nie chciał wyemigrować do ojca w Londynie. Stosunek do Polski. [++]
[00:57:00] Rodzina boh.: córka, zięć. Trudny czas po śmierci żony, z którą przeżyli razem 63 lata, refleksje na temat śmierci. [++]
[00:57:45] Rola wiary podczas zesłania w ZSRR. Wspomnienie Bożego Narodzenia w ziemiance na zsyłce oraz symbolu krzyża. Wzruszenie boh. i podziękowanie prowadzącym za chęć rozmowy na tematy historyczne.
[01:01:30] Boh. nie odwiedził po wojnie miejscowości Pawłodar. W okresie, kiedy był zastępcą prezesa Wincentego Dowojny, ze związku wyruszyła delegacja, która odnowiła na miejscu cmentarz i postawiła pomnik. Podczas wizyty Jana Pawła II w Kazachstanie w 1994 r. związkowcy zawieźli tam niepotrzebne ornaty, komże itp.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.