Stanisława Sady z d. Kotas (ur. 1925, Czchów) – jej ojciec Andrzej Kotas był burmistrzem Czchowa. Podczas okupacji niemieckiej Stanisława działała w ruchu oporu, kolportując ulotki Armii Krajowej. Po wojnie wyszła za mąż za jednego z partyzantów i razem z mężem wyjechała do Wałbrzycha. Tam pracowała w przedsiębiorstwie handlu dywanami. Następnie przeprowadziła się z mężem do Krynicy, gdzie pracowała w spółdzielni.
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1925 r. w Czchowie.
[00:00:20] Prezentacja rodziców: Julii i Andrzeja Kotasów. Ojciec był inwalidą wojennym, pracownikiem Kasy Stefczyka i burmistrzem Czchowa. Rodzice mieli niewielki gospodarstwo, matka zajmowała się domem i dziećmi. Zimą ojciec torował dzieciom drogę do szkoły, którą zbudowano dzięki jego staraniom.
[00:04:05] Ludzie z okolicy, a także najstarszy brat Stanisław, pracowali przy budowie zapory wodnej w Czchowie. W czasie okupacji Niemcy chcieli kontynuować budowę, ale partyzanci im przeszkadzali. W domu boh. mieszkał Niemiec.
[00:06:28] Przez całą okupację w domu ukrywał się polski oficer, znajomy brata Michała, inżyniera-hutnika po studiach w Krakowie. Brat słuchał rozgłośni londyńskiej i redagował gazetkę z wiadomościami, przepisywał ją na maszynie, a boh. rozdawała odpowiednim osobom po niedzielnej mszy. Jednym z odbiorców gazetki był Stanisław Skarżyński. Radio mieściło się w małej skrzynce, którą można było łatwo schować. [+]
[00:11:10] Alianckie zrzuty dla akowców przyjmowano w Okocimiu koło Brzeska. Informacje o zrzutach odbierano przez radio.
[00:12:55] Rodzina mieszkała na Machulu, trzy kilometry od Czchowa. Dom był początkowo kryty strzechą. Była tam duża kuchnia i pokój, w oborze trzymano krowy i świnie. Na rynku w Czchowie odbywały się targi.
[00:15:42] Boh. miała trzech braci: Stanisława, Tadeusza i Michała oraz siostrę Janinę, która wyszła za oficera Bolesława Przewłockiego, najmłodsza była siostra Marysia.
[00:16:40] Kierownikiem szkoły był Franciszek Kądziela. Początkowo uczono się w domach, ponieważ stara szkoła spłonęła. Potem dzięki staraniom ojca wybudowano nową szkołę. Boh. uczył Edward Wolski, religii ksiądz Kolebok. Proboszczem parafii był ksiądz Jan Skalski. Powody bicia uczniów. Rodzice lubili czytać i w domu były książki, które czasem pożyczano sąsiadom.
[00:19:30] Pierwsza komunia – po uroczystości w kościele odbyło się przyjęcie w szkole. Wspomnienie powodzi w 1934 r., rodzina miała ziemię nad brzegiem Dunajca i pole zostało zalane. Podobno kościółek św. Anny został przyniesiony do Czchowa przez wodę. Ludzie byli zadowoleni z budowy zapory, ponieważ mieli pracę.
[00:21:53] Przed wojną czasem jeżdżono autobusem do Krakowa. Furmanką wyjeżdżano na jarmarki do Brzeska i Zakliczyna. W Czchowie mieszkało wielu Żydów – ich wygląd. Żydzi mieli sklepy, w święta częstowali Polaków macą. Z boh. do klasy chodził Izaak Silberstein, na przeciwko szkoły była bożnica. Żydowskie dzieci nie przychodziły do szkoły w soboty – podglądanie ludzi modlących się w bożnicy. W czasie okupacji Izaak Silberstein ukrywał się u sąsiadki Marii Lorkowej na Machulu, boh. nocą nosiła mu jedzenie. Ryzyko podczas kolportażu tajnej gazetki. [+]
[00:28:48] Reakcje po śmierci Józefa Piłsudskiego, jego portret wisiał w klasie obok portretu Ignacego Mościckiego i Edwarda Śmigłego-Rydza. Katechetą był ksiądz Kolebok.
[00:31:13] Do Czchowa przychodzili Cyganie, którzy czasem pomagali okolicznym rolnikom. Przychodzili także żebracy.
[00:32:00] W domu było radio na słuchawki – reakcja na wiadomość o wybuchu wojny. We wrześniu 1939 boh. miała iść do siódmej klasy. Samoloty nad Czchowem, kopanie okopów. Po wejściu Niemców mężczyzn, w tym księży, zamknięto w kościele.
[00:35:05] W czasie okupacji jeden z Niemców pilnujących zapory przychodził do domu boh. Odbywały się tam też spotkania akowców, w czasie których pilnowano domu. Brat Michał skończył studia i był organizatorem partyzantki w okolicy. Boh. szyła dla partyzantów biało-czerwone opaski. Lekarz Władysław Mossoczy, który ją operował, zginął podczas akcji. Brat Tadeusz dostał się do niemieckiej niewoli i całą wojnę spędził w obozie jenieckim.
[00:42:30] Oficer, który ukrywał się w domu, był znajomym brata Michała. Po wojnie odnalazła się jego rodzina. W czasie okupacji Kasa Stefczyka działała. Przed wojną po szkole boh. chodziła z koleżankami do biura ojca ponieważ były tam cukierki.
[00:46:00] W ramach kontyngentów zabierano bydło, krowy kolczykowano. W rynku były sklepy, piekarnia, bar. W Czchowie byli ludzie współpracujący z Niemcami. Niemcy mieszkali także w prywatnych domach. Choroby w czasie okupacji.
[00:50:33] Żydzi pracowali przy budowie zapory, ale boh. ich nie widziała. Pomoc Żydom w getcie. U sąsiadów była żydowska dziewczynka, której przefarbowano włosy. Wiedziano o tym, ale nikt nie doniósł. W czasie okupacji boh. nie jeździła do Krakowa.
[00:54:15] Niemcy zabierali ludzi do kopania okopów. Mężczyzn zamknięto w kościele, potem zabrano ich do okopów. Brat Stanisław został wywieziony na roboty do Niemiec i pracował w polu, Tadeusz był w obozie jenieckim.
[00:56:32] Sąsiad Rudolf Śliz, który pracował w Krakowie, przywoził broń dla partyzantów, którą chowano w wykopanym dole. Niemieccy dezerterzy „Turcy” nawiązali kontakt z akowcami i uciekli do partyzantki [chodzi o grupę 50 Azerów]. Brat akowiec nocami słuchał radia i redagował gazetkę z wiadomościami. Boh. wiedziała o wybuchu powstania w Warszawie, partyzanci szli na pomoc powstańcom. Polacy nie mieli aut, gdy jechał jakiś samochód wiadomo było, że to Niemcy.
[01:02:04] Reakcja po wkroczeniu Rosjan, rekwizycje. Żołnierze kwaterowali w domach. Akowcy musieli oddać broń. [Boh. spogląda na zdjęcie akowców wiszące poza kadrem i mówi, że wszyscy mieli wyższe wykształcenie]. Po wojnie wielu partyzantów uciekło na zachód. Rosjanie aresztowali i zamordowali Eugeniusza Biłyka [aresztowany i zamordowany przez gestapo w 1943]. Boh. nie miała do czynienia z Urzędem Bezpieczeństwa, stosunek do komunistów.
[01:07:10] Przyszły mąż Stefan Sady pochodził z Czchowa, jego ojciec był kościelnym. Chłopak był uczniem gimnazjum w Tarnowie, w czasie okupacji należał do partyzantki i odwiedzał brata. Stefan Sady po wojnie pracował w Wałbrzychu i po ślubie boh. tam wyjechała. Mąż był kasjerem w banku, a boh. pracowała w biurze firmy handlującej dywanami – wyjazd służbowy do Łodzi, w czasie którego boh. musiała mieszkać w melinie. Nie rozważano powrotu do Czchowa, ponieważ nie było tam pracy. W Wałbrzychu mieszkano w poniemieckiej kamienicy, w mieście było wielu przesiedleńców ze wschodu.
[01:14:37] Powody powrotu w rodzinne strony – przeprowadzka do Krynicy-Zdroju. Boh. pracowała w spółdzielni.
[01:16:45] Boh. nie pamięta śmierci Stalina. W czasie wyboru papieża Polaka była w Rzymie – radość ludzi zgromadzonych na placu. Spotkanie z papieżem.
[01:20:13] W czasie stanu wojennego na ulicach byli żołnierze. Reakcje ludzi po powstaniu Solidarności. Boh. bywając w Rzymie chodziła słuchać papieża, jego choroba.
mehr...
weniger
Bibliothek des Pilecki-Instituts in Warschau
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Mo. - Fr. 9:00 - 15:00 Uhr
(+48) 22 182 24 75
Bibliothek des Pilecki-Instituts in Berlin
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Diese Seite verwendet Cookies. Mehr Informationen
Das Archiv des Pilecki-Instituts sammelt digitalisierte Dokumente über die Schicksale polnischer Bürger*innen, die im 20. Jahrhundert unter zwei totalitären Regimes – dem deutschen und sowjetischen – gelitten haben. Es ist uns gelungen, Digitalisate von Originaldokumenten aus den Archivbeständen vieler polnischer und ausländischer Einrichtungen (u. a. des Bundesarchivs, der United Nations Archives, der britischen National Archives, der polnischen Staatsarchive) zu akquirieren. Wir bauen auf diese Art und Weise ein Wissenszentrum und gleichzeitig ein Zentrum zur komplexen Erforschung des Zweiten Weltkrieges und der doppelten Besatzung in Polen auf. Wir richten uns an Wissenschaftler*innen, Journalist*innen, Kulturschaffende, Familien der Opfer und Zeugen von Gräueltaten sowie an alle an Geschichte interessierte Personen.
Das Internetportal archiwum.instytutpileckiego.pl präsentiert unseren Bestandskatalog in vollem Umfang. Sie können darin eine Volltextsuche durchführen. Sie finden ebenfalls vollständige Beschreibungen der Objekte. Die Inhalte der einzelnen Dokumente können Sie jedoch nur in den Lesesälen der Bibliothek des Pilecki-Instituts in Warschau und Berlin einsehen. Sollten Sie Fragen zu unseren Archivbeständen und dem Internetkatalog haben, helfen Ihnen gerne unsere Mitarbeiter*innen weiter. Wenden Sie sich auch an sie, wenn Sie Archivgut mit beschränktem Zugang einsehen möchten.
Teilweise ist die Nutzung unserer Bestände, z. B. der Dokumente aus dem Bundesarchiv oder aus der Stiftung Zentrum KARTA, nur beschränkt möglich – dies hängt mit den Verträgen zwischen unserem Institut und der jeweiligen Institution zusammen. Bevor Sie vor Ort Zugang zum Inhalt der gewünschten Dokumente erhalten, erfüllen Sie bitte die erforderlichen Formalitäten in der Bibliothek und unterzeichnen die entsprechenden Erklärungsformulare. Informationen zur Nutzungsbeschränkung sind in der Benutzungsordnung der Bibliothek zu finden. Vor dem Besuch empfehlen wir Ihnen, dass Sie sich mit dem Umfang und Aufbau unserer Archiv-, Bibliotheks- und audiovisuellen Bestände sowie mit der Besucherordnung und den Nutzungsbedingungen der Sammlung vertraut machen.
Alle Personen, die unsere Bestände nutzen möchten, laden wir in den Hauptsitz des Pilecki-Instituts, ul. Stawki 2 in Warschau ein. Die Bibliothek ist von Montag bis Freitag von 9.00 bis 15.00 Uhr geöffnet. Bitte melden sie sich vor Ihrem Besuch per E-Mail: czytelnia@instytutpileckiego.pl oder telefonisch unter der Nummer (+48) 22 182 24 75 an.
In der Berliner Zweigstelle des Pilecki-Instituts befindet sich die Bibliothek am Pariser Platz 4a. Sie ist von Dienstag bis Freitag von 10.30 bis 17.30 Uhr geöffnet. Ihr Besuch ist nach vorheriger Anmeldung möglich, per E-Mail an bibliothek@pileckiinstitut.de oder telefonisch unter der Nummer (+49) 30 275 78 955.
Bitte lesen Sie unsere Datenschutzerklärung. Mit der Nutzung der Website erklären Sie sich mit ihren Bedingungen einverstanden..