Koszewski Stanisław
Stanisław Koszewski (ur. 1936, Suchawa) w czasie okupacji mieszkał w rodzinnej wsi. W 1943 roku jego ojciec znalazł się w obozie na Majdanku, skąd został zwolniony w skutek interwencji Niemca Seeligera, zarządy majątku Zamoyskich w Adampolu. W tym samym roku ukraińscy mieszkańcy wioski chcieli dokonać mordu na rodzinie pana Stanisława, jednak postawa ojca i bliskość partyzantki polskiej uratowała ich przed tragedią. 22 kwietnia 1944 z rąk okupanta zginęło dwóch nastoletnich braci: Kazimierz i Tadeusz Koszewscy. Po wojnie pan Stanisław skończył ekonomię na Uniwersytecie im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Organizował Związek Młodzieży Wiejskiej. Pracował m.in. w Powiatowej Radzie Narodowej we Włodawie i Banku Gospodarki Żywnościowej w Chełmie. Obecnie działa w Stowarzyszeniu Pamięć i Nadzieja.
more...
less
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1936 r. w Suchawie.
[00:00:30] Przedstawienie rodziców: Eudokii i Stanisława oraz rodzeństwa. Podczas I wojny rodzina matki została wywieziona do guberni tambowskiej, matka chodziła tam do szkoły. Rodzina wróciła do Polski po wojnie polsko-bolszewickiej – śmierć dziadka na tyfus. Ojciec mieszkał we Włodawie, w 1918 r. wstąpił do Legionów i brał udział w wojnie 1920 r. Rodzice wzięli ślub w 1926 r. Rodzina miała dwie morgi piaszczystej ziemi, ojciec był szewcem.
[00:05:58] W Suchawie mieszkali Ukraińcy, w 1939 r. do wojska zmobilizowano tylko dwóch mężczyzn: ojca i miejscowego nauczyciela [Władysław Bugajski], który potem zginął w Katyniu. Rodzice nie przyjęli gospodarstwa rolnego na Kresach, które oferowano ojcu. Przed wybuchem wojny rodzina mogła przeprowadzić się do Uhruska, gdzie ojciec, będący w służbie wartowniczej, pilnował mostu.
[00:10:00] We wrześniu 1939 do Suchawy weszli sowieci – wspomnienie bitwy pod Wytycznem. We wsi zatrzymali się dwaj polscy oficerowie, którzy zostali zabici przez Ukraińców. Po ustaleniu granicy na Bugu Rosjanie się wycofali, a do wsi wkroczyli Niemcy.
[00:14:15] Relacje z Ukraińcami przed wojną i na początku okupacji – wspólne obchodzenie świąt. Nasilanie się ukraińskiego nacjonalizmu – powstanie ukraińskiej świetlicy, do której nie wpuszczano Polaków.
[00:17:40] Żołnierze niemieccy stacjonowali w budynku szkoły i boh. dostawał od nich cukierki. Jeden z Niemców, znający język polski, obawiał się ataku na Związek Radziecki. Boh. pamięta Żydów wywożonych przez własowców do Sobiboru. Do domu przychodziła młoda Żydówka Salcia, której matka dawała jedzenie, dziewczyna przeżyła wojnę. W okolicy działała żydowska partyzantka. Po zabiciu przez partyzantów włodawskiego landkomisarza Götza Niemcy aresztowali ponad stu mężczyzn, w tym ojca i zawieźli ich do Włodawy. Znajomy Niemiec Seeliger, zarządca majątku w Adampolu, nie pozwolił rozstrzelać zakładników, których wywieziono na Majdanek. Po kilku miesiącach ojciec wrócił do domu, ale w obozie nabawił się gruźlicy i po kilku latach zmarł. Ojciec i inni zakładnicy zostali zwolnieni z obozu dzięki wstawiennictwu Seeligera, który po wojnie miał w Polce kilka procesów, ale ludzie z Lubelszczyzny jeździli na nie i stawali w jego obronie. Stan zdrowia ojca po powrocie z obozu. [+]
[00:27:40] Partyzantka na Lubelszczyźnie. Ojciec prawdopodobnie miał kontakty z partyzantami. Brat pomagał Żydom, którzy uciekli z Sobiboru i ukrywali się w schronie w Iwankach.
[00:30:56] 22 kwietnia 1944 r. Niemcy przyjechali do wsi, by ściągnąć kontyngent i zabrać bydło – otoczenie Suchawy przez SS Galizien. Na wieży cerkiewnej siedział snajper. Niemcy zastrzelili krowę, która wybiegła z obory. Komendant Blum zawołał Tadeusza i pobił go, matka chciała interweniować, ale Ukraińcy ją zatrzymali – zastrzelenie brata. Siedemnastoletni Kazimierz myślał, że Niemcy łapią ludzi na roboty i chciał uciec ze wsi – został zastrzelony, być może przez snajpera. Dziewczyna, która szła z bratem mówiła, że zatrzymał ich niemiecki patrol, ktoś uderzył ją w głowę i nie widziała śmierci Kazimierza. Żołnierze z patrolu nie pozwolili sąsiadce Ukraince podejść do brata. Rozpacz matki po śmierci synów. [+]
[00:43:08] Gdy zwłoki braci leżały na podwórku, dwaj esesmani przyszli i zabrali jałówkę, matkę wsadzono na furmankę i ruszono do Włodawy. Razem z matką zabrano grupę osób, w tym dziadka cerkiewnego – powody jego wywiezienia i zastrzelenia. Podczas egzekucji inny strażnik odwiązał jałówkę i pozwolił uciec matce. [+]
[00:48:16] Matka była prawosławna, ale po ślubie przeszła na katolicyzm, rodzice brali ślub we Włodawie.
[00:49:09] [Fragment usunięty na prośbę świadka - wyciemnienie]
[00:49:19] Zamordowani bracia boh.: Kazimierz uczył się krawiectwa w Orchówku, młodszy Tadeusz pasł krowy u zamożnego gospodarza w Horostycie. Pop zgodził się na pochówek na cmentarzu prawosławnym – wspomnienie pogrzebu – słowa ojca. [+]
[00:52:35] Ojciec umierając po wojnie chciał być pochowany koło synów na cmentarzu w Suchawie. Podobnie matka, której ksiądz obiecał pochówek razem z rodziną, ale nie dotrzymał słowa – propozycja księdza, by przenieść zwłoki na cmentarz katolicki. Trudności piętrzone przez księdza – uzyskanie zgody sanepidu, wójta i prokuratury. Sytuacja księży podczas okupacji – odmowa pochówku z obawy przed represjami.
[00:58:36] W wielu wsiach powiatu włodawskiego przeważała ludność ukraińska – wiadomości o sytuacji na Wołyniu. Pewnej nocy do domu przyszła grupa uzbrojonych Ukraińców, do których wyszedł ojciec – interwencja partyzantów. [+]
[01:04:28] Miejscowy pop nosił polskie nazwisko, kazania w cerkwi mówił po ukraińsku i po polsku. Boh. chodził do cerkwi by posłuchać śpiewu. Pop miał kontakty z polską partyzantką. Partyzanci widzieli akcję Niemców, w której zginęli bracia boh., ale nic nie mogli zrobić. Po wojnie w okolicy działał oddział „Żelaznego” – spotkanie na podwórku. Przesiedlenie ludności ukraińskiej za Bug.
[01:10:20] Wspomnienie braci: Edwarda Taraszkiewicza ps. „Żelazny” i Leona Taraszkiewicza ps. „Jastrząb”. Ultimatum „Żelaznego” postawione Ukraińcom po wyzwoleniu. Sytuacja w Suchawie przed Akcją „Wisła” – palenie okolicznych wsi przez UPA. Podczas okupacji oddział nacjonalistów ukraińskich przechodził przez wieś za Bug – nikt we wsi im nie otworzył, a matka przez pomyłkę wpuściła ich do domu. [+]
[01:15:55] Akcje UPA na Wołyniu. Boh. działa w Stowarzyszeniu Pamięć i Nadzieja – pomnik w Chełmie. Różnice między członkami UPA a polskimi partyzantami.
[01:19:45] W dzień poprzedzający atak Ukraińców miejscowy pop uprzedził młynarza, Polaka, który się ukrył. Banda przyszła do domu rodziny boh. We wsi Polakami byli kowal Głowacki i młynarz Kwietniewski. Kilkuletni boh. został ostrzeżony przez nastoletniego sąsiada Ukraińca – reakcja ojca. [+]
[01:27:47] Na Krowim Bagnie Niemcy przeprowadzali próby rakiet V2 – różnice między rakietami a samolotami. Partyzanci wyciągali szczątki rakiet z bagien.
[01:30:22] Rolnicy rozpalali ogniska, by chronić pola przed dzikami niszczącymi plony – bombardowania przez sowieckie samoloty. Ucieczka rodziny podczas nalotu. Niemcy uciekając zostawili skład pocisków przy drodze. Wypadki po wojnie. [+]
[01:35:18] Podczas działań wojennych boh. ukrywał się z ojcem w schronie w Starzyźnie – ostrzeliwanie przez sowieckie czołgi. Przez wieś przejeżdżał ciężki sprzęt – głębokie koleiny na drodze. Ogłoszenie Manifestu Lipcowego w Chełmie. Sytuacja w Suchawie po wyzwoleniu – komuniści i podziemie niepodległościowe. Torbicz z Włodawy, który pracował na dwie strony, został zabity przez partyzantów.
[01:41:35] Boh. nauczył się czytać i liczyć od braci. Szkołę rozpoczął w 1946 r. jako dziesięciolatek, jego nauczycielką była pani Zenderowska, potem Krupińska – reakcja, gdy przeczytała wiersz napisany przez boh. – egzamin eksternistyczny – ukończenie szkoły podstawowej. W wojsku boh. ukończył szkołę podoficerską. Po wyjściu do cywila przez dwa lata uczył się we Włodawie, maturę zdał w Lublinie, potem ukończył ekonomię na UMCS. Boh. został przewodniczącym zarządu powiatowego ZMW – wyrzucenie z pracy po wystąpieniu na zabraniu. Pracował przez kilka lat w PZGS i jednocześnie studiował – praca po studiach w Powiatowej Radzie Narodowej we Włodawie. Po reformie administracyjnej przeprowadził się do Chełma, gdzie pracował w Urzędzie Wojewódzkim, potem w Banku Gospodarki Żywnościowej.
more...
less