Zofia Gusman (ur. 1927, Rąb) – w gospodarstwie rodziców pani Zofii podczas wojny znajdował się schron dla partyzantów (prawdopodobnie Gryfa Pomorskiego) i tych, którzy ukrywali się przed wcieleniem do Wehrmachtu. Pani Zofia opowiada, jak nosiła meldunek partyzantów do Chmielna (wieś oddalona o ok. 10 kilometrów) i jak została pobita przez niemieckich żołnierzy, którzy szukali partyzanckiego schronu (nie znaleźli, nikt nie wydał). Wspomina też pomoc, jakiej udzielała więźniom (nosiła im jedzenie, a jednemu pomogła w ucieczce). Mówi o wkroczeniu Armii Radzieckiej i kilkudniowym ukrywaniu się w stodole w obawie przed zgwałceniem.
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1927 r.
[00:00:19] Rodzice mieli gospodarstwo we wsi Rąb, boh. jako dziecko pilnowała gęsi. Wyjazdy z ojcem do Kartuz i Wejherowa. Boh. miała młodszego brata, pomagała w gospodarstwie i chodziła do szkoły.
[00:05:08] Przed wojną do szkoły chodziło dużo dzieci. Groźba zamknięcia szkoły, gdy dyrektorem był mąż boh. Przed wojną w szkole mówiono po polsku, podczas okupacji po niemiecku, ale boh. wtedy do szkoły nie chodziła. W domu mówiono po kaszubsku, nauczyciele mówili po polsku. Różnice między szkołą i uczniami przed wojną i współcześnie.
[00:10:38] Zły omen przed wybuchem wojny. Manewry kawalerii latem 1939. We wrześniu na polach za wsią wylądował uszkodzony polski samolot, lotnik przebrał się w cywilne ubranie.
[00:16:56] Wejście niemieckich oddziałów. Żołnierze zdjęli buty przed wejściem do domu.
[00:19:00] Mąż ciotki został wcielony do wojska i zginął. Jego brat ukrywał się, by nie iść do wojska – ojciec zbudował schron, w którym ukrywali się partyzanci. Matka gotowała dla ukrywających się, a boh. podlewała jałowiec, który ojciec posadził przy wejściu do kryjówki. W schronie ukrywał się m.in. wuj, który przez kilka lat pracował w Ameryce. Odwiedzali go dwaj synowie, którzy przynosili wiadomości. Wuj został złapany i trafił do Stutthofu. Boh. pytała ojca, kto przebywa w schronie – jego odpowiedź.
[00:30:40] Ojciec podpisał volkslistę i w gospodarstwie nie pojawiali się Niemcy, sąsiedzi podejrzewali, że kogoś ukrywa, ale nikt nie doniósł. Niektórzy sąsiedzi współpracowali z Niemcami i tych unikano. Partyzanci wychodzili nocami, ale boh. nikogo poza wujem nie widziała. Boh. podczas okupacji słyszała nazwę „Gryf Pomorski”.
[00:34:38] Wuj trafił do obozu w Stutthofie – na wieść o idącej kolumnie więźniów matka dała boh. jedzenie, by podała je wujowi, gdyby go zobaczyła wśród więźniów. Boh. widziała więźniów przechodzących przez Pomieczyno, pilnowali ich esesmani z psami.
[00:37:36] Partyzanci dali boh. kartkę, którą miała oddać w kościele w Chmielnie – droga z Rąbu do Chmielna – przekazanie kartki. [+]
[00:44:37] Marsz więźniów ze Stutthofu – zatrzymanie na nocleg w kościele w Pomieczynie. Na plebanii był szpital i ksiądz Jankowski mieszkał we wsi. Podawanie jedzenia więźniom. Gdy boh. przyszła na drugi dzień, więźniowie wychodzili z kościoła – udana ucieczka jednego z więźniów. Boh. weszła do kościoła szukając wuja – napisy na ścianach. Pies strażnika znalazł w kościele ukrywającego się więźnia. Spotkanie z wujem, którego niedługo potem zastrzelono.
[00:58:46] Drugiego dnia boh. dała więźniom jedzenie. Przed kościołem leżały zwłoki dwóch więźniów.
[01:01:36] Po wojnie nie rozmawiano o marszu więźniów Stutthofu.
[01:03:00] Porównanie żołnierzy niemieckich i radzieckich. Zachowanie czerwonoarmistów – kobiety ukrywały się przed nimi. Zabieranie zegarków. Jeden z radzieckich oficerów chciał, by boh. została jego synową. Boh. przez kilka dni ukrywała się w przybudówce na sianie, a w pomieszczeniu obok spali żołnierze. Wiele kobiet w okolicy zostało zgwałconych. Ucieczka przed czerwonoarmistami – u sąsiada Sztrumskiego boh. widziała księdza, który też się ukrywał.
[01:15:28] Do domu przyszedł uzbrojony czerwonoarmista, który zaprowadził rodzinę do sąsiadów, a sam przeszukał dom. Boh. schowała nowe buty w piwnicy, ale znaleziono je. Niektóre kobiety zadawały się z Rosjanami.
[01:18:08] Wracając z Chmielna boh. zobaczyła Niemców na podwórku. Żołnierze zrobili rewizję w domu. W okolicy mieszkał Niemiec, który podczas okupacji denuncjował Polaków. Niemcy szukali schronu – pobicie boh.
[01:23:54] Boh. po wojnie wyszła za mąż za kierownika szkoły w Rąbie. Budynek szkoły był zniszczony przez Rosjan. Cisza po zlikwidowaniu szkoły.
[01:28:52] Boh. do dziś odczuwa skutki pobicia przez Niemców.
[01:30:15] Refleksje na temat historii, postrzegania jej przez współczesne dzieci.
[01:31:48] [Przerwa techniczna, wyciemnienie]
[01:31:54] Rosjanie zatrzymali ojca, ale niedługo go wypuścili. Narzeczony koleżanki został aresztowany – zła sława więzienia w Kamiennej Górze.
[01:34:20] Niemcy szukali partyzanta, ale zamiast niego aresztowali jego żonę (córkę Necla z Chmielna) i zabrali do Przodkowa. Boh. stała na czatach, gdy robiono podkop do aresztu w Przodkowie – uratowanie aresztantki.
[01:37:17] Więzienie w Kamiennej Górze. Szkolne przedstawienia i gra w karty.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.