Antoni Olbromski (ur. 1927, Łódź) wychował się w zamożnej rodzinie. Przed wojną działał w Związku Harcerstwa Polskiego
jego stryj Antoni Olbromski był naczelnikiem ZHP, a w czasie okupacji niemieckiej sekretarzem generalnym Szarych Szeregów. Podczas okupacji trafił na wychowanie do stryja, który powierzył mu przekazywanie konspiracyjnych meldunków. Na warszawskim Żoliborzu służył w Szarych Szeregach, brał udział w obserwacji ruchów wojsk niemieckich oraz malowaniu kredą znaków patriotycznych na murach budynków. W 1943 roku trafił do oddziału AK dowodzonego przez Antoniego Hedę „Szarego”, po pewnym czasie został przydzielony do jego osobistej ochrony. 2 września 1944 roku brał udział w bitwie pod Radoszycami, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. W listopadzie 1944 roku oddział został tymczasowo rozwiązany, a Antoni Olbromski związał się na krótko z oddziałem NSZ „Bończy”. Po wojnie zamieszkał na Ziemiach Odzyskanych. Ujawnił się, służył w Ludowym Wojsku Polskim, gdzie był inwigilowany przez bezpiekę. W 1974 roku za udział w potajemnych spotkaniach partyzantów „Szarego” został dyscyplinarnie wyrzucony z wojska. Obecnie w stopniu pułkownika, mieszka w Koszalinie.
więcej...
mniej
00:00:10 Bohater urodził się w 1927 r. w Łodzi w rodzinie łódzkiej włókniarki i urzędnika sądowego. Rodzice boh. mieli 4 synów. Ojciec jako pracownik państwowy był często przenoszony z miasta do miasta. Rodzice oddali boh. na wychowanie do dwóch niezamężnych sióstr ojca, Bronisławy i Marii Olbromskich, pracowniczek sądu okręgowego w Łodzi.
00:02:00 Pobyt u ciotek był dostatni, ale pozbawiony ciepła rodzinnego. Rodzina boh., mimo czasów wojennych, była zamożna. Jeden z jej członków, Eligiusz, pracował w ambasadzie polskiej w Paryżu, a potem w konsulacie w Strasburgu. Po wybuchu wojny został aresztowany jako polski dyplomata i wysłany do obozu w Oświęcimiu.
00:03:00 Drugi stryj boh. był jego ojcem chrzestnym. Po śmierci ojca w 1936 r. to on przejął opiekę nad boh. Stryj był sędzią w Ministerstwie Sprawiedliwości. W latach 1934-38 pełnił też funkcję naczelnika głównej kwatery Harcerstwa Polskiego, a w czasie okupacji był sekretarzem generalnym Szarych Szeregów.
00:04:00 Boh. mieszkał w Łodzi, którą po zajęciu Niemcy przemianowali na Litzmannstadt. Okupant pozamykał szkoły, Polacy mogli jedynie być robotnikami. Boh. czyścił kotły w warsztacie Mercedes-Benz, przerwał naukę. Jego ciotki postanowiły przenieść go do ojca chrzestnego do Generalnej Guberni – przez zieloną granicę, Stryków i Głowno trafił do Warszawy, gdzie miał się kształcić.
00:05:00 Po dwóch latach przerwy w nauce boh. uciekł z egzaminu na tajne komplety, bo nie umiał odpowiedzieć na żadne pytanie. Stryj załatwił mu codzienne korepetycje i kolejne egzaminy na komplety zdał. Boh. miał kłopoty z przedmiotami ścisłymi i bał się, że nie zda „małej matury”.
00:06:15 Wstąpił do grup bojowych Szarych Szeregów. Podział organizacji w zależności od grupy wiekowej. Stryj miał działkę niedaleko Wisły. Niemcy pozwalali działkowcom pilnować działek w godzinach 20-6 i boh. ze stryjem co kilka tygodni pełnili tam wartę.
00:08:10 Boh. zbliżył się do stryja, który się wówczas ukrywał i nie nocował w mieszkaniu z resztą rodziny. Na mieście ukazały się napisy „PPR”, które Szare Szeregi przerabiały na „Płatne Pachołki Rosji” i in. Boh. bał się niezdania matury i zwierzał się stryjowi, że pójdzie do partyzantki lub PPR.
00:09:00 Stryj uznał, że to byłoby wstydem i skierował boh. do Kielc. Po przyjeździe nocował tam u harcmistrza odpowiedzialnego za Szare Szeregi, czego boh. nie był świadomy. Boh. wysłał kartkę do Warszawy na adres Włodzisławy Olbromskiej, mówiąc harcmistrzowi, że wysłał kartkę do matki.
00:10:30 Boh. dostał kontakt do „Szarego” [Antoni Heda]. Patrol partyzancki zabrał go z leśniczówki w miejscowości Mroczków. Przed wjazdem boh. zakupił na warszawskim Kercelaku buty żołnierskie, chlebak i manierkę.
00:11:25 Boh. wcielono do plutonu pod dowództwem Bielika. U „Szarego” harcerze kieleccy odbywali 2-5-tygodniowe szkolenie bojowe. Harcmistrz wiedział, że boh. jest synem naczelnika głównej Kwatery Harcerstwa Polskiego. Po 5 dniach po boh. przyszedł szef ochrony „Szarego” „Szczodry” i zabrał go do komendanta.
00:13:00 Komendant sprawdził jego umiejętności poruszania się z mapą i strzeleckie. Okazało się, że boh. jest świetnym strzelcem. Komendant wziął boh. do swojej ochrony, ale też po to, by czuwać nad nim jako synem dygnitarza państwowego.
00:15:10 Boh. przetrwał wojnę jako harcerz nie paląc i nie pijąc. Jego przydziały alkoholu i papierosów zabierali koledzy z ochrony. Życie codzienne i szkolenia bojowe w oddziale. Rola ochrony była monotonna, najczęściej „zbijali bąki”.
00:16:45 Gdy oddział stacjonował w wioskach, przed chatą komendanta był posterunek i nadzór. Boh. brał udział we wszystkich walkach, które oddział prowadził.
00:18:00 2 września [1944] Niemcy najechali na Radoszyce, palili chałupy kryte strzechą. Komendant „Szary” wysłał swój oddział na pomoc. Boh. brał udział w walce, Niemcy wycofali się, zginęło ich ok. 70.
00:20:00 Następnego dnia była niedziela. Odprawiono mszę polową, 2 trumny z poległymi podczas bitwy kolegami. Adiutant „Szarego” ppor „Lis” pochwalił się kolegom, że dostał awans na porucznika.
00:21:30 Bitew było dużo. Boh. z kolegami wysłano na rozpoznanie przejścia przez tory trasy Kielce – Częstochowa. Odbyła się tam potyczka o niemiecki posterunek.
00:23:00 Przypadkowa bitwa wywiązała się pod Chęcinami ok. 15 września, kiedy Niemcy wybrali się po paszę dla swoich koni i natrafili na oddział boh. Niemcy ostrzeliwali oddział z pociągu pancernego, ale mało skutecznie i ponieśli duże straty. Bitwa trwała cały dzień, zginęło dwóch kolegów boh., ale partyzanci bitwę wygrał.
00:24:45 Oddział przemieszczał się ubezpieczając się na duktach, dotarł w pobliże Niekłania. 4 listopada Niemcy zrobili obławę i wysłali swoich Kałmuków-własowców, którzy przeszli tyralierą przez las i zaatakowali obóz partyzantów. W walce oddział stracił część taboru, kuchnię polową i musiał się wycofać. To była ostatnia duża bitwa w oddziale „Szarego”. [+]
00:26:45 Gdy rozwiązywano oddział, każdy dostał po 20 dolarów. Boh. mieszkał przez kilka dni we wsi k. Niekłania. Przed dołączeniem do oddziału nocował u państwa [Eugenii i Stanisława] Praussów w Kielcach. Pani Prauss była działaczką Szarych Szeregów, a jej mąż - artystą malarzem. Po wyjściu z lasu boh. znów u nich zamieszkał.
00:27:45 W mieszkaniu Praussów nocowało kilka osób z konspiracji, m.in. dwaj powstańcy z Warszawy oraz oficer „Bończa” (dowódca oddziału partyzanckiego, który rozwiązał). Któregoś dnia poprosili boh. o pomoc w akcji odzyskania pieniędzy rządu londyńskiego przeznaczonych dla regionu kieleckiego. Boh. przeprowadzał akcję z opaską MO – wszedł do mieszkania splądrowanego przez wcześniejsze rewizje władzy ludowej. „Bończa” w skrzynkach z kwiatami na balkonie znalazł ukryte pieniądze. [+]
00:30:00 W końcu marca [1945] boh. ruszył do Łodzi. Transportem sowieckim dotarł do Strykowa, gdzie na wsi miał rodzinę. Do Łodzi dotarł w tym samym czasie, co jego brat, który był w Szarych Szeregach w Otwocku. Stryj boh. przeżył obóz w Oświęcimiu i po wyzwoleniu przez Rosjan wrócił do mieszkania swoich sióstr. Boh. nie mógł już tam mieszkać z powodu różnicy poglądów na temat Rosjan.
00:32:00 Boh. znalazł na mieście Wydział Opieki Społecznej miasta Łodzi. Naczelnik, profesor uniwersytetu wileńskiego, skierował go do domu dziecka na ul. Przędzalnianej, gdzie boh. zamieszkał. Organizacja internatu. Artykuł o internacie pt. "Miasto chłopców w Łodzi". Tam boh. wrócił do nauki w gimnazjum.
00:33:40 Do boh. zadzwonił kolega [Zalewski] ps. „Szparag” i poprosił o sprawdzenie infrastruktury budynku banku przy ul. Piotrkowskiej. Boh. obejrzał budynek i przekazał informacje.
00:34:30 W domu dziecka boh. pełnił też funkcje wychowawcy. W Łodzi zakochała się w nim córka jednego z łódzkich profesorów. Boh. przeniesiono do Turońska (Mysłakowice) za Jelenią Górą, gdzie było Robotnicze Towarzystwo Dzieci, w którym miał zostać wychowawcą i uniknąć namierzania go przez UB.
00:35:45 Boh. spędził tam 5 miesięcy i wyjechał do Wrocławia, gdzie mieszkał jego ojciec chrzestny, który na stanowisku sędziego sądu apelacyjnego był odpowiedzialny za organizowanie sądów na Ziemiach Odzyskanych. Ok. 1952 r. został usunięty ze stanowisko za popieranie rządu londyńskiego i działalność w AK. Został notariuszem we Wrocławiu, a potem w Łodzi.
00:36:50 Boh. angażował się w działalność harcerską, był przybocznym tzw. „Siódemki wrocławskiej”, zorganizował pierwszy harcerski obóz zimowy. Chciał studiować, ale po wakacjach dostał wezwanie do wojska (1946-47 rok). Dzięki protekcji chrzestnego boh. mógł porozmawiać z dowódcą okręgu, gen. [Wsiewołodem] Strażewskim. Obiecano mu, że będzie miał w wojsku możliwość kształcenia.
00:39:20 Boh. skierowano do szkoły oficerskiej w Jeleniej Górze. Koledzy w wojsku z rodzin robotniczych i chłopskich. Boh. miał zdolności strzeleckie. Po szkole w stopniu podporucznika skierowano go do wojska do Stargardu. Oficerowie byli przedwojennymi wojskowymi, część w czasie okupacji działała w AK. Boh. został dowódcą kampanii.
00:41:00 Gdy boh. był we Wrocławiu, przebywało tam ok. 12-20 partyzantów z oddziału „Szarego”. „Lis” zdecydował, że w ramach amnestii można się ujawnić. Boh. ujawnił się, ale nie podawał szczegółów i umniejszał swoją funkcję oraz czas spędzony w lesie. W efekcie dostał akt o ujawnieniu, nie był prześladowany. Dostał nawet Krzyż Partyzancki od władz Polski Ludowej. Potem z powodu przynależności do AK nie mógł brać udziału w kursach wojskowych wyższego stopnia, a kolega z departamentu w Warszawie powiedział mu, że na karierę dowódcy nie ma już szans. Umieszczono go w służbie tyłowej, kwaterunkowo-budowlanej. Kurs w Poznaniu, pobyt w Elblągu, Szczecinie.
00:44:30 Boh. był cenionym oficerem. W latach 50. dowódca garnizonu w Szczecinie postanowił poprzeć jego kandydaturę na członka PZPR. Boh. nie mógł się sprzeciwić propozycji generała, bo straciłby pracę w wojsku.
00:46:00 Zarządzenie obligujące oficerów do uczestnictwa w Wieczorowym Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu. Boh. nie chciał w tym uczestniczyć – zapisał się na studia w Poznaniu. Został wybrany starostą roku i był nim przez kolejne pięć lat.
00:48:00 Pierwsze kolokwium na Wydziale Prawa. Egzamin u prof. Łopatki. W wojsku boh. zmieniał stanowiska. Z czasem nastąpił przełom w jego życiu, awansowano go i odznaczono. 2 września 1974 była 30. rocznica bitwy pod Radoszycami. Na miejscu spotkania (w gajówce pod Radoszycami) dostrzegł, że las jest obstawiony i podsłuchiwany. Rano, przed wyruszeniem na uroczystości, przemalował pastą do zębów numery rejestracyjne swojego samochodu. [+]
00:52:00 Po uroczystościach wrócił do Koszalina i na poligon. W grudniu 1974 boh. wybrał się na urlop i przez Warszawę pojechał do Lądka Zdroju. Tam dostał informacje od komendanta, że ma się pilnie zameldować u dowódcy okręgu.
00:54:00 Boh. biegł na autobus powrotny do Koszalina i przewrócił się o wyrwę w asfalcie. We Wrocławiu zobaczył, że napuchła mu noga i taksówką pojechał do szpitala wojskowego we Wrocławiu. Transportem sanitarnym zawieziono go do Koszalina. Następnego dnia zabrano mu pistolet.
00:56:00 Przysłano do niego młodego lekarza, który zameldował, że noga boh. nie nadaje się do chodzenia. Boh. zdrowiał, ale opóźniał stawienie się u dowódcy okręgu i symulował zły stan, w kwietniu pojechał jednak do Warszawy na spotkanie. Rada wojskowa składa się z dowódcy okręgu i 5 innych osób.
00:58:15 Rada spytała, jak mógł pojechać na spotkanie partyzanckie bez zezwolenia. Komitet partyjny wyrzucił boh. dyscyplinarnie z PZPR, a Rada wnioskowała o dyscyplinarnie zwolnienie go z wojska. Odwołania się boh. u generała w Warszawie.
01:02:00 Pertraktacje z generałem i przedstawianie mu przez boh. planu odwołania się u ministra, premiera i przewodniczącego rady państwa oraz groźba boh. zrzeczenia się polskiego obywatelstwa. Minister odstąpił od zwolnienia dyscyplinarnego, ale boh. musiał odejść z wojska.
01:04:55 Boh. skierowano na komisję lekarską w Warszawie, podczas której dostał oświadczenie zawierające poligonowe doświadczenie boh. w wojsku. Na jego żądanie do dokumentu dopisano służbę w partyzantce. Z tym dokumentem zgłosił się po rentę wojenną do wojskowej komisji w Kołobrzegu i otrzymał status inwalidy wojennego.
01:06:22 Egalitarne wychowanie boh. pomogło mu w szkole oficerskiej i otwierało wiele drzwi. Miał też w życiu dużo szczęścia, z sytuacji pozornie niekorzystnych wychodził wygrany.
01:08:00 Boh. miał kierowcę-kobietę. Dowiedział się, że był inwigilowany, a ona nie udzielała na jego temat żadnych informacji. Podczas wyborów boh. brał dokument uprawniający do głosowania poza terenem zamieszkania - nikt nie mógł mu zarzucić, że nie bierze udziału w wyborach.
01:10:00 Przed wojną Łódź była zacofana. Toalety były w podwórkach, ścieki spływały rynsztokami. Było to miasto fabryk. Boh. uczęszczał do szkoły im. A. Mickiewicza na ul. Szterlinga, uczniem był słabszym, nie zaznał nigdy ciepła macierzyńsko-rodzicielskiego.
01:11:20 Boh. prowadził „życie podłe”. W systemie państwa ludowego pękły wszystkie hamulce. O aborcji mówiło się jak o wizycie u fryzjera, sprawy religijne i ideologiczne spadły bardzo nisko. Kiedy umarła ciotka, pojechał na jej pogrzeb w mundurze. Boh. nie chciał ukrywać się ze swoją służbą wojskową.
01:13:10 Boh. nie chrzcił syna, bo mogło to zaszkodzić jego karierze w wojsku. Stosunek syna do boh. Z pierwszą żoną nie miał ślubu kościelnego. Nie zauważał wtedy, że jego środowisko było złe i żył jak wszyscy. Dużo się wówczas piło, a boh. miał mocną głowę, co mu bardzo pomogło. Żył wtedy niechrześcijańsko, niekatolicko i nieuczciwie.
01:15:10 Z harcerstwem boh. zetknął się jako młody chłopak w Łodzi. Członkowie dalszej rodziny boh. byli wysoko postawionymi we władzach harcerskich. Pojechał na obóz harcerski, gdzie robiono buławy z gałęzi jałowca.
01:16:45 Przed wojną boh. mieszkał w sąsiedztwie ludności żydowskiej. Dwa rodzaje Żydów łódzkich: biedni oraz wykształceni. Biedni nosili krymki, pejsy i handlowali na straganach drobnicą. Do takich Żydów polska młodzież miała stosunek lekceważący, przewracała im stragany, pociągała za pejsy itp.
01:18:00 Na ponad 20 domków jednorodzinnych w sąsiedztwie, w 15-u mieszkała inteligencja żydowska, która się niczym nie różniła od zwykłych łodzian. Nie było żadnych sporów między wykształconymi Żydami a Polakami, z biednymi Żydami relacje były skrajnie inne. Łódź była wtedy niemiecka.
01:19:20 Łodzią rządzili bogaci Żydzi i Niemcy. W szkole panowała duża tolerancja religijna, mieszał się judaizm, protestantyzm i katolicyzm.
01:20:20 W 1939 r. Łódź była bombardowana 3-4 września. Wcześniej na osiedlu oklejano szyby papierową taśmą, aby stłuczone podczas nalotów nie kaleczyły ludzi. Ogłaszano alarmy bombowe. Opis nalotów. Kilka dni po nalotach do Łodzi weszli Niemcy.
01:21:30 Działalność Niemców w Łodzi była bardzo oficjalna, a ich buta kuła w oczy. Mieli swoje kluby sportowe i gimnazja. Boh. nie mieszkał w centrum i nie odczuwał tego tak silnie.
01:22:20 Złożenie przysięgi do Szarych Szeregów było momentem podniosłym. W Warszawie, do której wrócił boh., religia stała na pierwszym miejscu. Symbole Polski Walczącej najczęściej rysowano kredą, czasem smołą. Harcerze mieli też zadania wywiadowcze.
01:23:45 Zanim dołączył do oddziału „Szarego”, boh. nabył na Kercelaku sprzęt wycieczkowy i buty żołnierskie. W oddziale miał początkowo ubranie cywilne, bardziej wojskowe ubranie zdobywał w czasie skoków na pociągi z zaopatrzeniem wojskowym.
01:25:25 Podczas jednej z akcji oddział zdobył mundury przeznaczone dla funkcjonariuszy niemieckiej poczty i odtąd cały oddział chodził w granatowych mundurach i beretach. Uzbrojenie boh. pasowało do amunicji niemieckiej. Mieli też ładunki sprzed wojny, ale często były to niewypały.
01:27:30 Życie codzienne w partyzantce. Spano w namiotach, stodołach lub przy ognisku. W 150-metrowych stodołach leśniczy trzymali siano dla zwierzyny i mieścił się w nich cały oddział. Czasem nocowali drużynami u ludzi we wsiach.
01:29:25 W lesie organizowano kuchnie polowe, we wsi gotowano u gospodarzy. Chleb brano jednorazowo w dużej ilości z piekarni. Mięso zdobywano podczas ataku na majątki niemieckie. Zdobyte krowy rozsyłano po kilka sztuk do gospodarzy, którzy z nich korzystali, ale potem mieli oddawać partyzantom.
01:31:50 W Skarżysku do oddziału boh. dołączyło 5 niemieckich żołnierzy - Ślązaków, którzy uciekli z wojska, umundurowani, uzbrojeni, mieli wóz transportowy. Z oddziałem podjechali do magazynów żywnościowych „Społem” w Skarżysku i wzięli zapasy jedzenia. Partyzanci w mundurach niemieckich ubezpieczali akcję. Piekarnie piekły dla nich więcej chleba. [+]
01:33:25 Ludność cywilna była przyjazna dla partyzantów. „Szary” bardzo dbał o ludność - po spaleniu Radoszyc oddał jeden żołd członków swojego oddziału na odbudowę wsi. Partyzanci pieniędzmi z żołdu płacili za jedzenie, za kradzież lub zabranie czegoś bez płacenia groziła kara, nawet śmierci. [+]
01:34:45 „Szary” partyzantów traktował jak synów. W piosence partyzanckiej śpiewano „Anteczku - ty bohaterze - ty partyzantów znasz - bo tyś jest ojciec nasz”. Po 1945 r. kontakt boh. z „Szarym” urwał się. Po latach boh. nawiązał ścisłe kontakty z byłymi kolegami z partyzantki.
01:36:45 W okresie okupacji boh. miał raz kontakt osobisty z Brygadą Świętokrzyską. Patrolujący oddział boh. został złapany przez oddział Brygady, który zabrał im broń i zamknął w piwnicy. Byli podejrzliwi w stosunku do boh. i jego kolegów. Potem chłopców wypuścili.
01:38:20 Celem Brygady Świętokrzyskiej było „nie ruszać Niemców” i walczyć z lewicą. Niemcy też ich „nie ruszali”, bo Brygada zwalczała partyzantkę polską o charakterze lewicowym. Nie było starcia między Brygadą a oddziałami AK, ale też nie było wspólnych akcji. [+]
01:39:00 W 1943-44 r. była popularna tzw. „brygada Moczara”. Grupa żołnierzy zabłądziła w lesie w drodze do Moczara i trafiła na oddział boh., do którego na krótko dołączyła. Jak odchodzili do oddziału docelowego, „Szary” dał im dodatkową amunicję na drogę.
01:40:30 Pewnego razu do „Szarego” przyszli miejscowi chłopi i poskarżyli się, że inny oddział partyzancki [AL] zabrał im krowy. „Szary” wysłał tam swoich ludzi i nastraszył konsekwencjami, jeśli nie zwrócą bydła. W tamtym oddziale panował bałagan, zabierali krowy dając jedynie odręcznie wypisane pokwitowanie na papierze nie gwarantujące niczego. [+]
01:42:10 Oddział był w przyjaznych stosunkach z oddziałami Batalionów Chłopskich. Jan Sońta „Ośka”, żołnierz BCh, budował z oddziałem boh. ołtarz polowy, bo sąsiadowali ze sobą w terenie. Opis ołtarza i jego budowy.
01:43:50 „Szary” bardzo przestrzegał szkoleń bojowych. Rodzaje ćwiczeń.
01:44:20 Koniec II wojny światowej boh. przeżył w Kielcach, do których trafił przed przyjściem Rosjan. Wojsko radzieckie było obdarte, żołnierze mieli po kilka zegarków na przedramieniu i buty z ceraty. Z końcem wojny zniknęli Niemcy i pojawili się Rosjanie, ale nic się nie działo, nie było przemówień i uroczystości.
01:46:30 Po wojnie boh. działał w harcerstwie. Założył drużynę harcerską w domu dziecka w Łodzi, a potem pod Jelenią Górą i we Wrocławiu. Organizował pierwsze obozy. Przez jakiś czas po wojnie harcerstwo mogło działać swobodnie.
01:48:00 Inwigilacja boh. przez wojsko. Podczas dyskusji w Stargardzie Szczecińskim na temat przywództwa Armii Ludowej w Niemczech boh. wyraził swoją opinię. Po tygodniu został wezwany do Wałcza na rozmowę kontrolną.
01:51:00 Rozmowy służb z żoną boh. w celu pozyskania jej do inwigilacji męża. W domu boh. założono podsłuch, który boh. odkrył i powiedział o tym w wojsku. Udano zdziwienie i posłuch usunięto.
01:53:00 Boh. znał [Aleksandra] Kamińskiego, autora „Kamieni na szaniec”, i zwrócił się do niego o pomoc w znalezieniu pracy w powojennej Łodzi.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.