Maria Bubicz z d. Kołsut (ur. 1930, Grabówka) - jej matka Maria (ur. 1896) była nauczycielką, założycielką szkoły w rodzinnym Żmigrodzie, zaś ojciec Ludwik (ur. 1897) pochodził z Leszczyn k. Kielc. Rodzina mieszkała w szkole. Maria ukończyła pięć klas w szkole podstawowej w Grabówce, a kolejne dwie klasy w szkole w Wilkołazie, dokąd w 1943 roku przeniosła się rodzina. Przez kolejne dwa lata Maria pobierała naukę w gimnazjum w Kraśniku, a następnie w gimnazjum Kunickiego w Lublinie. W 1947 roku zdała „małą maturę” i rozpoczęła naukę w Liceum Technologiczno-Chemicznym w Lublinie. Po ukończeniu liceum uzyskała dyplom technika chemika i otrzymała przydział do pracy do Fabryki Kwasu Siarkowego Polchem w Toruniu. Miesiąc później podjęła studia na wydziale chemii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 1954 roku obroniła pracę magisterską, po czym rozpoczęła pracę w Lublinie na stanowisku asystenta w Wyższej Szkole Rolniczej.
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1930 r w Grabówce. Przedstawienie rodziców: Marii i Ludwika Kołsutów.
[00:00:26] Boh. i koleżanki, w tym Stefa Sendrowicz, bawiły się na placu przed szkołą. Rodzina mieszkała w szkole w Grabówce, jeden z dwóch pokoi matka oddała na przedszkole. Boh. miała starszego o pięć lat brata Jana Janusza, którego na chrzcie zapisano jako Kosut i nie skorygowano tego.
[00:03:46] Matka pochodziła ze Żmigrodu – przedstawienie dziadków: Piotra i Heleny Nowosielskich. Matka ukończyła czteroklasową szkołę w Żmigrodzie, potem uczyła się w Jaśle. Tu należała do tajnego kółka samokształceniowego. Za udział w patriotycznej manifestacji matka i koleżanka zostały zatrzymane przez władze austriackie i przez dwa miesiące nie wolno im było opuszczać budynku szkoły – pomoc koleżanek. Po skończeniu szkoły w Jaśle matka uczyła się w Seminarium Nauczycielskim w Krakowie. Tu też należała do tajnej organizacji samokształceniowej – na zjeździe we Lwowie wybrano ją delegatką organizacji. Maturę zdała w 1917 r. Matka należała także do organizacji Eleusis. W Żmigrodzie prowadził ją Władysław Kopyciński. Przed maturą matka uczyła się nie tylko z obowiązujących podręczników. Poziom jej wiedzy zwrócił uwagę podczas egzaminu – podejrzenia o przynależność do nielegalnej organizacji. Po maturze wróciła do Żmigrodu, ale była córką powstańca styczniowego i nie mogła znaleźć pracy – prywatne lekcje. [+]
[00:13:12] W 1917 r. matka dostała pracę w Annopolu w zaborze rosyjskim. Chciała pracować na wsi i przeniesiono ją do Grabówki, gdzie zaczęła organizować szkołę. Zebrano ok. 150 dzieci w różnym wieku. Matka zorganizowała przedszkole zatrudniając mieszkającą w Rachowie Zofię Plate, która pochodziła z Soli koło Biłgoraja. Jej ojciec był kierownikiem szkoły w Zwierzyńcu, potem wyjechał na Śląsk. Gdy nie powiodło mu się w interesach, popełnił samobójstwo. Zofia Plate wróciła z matką do Soli, stąd wyjechała do Rachowa i uczyła języka polskiego – żywność za naukę. Przyjaźń matki i Zofii Plate.
[00:20:32] Stopniowy rozwój szkoły. Boh. jako dziecko poznała Zofię Plate. Matka wyszła za mąż w 1924 r. Po jakimś czasie Zofia Plate przeniosła się do Annopola, gdzie pracowała w przedszkolu, potem w Dzierzkowicach była kierowniczką przedszkola. W latach 1930-1952 pracowała w domu dziecka w Kielcach. Ojciec jako były legionista kupił działkę w Obrokach, w 1950 r. wybudowano dom i tu razem z rodzicami mieszkała emerytowana Zofią Plate – jej twórczość poetycka.
[00:24:47] Matka wyszła za Ludwika Kołsuta, legionistę. Dziadek Paweł Kołsut był żołnierzem w armii carskiej, ojciec był najmłodszy z czwórki rodzeństwa, brat Andrzej był od niego starszy o 20 lat. Dziadek zmarł w 1907 r. na zapalenie płuc, gdy ojciec miał 10 lat. Babcia Magdalena Kołsut wyszła za wdowca Józefa Romana, który także miał czworo dzieci, i zamieszkała w Pocześlu. Stryj Andrzej Kołsut pojechał do Ameryki, po powrocie kupił majątek koło Wągrowca i sprowadził tam matkę. Po latach boh. studiując w Toruniu odwiedzała rodzinę stryja. Siostra ojca Józefa została w USA i ojciec, mając ponad 70 lat, jeździł do niej w odwiedziny.
[00:32:30] Szczęśliwe dzieciństwo w Grabówce – zabawy w lesie. Wspomnienie szkolnych koleżanek: Marii Rybickiej i Aliny Rudzkiej z Zastocza. Do szkoły chodziły także dzieci z Grabówki Ukazowej. Początkowo była to szkoła jednoklasowa, potem już siedmioklasowa. Państwo Rudzcy budowali dworek w Zastoczu. Boh. była matką chrzestną brata Aliny Jeremiego Rudzkiego. Po wojnie majątek rozparcelowano, Rudzkim zostawiono kilkuhektarowy sad. Gospodarował tam brat Aliny Zbigniew Rudzki, potem ziemię sprzedano. Zasięg majątku.
[00:40:35] Matka i pani Plate przyjaźniły się z państwem Przegalińskimi z Grabówki. W dworze mieszkał sędzia Przegaliński i jego siostry: Zofia Kawecka, Helena i Stefania. Zofia miała niepełnosprawną córkę Marię, Zofia Plate przeprowadziła się do Grabówki i opiekowała się nią od 1966 r. Dwaj synowie Kaweckich: Wiesław i Zbigniew, byli profesorami.
[00:45:25] Opis i położenie dworu Przegalińskich w Grabówce. Wspomnienie wizyt we dworze. Przegalińscy pomagali młodym nauczycielkom: matce i Zofii Plate. Niemcy spalili dom pani Kaweckiej.
[00:49:50] Pobyty w dworze Przegalińskich. W 1920 r. matka wzięła na wychowanie swoje rodzeństwo: młodszą siostrę Teresę Wandę i brata. Teresa poszła do prywatnego gimnazjum w Kraśniku i mieszkała na stancji. Po małej maturze zaczęła pracować jako przedszkolanka w Węglinie k. Zaklikowa, zaocznie skończyła seminarium nauczycielskie. Po latach, w 1956 r., ciotka zastąpiła matkę w szkole w Obrokach. W 1938 r. ciotka wyszła za Augustyna Wojakowskiego – droga wozem na ślub w Potoku. W listopadzie 1939 urodziła się pierwsza córka Anna, w 1943 córka Jadwiga. W czasie okupacji ciotka pracowała w szkole. Wuj Wojakowski był inżynierem mechanikiem i naprawiał młyny.
[01:00:10] Tajne nauczanie w Grabówce – lekcje w kuchni. Gdy otwarto szkoły, pozwalano się uczyć z pisma „Ster”. Matka swoje książki ukrywała w piecu. Tajne nauczanie kontynuowała pracując w Wilkołazie. Na początku okupacji nauczyciele powyjeżdżali z Grabówki, został pan Noga, który miał tam gospodarstwo. W szkole uczył pan Twaróg, potem nauczyciel w Księżomierzy.
[01:06:55] W Księżomierzy był ksiądz Kozak, który ochrzcił boh. w domu. Boh. przyjaźniła się ze Stefanią Sendrowicz (po ślubie Tetter), razem z nią chodziła do szkoły w Grabówce i Kraśniku. Stefania mieszkała i pracowała w Dwikozach. Jej młodszy brat Czesław był burmistrzem w Annopolu.
[01:09:40] Boh. przyjaźnił się także z Aliną Rudzką. Chodząc z Grabówki do Zastocza przechodziły koło cmentarza i bały się strachów. Po latach na cmentarzu pochowano panią Plate – jej wiersz na granitowej tablicy. Zofia Plate w 1930 r. wyjechała do Kielc, w domu dziecka pracowała 22 lata.
[01:13:48] W Grabówce mieszkali Przegalińscy: sędzia i jego siostry: Zofia, Helena i Stefania. W dworze wisiały portrety przodków. Zofia Kawecka mieszkała w Salominie, po samobójczej śmierci męża wróciła z dziećmi do Grabówki. Jedna z córek sędziego Przegalińskiego wyszła za ppłk Stefana Gumisiewicza, który w czasie okupacji należał do Batalionów Chłopskich i działał na rzecz ich połączenia z AK. Gumisiewicz ukrywał się w Obrokach u rodziny boh., która chodziła z nim na grzyby. W jednym pokoju mieszkali rodzice, boh. i jej brat, a za parawanem pan Gumisiewicz. Do Obroków przeprowadzono się w 1942 r. Stefan Gumisiewicz brał udział w Powstaniu Warszawskim, został aresztowany i wywieziony do ZSRR, jego córkę Martę, studentkę ASP, wyrzucono z pociągu w 1946 r.
[01:23:06] W dworze w Grabówce była służba, ale wiele rzeczy, także w ogrodzie, robiły panie Przegalińskie. Wielkość majątku, aleje: lipowa i dębowa. Położenie dworu.
[01:26:35] W Grabówce był kościół polskokatolicki i boh. tam nie chodziła. Proboszczem był ksiądz Obara, który współpracował z Niemcami. Na początku wojny na Zastoczu pojawił się niemiecki desant, matka zawiadomiła o tym polskich żołnierzy i Niemców zlikwidowano. Potem ksiądz Obara napisał donos na matkę, pod którym podpisało się kilka osób z Grabówki, w tym Iskra. Donos trafił do Janowa Lubelskiego – losy listu. Inspektor szkolny ostrzegł matkę i nie trafiła na Majdanek, ale musiała uciekać z Grabówki – przeniesienie do Wilkołaz. [+]
[01:32:30] Rodzina mieszkała w Obrokach i boh. codziennie chodziła z matką 5 km do szkoły w Wikołazie. Kolejny inspektor przeniósł matkę do nowo utworzonej szkoły w Obrokach. Szkoła początkowo mieściła się w domu prywatnym, potem przeniesiono ją do zwierzyńca w lesie. Pracowała tam oprócz matki pani Noskowa.
[01:34:32] Do kościoła polskokatolickiego chodziła rodzina Iskrów, w tym Ignacy Iskra. Kolega boh. Wiesław Iskra po latach pracował w KC PZPR w Warszawie. Po wojnie jeden z Iskrów przysłał matce list z pogróżkami. Opis budynku kościoła. Obecnie kościół w Grabówce jest rzymskokatolicki, pierwszym proboszczem był kolega męża boh. Początkowo proboszcz mieszkał w dworze Przegalińskich.
[01:38:14] Losy majątku Przegalińskich po reformie rolnej. Po zakupie ziemi przez Pawłowskich dwór rozebrano, a na jego miejscu zbudowano dom. Zachował się dom, w którym mieszkała Maria Kawecka i opiekująca się nią Zofia Plate – jej twórczość poetycka. Pod koniec lat 70. Maria Kawecka trafiła do domu opieki i Zofia Plate mieszkała sama. W tym czasie rodzice przeprowadzili się z Obroków do Lublina. Grób rodziny Przegalińskich znajduje się na cmentarzu w Księżomierzy.
[01:43:25] Działalność regionalistyczna jednego z Przegalińskich. Podobno lochy prowadziły z dworu grabowieckiego do Sandomierza. Obecny stan dawnej posiadłości Przegalińskich. Dwór zburzono w latach 70. Losy członków rodziny Kaweckich. Stefania Przegalińska zmarła w latach 40., jej siostra Helena w latach 70. Siostry pomagały bratu, który studiował. W czasie wakacji Przegalińscy zjeżdżali się do Grabówki.
[01:50:18] Boh. pięć klas skończyła w szkole w Grabówce, szóstą i siódmą w Wilkołazie. Przez dwa lata uczyła się w gimnazjum w Kraśniku, a potem w gimnazjum w Lublinie, gdzie w ciągu roku zrobiła dwie klasy i w 1947 r. zdała małą maturę. Potem uczyła się w nowo otwartym liceum technologiczno-chemicznym – nacisk na chemię, specyfika nauki w szkole. Po pierwszym roku wiele osób odpadło, więc połączono klasy i boh. znalazła się wśród kolegów, którzy kończyli profilowane gimnazja chemiczne. Maturę zdała w 1949 r. i nie dostała skierowania na studia.
[01:56:42] Początkowo boh. wybrała Liceum Ogólnokształcące im. Vetterów – przejście do liceum chemicznego. Po skończeniu szkoły boh. dostała przydział pracy do fabryki kwasu siarkowego w Toruniu – podjęcie pracy we wrześniu 1949. W Toruniu mieszkał brat matki i boh. miała się gdzie zatrzymać. Boh. pracowała w laboratorium, w fabryce wytwarzano także superfosfaty – szkodliwe warunki z powodu parowania substancji. W październiku utworzono wydział chemii na Uniwersytecie w Toruniu, boh. zdała egzamin i została przyjęta – praca i studia do lutego 1950. Z powodów zdrowotnych zwolniono ją z nakazu pracy. Po trzech latach została chemikiem dyplomowanym. By kontynuować naukę na studiach magisterskich wymagano średniej powyżej 4,2. Boh. spełniała to kryterium – studia na kierunku chemii organicznej. Na roku było tylko dziewięciu studentów, na chemii fizycznej cztery osoby. W czerwcu 1954 boh. obroniła pracę magisterską i podjęła pracę asystenta na UMCS w Lublinie, później pracowała w Wyższej Szkole Rolniczej. Tytuł pracy magisterskiej.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.