Zofia Rucińska-Hobgarska z d. Gąsiewska (ur. 1923, Warszawa) ukończyła szkołę powszechną w Strudze. W czasie okupacji szmuglowała żywność przez granicę z Rzeszą, gdy ją złapano spędziła sześć tygodni w obozie pracy przymusowej w Serocku. Po kolejnym złapaniu przebywała w obozie przejściowym przy ul. Skaryszewskiej w Warszawie, ale została wykupiona przez rodziców i uciekła przy pomocy policjanta. Po wojnie wyszła za mąż i wyjechała do Kłodzka, tam zajmowała się handlem. Po kilku latach wróciła z rodziną i początkowo mieszkała u teściowej w Pustelniku, potem zbudowano dom w Strudze (obecnie Marki-Struga). Pracowała w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych w Warszawie.
[00:00:06] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1923 r. w Warszawie.
[00:00:24] Rodzice pracowali w hotelu „Polonia” i wynajmowali mieszkanie przy ul. Poznańskiej. Ojciec zmarł na miesiąc przed urodzeniem się córki. Boh. opiekowała się mieszkająca w Piasecznie matka ojca, babcia Gąsiewska. Matka pracowała w Warszawie i tylko w niedziele odwiedzała boh. Matka wyszła za Jana Cendrowskiego – powody zamieszkania w Strudze. W miejscowości nie było szkoły i dzieci uczyły się w mieszkaniach prywatnych. Wuj, mieszkający w Drohiczynie, zaprosił rodzinę i tam boh. chodziła do II klasy. Po roku matka wróciła do Strugi i tu boh. mieszkała do zamążpójścia.
[00:06:10] W czasie nalotów ukrywano się w piwnicy sąsiada – zastrzelenie gospodarza przez Niemców, którzy myśleli, że to partyzant. Sąsiada pochowano na cmentarzu w Radzyminie. Mężczyzn, w tym ojca, zabrano w kierunku Warszawy, ale po jakimś czasie wrócił. Matka zachorowała i leżała w szpitalu na ul. Leszno, boh. woziła jej jedzenie. W tym czasie tworzono getto.
[00:11:20] Koleżanka namówiła boh., by razem handlowały – przejścia nocą przez granicę Generalnej Guberni. Wymiana rzeczy niedostępnych na wsi na żywność. Pewnego dnia matka poszła razem z boh., kobiety zostały złapane i trafiły do obozu w Serocku, gdzie strażnikami byli folksdojcze. Po jakimś czasie matkę wypuszczono. Boh. pracowała w grupie, która rozbijała i wywoziła macewy z żydowskiego cmentarza nad Narwią. Folksdojcz Prokop znęcał się nad kobietą, która nie oddała kontyngentu. Kara za próbę ucieczki. Jeden ze strażników dzielił się z boh. jedzeniem, które przynosiła mu córka. [+]
[00:19:44] Więźniowie spali w szopie, być może w żydowskiej bożnicy. Jedzenie w obozie, wszawica. Boh. była w serockim obozie półtora miesiąca – droga do domu. Ubrania boh. zostały spalone, gdy wróciła. Boh. nadal przechodziła przez granicę, ale nie dała się złapać. [+]
[00:24:10] Boh. miała kontakt z rodziną ojca. Pewnego dnia wyszła na spacer z dzieckiem ciotki i zaszła z nim w Aleję Szucha, gdzie widziała dziewczynę, którą wieziono do gmachu gestapo. Warunki życia w Strudze, elektryczność we wsi założono po wojnie. Boh. w czasie okupacji nie miała wiedzy o sytuacji w kraju.
[00:27:20] Boh. ukończyła szkołę powszechną w Strudze. Po wyjściu za mąż uczyła się w liceum wieczorowym dla dorosłych, ale go nie ukończyła. Jako dziecko nauczyła się robić na szydełku.
[00:30:50] Szmuglowanie żywności przez zieloną granicę – wyprawy zimą. Pewnego dnia z powodu szczekających psów boh. ukryła się w kurniku – suszenie zamoczonych spodni. Boh. była z koleżanką w domu kobiety, która zobaczyła, że jedzie do niej Niemiec – skok przez płot i ucieczka przez pola. Koleżanka ukryła się w domu pod pierzyną i ocalała. Po złapaniu przez Niemca dziewczyny porzucały towar i uciekały. [+]
[00:41:10] Sołtys ze Strugi musiał zapisać boh. na wyjazd na roboty do Niemiec. Boh. została złapana i odwieziona do szkoły przy ul. Skaryszewskiej w Warszawie, gdzie mieścił się obóz przejściowy. Sposób przekazania wiadomości rodzinie. Ojciec zgromadził sumę na wykupienie i podał je córce – ucieczka ze szkoły z pomocą policjanta. Boh. widziała kolumnę ludzi pędzonych ze szkoły na Dworzec Wschodni – powrót do domu. [+]
[00:50:36] Koleżanka, którą również złapano, powiedziała, że jest chora na gruźlicę i zwolniono ją. Sołtys musiał zapisać boh. na roboty, więc wyjechała do kuzynki mieszkającej w Otwocku – łapanki i strzelanina na dworcu. Boh. wróciła do domu.
[00:52:32] Wejście na Pragę Armii Czerwonej. Ofensywa ruszyła nocą 16 stycznia [1945], z piętra domu widać było toczone walki. W czasie okupacji Niemcy zbudowali tunel, po latach synowie boh. przynieśli stamtąd dużą ilość amunicji. Wspomnienie bombardowania, podczas którego podmuch rzucił boh. na podłogę. Niemcy minowali pobocza szos – wypadek w Strudze. W domu nie było elektryczności, boh. uczyła się przy lampie naftowej.
[00:59:02] O tym, że ojciec jest ojczymem boh. dowiedziała się podczas spisu ludności. Obie babcie pomagały wychowywać boh. Matka nie dowiedziała się, dlaczego ojciec zmarł. Boh. wyszła drugi raz za mąż i mieszkała w Warszawie – stan zdrowia.
[01:04:40] Po wojnie boh. wyszła za mąż i za namową teściowej wyjechano do Kłodzka, gdzie rodzina dostała niewielki dom koło dworca. W domu mieszkał jeszcze ogrodnik, Niemiec i mąż zainteresował się ogrodnictwem. Boh. znała przyszłego męża przed wojną, ale nie widywała go w czasie okupacji. Boh. jeździła z Kłodzka na handel do Warszawy wożąc rzeczy, które sprzedawali wyjeżdżający Niemcy. Do Kłodzka woziła kiełbasę, tytoń. „Taksówki” w Warszawie. Boh. dostarczała żywność do domu, a gotowała Niemka – wspólne posiłki. Pewnego dnia Niemcy wyjechali nie uprzedzając boh. [+]
[01:13:40] Po kilku latach rodzina wróciła z Kłodzka i zamieszkała u teściowej. Potem zbudowano dom i mąż próbował prowadzić gospodarstwo.
[01:16:48] W 1952 r. boh. została napadnięta i pobita, ktoś chciał ją udusić – okoliczności napadu. Boh. uratowali przechodzący ludzie, a napastnik uciekł. Zajście zgłoszono na milicję, ale sprawcy nie złapano. W okolicy mówiono o grasującym „wampirze”. [+]
[01:25:40] Boh. należała do młodzieżowego stowarzyszenia działającego przy kościele. Latem 1939 r. boh. wyjechała z koleżanką nad Bug – wiadomość o wybuchu wojny. Nocą przez Bug przeprawiał się oddział kawalerii. Boh. wróciła do domu – wspomnienie żołnierza, który kupował szynkę od sąsiada, rzeźnika Rżewskiego, którego potem Niemcy zastrzelili. Ceny żywności przed wojną. Matka miała woreczek z ususzonym chlebem, który przydał się, gdy ukrywano się w czasie nalotów.
[01:32:54] Walki w 1939 r. – wieś zajęli Niemcy, potem wyparł ich jakiś oddział. W czasie strzelaniny ludzie ukrywali się w piwnicy, gdy synowa rzeźnika została ranna, ten poszedł do domu po opatrunki i został zabity przez Niemca. Żołnierz wyrzucił ludzi z piwnicy. Zwłoki sąsiada zawieziono taczką na cmentarz w Radzyminie. W czasie walk boh. ukrywała się w drewnianym domu, wokół jeździły czołgi. Rodzice schowali się w dołku wykopanym w ogrodzie. [+]
[01:41:22] Więźniowie z obozu przy ul. Litewskiej chodzili do pracy na terenie getta, pilnował ich folksdojcz. Boh. została poproszona przez jednego z więźniów o zaniesienie wiadomości na ul. Dolną, ale nie wiedziała, gdzie jest ta ulica. Wracając do domu boh. wstąpiła do kościoła przy Placu Zbawiciela, tam widziała kartki wotywne. Tramwaj, którym jechała został na Pradze zatrzymany przez Niemców. Boh. stanęła w grupie dzieci idących ze szkoły i Niemiec ich wypuścił.
[01:48:22] Boh. jeżdżąc do matki, leżącej w szpitalu na Lesznie, w obecnym budynku Sądu, widziała przygotowania do powstania getta. Spacerując Aleją Szucha boh. nie wiedziała, co się tam mieści. Widziała tam żołnierzy niemieckich wsiadających do ciężarówek. Widziała też dziewczynę, którą wieziono samochodem.
[01:54:08] Podróże pociągami bez szyb – wsiadanie przez okno. Boh. z Dusznik woziła do Warszawy ubrania na sprzedaż. W czasie okupacji przez Bug przeprawiano się łódką w Suwinie, drogę z Radzymina znała koleżanka. Na wsi kupowano żywność. Gospodyni ze wsi Zatory miała wełnę i boh. zrobiła kilka rzeczy dla jej córki – wspomnienie klusek ze skwarkami. Miejscowi przemytnicy mieli układy z niektórymi strażnikami pilnującymi granicy.
[02:01:45] W obozie w Serocku boh. chodziła boso i zniszczyła sukienkę. Niemiec, który dawał jej jedzenie, przyniósł także igłę z nitką, by mogła zaszyć dziury. Więźniom kazano wyrywać trawę spomiędzy bruku, boh. robiła to znalezionym kawałkiem szkła. Brak możliwości leczenia odbitej pięty. [+]
[02:03:15] Zaprzyjaźniona gospodyni zapraszała boh. po wojnie, ale ta wyjechała do Kłodzka. Boh. nie pamięta nazwiska gospodyni ani Niemca, który pomagał jej w obozie.
[02:05:10] Pewnego dnia, gdy więźniowie czyścili bruk w Serocku, kobieta otworzyła okno i podawała im chleb ze smalcem. Boh. była w grupie więźniów, którzy pracowali na kirkucie. Mężczyźni rozbijali macewy, a kobiety wrzucały kamienie na ciężarówkę. Niedaleko był piaszczysty teren, gdzie były źródła i boh. obserwowała „gotowanie się” piasku. [+]
[02:10:18] Boh. starała się o odszkodowanie za pobyt w obozie, ale nie dostała go.
[02:12:10] Po śniadaniu więźniów prowadzono do pracy, w grupie roboczej było kilkanaście osób. Więźniowie spali w budynku i mówiono, że to bożnica. Boh. nie widziała Żydów w Serocku, tylko dół, w którym leżały zwłoki dwóch osób. Podczas pobytu w obozie boh. pracowała także przy zbiorze porzeczek i w rękawach przyniosła owoce do obozu. Koleżanka pracowała w obozowej kuchni, dla strażników gotowano inne jedzenie, boh. spróbowała go i rozchorowała się.
[02:20:05] Rodzina męża pochodziła ze Lwowa, mąż urodził się w Rumunii.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.