Linok Bronisława
Bronisława Linok z d. Rudnicka (ur. 1948, Krasnodolsk) – jej rodzice zostali w latach 30. zesłani z Ukrainy do Kazachstanu. Bronisława Linok w 1955 roku rozpoczęła edukację w szkole podstawowej w Krasnodolsku, XI klasę ukończyła w szkole gminnej w Krasnej Polanie. Po studiach w Instytucie Pedagogicznym w Kokczetawie przez dziesięć lat pracowała w szkole w Krasnodolsku, potem, do emerytury, w miejscowym klubie i bibliotece. Po repatriacji do Polski zamieszkała wraz z mężem w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym Rodak w Środzie Wielkopolskiej.
more...
less
[00:00:07] Boh. urodziła się w 1948 r. w Krasnodolsku.
[00:00:22] Rodzice przed deportacją mieszkali niedaleko Smotrycz na Ukrainie – zajęcia dziadków. W chwili deportacji matka miała czternaście lat, ojciec piętnaście. Okoliczności wywózki – po drodze wymieniano rzeczy na żywność. Rodzice matki przywieźli do Krasnodolska lampę naftową, rodzice ojca mieli żarna.
[00:04:18] Warunki mieszkaniowe po ślubie rodziców. Boh. opiekowała się młodsza siostra ojca – wspomnienie jej ślubu z Czerwoniakiem. We wsi było wiele dzieci – gry i zabawy, zasady gry w „łapty”. Starszy kolega Kazimierz Krakowiecki podczas zabawy mocno bił, zwłaszcza dziewczynki. [+]
[00:09:34] Wspomnienie nauczycielki Jadwigi Dębickiej. Boh. poszła do szkoły w 1955 r., w klasie byli m.in. Czeczeńcy, którym rok później pozwolono wyjechać, oraz Niemcy z Kaukazu. Koleżanką była córka komendanta posiołka. Niektórzy chłopcy po kilka lat uczyli się w pierwszej klasie.
[00:11:19] Relacje między zesłańcami różnych narodowości – pomoc sąsiedzka. W domu zakwaterowano zesłańców z Inguszetii i boh. zaprzyjaźniła się z ich córką. We wsi mieszkali też Niemcy nadwołżańscy, którzy mówili po ukraińsku. Tylko starsze Niemki z Kaukazu znały niemiecki.
[01:15:18] Komendantem był Iskakow. Rodzice musieli się meldować – zakaz opuszczania wsi. Po 1956 r. komendant wyjechał. Ludzie zesłani z Ukrainy budowali ziemianki i sadzili drzewa owocowe.
[00:17:45] W wakacje uczniowie chodzili do pielenia pszenicy. Obchodzenie świąt państwowych. Boh. brała udział w szkolnych przedstawieniach, grała zająca i śnieżynkę. Dziadkiem Mrozem był Wołodia Myśliński.
[00:19:53] Zabudowani wsi i sady. Ciotka Stanisław Czerwoniak brała udział w akcji sadzenia drzew koło szkoły, razem z nią pracowały zesłanki Polki i dwie Żydówki – reakcja kobiet na wiadomość o końcu wojny.
[00:22:05] Zesłańcy po wybudowaniu ziemianek posadzili drzewa owocowe w kołchozowym sadzie, w ogrodzie kołchozu rosła kapusta. Po latach sad stał się miejscem spacerów i odpoczynku. Boh. jako radna protestowała przeciwko niszczeniu sadu.
[00:24:33] Boh. chodziła do siedmioklasowej szkoły w Krasnodolsku, zimą atrament zamarzał w kałamarzach. Gdy była w siódmej klasie naukę przedłużono o rok, więc ukończyła osiem klas w 1962 r.
[00:27:20] W domu był radioodbiornik i wieczorem przychodzili sąsiedzi, by słychać audycji – reakcja po śmierci Stalina. [+]
[00:28:15] Boh. pasła owce sąsiadów-kołchoźników. Kontynuując naukę w szkole w Krasnej Polanie mieszkała w internacie – panujące tam warunki. Rodzina przeprowadziła się do innego kołchozu – powód powrotu do Krasnodolska. Zabawy taneczne w klubie, na harmonii grał Lewkowicz i Tola Czerwoniak.
[00:33:12] Zesłańcy mieli w domach ikony przywiezione z Ukrainy – modlitwy rano i wieczorem. Tajne wizyty zwolnionego z łagru księdza Józefa Kuczyńskiego – chrzest zbiorowy mieszkańców wsi i bierzmowanie boh. Nocna spowiedź. [+]
[00:37:48] Podczas zagospodarowywania ugorów organizowano nowe sowchozy i niektórzy zesłańcy, w tym ciotka z mężem, wyjechali do sowchozu Symferopolskiego, który był położony w lesie – wizyty u ciotki, przeprowadzka rodziny. Boh. chodziła tam do VII klasy, potem wróciła do Krasnodolska. Kontynuacja nauki w Krasnej Polanie. Po ukończeniu szkoły uczyła się w Instytucie Pedagogicznym w Kokczetawie, potem przez 10. lat pracowała w szkole w Krasnodolsku. W Instytucie uczyli się Kazachowie, Rosjanie – przewaga dziewcząt.
[00:43:00] Powstawanie sowchozów na ugorach. Boh. po odejściu ze szkoły pracowała do emerytury w klubie oraz bibliotece.
[00:46:58] Zwyczaje weselne. Akt ślubu podpisywano w starej szkole, gdzie na ścianach wisiały portrety wodzów Rewolucji, tam też robiono zdjęcia młodej pary. Wesele: jednego dnia bawiono się w domu panny młodej, potem u pana młodego. Przejście orszaku weselnego przez wieś.
[00:51:08] Reakcja na rozpad ZSRR. Boh. jako dziecko słyszała o „zimnej wojnie” – strach przed wojną. Uroczystości 9 maja, spotkania z weteranami.
[00:54:38] Przyjazd zesłańców w latach 30. Siostra matki uciekała na Ukrainę, ale złapano ją w Pietropawłowsku i skazano na 5 lat więzienia. Ojciec pracował jako traktorzysta, płacono mu ziarnem, które wymieniał na potrzebne rzeczy w Pietropawłowsku. Dziadek jeździł w odwiedziny na Ukrainę. Niewiele osób wróciło tam, ponieważ mówiono, że na Ukrainie życie jest trudniejsze – wysyłanie paczek na Ukrainę.
[00:57:35] Położenie starego i nowego sklepu w Krasnodolsku, jego zaopatrzenie. Wspomnienie smaku cukierków.
[01:00:42] Kultura w kołchozie, w klubie był wiele instrumentów muzycznych, także instrumenty dęte i akordeon. Działalność zespołu artystycznego – wyjazdy na konkursy. Członkowie męskiej grupy wokalnej, w której śpiewał m.in. brat Wiktor Rudnicki. Skład dwóch żeńskich grup wokalnych. Tworzenie muzeum w Krasnodolsku.
[01:08:36] Wyjazdy Niemców – reakcja boh. Pierwsi wyjechali Rollerowie, potem Szulcowie. Powodem wyjazdu wielu osób był upadek kołchozu i brak pracy.
[01:11:44] Komunikacja autobusowa w rejonie – boh. dojeżdżała do szkoły w Krasnej Polanie, jeżdżono do kościoła do Tajynszy, potem do Kellerowki. Wyjazdy do Kokczetawu. Kołchozowa drużyna piłki nożnej.
[01:15:20] Wyjazd Sikorskich do Polski – reakcja boh., skutki rozmowy z Iwanem Kurkowskim. Relacje w rodzinie – poczucie winy wobec rodziców. Pożegnanie z mogiłami bliskich.
more...
less