Witaszek-Napierała Alodia
Alodia Witaszek-Napierała z d. Witaszek (ur. 1938, Poznań) – córka dr Franciszka Witaszka, szefa Związku Odwetu Okręgu Poznańskiego, straconego przez Niemców 8 stycznia 1943 roku w Poznaniu. Po zabraniu matki do obozu w Oświęcimiu Alodia Witaszek wraz z młodszą siostrą Darią zostały poddane badaniom antropologicznym i zakwalifikowano je do przymusowej germanizacji. Dziewczynki przebywały w obozie dla dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi, potem w ośrodku dla dzieci przeznaczonych do germanizacji w Kaliszu, a następnie w ośrodku Lebensbornu w Połczynie Zdroju. Alodia – Alice Wittke, została adoptowana przez Wilhelma i Luise Dahl z miejscowości Stendal i nazywała się Alice Luise Dahl. Po długich poszukiwaniach, dzięki staraniom matki i prawnika Romana Hrabara, Alicja Witaszek wróciła w listopadzie 1947 roku do Polski. Rodzina początkowo mieszkała w Ostrowie Wielkopolskim, potem w Poznaniu – tu Alicja Witaszek ukończyła biologię na Uniwersytecie Poznańskim, potem wykładała biochemię w Medycznej Szkole Pomaturalnej. Mieszka w Bydgoszczy.
more...
less
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1938 r. w Poznaniu.
[00:00:25] Przedstawienie rodziców: Haliny i Franciszka Witaszków. Przed wojną ojciec, bakteriolog i mikrobiolog, pracował na Uniwersytecie Poznańskim. Podczas okupacji był lekarzem. W 1941 r. działał w Związku Odwetu wyodrębnionym z ZWZ. Grupa miała tajne laboratoria na terenie miasta – produkcja szczepionek i materiałów wybuchowych.
[00:05:42] 24 kwietnia 1942 r. na skutek denuncjacji aresztowano członków grupy, w tym ojca i matkę. Ojca z towarzyszami osadzono w Forcie VII, matkę po jakimś czasie wypuszczono. Po odmowie współpracy 8 stycznia 1943 r. ojciec i towarzysze zostali zamordowani – głowy w formalinie. W listopadzie 1945 r. cztery głowy pochowano na poznańskim cmentarzu.
[00:10:45] W dwa tygodnie po egzekucji ojca aresztowano matkę i babcię, które trafiły do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Babcie zmarła po dwóch miesiącach. Matka znała język niemiecki i zatrudniono ją w obozowym szpitalu. Jej zadaniem było spisywanie chorych i wysyłanie do rodzin zawiadomień o ich śmierci. Warunki w obozie. Gdy zbliżał się front, Niemcy wyprowadzili więźniów, w tym kolumnę kobiet, w „marszu śmierci” do Ravensbrück – tu matka doczekała do wyzwolenia w kwietniu 1945 r.
[00:20:03] Po aresztowaniu matki w domu pozostała piątka dzieci, które potem trafiły do krewnych – siostry Mariola i Iwona wyjechały do Kielc, siostra Daria i boh. zostały w Poznaniu, brat wyjechał do Ostrowa Wielkopolskiego. Krewni zrobili zdjęcia boh. i siostry, potem za pomocą fotografii szukano dziewczynek. Po badaniach antropologicznych dzieci zostały przeznaczone do germanizacji i zabrane przez Niemców – pobyt w obozie przejściowym. 9 września 1943 r. dzieci wywieziono do obozu przy ul. Przemysłowej w Łodzi. – powstanie obozu na terenie łódzkiego getta. [+]
[00:28:12] Boh. trafiła w obozie do grupy młodszych dzieci – warunki w baraku. Boh. spała na pryczy z siostrą Darią. Zachowanie strażników i kapo wobec dzieci. Starsze dzieci musiały pracować, m.in. w pralni i kuchni – resztki z kuchni dla esesmanów. Dzieci zjadały robaki z zupy i tłuczone kości. [+]
[00:36:22] Chłopcy reperowali mundury i płaszcze, które przywożono z frontu – karcer za złamanie igły. Prace przy budowie drogi. Dzieci musiały rozmawiać po niemiecku – poranne apele, mycie pod pompą bez względu na porę roku – duża śmiertelność wśród dzieci, samobójstwa starszych więźniów. [+]
[00:42:35] Po kilku tygodniach boh. i siostra, przeznaczone do germanizacji, zostały zabrane do Kalisza, gdzie przebywały w klasztorze opuszczonym przez zakonnice – zachowanie esesmanek. Nadanie dzieciom nowych imion i nazwisk – boh. stała się Alice Wittke, a jej siostra Daria – Dorą Wittke. Boh. zachorowała i trafiła do szpitala – zabieg tracheotomii, rozmowy po polsku. Jedna z odwiedzających kobiet domyśliła się, że boh. jest córką doktora Witaszka – przyjazd wuja Zygmunta z Ostrowa Wielkopolskiego, który potwierdził jej tożsamość. Trudności w kontakcie z dziećmi – w styczniu 1944 r. wuj chciał wykraść dziewczynki, ale wywieziono je z Kalisza. Współcześnie boh. dowiedziała się, w jaki sposób wykradano dzieci z ośrodka. [+]
[00:52:42] Boh. i siostra trafiły do Lebensbornu w Połczynie Zdroju – zasady funkcjonowania ośrodków. Warunki w Połczynie, nauka niemieckiego, zachowanie personelu w ośrodku. [+]
[01:01:41] W kwietniu 1944 r. przyjechała Mutti – dziecko zostało jej przydzielone. Kobieta nie wiedziała, że boh. jest polskim dzieckiem – powody, dla których nie mogła zabrać siostry Darii. Wyjazd do miasteczka Stendal koło Magdeburga, gdzie boh. ochrzczono w kościele protestanckim. Po adopcji boh. nazywała się Alice Luise Dahl. We wrześniu boh. poszła do szkoły podstawowej, jej koleżanki nie podejrzewały, że nie jest Niemką. Atmosfera w domu. Wspomnienie bombardowań alianckich – ludzie ukrywali się w piwnicach zakładając garnki na głowy. Do Stendalu wjechali żołnierze alianccy, potem Rosjanie, którzy byli tam do 1989 r. Boh. była w Niemczech do końca 1947 r. [+]
[01:10:13] Po wyzwoleniu obozu w Ravensbrück matka w maju 1945 r. wróciła do Poznania. Dom rodziny był zajęty, matka dowiedziała się o śmierci męża i wywiezieniu dwóch córek. Matka wyjechała do Ostrowa Wielkopolskiego i tam zamieszkała z trójką dzieci – poszukiwanie córek przez Czerwony Krzyż. Na proces norymberski wyjechał polski prawnik Roman Hrabar, który szukał polskich dzieci w Niemczech. Matka poprosiła go o pomoc – odnalezienie dokumentów z Kalisza i odnalezienie dziewczynek – w październiku 1947 r. Mutti dostała list ze zdjęciem boh. i siostry oraz dowiedziała się, że przybrana córka jest „ukradzionym” dzieckiem. Ostatnie zdjęcie z przybranymi rodzicami. W listopadzie 1947 r. rodzice odwieźli boh. do Berlina. Brak wspomnień z życia w Polsce przed zniemczeniem. [+]
[01:20:52] W pociągu jechały dzieci, które miały trafić do domu dziecka w Warszawie, tylko boh. jechała do rodziny. Boh. wysiadła w Poznaniu i tam zajęła się nią siostra z Czerwonego Krzyża, która odwiozła ją do Ostrowa Wielkopolskiego – spotkanie z matką i rodzeństwem. Powrót siostry Darii. Boh. i siostra nie znały polskiego – nauka w szkole i korepetycje z języka. Zachowanie szkolnych koleżanek. Normalne życie po powrocie rodziny do Poznania. [+]
[01:28:12] Kontakty z rodziną w Niemczech – list od Mutti. Matka korespondowała z Mutti przez 20. lat. W 1957 r. boh. odwiedziła niemieckich rodziców. Boh. i siostra chciały uciec do Niemiec – sytuacja matki, która została z piątką dzieci. Reakcja na wiadomość, że boh. musi wyjechać do Polski. Pomoc Mutti w przypomnieniu imion rodzeństwa. W 1969 r. obie matki spotkały się – relacje między nimi. Boh. nie rozmawiała z niemieckimi koleżankami o wojnie i sytuacji politycznej.
[01:37:42] Boh. wyjechała z siostrą do Kalisza, esesmanki powiedziały im, że są sierotami i uczyły je języka niemieckiego. Wspomnienie świąt Bożego Narodzenia. Boh. zachorowała na dyfteryt i znalazła się w szpitalu, gdzie jej pochodzenie odkryła jedna z kobiet – wuj Zygmunt [Muszyński] odnalazł siostrzenice, ale nie mógł ich odwiedzać. Próba wykradzenie dziewczynek nie powiodła się, bo dzieci wywieziono. Zasada tworzenia nowych imion i nazwisk. Temat trucia Niemców przez grupę dr Witaszka.
more...
less