Wiktor Walasiak ps. „Lopek” (ur. 1929, Warszawa) – inżynier, uczestnik Powstania Warszawskiego (Zgrupowanie „Żyrafa II”, pluton 227), jeden z tzw. „szczurów kanałowych”. Okupację spędził w Warszawie, gdzie związał się z konspiracyjnym harcerstwem, zajmował się małym sabotażem. W czasie powstania walczył na Marymoncie, Żoliborzu i służył w kanałach. Uciekł z kolumny ludności cywilnej opuszczającej miasto po kapitulacji powstania, odnalazł rodzinę w Grodzisku Mazowieckim. Po wojnie ukończył studia na wydziale inżynierii wodnej i lądowej Politechniki Gdańskiej. Pracował w Biurze Studiów i Projektów Metro Projekt w Warszawie, w Biurze Studiów i Projektów Radia i Telewizji. W latach 80. był w Syrii i w Libii, był członkiem NSZZ „Solidarność”.
[00:00:08] Bohater urodził się w Warszawie w 1929 r. Jego ojciec był zawodowym podoficerem w 21 pułku piechoty „Dzieci Warszawy”, a matka prowadziła dom i dorabiała w firmie sprzedającej dywany. Brat Mieczysław, młodszy o 2 lata. W domu mieszkała też babcia za strony matki.
[00:01:40] W 1939 r. ojciec szykował się do wojny i temat jej wybuchu był obecny w domu boh. Na kilka dni przed 1 września ojciec ze swoim pułkiem wyszedł na zachód k. Mławy i rodzina została sama. Wiedzieli, że wojna zacznie się niebawem.
[00:02:20] W Warszawie zaczęto kopać rowy przeciwlotnicze. Po wybuchu wojny rozpoczęły się bombardowania, na 10-letnim boh. wrażenie robili ranni ludzie.
[00:03:15] Emocje na widok uchodźców w 1939 roku – takie same podczas powstania, gdy boh. wrócił w miejsce, gdzie wcześniej stał jego dom, a domu i rodziny nie było. Poczucie utraty wszystkiego. [+]
[00:04:25] Wstrząsem była utrata bliskiej osoby. W pierwszym dniu powstania stojący obok kolega został ranny w rękę i musiano mu ją amputować (został potem znanym lekarzem).
[00:05:00] 17 sierpnia 1944 podczas zdobywania niemieckich ciężarówek z bronią przy ul. Krasińskiego zginął dowódca plutonu Andrzej Hebrowski ps. Adam, z którym kilka minut wcześniej boh. rozmawiał. Boh. został ranny. Wstrząs po śmierci kolegi. [++]
[00:07:50] Niszczenie przez Niemców domów po powstaniu, spalenie Pałacu Saskiego.
[00:10:10] We wrześniu 1939 ewakuacja rodzin wojskowych z rejonu Cytadeli do budynku kasyna oficerskiego w Al. Ujazdowskich.
[00:11:20] Matka boh. była po trepanacji czaszki i jeździła na wymianę opatrunków do szpitala na Ujazdowie. Starała się, aby towarzyszył jej tylko jeden syn, żeby w razie ataku chociaż jeden z nich przeżył.
[00:12:30] W kasynie przebywały kobiety i dzieci, mężowie walczyli. Była tam kuchnia, gdzie kucharki gotowały posiłki. Jedzenie się zdobywało, mięso m.in. z martwych koni.
[00:14:00] Rodziny słuchały radia i przemówień Starzyńskiego. Po podpisaniu kapitulacji rodzina wróciła do swojego domu na ul. Krajewskiego 4/11. Rozpoczęło się życie pod okupacją niemiecką. Zdobywano jedzenie, działały przedwojenne pieniądze, matka zaczęła wyprzedawać biżuterię.
[00:15:20] W pierwszych dniach okupacji wojsko niemieckie sporadycznie rozdawało chleb, prawdopodobnie w celu zrobienia propagandowych zdjęć.
[00:16:10] W kampanii wrześniowej ojciec boh. ze swoim pułkiem wycofał się, potem walczył na Pradze. Po kapitulacji trafił do obozu, skąd oficerów kierowano do oflagu. Ojciec był w 1920 r. był w niewoli rosyjskiej, która nauczyła go, że z każdej niewolili należy uciekać, tak zrobił i tym razem. Pod koniec października [1939] wrócił do Warszawy. Żeby mieć niemiecki ausweis, zatrudnił się jako robotnik w gazowni miejskiej przy odtwarzaniu, z rozkazu Niemców, gazociągów warszawskich. Pracował tam do wybuchu powstania. [+]
[00:18:40] Realia życia boh. w okupowanej Warszawie. Otwarte były tylko szkoły powszechne. Boh. chodził do szkoły na ul. Rybaki. Na Starym Mieście mieszkało dużo ludności żydowskiej i w klasie boh. było dużo żydowskich dzieci, które musiały nosić opaski.
[00:20:00] Matka boh. miała znajomych pod Pułtuskiem i z ich gospodarstwa przywoziła pociągiem jedzenie, najpierw na użytek własny, a potem też na handel. Często jedzono kanapki z dżemem z rabarbaru, herbatę z lipy, na obiad była zupa i kartofle.
[00:21:20] Na początku znajomi mamy, a następnie też znajomi znajomych, przywozili jedzenie jako dary, ale potem zostawiali mamie produkty na sprzedaż. To był główny dochód rodziny, bo ojciec „zarabiał grosze”. Ok. 1941 r. boh. z kolegami rozpoczęli produkcję papierosów, które sprzedawali w tramwajach. [+]
[00:22:35] Po ukończeniu szkoły powszechnej boh. zapisał się do szkoły mechanicznej przy ul. Tamka. Uczęszczał też na tajne komplety na ul. Forteczną na Żoliborzu. W szkole kształcił się na ślusarza.
[00:23:20] Matka sprzedawała jedzenie najpierw w bloku, a potem woziła produkty na bazar przy rynku mariensztackim. Jedzenie dostarczali jej znajomi ze wsi Chmielewo k. Pułtuska.
[00:24:10] Żydowskie dzieci z klasy boh. w pewnym momencie trafiły do getta. Wszyscy myśleli, że tam będą miały lepiej. Początkowo boh. i inni mogli wchodzić do getta. Boh. w 1942 r. widział w getcie ludzi leżących i nie mających siły podnieść się.
[00:25:30] Tramwaje jadące ul. Bonifraterską przejeżdżały przez teren getta i początkowo boh. wyskakiwał tam, żeby spotkać się ze swoimi kolegami z klasy. Potem tramwaje były pilnowane przez żandarmów z karabinami, którzy strzelali do osób wyskakujących w getcie z tramwaju.
[00:26:50] Kiedy nie można już było wyskakiwać, boh. z kolegą Sławkiem Pocztarskim zbierali warzywa na bazarze na pl. Wilsona i wyrzucali je Żydom z tramwaju przejeżdżającego przez getto. Potem Niemcy zabronili i tego.
[00:28:00] Żydzi częściowo finansowali pierwsze mury getta, bo obiecano im, że będą tam mieli lepsze warunki. Warunki w getcie, ciała na ulicach. [+]
[00:30:00] Boh. był za młody, aby być pojmanym w łapankach, w których zabierano ludzi do pracy przymusowej. Późniejsze kontrole dokumentów. Znajomy boh. nie miał ze sobą dowodu i został rozstrzelany w odwecie za zastrzelonego Niemca. W 1943 r. koleżanka boh. wracała z kompletów, złapano ją na Żoliborzu, przewieziono na al. Szucha, a potem powieszono w ruinach getta. [++]
[00:33:00] Pierwszy gniew na okupanta zrodził się u boh. w szkole. Podczas lekcji fizyki powiedziano uczniom, że wiedza o prawach Newtona jest dla nich zakazana. Boh. szukał tej wiedzy na własną rękę i obiecał sobie, że zostanie inżynierem. Tak się stało, całe życie zajmował się mechaniką, Newton stał się jego przewodnikiem. [+]
[00:36:00] Boh. trafił na komplety po wykryciu, że część z jego znajomych ma inne niż reszta podręczniki do nauki.
[00:38:00] Czas bez telewizji i kina, czytanie książek. Boh. odkrył, że koledzy mają zupełnie inne książki, polskich autorów.
[00:39:20] Na kompletach, oprócz jęz. polskiego i historii, uczono łaciny, matematyki i fizyki, uczniów przygotowywano do matury humanistycznej.
[00:40:00] Do konspiracji boh. trafił dzięki umiejętności obserwacji, bo była to struktura bardzo zamknięta. Jego bliski kolega Ryszard Gręda był w powstaniu w „Krybarze”, a boh. u „Żywiciela”, nigdy nie rozmawiali ze sobą o konspiracji.
[00:41:30] Boh. zaobserwował, że jego znajomi nagle „gdzieś się urywają”. Doszedł, że mieli jakieś dodatkowe zobowiązania. Droga włączania do konspiracji. Sąsiad boh. poprosił go o włączenie do struktur, ale zbadano go i okazało się, że ma korzenie żydowskie, co stanowiło zagrożenie dla całej konspiracyjnej drużyny.
[00:43:07] Na początku odbywano szkolenie. Podział Szarych Szeregów. Boh. był w Bojowych Szkołach Szarych Szeregów, do obowiązków których należało m.in. mały sabotaż. Organizacja akcji sabotażowych, np. zamalowywanie szyldów policji niemieckiej. [+]
[00:46:30] Strach, który towarzyszy boh. w życiu. Podczas powstania warszawskiego przechodził z kolegą kanałami z dokumentami od płk. „Żywiciela” dla Bora-Komorowskiego lub Chruściela, natrafiali na niemieckie blokady. Bał się wtedy, ale mimo strachu zawsze znajdował właściwy wariant drogi. [+]
[00:49:00] Sąsiad boh. o żydowskich korzeniach zginął w walce w pierwszych dniach powstania. Rodzina boh. nie ukrywała Żydów. Teściowa boh. miała pięcioro dzieci i męża inżyniera, była to dobrze sytuowana rodzina szlachecka. Mąż był dyrektorem cukrowni na wschodzie i tam podczas okupacji został zabity przez Ukraińca.
[00:51:00] Teściowa boh. została z pięciorgiem dzieci bez środków do życia, więc oddała je pod opiekę zakonnic. Żona boh. trafiła do zakonu przy ul. Idzikowskiego, gdzie do jej obowiązków należało opiekowanie się kilkoma Żydówkami.
[00:51:50] Teściowa zamieszkała na wsi u znajomej rodziny ks. Bonieckiego. Mówiła po niemiecku, więc pomagała w administracji u wójta i podczas pobierania kontyngentów przez Niemców. W domu rodziny mieszkała grupa Żydów.
[00:53:00] Ojciec boh., chorąży Hurło i reszta kolegów-oficerów reaktywowała [podczas okupacji] 21 pułk piechoty i ojciec boh. został szefem uzbrojenia. Dowiadywał się, gdzie kto zakopał broń. Ponieważ jako robotnik chodził z łopatą, wykopywał broń, chował ją do worka i zanosił do piwnicy. Robił to w tajemnicy przed boh. Matka wyczuwała, co robi mąż. [+]
[00:54:30] Domyślała się też, co robi jej 15-letni syn, kiedy przed powstaniem nie wracał do domu na noc mimo godziny policyjnej. Zamknęła go w mieszkaniu na klucz, gdy miał iść na pierwszą mobilizację [do powstania] na ul. Potockiej.
[00:56:30] Złudzenia na początku wojny co do pomocy Anglii i Francji. Najgorsze dla boh. były rozstrzelania niewinnych ludzi złapanych przypadkiem. Egzekucja zakładników na Nowym Świecie, którą boh. widział z drugiej strony ulicy przez okno. [++]
[01:00:50] [Podczas powstania] Po dostarczeniu meldunku płk. „Żywiciela” do gen. „Montera” nastąpił koniec walk na Żoliborzu. Boh. musiał oddać broń - rusznicę przeciwpancerną zrzuconą przez Rosjan. Opis broni.
[01:02:55] Nauka rzucania granatem [podczas powstania]. Boh. z kolegami stacjonowali na ul. Krasińskiego 20, od strony działek podchodzili esesmani z armii Własowa.
[01:05:30] Praca boh. w Metroprojekcie i metody jego pracy.
[01:06:10] Po egzekucji na Nowym Świecie ciała zabitych wrzucono na ciężarówki, które odjechały. Zebrał się tłum, ludzie znosili kwiaty i zbierali krew pomordowanych. Potem przyjechały służby miasta i posprzątały teren.
[01:07:40] Przed wybuchem powstania nastąpił przemarsz dużych jednostek niemieckich, które wyglądały jak przegrane, wycofujące się, z furmankami wiozącymi rannych. Przekonanie, że armia niemiecka przegrała i ucieka, a powstańcom zajmie kilka dni, żeby wyzwolić Warszawę.
[01:10:00] Koncentracja przed wybuchem powstania polegała na zbieraniu się w piwnicach bezpiecznych domów, gdzie czekano na dalsze rozkazy i dostawę broni. Gdy rozkaz nie nadchodził, wracano do domów. Był to okres wakacji.
[01:10:55] Pierwsze strzały powstania padły ok. 15 na Żoliborzu. Na ul. Suzina przy Kinie Tęcza była wieziona broń. Do boh. przyszedł człowiek i powiadomił go, że ma być o godz. 16 na ul. Promyka. Tam rozdano broń i zaczęła się strzelanina.
mehr...
weniger
Bibliothek des Pilecki-Instituts in Warschau
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Mo. - Fr. 9:00 - 15:00 Uhr
(+48) 22 182 24 75
Bibliothek des Pilecki-Instituts in Berlin
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Diese Seite verwendet Cookies. Mehr Informationen
Das Archiv des Pilecki-Instituts sammelt digitalisierte Dokumente über die Schicksale polnischer Bürger*innen, die im 20. Jahrhundert unter zwei totalitären Regimes – dem deutschen und sowjetischen – gelitten haben. Es ist uns gelungen, Digitalisate von Originaldokumenten aus den Archivbeständen vieler polnischer und ausländischer Einrichtungen (u. a. des Bundesarchivs, der United Nations Archives, der britischen National Archives, der polnischen Staatsarchive) zu akquirieren. Wir bauen auf diese Art und Weise ein Wissenszentrum und gleichzeitig ein Zentrum zur komplexen Erforschung des Zweiten Weltkrieges und der doppelten Besatzung in Polen auf. Wir richten uns an Wissenschaftler*innen, Journalist*innen, Kulturschaffende, Familien der Opfer und Zeugen von Gräueltaten sowie an alle an Geschichte interessierte Personen.
Das Internetportal archiwum.instytutpileckiego.pl präsentiert unseren Bestandskatalog in vollem Umfang. Sie können darin eine Volltextsuche durchführen. Sie finden ebenfalls vollständige Beschreibungen der Objekte. Die Inhalte der einzelnen Dokumente können Sie jedoch nur in den Lesesälen der Bibliothek des Pilecki-Instituts in Warschau und Berlin einsehen. Sollten Sie Fragen zu unseren Archivbeständen und dem Internetkatalog haben, helfen Ihnen gerne unsere Mitarbeiter*innen weiter. Wenden Sie sich auch an sie, wenn Sie Archivgut mit beschränktem Zugang einsehen möchten.
Teilweise ist die Nutzung unserer Bestände, z. B. der Dokumente aus dem Bundesarchiv oder aus der Stiftung Zentrum KARTA, nur beschränkt möglich – dies hängt mit den Verträgen zwischen unserem Institut und der jeweiligen Institution zusammen. Bevor Sie vor Ort Zugang zum Inhalt der gewünschten Dokumente erhalten, erfüllen Sie bitte die erforderlichen Formalitäten in der Bibliothek und unterzeichnen die entsprechenden Erklärungsformulare. Informationen zur Nutzungsbeschränkung sind in der Benutzungsordnung der Bibliothek zu finden. Vor dem Besuch empfehlen wir Ihnen, dass Sie sich mit dem Umfang und Aufbau unserer Archiv-, Bibliotheks- und audiovisuellen Bestände sowie mit der Besucherordnung und den Nutzungsbedingungen der Sammlung vertraut machen.
Alle Personen, die unsere Bestände nutzen möchten, laden wir in den Hauptsitz des Pilecki-Instituts, ul. Stawki 2 in Warschau ein. Die Bibliothek ist von Montag bis Freitag von 9.00 bis 15.00 Uhr geöffnet. Bitte melden sie sich vor Ihrem Besuch per E-Mail: czytelnia@instytutpileckiego.pl oder telefonisch unter der Nummer (+48) 22 182 24 75 an.
In der Berliner Zweigstelle des Pilecki-Instituts befindet sich die Bibliothek am Pariser Platz 4a. Sie ist von Dienstag bis Freitag von 10.30 bis 17.30 Uhr geöffnet. Ihr Besuch ist nach vorheriger Anmeldung möglich, per E-Mail an bibliothek@pileckiinstitut.de oder telefonisch unter der Nummer (+49) 30 275 78 955.
Bitte lesen Sie unsere Datenschutzerklärung. Mit der Nutzung der Website erklären Sie sich mit ihren Bedingungen einverstanden..