Wencko Anna Wanda
Anna Wanda Wencko z d. Ochrymiuk (ur. 1935, Białowieża) – ojciec był leśniczym w Nadleśnictwie Narewka koło Białowieży. 10 lutego 1940 r. rodzina została deportowana do posiołka Czornienkoje w nowosybirskiej obłasti. Po dwóch latach przeniesiono się do osady Trinadcatyj Rozjezd, skąd w 1946 roku, po interwencji w Moskwie, wrócono do Polski. Ojciec podjął pracę w Nadleśnictwie Narewka, potem Podwaśki. Anna Wencko ukończyła szkołę podstawową w Narwi. Po ślubie wyjechała wraz z mężem, wojskowym, do Nowego Targu, gdzie pracowała w PZGS. Tam ukończyła wieczorowo szkołę średnią. W 1979 roku przeniosła się do Białowieży i pracowała w Gminnej Spółdzielni, potem w Urzędzie Gminy. Po śmierci męża zamieszkała w Nowym Sączu i jest aktywnym członkiem Związku Sybiraków.
more...
less
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1935 r. koło Białowieży.
[00:00:35] Przedstawienie rodziców: Stanisławy i Grzegorza, ojciec był nadleśniczym w Nadleśnictwie Narewka. Boh. nie poznała dziadków, którzy zmarli zanim się urodziła. Ojciec brał udział w I wojnie, ale niewiele o tym opowiadał. Okoliczności poznania się rodziców. Boh. miała dwójkę rodzeństwa, rodzina mieszkała w leśniczówce Narewka. Przed wojną na polowania przyjeżdżali dygnitarze – 5 złotych na cukierki. Rodzice mieli niewielkie gospodarstwo.
[00:08:25] We wsi był drewniany kościół, większość mieszkańców wyznawała prawosławie – wnętrze cerkwi. Relacje między katolikami i prawosławnymi przed wojną. Wspomnienie kolędników.
[00:11:58] Ojciec był szanowany przez mieszkańców wsi. Przechowywanie żywności latem. Warunki życia na wsi.
[00:14:20] Sklepy należały do Żydów – ich wygląd. Matka szyła ubrania dla dzieci. Wykształcenia ojca. We wsi była trzyklasowa szkoła. Boh. nie ma osobistych wspomnień sprzed wojny.
[00:17:13] Ojciec nie został w 1939 r. zmobilizowany. 10 lutego 1940 r. rodzinę deportowano – o szóstej rano do domu weszli enkawudziści i dali pół godziny na spakowanie się. W Hajnówce stał pociąg, do którego zapakowano rodziny leśników – opis wnętrza wagonu. Podczas podróży na zesłanie zmarła starsza kobieta – enkawudziści wyrzucili zwłoki z wagonu. Pociąg zatrzymywał się co kilka dni i wtedy przynoszono kipiatok – skromne racje żywnościowe. Podróż do Nowosybirska trwała dwa tygodnie. Na zesłaniu była także rodzina gajowego, który pracował u ojca boh.
[00:29:00] W Nowosybirsku rozdzielono zesłańców, rodzina trafiła do posiołka Czornienkoje – podróż saniami w głąb tajgi. Rodzice pracował w lesie przy pozyskiwaniu żywicy. Warunki mieszkaniowe na zesłaniu, dostawy chleba. Zesłańcy zbierali runo leśne – zapasy na zimę. Kilkadziesiąt kilometrów dalej była osada Rosjan, którzy uprawiali ziemię – możliwość wymiany odzieży na jedzenie – futro za wiadro ziemniaków. [+]
[00:35:37] Śnieżne i mroźne zimy na Syberii – dostępność opału. Ubiór podczas zimy. Choroby leczono ziołami. Niedożywienie po latach na zesłaniu.
[00:38:46] Zesłańcy nie wiedzieli, że Niemcy napadli na Związek Radziecki. W 1942 r. rodzina wyszła z tajgi i doszła w okolice Nowosybirska do osady Trinadcatyj Rozjezd, gdzie ojciec i brat zatrudnili się w tartaku. Dzięki kierowniczce stołówki boh. pracowała czasem w ogrodzie i dostawała za to jedzenie. Siostra pracowała w kołchozie. Latem boh. z matką kradły zboże z pola. Pewnego dnia poszła w pole z siostrą – zostały złapane i enkawudzista złamał siostrze nogę.
[00:46:45] Ojciec dostawał pieniądza za pracę w tartaku. W osadzie mieszkała Polka, pani Tambowska, która pomagała rodzinie. Wiadomość o tworzeniu się polskiego wojska – reakcja matki.
[00:50:04] Warunki mieszkaniowe, razem z rodziną mieszkała Kirgizka, z którą rozmawiano po rosyjsku. Boh. nie chciała chodzić do rosyjskiej szkoły. Polskie dzieci uczyły dwie przedwojenne gimnazjalistki. Ojciec i brat pracowali w tartaku – charakter ich pracy, zarobki.
[00:52:32] Rodzina nie miała wiadomości z Polski, tyko raz przyszedł list od krewnych z Polski. Boh. po wojnie słyszała o działalności „Burego” w okolicach Hajnówki. Z rąk partyzantów „Burego” zginął trzynastoletni brat męża boh. [+]
[00:54:40] Zabawa po zakończeniu wojny. Brat wykłuł oczy w portrecie Stalina wiszącym w szkole – pomoc pani Tambowskiej.
[00:56:56] Przygotowania zesłańców do powrotu do Polski – ojciec nie dostał pozwolenia na wyjazd – powody odmowy. Matka pojechała do Moskwy i załatwiła zgodę na wyjazd ojca – interwencja Stalina. Oczekiwanie na pociąg w Nowosybirsku – towarzysze podróży. Długa droga do Polski – kłopoty z żywnością, pomoc uzyskana od pracowników PUR w Moskwie i Brześciu. [+]
[01:04:40] Rodzina wróciła do kraju w sierpniu 1946 r. Powody zatrzymania ojca. Podczas pobytu na zesłaniu w sąsiedniej miejscowości była cerkiew zamieniona na magazyn. Chrzest Rozalki Tambowskiej odbył się w zakrystii.
[01:06:56] Rodzina przyjechała do Hajnówki – pomoc kolegi ojca. Boh. rozpoczęła naukę w drugiej klasie, starszy brat w trzeciej. Ojciec wrócił do pracy w Nadleśnictwie Narewka, potem przeniesiono go do Podwasiek, gdzie pracował do emerytury. Boh. skończyła druga klasę w Hajnówce, potem chodziła do szkoły w Waśkach i Narwi.
[01:11:06] Obchody 1 Maja. Podczas wakacji i ferii boh. wyjeżdżała do pracy w ramach Służby Polsce – odbudowa Warszawy, praca w PGR. Podczas repatriacji rodzina dojechała do Warszawy – przesiadka z bydlęcego wagonu – wrażenia ze zrujnowanego miasta. Wspomnienie Pierwszej Komunii.
[01:14:20] Mąż boh. był wojskowym i boh. zamieszkała w Nowym Targu, gdzie pracowała w PZGS – wiadomość o śmierci Stalina. Brat studiował, boh. ukończyła szkołę średnią i zdała maturę wieczorowo. Boh. poznała przyszłego męża wieczorem, a rano wzięła ślub cywilny, po tygodniu wyjechała do Nowego Targu, małżeństwo trwało 53 lata.
[01:17:57] Boh. pracowała w PZGS, gdzie stopniowo awansowała na stanowisko kierowniczki kadr. Boh. nie mówiła o swoim pobycie na zesłaniu – raz napisała o tym w życiorysie i nie mogła zmienić pracy.
[01:19:50] W 1979 r. boh. przeniosła się do Białowieży i pracowała w GS, potem w Urzędzie Gminy – budowa domu. Wprowadzenie stanu wojennego – odgłosy czołgów od strony granicy z Białoruską SRR.
[01:22:33] Wrażenia po przyjeździe do Polskie w 1946 r. Odwiedziny u siostry, która pracowała w Białymstoku. Po śmierci męża boh. przeprowadziła się do Nowego Sącza.
[01:24:23] Zesłańcza trauma, boh. nie lubi rozmawiać o wydarzeniach II wojny. Po powrocie do kraju ojciec spalił dokumenty repatriacyjne. Wspomnienie pierwszego posiłku do syta, pierwsze pomidory i biały ser z masłem.
more...
less