Ryszard Woźniakowski ( ur. 1935, Hrynki) urodził się na Kresach Wschodnich w miejscowości znajdującej się na terenie prywatnych lasów hrabiego Tyszkiewicza, u którego jego ojciec był leśniczym. Rodzice poznali się k. Bodzentyna w woj. kieleckim, na Kresy przeprowadzili się później w związku z pracą ojca. W lutym 1940 cała rodzina (rodzice, dwóch synów, wuj i stryj) zostali wywiezieni do Związku Radzieckiego, do posiołka Karabasz w okolicach Czelabińska na Uralu. Podczas pobytu na zesłaniu rodzice pracowali w kopalni, a Ryszard z bratem Arturem chodzili do przedszkola. Latem 1942 rodzina opuściła Karabasz i ruszyła na południe w poszukiwaniu formującej się polskiej armii. Dotarli do Uzbekistanu i Turkmenistanu, skąd zostali ewakuowani statkiem z Krasnowodzka do Pahlevi w Iranie. Tam ojciec odłączył się i został w wojsku, zaś matka z synami przez Pakistan i Indie dostali się do Mombasy w Kenii, a następnie do obozu polskich uchodźców w Koji. Tu spędzili kolejne 6 lat. Powrócili do Polski w 1948 roku, zamieszkali w Częstochowie. Pan Ryszard ukończył studia leśniczce i przez 30 lat był nadleśniczym w Herbach. Obecnie jest na emeryturze.
więcej...
mniej
00:00:30 Autoprezentacja bohatera. Urodzony w 1935 r. na Kresach Wschodnich w Hrynkach, gdzie ojciec pracował jako leśniczy w prywatnych lasach hrabiego Tyszkiewicza. Rodzice prowadzili małe gospodarstwo.
00:02:20 Boh. nie pamięta 17 września, ale miał świadomość wybuchu wojny w 1939 r. Stryjek i wujek boh. byli w POW [Polska Organizacja Wojskowa] i uciekali przed Niemcami chroniąc się w gospodarstwie ojca. Byli jednak na rosyjskiej liście do wywózki i zostali wywiezieni razem z rodziną boh. w głąb Rosji. Był to okres wywozu polskiej inteligencji, wojskowych i leśników. Po amnestii wujowie wyjechali z Karabasza wcześniej, aby dołączyć do polskiej armii. Byli młodsi od ojca boh. i zdrowi. Wujek Cybulski [Marian] dotarł do Anglii i został lotnikiem. Po wojnie pracował w RAF-ie. Nie przeszedł do polskiego wojska, bo nie chciano mu zatwierdzić stopnia oficerskiego, który zdobył na służbie w wojsku angielskim. Po wojnie został instruktorem i szkolił lotników.
00:05:30 - 00:06:13 - przerwa / charakteryzacja
00:06:14 [głosy z offu - część ludzi, którzy wyszli z armią Andersa szli do brytyjskiego wojska. Prof. [Adam] Dobroński napisał artykuł w „Sybiraku” o wujku boh.].
00:07:00 Wujek [Cybulski] był bratem ciotecznym matki boh. Został w Anglii, ożenił się z Angielką i do Polski nie przyjeżdżał. Miał kontakt listowny z siostrą, matką boh.
00:08:05 Stryj boh. [Wacław Woźniakowski, brat ojca] dotarł pod Monte Cassino, był w żandarmerii wojskowej. Ożenił się we Włoszech z Polką i pojechali do Anglii. W 1949 r. wrócili do Polski, stryj zmarł kilka lat temu.
00:08:52 - 00:09:31 - przerwa / charakteryzacja
00:09:32 Gdy byli wywożeni na Syberię, w środku mroźnej zimy, matka chorowała na gruźlicę. Mimo tego dożyła prawie 100 lat. Rodzice zabrali tzw. baranicę, którą wszystko przykryli. Wspomnienie szkoły w Rosji i ukraińskiej nauczycielki Wiery Dymitrownej, która też była tam wywieziona. Wujek lotnik miał z nią romans, chodziły pogłoski, że mieli córkę.
00:12:00 Sierociniec w Samarkandzie mieścił się w dawnej cerkwi. Przebywały tam dzieci i młodzież. Panowała w nim gruźlica i tyfus, kilka osób tam zmarło. Enkawudzistę [Isakowa, komendanta w posiołku Karabasz] boh. zna z opowiadań.
00:14:00 Wyjazd rodziny po amnestii. Polska armia była tworzona w miejscowości Buzułuk i tam początkowo mieli jechać. Potem armię ewakuowano na południe [do Uzbekistanu] w okolice Taszkientu, do miejscowości Jangijul [Yangiyo'l].
00:15:30 Po pobycie w sierocińcu w Samarkandzie, rodzina zamieszkała [w Uzbekistanie] w obozie wojskowym, w pomieszczeniu przy bramie obozu. Mamę okradziono z dokumentów i niewiele brakowało, żeby stamtąd nie wyjechali. Po wojskowej interwencji udało im się wyruszyć do Krasnowodzka [dziś Turkmenbasza, miasto portowe w Turkmenistanie].
00:17:00 Z Teheranu [Iran] pociągiem pojechali do [Afhazu], miejscowości na południu Iranu, gdzie mieszkali na terenie powojskowym. Potem zawieziono rodzinę do Basry [Irak] i małym statkiem popłynęli do Karaczi [Pakistan], gdzie znajdował się obóz przejściowy. Boh. był chory i trafił do angielskiego szpitala, po nim zachorował też brat. Po jakimś czasie dużym statkiem popłynęli do Mombasy [Kenia]. Boh. z bratem byli ciekawi podróży. Z Mombasy jechali do Mukono, a stamtąd do polskiego obozu w Koji. Osada była w trakcie powstawania i dlatego rodzina spędziła jakiś czas w Karaczi, czekając na jej wybudowanie.
00:20:00 Stabilizacja życia rodziny w Afryce. Po skończeniu wojny Anglicy namawiali ludzi do wyjazdu. Organizowano spotkania, werbowano osoby na emigrację np. do Australii, gdzie pojechał jeden transport. Rodzice zdecydowali się na wyjazd do Polski. W marcu [1948] wyjechali z Koji, choć byli już na liście transportu do Anglii, jak wszystkie rodziny wojskowe. Ojciec był już wtedy zdemobilizowany.
00:23:00 W Koji Polacy mieli radio i kontakty z różnymi osobami odwiedzającymi obóz. Przyjeżdżali tam m. in. inspektorzy i kontrolerzy, przekazywali aktualne informacje o sytuacji na świecie. Ludzie w obozie wiedzieli, że toczy się wojna, że się skończyła. [głos brata boh. spoza kadru: koło kościoła w obozie była siedziba YMCA, w której było jedyne w obozie radio. Po mszy ludzie szli słuchać wiadomości, tłum był większy niż w kościele]. Gdy zginął gen. Sikorski, ludzie szli z kościoła i płakali. Ogłoszenie końca wojny w obozie [głos brata boh. spoza kadru: brat szedł koło kościoła i usłyszał bicie w dzwony. Komendant policji powiedział chłopcu, że skończyła się wojna, na co ten zapytał, czy z "Ruskimi" też się skończyła].
00:25:30 Rodzina boh. została w obozie jeszcze 3 lata po zakończeniu wojny. Z Polski przyjeżdżali panowie zachęcający do powrotu do ojczyzny, w obozie były agitujące do powrotu ulotki. Historia topienia się boh. podczas zrywania lilii wodnych.
00:27:55 Powrót do Polski. Boh. z bratem chcieli jechać, bo już długo byli w obozie, cieszyli się na podróż do Polski.
00:29:00 W Polsce ojciec pracował na stanowisku wicedyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Został wezwany na rozmowę do działu kadr w Warszawie, chcieli go odwołać za to, że był w Armii Andersa. W tamtym okresie wiceministrem leśnictwa był kolega ojca z liceum i studiów, p. Rykowski. Dzięki niemu ojciec utrzymał stanowisko. Życie w PRL. Boh. skończył studia, jest z zawodu leśnikiem. Przez ostatnie 30 lat do emerytury był nadleśniczym w Herbach.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.