Talacha Henryk
Henryk Talacha (ur. 1931, Żuków) opowiada o życiu w Mokobodach przed wojną na polskiej wsi, a także o społeczności żydowskiej. Wspomina wybuch wojny i realia niemieckiej okupacji.
[00:00:14] Ur. 31 sierpnia 1931 r. w Żukowie. Rodzice: Konstanty i Aniela Talacha. Rodzeństwo: 4 siostry i brat. Życie na wsi: żywność droga, praca tania – za 1 dzień pracy w polu dostawało się 1 zł. W czasie żniw kośnik i odbieracz zarabiali razem 5 zł: kośnik 3,5, odbieracz 1,5 zł. Parobek za całoroczną pracę: orkę, siew, koszenie itp. otrzymywał 12 metrów (kwintali) żyta. Dziewczyna pomagająca w domu i obejściu dostawała 10 metrów żyta.
[00:02:40] W Mokobodach była jedna ulica żydowska, zajmowali się handlem, piekarnia, jeden z Żydów był rolnikiem. Żydzi chodzili od wsi do wsi i handlowali. Kupowali zwierzęta, zarzynali, sprzedawali mięso. Zwykłe życie z Żydami. Byli i bogaci, i biedni. Sprzedawali po wsiach bułki z kosza. [+]
[00:04:37] Początek wojny: przez pierwsze dni pociągi stały na torach w kierunku Warszawy, w wagonach były narzędzia, materiały na mundury, okoliczni mieszkańcy początkowo to rozkradali.
[00:06:13] Podczas okupacji niemieckiej nielegalne spotkania chłopców ze wsi w stodole, złożenie przysięgi wierności. Ci, którzy nie chcieli należeć do partyzantki, też przysięgali, że nie wydadzą partyzantów. Partyzanci wysadzali pociągi, przecinali opony, ścinali słupy telefoniczne – zrywali kable.
[00:08:00] Tworzenie getta w Węgrowie i Siedlcach, bogatsi Żydzi zdołali uciec, biedniejsi ukrywali się u gospodarzy, obławy na Żydów, rozstrzeliwanie „jak kotów”.
[00:09:13] Przyjście 9 rosyjskich jeńców, Żydów, do domu boh. Mama dała im 7-kilową blachę chleba, którą od razu zjedli, i zupę, jedzenie z miski rękami. [++]
[00:11:08] W miejscowości Dąbrowa w lesie było „pole” ogrodzone drutami, gdzie mieścił się obóz jeniecki – z Rosjanami. Chłop rzucił jeńcom buraka, za co dostał karę 60 batów. Głód w obozie [+]. Do miejsca pochówku wrzucano również żywych, układano ich w dołach, codziennie wywożono 10-15 wozów z ciałami do wspólnej mogiły za Kisielanami.
[00:14:06] W listopadzie, po zebraniu kapusty – uciekinierzy wybierali resztki kapusty w Zaborzu. Jeńcy najmowali się do prac polowych: młocka cepem. Niektórzy utworzyli bandy, rabowali zwierzęta gospodarskie, zakopywali mięso w dołach. Niemcy robili obławy na jeńców rosyjskich, niektórym udało się uciec. Słowa Stalina. W domu boh. przez ok. 4 lata przebywał Rosjanin. [+] Boh. uratował Rosjanina przed Niemcami.
[00:17:40] Przechowywanie Żydów – gospodarze z Kolonii. Zamiana na krowy z rodziną żydowską. Po wojnie krawiec żydowski uszył boh. i jego bratu okrycia ze starych płaszczy. Podczas wiezienia Żyda spotkanie Niemców, gniazdo kuropatw.
[00:21:24] Kościół Św. Jana w Niwiskach. Dowcipy robione Żydom w czasie okupacji.
[00:24:08] Wielu mieszkańców wsi wyjechało na roboty do Niemiec, młodzi dostawali wezwania do pracy „do Prus”. Boh. miał pojechać zamiast siostry Henryki do Prus na roboty, odsunięto go ze względu na młody wiek.
[00:26:14] Przejście frontu przez wieś. W tym czasie rodzina zza szosy przeprowadziła się do domu boh., krowy uciekły w kartofle. Żołnierz radziecki przebrany za „babę” robił pranie w Liwcu. Przeszukiwanie przez Niemców obejścia – kolczykowanie zwierząt gospodarczych, oddawanie kontyngentu (żyto, ziemniaki, świnie, krowy, gęsi). Podstawową walutą była wódka. Obława po wsiach na niezakolczykowane zwierzęta, niepokornych rolników wysyłano do Treblinki.
[00:30:56] Zabranych [do Treblinki] rolników wykupiono, byli zmasakrowani torturami. Rolnik Ławecki z Żukowa schowany w kominie. Ojciec posłusznie oddawał kontyngent. Magazyn zboża za torami w Kotuniu, kolejka oczekujących do oddania kontyngentu, pomoc Niemca. Zwierzęta oddawano do budynków rolnika w [Szade?], mleko woziło się kolejką do mleczarni. [+]
[00:35:50] Niemcy dawali w zamian za dostawy wódkę albo „mydło z Ruskich czy tam Żydów” – mocno się pieniło, lęgły się po nim robaki. Mama nauczyła się sama robić mydło. Po wsi krążyli złodzieje, partyzanci przychodzili do stryja.
[00:37:49] Getto w Siedlcach wydzielone wzdłuż ulicy żydowskiej. Brutalna policja żydowska. Rozstrzeliwanie i wywożenie Żydów w getcie nocami. Przed wojną w Siedlcach było więcej żydowskich sklepów niż polskich, podobnie rzemieślników. [+]
[00:40:10] W 1939 r. szwagier wywieziony pociągiem bydlęcym na wschód, ucieczki z transportu na Ukrainie, przejazd przez Rumunię, „poddanie się”, skierowanie do pracy w Rzeszy przy wycince drzew, wypalanie drewna szkutniczego do budowy okrętów. Szwagier uratował Niemca przed porażeniem prądem. [+] Pracownicy z Polski dostawali pieniądze, ale mogli za nie kupić tylko piwo.
[00:46:30] Przejście frontu: na polu rodziców stało 7 armat, należało zasłonić okna, zgasić światła. Ostrzał katiuszy. Dwoje mieszkańców wsi zginęło. Wycofujący się w stronę Warszawy Niemcy. Na stawach w Mokobodach bomby zabiły 27 osób – akcja rozświetlona reflektorami. Atak samolotów lecących w kluczu.
[00:49:40] Przyjście Rosjan – zataborowani w stodole, buty wojskowe „jak harmonia”, karabiny na sznurkach. Ojciec oglądał armaty poniemieckie na polu. Rosjanie gotowali sobie trociny z kaszą – pies nie chciał tego jeść, w domu boh. gotowali ziemniaki z pola.
[00:53:51] Partyzanci z AK byli kolegami sióstr, przychodzili do domu, bali się, że „może nie wrócę”. Partyzanci szli na akcję ścinania słupów telefonicznych. Po wojnie uciekli na Ziemie Odzyskane. Torturowanie chłopaka, który zmyślał nazwiska partyzantów podczas tortur.
[00:56:30] Opis tortur ubeckich w więzieniu w Siedlcach (wlewanie wody do ust, bicie, wieszanie na drążku). Dziewczyna z Żukowa uratowała sąsiada Stanisława Rydza – wypuszczony z UB.
[00:58:32] Składanie broni przez partyzantów po wojnie na placu szkolnym w Mokobodach. Wyciąganie niemieckiego działa z pola koniem przez polskiego chłopa.
more...
less