Bornikowski Julian
Julian Bornikowski (ur. 1937, Laskownica Wielka k. Wągrowca) – jego ojciec był kołodziejem w majątku Ottona von Rost w Zalesiu koło Szubina. Rodzice pomagali Żydom budującym drogę z Szaradowa do Zalesia, matka pomogła angielskiemu jeńcowi, uciekinierowi z obozu w Szubinie. Po wyzwoleniu rodzina przeprowadziła się do Piły.
more...
less
[00:00:01] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1937 r. w Laskownicy Wielkiej.
[00:00:16] Przedstawienie rodziców: Jana i Władysławy. Ojciec był z zawodu kołodziejem. Boh. miał czwórkę rodzeństwa.
[00:02:00] W 1941 r. ojciec zaczął pracować w majątku Zalesie u Niemca Rossa [Otton von Rost]. W majątku był warsztat kołodziejski i kuźnia. Kościół był w sąsiednim Szaradowie. Przy budowie drogi między wsiami pracowali Żydzi, którzy mieszkali w stodole w Szaradowie – czasem dobiegały stamtąd krzyki. Matka gotowała ziemniaki i wysyłała boh., by je zanosił pracującym Żydom. Boh. nosił także listy, które ktoś przywoził do domu. Prace przy budowie drogi – transport piasku, zabawy chłopaków.
[00:09:33] Z Szubina przyjechał gestapowiec, który pobił matkę za to, że nie poszła w pole, by zbierać ziemniaki. Ojciec smarował jej potem rany na plecach. Stodoła, w której mieszkali Żydzi została spalona. Zarządcą majątku był Roguszka, jego syn Florek uczył się kołodziejstwa u ojca boh.
[00:11:44] Po wojnie boh. dowiedział się o kontaktach z Żydami, o listach do nich. Ojciec po wojnie należał do podziemnej Armii Krajowej. Po przejściu frontu przyjechali do Zalesia polscy żołnierze.
[00:13:35] Matka nie przekazała jednego listu, w domu była rewizja, ale gestapowcy go nie znaleźli. Boh. pomagał siostrze podczas wykopków.
[00:14:30] Podczas okupacji w Szubinie był obóz dla jeńców wojennych, alianckich lotników. Uciekł z niego Anglik, który przyszedł do domu w Zalesiu. Matka go nakarmiła i dała buty. Po wojnie Anglik przyjechał do Zalesia, ale rodzina już tam nie mieszkała – historię opisała „Gazeta Pomorska”. [+]
[00:17:22] Ojciec został aresztowany i przebywał w obozie w Inowrocławiu. W Zalesiu nad gorzelnią mieszkała Żydówka z ośmiorgiem dzieci, jej mąż Niemiec był na froncie. Matka dawała rodzinie jedzenie. Właściciel majątku dbał o swoich pracowników, chronił ich przed gestapo, pozwalał pracownikom na trzymanie krów. Skutki pobicia matki. Florek Roguszka, uczeń ojca, także pomagał Żydom.
[00:22:28] Właściciel majątku kazał ojcu przygotować dwa wozy i uciekał z wraz z rodziną – uciekinierzy niemieccy na szosie między Szubinem a Kcynią. Podczas wjazdu radzieckich czołgów przyniesiono do domu rannego człowieka. Niemiecki właściciel dbał o swoich pracowników – wyjazd rodziny na badania do Szubina. Ofensywa Armii Czerwonej – po ucieczce Niemców, a przed wjazdem Rosjan do wsi przyjechali polscy żołnierze, których matka nakarmiła. [+]
[00:26:40] Gdy ojca aresztowano i zabrano do obozu, matka prosiła po pomoc właściciela majątku – powrót ojca. Podczas wojny na ścianach malowano postać i napis PST, miało to związek z gospodarzem Twardowskim, który kpił z Niemców, a po wojnie walczył z komuną. Boh. szedł z plecakiem i został zatrzymany przez milicję, która podejrzewała, że jest Twardowskim.
[00:31:00] Ojciec pochodził z wielodzietnej rodziny, której członkowie pracowali w majątku. Rodzice matki mieli gospodarstwo w Chawłodnie, ale nie byli zamożni. Ojciec był patriotą, jego bracia służyli w wojsku, Czesław zginął podczas kampanii wrześniowej.
[00:34:00] Boh. chodził krótko do pierwszej klasy w Gołańczy, miał tabliczkę i rysik. Edukację w szkole podstawowej podjął w Pile. Niemiecka rodzina uciekła z majątku. gdy już było słychać odgłosy z frontu. Boh. odwiedzał ojca w warsztacie kołodziejskim. Starsza siostra Urszula wiedziała coś na temat listu, który przyszedł do Żydów. Rosjanie przez kilka dni stacjonowali w pałacu w Zalesiu, żołnierze grali na fortepianie i korzystali z miejscowej gorzelni. Niemiecki właściciel dbał o ludzi pracujących w majątku – wizyty gestapowców.
[00:39:42] Boh. chodził z ojcem do Szubina i widział baraki obozu jenieckiego. W Zalesiu był piec chlebowy, z którego mogli korzystać mieszkańcy wsi. Nad gorzelnią mieszkała Żydówka, której mąż był Niemcem i walczył na froncie.
more...
less