Brodzka Helena
Helena Brodzka (ur. 1940, Swojczany) po ukończeniu szkoły podstawowej w rodzinnej miejscowości uczyła się w Liceum Pedagogicznym w Gliwicach. Po maturze podjęła pracę jako nauczycielka w szkole podstawowej w Domaszkowie k/Bystrzycy Kłodzkiej. W 1972 r. przeprowadziła się z rodziną do Zagorzyc, gdzie została kierowniczką Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Helena Brodzka ukończyła pedagogikę specjalną oraz opiekuńczo-wychowawczą na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Była dyrektorką szkoły specjalnej przy Domu Pomocy w Miechowie, potem pracowała w Inspektoracie Oświaty. Założyła Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy dla dzieci upośledzonych i kierowała miechowskim Domem Dziecka. Mieszka w Miechowie.
more...
less
00:00:15 Autoprezentacja boh. urodzonej w Swojczanach w 1940 r.
00:00:35 Boh. ukończyła Liceum Pedagogiczne w Gliwicach. Dzieciństwo na wsi, w domu, w którym panowały surowe zasady. Kryterium wyboru miejsca pracy w Kotlinie Kłodzkiej – reakcja rodziców. Wyjazd do Bystrzycy.
00:07:42 Wrażenia po przyjeździe do miasta. Pierwszą noc boh. spędziła na komendzie milicji, ponieważ bała się spać w budynku przedszkola, w którym „straszyło”. [+]
00:10:13 Spotkanie z inspektorem szkolnym – wyjazd do szkoły w Domaszkowie, powitanie przez mieszkańców. W klasie boh. były upośledzone i zaniedbane dzieci. Praca z dziećmi, kontakty z rodzicami. Traktowanie nauczycieli przez mieszkańców wsi.
00:15:31 Boh. uczyła wychowania fizycznego – powody produkcji wybrakowanych podrobów w położonym naprzeciwko szkoły zakładzie masarskim. Boh. w ramach spółdzielni nauczycielskiej organizowała zaopatrzenie dla kolegów. Udział w wiejskich zabawach.
00:18:40 Nauczycielom nie wolno było chodzić do spowiedzi – obchodzenie zakazu. Postawa kierownika szkoły, który wcześniej opracował w YMCA. Powody, dla których pies kierownika szkoły stracił apetyt. Matka boh. była przeciwna jej małżeństwu z Brodzkim, który pochodził zza Buga.
00:22:46 Boh. pracowała w Domaszkowie przez 11 lat. W zajmowanym mieszkaniu były rzeczy pozostawione przez Niemców, którzy wyjeżdżając zostawili kobyłę „Ritę”. Odwiedziny wnuków niemieckich właścicieli – ich wzruszenie na widok konia. [+]
00:25:53 Brak ogrodzeń i kłótni o miedzę. Mieszkańcy wsi nie remontowali domów. Wspomnienie teścia Jana Brodzkiego. Obchodzenie Bożego Narodzenia przez repatriantów zza Buga – wspólne święta kilkunastu rodzin, wspominanie pozostawionych domów i zdarzeń na Wołyniu podczas wojny, tęsknota za rodzinnymi stronami. Zachowanie repatriantów. Autentyzm filmu „Sami swoi”, który oglądano w objazdowym kinie. [+]
00:33:26 Charakterystyka dzieci repatriantów. [+]
00:35:32 W 1972 r. boh. wyjechała w rodzinne strony, gdzie pracowała jako kierowniczka Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Zagorzycach. Studia na Uniwersytecie Śląskim. Boh. założyła szkołę specjalną przy Domu Pomocy w Miechowie, potem pracowała jako inspektor oświaty – wykonane zadania: centralne ogrzewanie w szkołach, przebudowa sanitariatów. Boh. założyła Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy dla dzieci upośledzonych – działalność ośrodka. Organizacja „Dni Godności”. Po buncie wychowanków Domu Dziecka boh. została jego kierowniczką.
00:42:22 Przyjazd do Domaszkowa, droga ze stacji do wsi, życie mieszkańców. We wsi mieszkały trzy niemieckie rodziny oraz Niemcy, którzy ukrywali swoje pochodzenie. Kierownik szkoły przestrzegał przed ludźmi, którzy mieli w domach broń.
more...
less