Krogulec Stanisław
Stanisław Krogulec (ur. 1945, Parszów) opowiada o losach swojej rodziny podczas okupacji niemieckiej, pacyfikacji wsi Michniów, w której zginęło kilkuset mieszkańców, a także o powojennej rzeczywistości i problemach Michniowa.
[00:00:10] Ur. 30 kwietnia 1945 r. we wsi Parszów. Ojciec Edward z Michniowa, w 1938 r. służył na granicy z ZSRR, dostał się do niewoli niemieckiej, osadzony w obozie jenieckim w okolicach Lwowa, udało mu się uciec podczas transportu. Ukrywał się w Parszowie u rodziny matki. Pacyfikacja Michniowa – zginęli trzej bracia ojca i siostra. Babcia przeżyła pacyfikację, została ranna. Ewaryst Grabiński, u którego ojciec był agronomem, widział śmierć brata ojca, Walerka – zastrzelonego przez Niemców. Drugi brat spalony żywcem w stodole. [++]
[00:05:20] Babcia została postrzelona, wydostała się z płonącego domu do gajówki Opal – opatrzona przez lekarza Poziomskiego z Suchedniowa, wyleczona w szpitalu. Oficjalna liczba ofiar: 204. Sąsiadka Wąsik była wtedy w zaawansowanej ciąży, Niemcy zamordowali również jej właśnie urodzone dziecko. Wg boh. zginęło ok. 230 osób. W okolicy mieszkali też ludzie przesiedleni z Poznania oraz uciekinierzy ze Skarżyska – nie wiadomo, co się z nimi stało.
[00:08:00] Nauczycielka z Michniowa w niedzielę 11 lipca [1943], w przeddzień masakry, przeniosła się do domu Obarów – nieznany jej dalszy los. Wieś była doszczętnie zniszczona, nikt nie mógł tam przebywać, ucieczka z pola Franciszka Dupaka – Niemcy strzelali za nim. Matka Edwarda Materka zastrzelona za pasienie krów w Michniowie. Wieś pozostała niezamieszkana do wyzwolenia.
[00:10:11] W 1939 r. po przejściu frontu w okolicy gajówki pozostało dużo broni, ludzie ją zbierali, Kazimierz Żołądek naprawiał – zaczątki konspiracji we wsi. Spotkania w jednej z kuźni – organizacja „Kuźnia”. Akcja na Baranowskiej Górze, zatrzymanie dyrektora fabryki broni Herman Göring Werke ze Skarżyska-Kamiennej – odebranie mu broni i gotówki. Przybycie „Ponurego” do działających już oddziałów – zatrzymał się u Władysława Materka, kolejarza, który przywoził informacje i rozkazy. W jaskini w górze Kamień Michniowski „Ponury” założył pierwszy obóz, a gdy oddział się powiększył – przeniósł się na Wykus (ok. 7,5 km od Michniowa).
[00:14:16] Część kadry oddziału była z Warszawy, a członkowie pochodzili z okolicy. Leopold Krogulec zbył zastępcą „Ponurego”. W 1939 r. wielu mieszkańców Michniowa zginęło lub trafiło do niewoli (m.in. Władysław Wikło). Po zakończeniu wojny bieda we wsi, słaba ziemia – ludzie zbierali owoce leśne, parali się rzemiosłem lub handlem. Materek zdołał wykształcić dzieci – syn Julian. Gajowy Malinowski był zamożny: kształcił syna we Lwowie, miał służącą.
[00:17:27] Michniów nie otrzymał żadnej pomocy z gminy ani od państwa – kontrybucje wojenne bez ulgi, pomimo zniszczeń. Bezpośrednio po wojnie szkoła mieściła się w prywatnym domu Wikłów, potem przeniesiona do domu boh. Zebrania mieszkańców też się tam odbywały. Zachęty dla mieszkańców, żeby nie odbudowywać Michniowa i przesiedlić się do opuszczonej przez Niemców podradomskiej wsi Jedlnia. Zostali, odbudowa wsi. [+]
[00:20:37] Pomnik upamiętniający pacyfikację: kamień z Tumlina. Wieloletni sołtys Adolf Morawski wspominał, że pomogli go ustawić żołnierze radzieccy. Budowa pomnika. Mogiłę usypali w lipcu 1943 r. za zgodą Niemców mieszkańcy Suchedniowa, pracownicy tartaku berezowskiego w miejscu przeznaczonym na szkołę (działka „profesorka”). W miejscu po karczmie zbudowano szkołę w latach 30., kowal z Michniowa – kuźnia działała do 1938 r., w jej miejscu stoi sklep.
[00:24:22] Tuż po wojnie namawiano chłopów do zakładania spółdzielni rolniczej (kolektywizacja) – mieszkańcy nie zgodzili się. Wieś świadoma politycznie i zaangażowana patriotycznie – w czasie powstania styczniowego Langiewiczowi pomagali mieszkańcy na górze Kamień [+]. Obowiązkowe dostawy – kolumna furmanek do Suchedniowa. Niedocenienie Michniowa, brak rekompensaty za zniszczenia, wieś nieobjęta elektyfikacją – w 1959 r. mieszkańcy sami założyli sieć z własnych składek (raty po 500 zł). [+]
[00:27:40] Elektryfikację Michniowa przeprowadziła firma Sokołowskiego z Suchedniowa, słupy pochodziły z michniowskiego lasu. Boh. ze starszym bratem okorowywali bele i kopali doły pod słupy. W ramach pożyczki każdy dom dostał 1 źródło światła i 1 gniazdko. [++]
[00:30:35] Przełom 1945/46: odmowa pomocy ze strony władz lokalnych, pismo do Bieruta – zgoda na pozyskanie 12 mkw drewna. Asfaltowa droga przez wieś budowana w latach 1949-52. Przeprowadzka rodziny boh. do Michniowa 9 listopada 1948 r. – w r. 1944 ojciec wcielony do 2 Armii, walczył na froncie, skierowany do szkoły oficerskiej w Krakowie (podporucznik). Udało mu się wrócić do cywila: został komendantem straży zakładowej w fabryce amunicji w Skarżysku – strażnicy mieli broń. Aresztowanie ojca, umorzenie procesu, budowa domu w miejscu spalonego przez Niemców, przeprowadzka do Michniowa.
[00:34:44] Dwa samochody z UNRRA (ford canada, jems) na podwórku – wożono nimi kamień na budowę drogi z pobliskiego kamieniołomu. Pierwsze kołchoźniki grające cały dzień we wsi. Radio lampowe u sąsiada Morawskiego, nasłuchiwanie RWE. W XXI w. problem wody we wsi – ludzi podkradali sobie wodę ze studni. Budowa wodociągu dla Michniowa, boh. przewodniczył komitetowi, zbiórka składek. Prośby o dofinansowanie w urzędach warszawskich, pomoc wojewody Płoskonki, radość we wsi.
[00:42:00] Inicjatywa budowy kanalizacji w Michniowie budziła opór społeczny, zbudowano kanalizację razem z biologiczną oczyszczalnią ścieków.
[00:43:40] Rocznice pacyfikacji obchodzone od 1945 r. – nikt nie pracował 12 i 13 lipca. W początku lat 50. podczas mszy rocznicowej lament wszystkich ludzi nad mogiłą – trauma, brak docenienia wsi. Dopiero w latach 70. manifestacja przy gajówce (w której zginęła cała rodzina gajowego Wikło) – marszałek sejmu Roman Malinowski odznaczył wieś Michniów Krzyżem Grunwaldu III klasy.
[00:46:55] W 1946 r. Julian Materek gnębiony przez UB, siedział w więzieniu, ukrywał się do lat 70. na Ziemiach Odzyskanych. Jego siostra trafiła na roboty do Niemiec, jeden z dowódców pacyfikacji Michniowa zabrał ją pod Częstochowę. Cały inwentarz żywy i wszyskie cenne rzeczy zostały zrabowane przez Niemców. Skrajna bieda we wsi. W 1949 r. likwidowanie analfabetyzmu. [+]
[00:50:00] W latach 50. nie wolno było o wielu sprawach mówić głośno – obawa przed donosicielstwem. Szkoła w wieku 5 lat – lekcje w domu, potem w odbudowanej gajówce, woźną była Katarzyna Wikło. Długa droga do szkoły, uczniowie w różnym wieku w jednej klasie. Budowa szkoły we wsi przez mieszkańców ze składek. Władza zrobiła bardzo niewiele dla mieszkańców – poczucie, że chce ich ukarać za wspieranie AK oraz odmowę kolektywizacji i przeprowadzki w inne miejsce.
[00:54:18] Niemcy zabrali kilka dziewcząt po pacyfikacji. Wątrobińska na robotach w Niemczech poznała Polaka z Wołynia z miejscowości Zagaje, spacyfikowanej tego samego dnia co Michniów – pobrali się i zamieszkali w Michniowie. Budowa mauzoleum, fundacja powstała w latach 90. – szerzenie wiedzy o historii polskiej wsi w czasie II wojny światowej – spacyfikowano w sumie ok. 800 wsi.
[00:58:20] Dyżury w weekendy i święta. Wizyta Polonii amerykańskiej. [+]
more...
less