Szmid Kazimierz
Kazimierz Szmid (ur. 1925, Achrymowicze, obecnie Białoruś) wychował się w rodzinie rolniczej, zamieszkałej na Kresach Wschodnich. 10 lutego 1940 r. rodzina została deportowana na Syberię, gdzie pracowała przy wyrębie tajgi. Podczas pobytu na zesłaniu zachorował, a potem zmarł ojciec pana Kazimierza. Reszcie rodziny udało się wydostać z ZSRR wraz z Armią Andersa. Pan Kazimierz służył w 5. dywizji piechoty, a następnie w 1. Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, z którą brał udział m.in. w operacji desantowej pod Arnhem. Z resztą rodziny spotkał się po wojnie w Anglii, nigdy nie wrócili do Polski.
more...
less
[00:00:07] Pan Kazimierz urodził się k. Baranowicz, na byłych terenach polskich znajdujących się obecnie na terenie Białorusi. Rodzice boh., Włodzimierz i Nadzieja, prowadzili gospodarstwo. Boh. miał starsze rodzeństwo: brata Mieczysława i siostrę Antoninę oraz młodszą siostrę Stanisławę.
[00:01:30] Rodzina mieszkała na gospodarce zwanej Achrymowicze. Boh. uczęszczał do szkoły powszechnej w Zapolu i nie był pilnym uczniem. W sześcioodziałowej szkole było czterech nauczycieli, większość uczniów stanowili Białorusini, Polaków było niewielu.
[00:03:20] Między dziećmi nie dochodziło do konfliktów mimo, że „Polaków nie bardzo tam widzieli”. Rodzice mieli 10 ha ziemi, hodowali krowy, konie, świnię i drób. Boh. pomagał rodzicom i pasł krowy.
[00:05:20] Czasy przed wojną boh. wspomina dobrze. Kiedy w 1939 r. Rosjanie przekroczyli granicę, boh. widział z daleka czołg, nazajutrz pojawiło się wojsko radzieckie. Informacje z radia o wybuchu wojny.
[00:07:10] Stosunek Białorusinów do nowej sytuacji. Praca rodziców i boh. na roli. Deportacja 10 lutego 1940 na Syberię.
[00:08:25] Po rodzinę przyjechano o 3 w nocy, dwie godziny na wyprowadzkę. Ojciec i inni osadnicy wojskowi został zabrany z domu wcześniej, dołączył do rodziny na stacji.
[00:09:30] Na stacji Rosjanie nie byli brutalni, załadunek przebiegał spokojnie. Podróż odbywała się w zamkniętych i zasuwanych wagonach. Jechali przez Moskwę, podróż zajęła 2 miesiące i 10 dni. Ubikację zrobili sobie sami – wykuli dziurę w podłodze bydlęcego wagonu.
[00:11:45] Jedli to, co udało się rodzinie zabrać ze sobą, np. chleb i słoninę. W wagonie było ok. 70 osób, spano na pryczach. Wiedzieli, że jadą na Syberię, ale nikt nie wiedział, dokąd dokładnie. Pociąg zatrzymywał się rzadko, w trakcie postoju mogli na krótko wychodzić.
[00:14:30] Dojechali do posiołku Kuriana/Kuryjanowa. Na stacji czekały na nich kołchoźnicy z saniami i zawieźli przybyłych do posiołka. Nazajutrz nowoprzybyli dostali siekiery i zaczęli pracy przy wyrębie lasu.
[00:16:00] Boh. miał wówczas 15 lat i nie pracował. Chodził do szkoły rosyjskiej, w której były 2 nauczycielki, Nina Nikołajewna i Nina Aleksandrowna. W szkole nie było Rosjan a jedynie deportowane dzieci polskie. Do szkoły chodził przez rok.
[00:17:45] Po ataku Niemiec na ZSRR rodzina została zwolniona i mogła wyjechać. Z posiołku wyruszyli na południe Rosji, gdzie powstała 5. polska dywizja piechoty. Starszy brat i siostra wyjechali wcześniej, boh. podróżował z ojcem. W drodze ojciec zachorował i zmarł.
[00:19:00] Boh. został sam. Na jednej ze stacji natknął się na 5. dywizję piechoty, która jechała na południe. Boh. aby dołączyć do niej musiał skłamać, że jest o rok starszy. Dywizja opuściła ZSRR, dotarła do Persji (Iraku), a w 1942 r. do Anglii.
[00:21:05] Podróż na wyspy brytyjskie [do Glasgow] odbyła się statkiem „Ile de France”, płynęli 2 mies. i 10 dni. Trasa podróży morskiej. Wcześniej z Rosji boh. ze swoją dywizją piechoty wydostał się w sposób zorganizowany okrętem z Krasnowodzka [Turkmenistan].
[00:22:35] Po przypłynięciu do Szkocji boh. wstąpił do 1. brygady spadochronowej gen. Sosabowskiego. Wraz z innymi szkolił się skacząc ze spadochronami najpierw z wieży, potem oddawali 2 skoki z balonu, 5 z samolotu, na koniec szkolenia zaliczali skok nocny.
[00:24:40] Obecni spadochroniarze maja te same symbole na klapach – pikującego orła. Dywizja boh. brała udział w bitwie pod Arnhem. W samolocie było ich po dwudziestu. Po skoku i wylądowaniu musieli przekroczyć Ren, żeby dołączyć do walki, ale nie udało się to z powodu rozbicia łodzi desantowych, które dla nich przysłano. Potem boh. z kolegami wycofali się z frontu. [+]
[00:27:15] Pod Arnhem dywizja boh. nie walczyła bezpośrednio z Niemcami, ponieważ nie miała jak przekroczyć Renu, po 10 dniach czekania wycofała się. Dowódca Sosabowski nie był z tego zadowolony, bo chciał najkrótszą drogą dotrzeć do Polski, gdzie w tym czasie trwało powstanie warszawskie.
[00:29:00]. Po 10 dniach spędzonych nad Renem dywizja boh. wycofała się do Anglii. Mieli się połączyć z 2. Korpusem we Włoszech, ale wojna skończyła się. Po wojnie brygada spadochronowa boh. spędziła 2 lata „na okupacji” w Niemczech w miasteczku Bramsche.
[00:30:25] Po dwóch latach brygada wróciła do Anglii. Boh. przeszedł do cywila i rozpoczął pracę w kopalni węgla, a potem przeniósł się do fabryki. Ożenił się i miał syna, nie chciał wracać do Polski – zwłaszcza, że jego wieś nie należała już do Polski.
[00:32:00] Boh. pracował w fabryce. Jego żona pochodziła z Kresów z okolic Wołynia.
[00:33:30] Podczas pobytu na Syberii rodzice boh. pracowali w lasach przy wyrębie drzewa. Ojciec był osadnikiem wojskowym, walczył w legionach Piłsudskiego. Jak rodzinę zwolniono z pracy na Syberii, matka z młodszą córką wyjechała. Boh. został z ojcem, który zachorował i zmarł na terenie Rosji, był rok 1942.
[00:35:00] Boh. dotarł do wojska polskiego, ale nie przyjęli go bo był za młody. Za namową napotkanego oficera poszedł jeszcze raz do kolejki i powiedział, że jest o rok starszy. Tak dołączył do 5. dywizji piechoty i wyjechał z nią do Iraku.
[00:36:00] Boh. spotkał się z matką, która podjechała w pobliże stacjonowania jego dywizji. Matka z młodszą siostrą mieszkała w wiosce. Boh. z 5. dywizją opuścił Rosję okrętem wojennym, a matka i reszta rodzeństwa boh. płynęli okrętem dla cywili i dotarli do Pahlevi.
[00:38:00] Boh. spędził rok w Iraku, potem dostał się do brygady spadochronowej. W Iraku miał ćwiczenia wojskowe.
[00:39:00] Po wojnie matka i młodsza siostra boh. wyjechały do Afryki i zamieszkały w polskim posiołku. Starszy brat i siostra byli w wojsku. Cała rodzina połączyła się po wojnie w Anglii.
more...
less