Zbigniew Zieliński (ur. 1929, Tadzin) opowiada o wybuchu II wojny światowej i udziale w bitwie pod Mokrą we wrześniu 1939. Wspomina działalność w Armii Krajowej w rejonie Radomsko-Włoszczowa, m.in. znalezienie części rakiety V2, rozpracowanie niemieckiego konfidenta Quasimodo. Wspomina akcję odbicia więźniów w Radomsku, przyjazd i spotkanie swojego ojca z Michałem Tokarzewskim-Karaszewiczem oraz uratowanie od egzekucji Elenory Walczak i porucznika Almy. Od lat 80. działał społecznie na rzecz upamiętnienia Polskiego Państwa Podziemnego, inicjował budowę kilkudziesięciu pomników i tablic pamiątkowych. W 1990 roku był jednym ze współtwórców Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W latach 1991-92 pełnił funkcję kierownika Urzędu ds. Kombatantów oraz podsekretarza stanu w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego i Waldemara Pawlaka. Jest prezesem honorowym Koła Leśników i Kombatantów przy Ministerstwie Środowiska, działaczem społecznym Naczelnej Organizacji Technicznej w zakresie inżynierii budownictwa i ochrony środowiska oraz Prezesem Klubu Przyjaciół Muzeum Niepodległości. Autor i współautor publikacji z dziedziny inżynierii, wojskowości, ochrony środowiska, urbanistyki, architektury i historii I i II wojny światowej. Obecnie w stopniu pułkownika. [Na podstawie: Wikipedia, wywiad własny].
more...
less
[00:00:06] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1929 r. w Tadzinie koło Łodzi.
[00:00:20] Boh. był dużym noworodkiem, po porodzie matka chorowała. Zatrudniono służącą Niemkę, która potem wstąpiła do zakonu i modliła się za boh.
[00:01:52] Ojciec był inżynierem leśnikiem i oficerem Wojska Polskiego, w 1938 przeszedł ze stanowiska leśniczego do wojska. Mieszkano w Kłobucku koło Częstochowy, boh. należał do Czarnej Trzynastki, drużyny im. Zawiszy Czarnego [im. Tadeusza Kościuszki, informacje ze strony Hufca Kłobuckiego]. W przeddzień wybuchu wojny złożono przysięgę – wybuch wojny. Drużynowy Krupski zginął w czasie strzelaniny – zabicie niemieckich motocyklistów, których motocykl wpadł do wykopanego dołka – boh. jako najmłodszy żołnierz Września 1939. Wspomnienie bitwy pod Mokrą i płk Filipowicza – współczesne uroczystości. Płk Filipowicz przyjaźnił się z ojcem boh. i spotkał się z nim po wojnie – pogrzeb pułkownika w Otwocku.
[00:05:35] Boh. działał w Szarych Szeregach w Radomsku, a potem w Armii Krajowej w obwodzie obejmującym Radomsko, Włoszczowę i Jędrzejów. Brał udział w wielu akcjach zbrojnych. Pewnego dnia był w lesie i zaskoczyła go burza, schował się w piwnicy, w której stały beczki z żywicą. Znalazł tam karabiny, pożyczył wózek od gajowego Walczaka i przewiózł je do leśniczówki, w której pod zmienionym nazwiskiem ukrywał się ojciec – reakcja na widok broni ukrytej przez żołnierzy września. Potem karabiny wyczyszczono i przewieziono na cmentarz w Cielętnikach, boh. pojechał rowerem za furmanką i zza muru obserwował ukrycie broni w jednym z grobowców. W tamtym czasie nie było rozwiniętej partyzantki. Na drugi dzień przyjechał kolega ojca Mieczysław Tarchalski, także leśnik, który założył i prowadził podchorążówkę Służby Zwycięstwu Polski. Pomysłem Tarchalskiego było zaprzysiężenie boh. – konspiracyjny pseudonim „Sęk”. [+]
[00:09:10] Boh. brał udział w akcjach, m.in. wykryciu szpiega niemieckiego Quasimodo. W czasie jednej z obław zauważono go w samochodzie. Wysłano na rozpoznanie małych chłopców, którzy prosili Niemców o jakieś drobiazgi, np. pudełka po papierosach. Jakiś czas później Quasimodo pokazał się w lesie i boh. śledził go, a potem dał znać akowcom. Po zatrzymaniu Quasimodo podał fałszywe dane, ale po biciu przyznał się do bycia agentem gestapo i został stracony jako szpieg. Sprawa została opisana w książce Cezarego Leżeńskiego „Czy Bóg był po stronie Niemców”.
[00:12:52] Boh. był w Szarych Szeregach, a potem w AK – obszar działania. Brał udział w jednej z największych bitew stoczonej w październiku 1944. Batalionem liczącym ok. 600 partyzantów dowodził Mieczysław Tarchalski i jego zastępca Florian Budniak. Niemcy atakowali bronią pancerną i samolotami. Dowódca wydał rozkaz walki do ostatniej kuli, a sam powiedział, że nie podda się, tylko odbierze sobie życie. W kontrataku wzięto do niewoli 99 Niemców, zebrano trzy wozy broni i amunicji i ukryto w Słupi Jędrzejowskiej koło Włoszczowej. Po wojnie, gdy boh. był ministrem, wziął saperów z Kazunia oraz dyrektora Muzeum Wojska Polskiego i pojechano wykopać broń – spotkanie ze staruszką, która wskazała miejsce ukrycia broni. Po wykopaniu trafiła do zbiorów MWP.
[00:16:08] Podczas walki kolega obok dostał serię w brzuch. Boh. zawołał kapelana Stanisława Czernika ps. Burza – ostatnie pytanie konającego. Po wojnie ksiądz dostał krzyż Virtuti Militari, był proboszczem w Aleksandrowie koło Łodzi i odwiedzał chorych w szpitalu. Pewnego dnia zobaczył, że zdjęto tam krzyże – rozmowa z dyrektorem placówki.
[00:17:57] W czasie walki oddziały przemieszczały się. Boh. biegł do lasu, ale zasypało go piachem po wybuchu pocisku z granatnika – zranienie w nogę. Gdy się ocknął, siedział przy nim wiejski pies i zlizywał krew – reakcja lekarza, który docenił działanie psa [+]. Po wojnie lekarz był ordynatorem szpitala wojskowego w Łodzi. Boh. pojechał do niego z telewizją, ale lekarz powiedział, że to pies go uratował, a nie on.
[00:19:42] Partyzanci mieli mundury polskie i angielskie ze zrzutów, zimą noszono futrzane kurtki. W leśnych bunkrach spano na pryczach, ktoś z kolegów stał na warcie. Za bohaterską postawę ostatni Komendant Główny AK, gen. Okulicki, odznaczył boh. Krzyżem Walecznych. Boh. miał wtedy 14 lat i był najmłodszym żołnierzem Armii Krajowej [wzruszenie]. Bunkry w Pękowcu koło Koniecpola istnieją do dziś i odwiedzają je wycieczki. Boh. był w kilku niebezpiecznych sytuacjach.
[00:21:27] Po wojnie utworzono Konspiracyjne Wojsko Polskie. Aresztowano dowódcę „Warszyca” [Stanisław Sojczyński] i stracono go w więzieniu w Łodzi, a potem ucięto głowę. Współcześnie boh. odnalazł syna i wnuka Warszyca. Prof. Szwagrzyk pobrał od nich próbki DNA, by mieć materiał porównawczy, gdy zostaną odnalezione szczątki. Boh. wystąpił do prezydenta Kaczyńskiego, by Warszyca mianować pośmiertnie generałem i tak się stało. Adiutant Warszyca Kazimierz Krzysztofik ps. „Bąk” zaproponował boh. udział w zemście za dowódcę. Boh. ubezpieczał go mając dwa pistolety. Był rok 1952, istniały bazy sowieckie. Dowiedziano się, że z Radomska do Wielunia będzie jechał samochód z enkawudzistami. „Bąk” miał niemiecką rusznicę przeciwpancerną i zniszczył samochód. Uciekając wpadł do jakiejś chałupy, a za nim wbiegli Rosjanie, za nimi przybiegł oficer KBW, który odesłał Rosjan w inne miejsce. Oficer powiedział, że „Bąk” zabił siedmiu enkawudzistów i kazał mu uciekać. „Bąk” uciekł do Gdańska i przez osiem lat ukrywał się.
[00:24:27] Boh. był w Konspiracyjnym Wojsku Polskim. Rozbito m.in. więzienie w Radomsku uwalniając sześćdziesięciu więźniów, akowców. Między Radomskiem a Częstochową natknięto się na oddziały KBW, sowieci [?] przestali strzelać mówiąc, że nie będą strzelali do braci chłopów z Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Cała kompania przeszła z bronią do partyzantki. Wg. IPN żołnierzy KWP było ok. 2 tysiące. Złapanym groziły wyroki śmierci.
[00:26:00] W chwili wybuchu wojny boh. miał 11 lat. Armia Łódź była na północ od wsi Mokra, a Armia Kraków na południe. Polskiej obrony nie było na odcinku 20-30 kilometrów. W nocy przed 1 września w Radomsku wyładowano Wołyńską Brygadę Kawalerii, którą dowodził płk. Filipowicz. Kawalerzystów skierowano w lukę między armiami. Niemiecki wywiad nie wiedział o tym. Niemcy zamierzali tamtędy przejść do Warszawy. Konie odprowadzono do wsi Miedźno. W walce z Niemcami zadano im duże straty. Obecnie w muzeum w Mokrej można oglądać zdjęcia płonących niemieckich czołgów. W bitwie zwyciężyli Polacy – odpieranie ataków. Oddział Filipowicza odskoczył do Kamieńska i tam nocą zaatakowano Niemców niszcząc kilka czołgów. Potem brygada dotarła w okolice Warszawy i toczono walki w Puszczy Kampinoskiej. Po przekroczeniu Wisły żołnierze dotarli do Kocka i Suchowoli, tam część żołnierzy dostała się do sowieckiej niewoli i ci zginęli w Katyniu, inni dostali się do niewoli niemieckiej, np. płk Filipowicz. Po wojnie pułkownik spotkał się z ojcem boh. i pytał o niego, najmłodszego żołnierza. Współczesne uroczystości.
[00:30:00] W przeddzień wybuchu wojny boh. złożył razem z innymi harcerzami przysięgę, że gotów jest poświęcić życie w obronie ojczyzny. Zginął drużynowy Krupski [w historii kłobuckiego hufca jest wspomnianych trzech Krupskich, ich losy są znane, żaden nie zginął we wrześniu 1939], a boh. brał udział w wykopaniu niewielkiego dołka, który przykryto gałęziami. W dołek wjechał patrol niemiecki na motocyklu. Żołnierzy zastrzelono i tak boh. został najmłodszym żołnierzem września. Harcerze mieli wykopać głęboki dół, ale nie zdążyli. W strzelaninie z Niemcami zginął drużynowy Krupski. Kłobuck znany jest z tego, że tam Długosz pisał historię Polski. Boh. był świadkiem walk pod Mokrą, widział płonące czołgi – wspomnienie ataku na patrol motocyklowy.
[00:32:35] Ojciec był szefem Centrum Wyszkolenia Wojskowego Leśników i musiał się ewakuować. Rodziny leśników jechały w kierunku Warszawy i rozdzielono się z ojcem. Cywilami opiekowało się dwóch leśników. Nie można było przejechać przez Wisłę. Ojciec miał samochód Opla Olimpię, ale uciekał na motocyklu, który się psuł. Dojechał do Brwinowa, dowiedział się, że miasto jest okrążone, ale spotkał żołnierzy 36 pułku Legii Akademickiej, który nie przedostał się do miasta. Ojciec został dowódcą kompanii. W Brwinowie pokazały się czołgi niemieckie i udało się zniszczyć trzy z nich. Boh. odwiedza groby żołnierzy ojca [wzruszenie].
[00:34:58] Boh. był w harcerskim mundurku, panowie Jakutowicz i Miłobędzki, opiekunowie grupy uciekinierów, kazali mu się przebrać, ale odmówił – postawa boh., który ocalił krzyż harcerski i finkę. Boh. uważa, że żyje dzięki modlitwom siostry Praksedy, która przewidywała wojnę. Siostra Prakseda była z pochodzenia Niemką, poszła do zakonu, by modlić się za niego. Boh. odwiedza jej grób.
[00:36:27] Boh. był z matką w Uniejowie. Było wtedy zarządzenie, że każdy Polak ma zdjąć czapkę przed Niemcem. Folksdojcz uderzył go w głowę, ponieważ nie zdjął czapki. Boh. kopnął napastnika, który chciał go zastrzelić – interwencja oficera Wermachtu [wzruszenie].
[00:37:30] Boh. był w Szarych Szeregach, a potem w Armii Krajowej. Na co dzień las był jego domem – dokuczliwość insektów. W tamtych czasach kleszcze nie były nosicielami boreliozy.
[00:38:04] Przypadkowo na jakiejś plebanii nad Nerem matka powiedziała, że jej mąż zginął i opisała go. Ksiądz powiedział, że ktoś taki nocował u niego – spotkanie z ojcem, nieprawdziwe wiadomości o jego śmierci. Wołyńska Brygada Kawalerii wycofywała się spod Mokrej w kierunku Warszawy i na drugą stronę Wisły, do Kocka i Suchowoli. Podobną trasa uciekała rodzina boh., ale nie przeprawiono się przez Wisłę, tylko pozostano w Puszczy Kampinoskiej.
[00:40:32] Ojciec był poszukiwany przez gestapo, więc nie mógł wrócić do Kłobucka. Rodzina zatrzymała się w Cielętniku, gdzie były prywatne lasy Steinhagenów. Boh. będąc w lesie zobaczył lecący samolot bez skrzydeł. Gdy obiekt spadł, poszedł z kolegą Heńkiem Skolimowskim na miejsce katastrofy. Znaleźli głęboki lej i długi podchodzący wodą, zaczęli zbierać odłamki. Potem partyzanci kazali im wracać do lasu – odwrót z workami. Boh. cofnął się po urządzenie ze śrubkami – ostrzelanie przez Niemców. Potem chłopaków przesłuchiwał wywiad i kontrwywiad AK. Wtedy boh. tego nie wiedział, ale trzy dni później do Żytna przyleciał samolot z Londynu i zabrał pozbierane części rakiety V-2 [+]. Po wojnie płk Wojciech Borzobohaty „Wojan” był w Londynie i syn powiedział mu, by dowiedział się, co stało się z częściami rakiety. Przyczyny przeniesienia wyrzutni przez Niemców do Pustkowa koło Rzeszowa. Jedna z rakiet próbnych spadła koło Cielętnik. Gdy królowa brytyjska była w Polsce w połowie lat 90., boh. spotkał się z nią – wyróżnienie za pomoc w rozpracowaniu niemieckiej broni.
[00:45:18] W 1942 r. boh. był w Szarych Szeregach w Radomsku, potem wstąpił do Armii Krajowej. Ma do dziś swój angielski battle dress. Przyjacielem boh. był prezydent Bush – wizyta w Białym Domu i na ranczo w Teksasie. Barbara Bush nie miała służącej i sama gotowała. Fotografie ze znanymi politykami – udział w uroczystościach.
[00:47:15] Boh. jest kuzynem Józefa Piłsudskiego. Babcia ze strony matki, Pszczółkowska, była siostrą cioteczną Marszałka. Boh. ma jej zdjęcia z Piłsudskim. Janusz Onyszkiewicz, były Minister Obrony Narodowej, jest mężem wnuczki Piłsudskiego.
[00:48:12] W Radomsku harcerze zbierali się w domu państwa Semkow. W czasie zajęć z obsługi broni zauważono samochody niemieckie otaczające willę. Dowódca chciał uciekać przez okno – reakcja pani Semkow. Jurek Semkow grał na fortepianie, a chłopcy śpiewali „Cichą noc”. Po latach Jerzy Semkow, dyrygent, został honorowym obywatelem Radomska – rozmowa z kolegą, wspomnienie jego matki [wzruszenie].
[00:50:44] Współcześnie boh. współpracuje z wojskiem i jeździ na poligony w Zielonogórskie. Odwiedza jednostkę im. Gen. Dowbora-Muśnickiego, wodza Powstania Wielkopolskiego.
[00:51:27] Współpracowano z jednym z niemieckich żandarmów – udana kradzież broni. Po akcji boh. stał koło kościoła i wskazywał kolegom kierunek. W czasie rozbicia więzienia w Radomsku uwolniono kilkudziesięciu więźniów, w tym jedenastu Żydów. Uciekano furmankami w kierunku Strzałkowa. Na rozkaz dowódcy rozrzucono na szosie kolce, by wstrzymać niemiecki pościg. Dowódca zaproponował Żydom pozostanie w partyzantce, ale oni woleli wrócić do Radomska. Tam zostali przez Niemców rozstrzelani. Po latach ambasador Szewach Weiss dał boh. formularze dla akowców, którzy brali udział w akcji uwolnienia Żydów, by nadać im medale Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – propozycja dwutygodniowej wycieczki do Izraela. Boh. pojechał z dokumentami do kolegów – ich reakcja, spotkanie z Weissem.
[00:55:36] W Radomsku zmieniali się szefowie UB. Jednym z nich był Żyd [Jankiel] Cukierman, który był wcześniej w getcie w Radomsku i bił swoich rodaków. Po wojnie strzelał na ulicach do akowców. Na jego zaproszenie miała przyjechać do Radomska Julia Brystygierowa. Na szefa UB zrobiono udany zamach, boh. brał udział w akcji. Po latach na posiedzeniu Akademii Nauk spotkał Marka Edelmana, który powiedział, że ludzi w getcie biła policja żydowska.
[00:57:36] Za prezydentury Lecha Kaczyńskiego wyjechano do Charkowa, by uczcić pamięć zamordowanych tam Polaków. W czasach, gdy istniał jeszcze Związek Radziecki, a nie Ukraina [rok 1991], prof. Nadolski prowadził prace wykopaliskowe i znalazł szczątki swojego ojca, pułkownika. Groby odkopywali enkawudziści [?], gen. KGB Gibałow zbadał, kto rozstrzeliwał polskich oficerów i powiedział, że byli to Żydzi z Łucka, Równego i Lwowa, którzy zgłosili się na ochotnika. Powiedział też, że wśród Rosjan są wrogowie, ale też przyjaciele Polski – jego opinia na temat Ukraińców.
[00:59:52] Akcja odbicia więźniów z więzienia w Radomsku miała miejsce w 1942 r. [sierpień 1943]. W drugiej akcji nie udało się odbić więźniów i Niemcy zamordowali kolegów [partyzantów], najmłodszy miał 16 lat. Zwłoki zakopano w lesie koło Bąkowej Góry, niektórzy jeszcze żyli i z piachu wystawały ręce. Syn gajowego zobaczył oprawców pijących wódkę. Nocą przyszli chłopi i wykopali zwłoki. Współcześnie w rocznicę przyjeżdża kompania honorowa z Lublińca, boh. także bierze udział w uroczystościach.
[01:01:51] Ojciec był poszukiwany przez gestapo i rodzina przenieśli się do Nadleśnictwa Gidle. Gdy Warszawa płonęła [w 1939], kuzyn, płk Nowierski, lotnik, przyleciał z Rumunii do stolicy. Nie mógł wylądować, więc leciał nisko nad Wisłą. Nowierski miał rozkaz od Wodza Naczelnego, by organizować konspirację zbrojną. Wylądował na Polu Mokotowskim i dał rozkaz gen. Thommee. Przed kapitulacją stolicy powołano gen. Tokarzewskiego-Karaszewicza na szefa Służby Zwycięstwu Polski. Tokarzewski pojechał do kolegi z 1 Brygady Legionów, nadleśniczego w Gidlach Pomarańskiego – organizacja konspiracji. Rodzina ukrywała się przez pół roku na strychu w nadleśnictwie. Tokarzewski chciał przenieść ojca i Pomarańskiego do Warszawy, by tworzyć Komendę Główną SZP. Pewnego dnia przyjechało kilku mężczyzn, w tym gen. Tokarzewski-Karaszewicz, w cywilnych ubraniach. Później Pomarański został aresztowany i zginął w Oświęcimiu, a ojciec ukrywał się w Cielętnikach.
[01:05:23] Sikorski dowiedział się, że Tokarzewski-Karaszewicz, wywodzący się z 1 Brygady Legionów, został komendantem Służby Zwycięstwu Polski – utworzenie Armii Krajowej, której komendantem został Grot-Rowecki. Boh. znał Irenę [Rowecką-Mielczarską], córkę gen. Grota, pisał z nią książkę o generale, ale wycofał się ze współautorstwa i wydano ją pt. „Ojciec”. Grot-Rowecki był w 1 Brygadzie Legionów, ale w czasie przewrotu majowego stanął po stronie rządu, przeciwko Piłsudskiemu.
[01:07:20] Gen. Tokarzewski-Karaszewicz miał w Gidlach kolegę z 1 Brygady Pomarańskiego. W tym czasie rodzina ukrywała się na strychu nadleśnictwa. Boh. obserwował przez szparę grupę mężczyzn, ale nie wiedział, który z nich to generał Tokarzewski. Pomarański i ojciec nie wyjechali do Warszawy. Pomarański został aresztowany i zginął w Oświęcimiu. Lot nad Wisłą z rozkazem Wodza Naczelnego o utworzeniu Służby Zwycięstwu Polski. Pilot wylądował na Polu Mokotowskim, w Śródmieściu trwały walki.
[01:09:10] Kolegą ojca był [Władysław] Anders, którego żona i syn Jurek zostali w Polsce. Ojciec wyrobił papiery na nazwisko Miłosz. W Armii Krajowej był Ślązak, oficer niemiecki, który walczył na froncie wschodnim, został ranny i wrócił na Śląsk, zdezerterował z wojska i trafił do AK. Początkowo był pod obserwacją, czy nie jest szpiegiem niemieckim. Nad gajówką gajowego Walczaka przeleciał niemiecki samolot zwiadowczy i pilot zobaczył partyzantów myjących się w korycie. Ruszyła obława, Niemcy wpadli do gajówki i zaczęli bić żonę gajowego. Kobietę chciano zastrzelić, ale dzięki celnemu strzałowi Ślązaka akowca zdołała uciec razem z dziećmi. Po latach starszy syn został leśnikiem, a drugi generałem dywizji.
[01:13:26] Były dwa ataki na więzienie w Radomsku w czasie okupacji niemieckiej. Jeden był udany, a drugi nie powiódł się. Na skutek donosów miały miejsce duże aresztowania, głównie wśród chłopów ze wsi Rzejowice, zwanej przez Niemców „banditendorf”. Postanowiono ich uwolnić. Oddział partyzancki nie dostał pozwolenia na akcję. Tkacz, przedwojenny KOPista, który uciekł sowietom i tworzył ruch oporu w Radomsku, powiedział, że pokaże drogę. Dostano się do więzienia i otwarto cele – reakcja żandarmów. Potem partyzanci biorący udział w akcji dotarli do Strzałkowa i stąd uwolnieni Żydzi wrócili do Radomska. W odwecie Niemcy na szosie między Radomskiem a Gidlami rozstrzelali dwudziestu więźniów przywiezionych z Radomska i Częstochowy.
[01:17:22] W czasie akcji boh. nie czuł lęku. Niemcy uderzyli na Cielętniki, w leśnym bunkrze została maszyna do pisania. Apolonia Wawryczyk [?] i boh. zgłosili się na ochotnika do wyniesienia maszyny – ucieczka przed żandarmami, w czasie której boh. ukrywał się w stawie – przeprawa przez rzekę. Apolonia ocaliła maszynę i dokumenty.
[01:21:00] W 1938 r. ojciec z leśnika stał się żołnierzem, szefem Centrum Wyszkolenia Wojskowego Leśników. Po latach kilku oficerów NATO przyjechało do Kłobucka na spotkanie z boh., wtedy dowiedział się, że pod szyldem Centrum Wyszkolenia działała szkoła wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, który współpracował z wywiadem brytyjskim. Ojciec do śmierci tego nie zdradził.
[01:22:30] O rakiecie V-2 boh. także dowiedział się po wojnie, gdy jego dowódca Wojciech Borzobohaty ps. „Wojan” pojechał do syna do Londynu. Niemcy przewyższali aliantów techniką. Wywiad rozpracował przesłane szczątki rakiety. Po latach boh. był w Narviku, by uczcić pamięć poległych Polaków i dostał order od króla Norwegii.
[01:24:24] We wrześniu 1939 wycofywano się tak, jak Wołyńska Brygada Kawalerii, żołnierze przeprawili się przez Wisłę, ale cywile już nie mogli tego zrobić. Panowie Miłobędzki i Jakutowicz polecili boh. zdjąć harcerski mundurek – zostawienie finki i krzyża harcerskiego. Przed wojną rodzina miała psy myśliwskie, a ulubionym była jamniczka Norka. W Puszczy Kampinoskiej suka coś zwąchała i pobiegła do lasu, gdy zaczęła się strzelanina. Boh. pobiegł za nią i dostał potem burę. Refleksja na temat przyjaźni psów – wspomnienie psa przy trumnie prezydenta Busha. Dwaj żołnierze z ładownicami, ale bez karabinów, pytali gdzie jest polskie wojsko. Udzielono im odpowiedzi, a żołnierze poszli w drugą stronę. Potem złapał ich patrol i rozstrzelano ich jako szpiegów niemieckich.
[01:28:14] Boh. w Kampinosie był świadkiem walk, robił notatki i przekazał je potem do muzeum w Sochaczewie. Walka była nierówna, Niemcy używali czołgów, a Polacy mieli piechotę i kawalerię. Kilka czołgów zniszczono używając broni przeciwpancernej. Boh. uciekał z matką i bratem.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.