Paszkiewicz Andrzej
Andrzej Paszkiewicz (ur. 1941, Kielce) urodził się w więzieniu kieleckim, dokąd trafili jego rodzice aresztowani za działalność w Związku Walki Zbrojnej. Ojciec zginął w Auschwitz, matka została wysłana do KL Ravensbrück, po wojnie, przez Szwecję, wróciła do swojej rodziny w Kielcach.
00:00:00 Bohater urodził się w 1941 r. w kieleckim więzieniu. Jego rodzice zostali aresztowani ok. 4 miesięcy przed jego urodzeniem tj. 10 lutego razem z grupą 86 członków ZWZ.
00:00:30 Ojca w kwietniu [1941] wywieziono do obozu w Oświęcimiu, gdzie po pół roku zmarł. Matka została na więziennym oddziale kobiecym, gdzie 6 czerwca 1941 urodziła dwóch synów-bliźniaków.
00:01:00 Byli karmieni piersią do sierpnia 1941 r. kiedy Gestapo zabrało matkę do obozu w Ravensbrück. Strażnik więzienny zawiadomił proboszcza, a ten rodzinę i chłopcy zostali zabrani z więzienia.
00:02:00 Razem z rodzicami był aresztowany najstarszy brat matki, Józef Bednarski. Po 2 tyg. śledztwa zmarł na skutek tortur. Był harcmistrzem, członkiem ZWZ, prowadził chór katedralny w Kielcach. Nikogo nie wydał.
00:03:20 Józef Bednarski zmarł 24 lutego. Podczas przesłuchania poszczuto na niego psa, któremu rozerwał pysk i został zatłuczony przez gestapowców. Ciało oddano rodzinie.
00:04:30 Siostry Bednarskiego otworzyły trumnę i obejrzały ciało - brat był skatowany, twarz miał zniekształconą i powyrywane paznokcie, był prawie nierozpoznawalny. [++]
00:05:15 Siostry matki szukały dla braci mamki. Była to pani Cedros z Nowej Słupi, a potem inne kobiety, ale chłopcy nie chcieli jeść obcego pokarmu i odwodnili się. Brat boh. zmarł w sierpniu 1941.
00:06:00 Chrzestna matka boh. załatwiła boh. szpital w Krakowie i dzięki transfuzji krwi został uratowany. Lekarzem prowadzącym był dr Antoni Chudoba, boh. odwiedził go o wojnie z matką.
00:07:15 Boh. miał starszego brata Edwarda - do końca wojny wychowywały ich niezamężne starsze siostry matki. Matka była w Ravensbrück. Ojciec wiedział o synach, przysłał z Oświęcimia 9-10 listów. Mógł wysłać jeden list na miesiąc.
00:08:00 Matka miała możliwość częstszego wysyłania listów, wysyłała je też nielegalnie, poza niemiecką kontrolą. Każdy list ojca z Oświęcimia zawiera formułkę „jestem zdrów i czuję się dobrze”. Po jego śmierci w telegramie z Oświęcimia napisano: „zmarł na serce”.
00:09:15 Matka boh. doczekała wyzwolenia i w maju 1945, dzięki akcji hrabiego Bernardotte, została przetransportowana do Szwecji. Ważyła 35 kg. Jesienią 1945 wróciła do Polski.
00:10:25 W punkcie repatriacyjnym w Gdyni dostała 100 zł na jedzenie, oddała je żebrzącej na dworcu w Łodzi kobiecie z dzieckiem. Po dwóch dniach matka dotarła do Kielc i do domu na ul. Śniadeckich, gdzie mieszkał boh.
00:12:00 Budynek domu na ul. Śniadeckich miał szerokie parapety, na których boh. przesiadywał z bratem i obserwowali ulicę. Któregoś dnia przed oknami zatrzymała się kobieta i zaczęła płakać. Brat pobiegł do ciotki, zapłakana kobieta stanęła w drzwiach wejściowych – była to ich matka. [+]
00:13:15 Wcześniej do obozu zostały przekazane matce zdjęcia boh. i jego brata. Ciotka boh., żona brata matki, miała w Krakowie zakład fotograficzny i prawo do noszenia aparatu fotograficznego. Kartkę ze zdjęciami synów wysłała matce do Ravensbrück.
00:14:20 Zdjęcia chłopców wysyłano też ukryte w mydle. Matka była rzemieślnikiem, przed wojną pracowała u modystki, robiła kapelusze. Po wojnie założyła zakład kapeluszniczy, ale dano jej domiar i musiała zamknąć zakład. Zaczęła pracę jako rejestratorka w służbie zdrowia, gdzie pracowała do emerytury (ok. 1974).
00:15:45 Boh. miał 3.5 roku, gdy skończyła się wojna. Pamięta nieliczne obrazy z tamtego okresu i pojedyncze zdarzenia. W okresie wojny ciocia boh. utrzymywała się robienia na drutach. Po wojnie było ciężko, ale zawsze było jedzenie, matka o to dbała.
00:17:20 Aresztowanie rodziców miało miejsce rano, kiedy jeszcze spali. Gestapo szukało matki, Haliny Paszkiewicz. Rodzice mieszkali na ul. Śniadeckich 7, ciocie – na ul. Śniadeckich 3.
00:19:00 W domu przeprowadzono rewizję. Hitlerowcy zabrali dokumenty ukryte w fotelu, nie odnaleźli gazet z pogrzebu J. Piłsudskiego.
00:19:35 O śmierci ojca, Aleksandra Paszkiewicza, wiadomo tylko to, co było w listach. Ostatni list był z bloku śmierci, z którego więźniowie szli „pod ścianę”. Prawdopodobnie pod tamtą ścianą zakończył życie ojciec boh. Wizyta boh. z matką w Oświęcimiu.
00:20:50 W 1972-73 roku boh. chciał obejrzrć pawilon, w którym przyszedł na świat - naczelnik więzienia nie wyraził zgody. Dopiero wiele lat potem, gdy obiekt został oddany do użytku publicznego, dr. Maciągowski pokazał boh. dokumenty i zrobił z nim wywiad.
00:22:15 Mówiło się, że ulica Zamkowa [na której znajduje się budynek dawnego więzienia] to najdłuższa ulica w Kielcach – kto nią idzie, długo nie wraca do domu.
00:23:00 Odwiedziny dawnego więzienia z członkami rodziny.
00:24:00 Gdy ojciec był w więzieniu, jego młodszy o rok brat Jan sprowokował na mieście żandarma, żeby trafić do więzienia. Liczył na to, że spotka brata i się z nim wymieni. Niestety plan się nie udał i po 2 tyg. został zwolniony. Ojciec miał 32 lata, Jan 31.
00:25:20 W rodzinie 10 lutego 1941 był dniem tragicznym. Na skutek aresztowania rodziców ich rodzina się rozpadła. Oprócz rodziców i wuja Bednarskiego, aresztowano też członków ich grupy towarzyskiej.
00:26:20 Do konspiracji brało się osoby znajome, do których miało się zaufanie. Znajomy, pan Poldek, został rozstrzelany w pierwszym dniu aresztowania. Wcześniej matka z ojcem wybierali się na spotkanie na Karczówce na spotkanie ZWZ, słuchali radia z Londynu.
00:27:20 Były to początki konspiracji, nie było akcji zbrojnych, organizacja zbierała ludzi chętnych do walki z Niemcami. Ani matka ani ojciec nie mieli broni.
more...
less