Kulak Aleksandra
Aleksandra Kulak z d. Wawryka (ur. 1937, Jasło) jako kilkuletnie dziecko została wraz z matką i ciotką zesłana do Aktiubińska, gdzie przebywała w okolicznych kołchozach. Jej matka Albina Wawryka utworzyła na zesłaniu ośrodek dla osieroconych dzieci i przez całą wojnę opiekowała się grupą liczącą ok. 50 dzieci. Wiele razy interweniowała w ich sprawie w Delegaturze Ambasady Polskiej. Z powodu odebrania dokumentów matka została aresztowana i skazana na 2 lata więzienia, a Aleksandra pozostała bez rodziców. Po ewakuacji do Iranu zachorowała na szkarlatynę i trafiła do szpitala w Isfahanie. Po wyzdrowieniu została wysłana na statku USS General Randall do Nowej Zelandii. Tam trafiła do obozu dla dzieci polskich w Pahiatua. Na miejscu opiekowała się nią także rodzina McAloon z Heretaunga (dzisiejsze Upper Hutt), z którą utrzymywała kontakt po wojnie. W 1948 roku wróciła do Polski.
more...
less
[00:00:08] Autoprezentacja boh. urodzonej w Jaśle w 1937 r.
[00:00:17] Rodzice mamy mieszkali w Rawie Ruskiej, dziadek był Rosjaninem – w młodym wieku uciekł z Penzy do Galicji i w Krakowie poznał przyszłą żonę. W 1921 dziadek zmienił wiarę na katolicką ze względu na dzieci.
[00:02:31] Ojciec pochodził z chłopskiej rodziny z Jadownik, jego pradziadek był zdunem, który za pracą jeździł po Europie, jego syn Jan był przed wojną kierownikiem szkoły w Sobniowie k/Jasła.
[00:03:36] Rodzice pobrali się w Rawie Ruskiej w 1932 r., ojciec był kapitanem Wojska Polskiego, mama skończyła Seminarium Nauczycielskie w Żółkwi – dobre wspomnienia z pierwszej pracy na wsi koło Równego – organizacja dwuklasowej szkoły. Po ślubie ojciec z powodów zdrowotnych odszedł z wojska i rodzice zamieszkali w Horyńcu.
[00:08:11] Po kampanii wrześniowej ojciec spod rumuńskiej granicy dotarł do Jasła i znalazł się pod okupacją niemiecką, a mama z boh. zostały w Horyńcu pod okupacją sowiecką – wkroczenie Armii Czerwonej.
[00:09:00] Mama znała język ukraiński i nadal uczyła w szkole. Podział na klasy dla dzieci ukraińskich i żydowskich oraz polskich. Mama uczyła ukraińskie dzieci. W domu zakwaterowano dwóch oficerów – poprawne stosunki, wspólna kuchnia. Przyjazd babci, która zajmowała się boh.
[00:11:18] Zniknięcie nauczyciela Michała Burakowskiego (zginął w Katyniu).
[00:11:52] 12 kwietnia [1940] wujek przywiózł siostrę mamy, która miała opiekować się boh. zamiast babci. Gdy załomotano do drzwi, mama wypchnęła wujka do części, gdzie mieszkali oficerowie, których nie było w domu. Na liście do wywózki była też ciocia Hela, która przyjechała do Horyńca tego dnia. Reakcja mamy na wywózkę – pakowanie rzeczy przez babcię. Pomoc enkawudzisty, który rozłożył koc i wrzucał tam wszystko, co mu wpadło w ręce. Wyjazd na dworzec, podróż pociągiem. [+]
[00:16:27] Docenienie pomocy udzielonej przez enkawudzistę podczas pakowania. W wagonie były dwie właścicielki apteki ubrane w eleganckie futra i z małymi walizkami. Żal mamy do oficerów, że nie uprzedzili jej o deportacji. [+]
[00:18:16] Wysadzenie rodziny z pociągu – przewodniczący kołchozu nie chciał zabrać trzech kobiet i dziecka, ale musiał przyjąć wszystkie przydzielone mu osoby – poza rodziną boh. chorego leśnika z córką i kobietę z małym dzieckiem. Leśnik i kobieta zostali przyjęci przez kołchoźników, a rodzina boh. znalazła schronienie w szkole. Mama znalazła pustą lepiankę po rozkułaczaniu wsi i rodzina tam zamieszkała. Uszczelnienie dachu plandeką z ciężarówki. [+]
[00:22:27] Nadejście zimy. Mama znała język rosyjski i szybko zdobyła rozeznanie w miejscowych układach. Praca mamy w kołchozie, szacunek kołchoźników, wymiana rzeczy przywiezionych z Polski. Przewodniczący kołchozu zgodził się, by rodzina wyjechała na zimę z kołchozu, jeśli mama znajdzie pracę. Wyjazd do Aktiubińska, gdzie mama i ciocia dostały pracę w szpitalu. [+]
[00:26:00] Mama korespondowała z siostrą w Rawie – listy i paczki od rodziny, oczekiwanie boh. na cukierki.
[00:27:00] Po przyjeździe rodziny władze powiedziały miejscowym, że mama została zesłana za próbę zabójstwa męża i jest niebezpieczna – niechętne nastawienie ludności. Zmiana nastawienia i akceptacja boh. przez dzieci. Po śmierci leśnika jego córkę Irkę wzięła pani Pawlikowa, która została zesłana z małym synkiem. Sytuacja zesłańców w kołchozie, trudności z żywnością.
[00:31:01] Wspomnienie upośledzonej Kazaszki, która pięknie śpiewała – boh. lubiła się z nią bawić. [+]
[00:32:38] Po zimie przewodniczący kołchozu przysłał podwodę po rodzinę. Powrót do kołchozu – droga przez pola żółtych tulipanów. Babci i boh. zawiązano oczy, by nie patrzyły na odbite światło. Ciocia po przyjeździe do kołchozu musiała jechać do szpitala z powodu zapalenia spojówek. [+]
[00:34:29] Jesienią do kołchozu przyjechał kierowca z gazetą „Prawda”, gdzie była informacja o amnestii dla Polaków. Przewodniczący kołchozu wiedział o amnestii, ale nie chciał pozbywać się pracowników. Mama przekupiła kierowcę butami ojca – zgoda przewodniczącego na wyjazd rodziny. [+]
[00:37:20] Przyjazd do Akkemiru, gdzie mama zaczęła szukać pracy. Przyjazd czwórki rodzeństwa Underko – dzieci po śmieci rodziców chciały się dostać do Junaków. Chłopcy wyjechali na poszukiwanie polskiego wojska, jeden zachorował na tyfus i zmarł. Mama opiekowała się siostrami Underko. Wyjazd do delegatury, by porozmawiać o problemie sierot. Propozycja, by mama szukała takich dzieci i zorganizowała opiekę nad nimi.
[00:41:15] Zorganizowanie ochronki w starej cerkwi w Akkemirze – mama zabierała polskie dzieci z domów dziecka, trafiali do niej bezprizorni złapani przez milicję. W ośrodku mieszkało ok. 50 dzieci. Siostry Underkówny pojechały z bratem do Junaków. W ochronce byli bracia Samborscy, którzy zostali wywiezieni z Ukrainy w czasie wielkiego głodu – ucieczka chłopców. [+]
[00:45:50] Informacja, że w jednym z transportów byli chorzy na tyfus, którzy trafili do szpitala, ale została trójka zdrowych dzieci. Wyjazd mamy po te dzieci, spalenie ich ubrań. Mama przywiozła dzieci, ale nie oddała ich do ośrodka, tylko zostawiła z rodziną. Jedna z dziewczynek i mama zachorowały na tyfus – izolacja, leczenie przez kołchoźnicę. Mama oddała boh. do ochronki, by nie zaraziła się tyfusem. [+]
[00:49:06] Pięcioletnia boh. oparzyła w ochronce nogę – zabawy dzieci w popiele ze spalonych kiziaków. [+]
[00:50:30] Z wyjazdu do domu dziecka po Michała Zagwojskiego – mama przywiozła też kalekiego żydowskiego chłopca, Mojżesza Zyrę, któremu rosyjskie dzieci bardzo dokuczały. Boh. po oparzeniu leżała w zakrystii przerobionej na izolatkę, a Mojżesz opowiadał jej straszne historie. Boh. zapamiętała, że mama Mojżesza miała na imię Ryfka. [+]
[00:53:56] Mama miała przewieźć dzieci do Aszchabadu i ewakuować się ze Związku Radzieckiego. Dokumenty z Kujbyszewa zezwalające na ewakuację. Przyjazd wojskowego, który miał zorganizować podróż na południe – dzieci nie mogły wyjechać z powodu epidemii i obowiązującej kwarantanny. [+]
[00:56:50] Mama dogadywała się z Sowietami, a nie mogła dogadać się Polakami – trudna sytuacja w ośrodku, rozgoryczenie dzieci, które myślały, że pojadą na południe i spotkają rodziców. Groźba, że wrócą do domów dziecka. Wyjazdy mamy do Kujbyszewa, by ponownie załatwić zgodę na transport. [+]
[00:59:40] Zgoda na ewakuację w grudniu – radość dzieci z powodu wyjazdu. Z dziećmi wyjeżdżało kilka osób z personelu oraz rodzina boh. Przyjazd pociągu – przeznaczony dla dzieci wagon nie miał okien i w środku była warstwa lodu. Pociągiem jechała grupa robotników, którzy zabrali dzieci do swojego wagonu. Warunki podczas podróży, kwestia wyżywienia. [+]
[01:06:01] Wizyta w łaźni w Taszkiencie, odparowanie odzieży, zmęczenie dzieci podróżą. Przyjazd do Aszchabadu.
[01:07:37] W Aszchabadzie grupa zamieszkała w karawanseraju, który załatwiła u władz Hanka Ordonówna. Ośrodek prowadzili panowie: Orłowski, Ponikowski i Rudnicki. Warunki w ośrodku, w którym przebywało kilkaset osób.
[01:08:53] Mama miała dokumenty na wyjazd do Iranu, ale dzieci były bardzo zmęczone, potrzebowały odżywienia. Władze ośrodka nie zgodziły się na zwiększenie racji żywieniowych. Chłopcy podkradli naleśniki z kuchni dla personelu – konsekwencje tego czynu. [+]
[01:14:45] Jeden z oskarżonych o kradzież, Władek Buławski, był potem żołnierzem 2 Korpusu. Postawa chłopców z ochronki, którzy zawyżali wiek, by trafić do wojska.
[01:15:46] W marcu personel ochronki został wezwany przez NKWD, sprawdzano miejsca urodzenia i nakazywano przyjęcie obywatelstwa Związku Radzieckiego. Władze zatrzymały dokumenty Polaków – prowokacja NKWD – aresztowanie personelu ośrodka i natychmiastowe skazanie na dwa lata więzienia. [+]
[01:19:46] Babcię boh. zwolniono, jej nieugięta postawa wobec Rosjan. [+]
[01:21:09] Scena spotkania z mamą w areszcie. Wyjazd na widzenie z mamą do obozu w okolicy Aszchabadu – boh. dała jej morwy zebrane prze wejściem na teren obozu. Po widzeniu boh. nie chciała odejść od mamy – poczucie odrzucenia, gdy ją siłą zabrano. [+] [01:26:10] Relacje boh. z mamą, która na zesłaniu dużo pracowała, zaangażowała się w opiekę nad dziećmi w Akkemirze.
[01:27:35] Likwidacja polskiej Delegatury i Ambasady, wyjazd ambasadora, który zatrzymał się w Aszchabadzie – ubranie jego żony. Boh. za namową babci podeszła do żony ambasadora i powiedziała jej o mamie, pani ambasadorowa dała boh. lalkę. Wrażenie boh., że mama jej nie chce. [+]
[01:31:12] Wyjazd dzieci z ZSRR, ładowanie do ciężarówek – chwila, gdy boh. zdała sobie sprawę, że babcia z nią nie jedzie. Babcia została w Aszchabadzie, zamieszkała w opuszczonym ośrodku. Mama podawała jej chleb z więzienia przez więźniów, którzy wychodzili sprzątać miasto. Zdobywanie opału przez babcię – pomoc ze strony kierowców, pozwolenie, by babcia korzystała z prysznica. [+]
[01:37:34] Brak kontaktu mamy z córką – straszenie władz obozu napisaniem listu do Stalina. Pozwolenie na korespondencję. Podczas pobytu w Isfahanie boh. dostała list od mamy. Pobyt na kwarantannie w Meszhedzie.
[01:39:22] Samodzielność dzieci z domu dziecka – odczucia boh., którą opiekowała się babcia. Zajęcie pałacyku udostępnionego uchodźcom, wybranie łóżka przez boh., kolejka po pościel – dla boh. jej zabrakło – komplet na spółkę z koleżanką Haliną Rypniewską. Rozmowa o pościeli z przedstawicielami komisji z PCK. Choroba boh. [+]
[01:44:46] Choroby i pobyty w szpitalu, powrót do szkoły, ukończenie pierwszej klasy. List napisany do mamy. Wyjazd do Nowej Zelandii. Refleksje na temat pobytu w Iranie.
[01:46:54] Podróż niewielkim statkiem handlowym, tłok na pokładzie. Podróż USS „General Randall” – warunki na pokładzie. Boh. zaopiekowały się starsze dziewczynki Irka i Janka. Dania kuchni okrętowej – wędzona ryba i sok ananasowy. Boh. miała wrzód na plecach, ale cierpiała w milczeniu. Postrzeganie Nowej Zelandii przez pryzmat niewygód na statku. [+]
[01:51:02] Zejście na ląd w Nowej Zelandii, witanie się marynarzy z rodzinami. Refleksja na temat wydłużania się drogi do Polski, ale też nauki płynącej z podróży. Pierwsze wrażenia z Nowej Zelandii. [+]
[01:54:00] Warunki w obozie – własne łóżko w baraku, przy nim dywanik, szafka na drobiazgi.
[01:55:36] Pierwsze wakacje [urwany wątek]
[01:55:48] [przerwa techniczna]
[01:56:12] Pierwsze Święta Bożego Narodzenia – wyjazd dzieci do rodzin. Boh. trafiła do rodziny w Palmerston North. Spotkanie na stacji kolejowej – trudności komunikacyjne. Nocna wyprawa do toalety na zewnątrz, spotkanie z psem – konsekwencje nasikania do wazonu. Wyjście na mszę św. [+]
[02:03:03] Drugi wyjazd na święta – pobyt w Heretaunga u Irlandki, która pracowała na poczcie – mylne pierwsze wrażenie. Boh. spędzała wszystkie wyjazdy w Heretaunga, przyjazdy z koleżanką Augustą Aniecką. Stosunek do matki, reakcja na wiadomość, że boh. wróci do kraju. W Polsce mama prowadziła dom dziecka i dużo pracowała, boh. po przyjeździe nie czuła, że odzyskała matkę, tęsknota za życiem w Nowej Zelandii. [+]
[02:06:20] Rozmowa z kolegą, który był jako dziecko w Indiach – porównanie wrażeń z powrotu do Polski. Boh. nie czuła, że tu jest jej miejsce, a takie odczucia miała w Nowej Zelandii.
[02:07:45] Przyjazd boh. do Gdyni – mama zabrała ją na Stare Miasto do Gdańska – sklepik spożywczy w ruinach, widok szklanych rurek wypełnionych kolorowymi groszkami. Wspomnienie zniszczonego Londynu. Sentyment do Nowej Zelandii, reakcja na wiadomości stamtąd.
[02:11:50] Wspomnienie starej poczty w Heretaunga, rodzin Wales i Ingram, których boh. odwiedzała, wyjścia do kościoła. Tęsknota za Nową Zelandią.
[02:13:42] Boh. nie ma wielu wspomnień z obozu – nauka w obozie i częste wyjazdy do Heretaunga – zderzenie opowieści o kraju i rodzinie z byciem wśród życzliwych ludzi. [+]
[02:15:21] Mama miała wizę do Nowej Zelandii, ale odmówiono jej paszportu na wyjazd po córkę. Dom w Horyńcu był zniszczony, mama, dwie ciocie, babcia i boh. mieszkały w wynajętym pokoju. Trudności adaptacyjne boh. Mama znalazła pracę w domu dziecka w Przemyślu i zabrała córkę od babci. [+]
[02:17:52] Zaangażowanie mamy w pracę, która była dla niej najważniejsza, poświęcenie się dzieciom z domu dziecka – boh. mieszkała z mamą w budynku sierocińca i żyła jego rytmem. Mama wymyślała różne zajęcia aktywizujące dzieci, np. szczepiono drzewka, dawano lekcje baletu i gry na pianinie – odkrycie talentu Wery Lukowicz. [+]
[02:21:56] Traumy wojenne wychowanków domu dziecka – historia Teresy Augarten, która nie chciała wracać do swojej matki, Żydówki. Wspomnienie Cyganki, po którą zgłosili się Cyganie i kalekiej Ukrainki, Jasi Sokiłow, odpychanej przez inne dzieci (także ze względu na krzywdy doznane w czasie wojny z rąk Ukraińców). Wyjazd Jasi do rodziny we Lwowie. Życie boh. w dużej grupie dzieci, „dzielenie” się mamą. Refleksja na temat wpływu wojny na dzieci.
[koniec samodzielnej narracji, początek wywiadu - świadek odpowiada na pytania]
[02:29:17] Boh. w Heretaunga mieszkała u Ellen McAloon [boh. pokazuje zdjęcia w albumie], jej córka Patrycja wyszła w Australii za Polaka – historia jego zatrudnienia w Australii, próba zabrania synów na wycieczkę do buszu.
[02:36:00] Nowy dom rodziny McAloon po wyprowadzce z poczty. Sąsiadami była rodzina Walesów. Boh. dostała strój maoryski, ale nie pozwolono jej zabrać go do Polski. Rodzina Ingram budowała dom w Heretaunga. Boh. korespondowała z jedną z córek pani McAloon. Jej syn ożenił się z Czeszką.
[02:41:10] Premier Peter Fraser rozumiał sytuację polskich dzieci. Dywagacje na temat emigrantów w nowych ojczyznach. Pani McAloon interesowała się brytyjską rodziną królewską. Starania o wizę dla mamy boh.
[02:44:44] Boh. płakała po zejściu z okrętu w porcie – reakcja starszego pana, który powiedział kilka razy „invited” – tłumaczenie słowa przez panią McAloon. Rozmowy z nauczycielką Olgą Krzyżanowską podczas powrotu do Polski – prośba do Gazety Wyborczej o zamieszczenia ogłoszenia podczas organizowania zjazdu w 50 rocznicę powrotu do Polski. Opinia o premierze Nowej Zelandii i pomyśle na aklimatyzację dzieci wśród nowozelandzkich rodzin.
[02:51:18] Postawa polskich opiekunów, którzy chcieli zrobić z obozu w Pahiatua izolowaną polską kolonię. Boh. wyjeżdżając z Nowej Zelandii znała język o wiele lepiej niż te koleżanki, które do rodzin wyjeżdżały tylko na święta.
[02:52:00] Michał Zagwojski nie znał zbyt dobrze języka, ale skończył szkołę zawodową. Podczas pobytu w bursie dorabiał praniem bielizny starszych kolegów.
[02:53:26] W Nowej Zelandii przebywały też dzieci z rodzicami, pani Dąbrowska liczyła na to, że mama boh. jadąc do Nowej Zelandii przywiezie jej młodszą córkę. Niektóre dzieci poszły do szkoły od razu po przyjeździe i miały potem lepszy start. Opinia na temat idei Petera Frasera.
[02:55:30] Mama boh. miała przyjechać do Nowej Zelandii, załatwianie wizy dla niej, rozmowy z boh. o relacjach z mamą.
[02:57:08] Ewakuacja ze Związku Radzieckiego – przejazd ciężarówką przez góry z Aszchabadu do Meszhedu.
[02:57:30] Dzieci dowiedziały się, że jadą do Nowej Zelandii – ich reakcje, opowieści o ludożercach. Boh. nie wiedziała, co się dzieje z mamą, od której dostała jeden list, była w grupie sierot. Przekonanie dzieci, że w Iranie ich nie chcą, ponieważ mają dużo swoich dzieci – zabawy z małymi Persami. Obawy dzieci, że nie będą rozumiały języka w Nowej Zelandii. [+]
[03:02:15] Mama została wypuszczona z obozu i miała jechać nad Amu-darię, ale wymogła na władzach pozostanie w Aszchabadzie, gdzie odnalazła babcię i razem zamieszkały u Leny, która przyznała, że musi na nią donosić. Rosjanie przejęli magazyny polskiego ośrodka. Przypadkowe spotkanie z polskimi Żydami, mama dowiedziała się o kursie dla nauczycieli zorganizowanym w Moskwie przez Wandę Wasilewską. Załatwianie sprawy w urzędzie oraz na kolei – pierścionek jako łapówka. [+]
[03:10:18] Podróż do Moskwy – handel podczas drogi. Kurs w Gorkim dla Polaków, nauczycieli języka rosyjskiego, załatwienie w Moskwie kart repatriacyjnych. Wyjazd grupy z Aszchabadu – w maju 1946 r. mama wysiadła z transportu repatriacyjnego w Jarosławiu, znajomi Żydzi pojechali do Legnicy.
[03:13:08] Ojciec boh. został w czasie okupacji zastrzelony przez Niemców, przyrodnia siostra boh. trafiła do Oświęcimia – podejrzenie donosu. Wujek należał do Armii Krajowej – działalność w podziemiu antykomunistycznym, część rodziny wyjechała na Ziemie Odzyskane.
[03:16:48] Mama już w Związku Radzieckim wiedziała, że córka jest w Nowej Zelandii – sposób prowadzenia korespondencji. Radość z usłyszenia języka polskiego po wypuszczeniu z obozu – pomoc Żydów w wyjeździe z ZSRR. Babcia dokarmiała psa w Aszchabadzie i miała opory przed wyjazdem bez niego. Mama będąc w ZSRR poszukiwała córki przez różne organizacje.
[03:22:30] Podania o przydział samochodu w czasach PRL-u, załatwienie przez mamę talonu na „Syrenkę” – jej wizyta w urzędzie.
more...
less