Studzińska Gryzelda
Gryzelda Studzińska z domu Dudzińska (ur. 1929, Warszawa, zm. 2022, Łódź), harcerka Szarych Szeregów (ps. „Zela”), uczestniczka powstania warszawskiego, emerytowana nauczycielka języka polskiego. Ojciec Kazimierz był kolejarzem, mama Aniela kuśnierką. Mieszkali na Starym Mieście w Warszawie. Uczyła się w Państwowym Gimnazjum i Liceum Żeńskim im. Emilii Plater. W maju 1940 r. wstąpiła do Szarych Szeregów, do 52 Żeńskiej Drużyny Harcerskiej im. Klaudyny Potockiej, jej drużynową była Maria Kosiewska. Chodziła także na tajne komplety. W czasie powstania warszawskiego była łączniczką na ul. Freta, pracowała też jako sanitariuszka w szpitalu polowym przy ul. Długiej 20, który stanowił główny punkt opatrunkowy dywizjonu artylerii „Młot”. Do jej zadań należało m. in. zbieranie pościeli, odzieży i środków opatrunkowych. WE wrześniu 1944 przez obóz w Pruszkowie trafiła do Wrocławia. Stamtąd wywieziono ją na roboty przymusowe do Turyngii, pracowała w fabryce amunicji w Schleusingen (obóz pracy Sankt Kilian). Po wyzwoleniu mieszkała przez rok w miasteczku Haren (zwanym Maczkowem) w Niemczech przy granicy z Holandią, gdzie ukończyła tam pierwszą klasę gimnazjum. W 1946 r. wróciła do Warszawy, jednak całe mienie rodzinne było zniszczone. Wobec tego rodzina Dudzińskich przeniosła się do Łodzi. Tam Gryzelda Studzińska zdała maturę, a potem ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Przez wiele lat uczyła języka polskiego w łódzkich liceach. Była członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, prezesem Środowiska Warszawskiego w Okręgu Łódź oraz wiceprezesem Zarządu Okręgu Łódź ŚZŻAK. Kilkakrotnie zmieniała nazwisko po kolejnych mężach: I-voto Terlecka, II-voto Markiewicz, III-voto Studzińska. Zmarła w Łodzi 1 grudnia 2022 r. Źródła: Muzeum Powstania Warszawskiego (https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/gryzelda-dudzinska,56160.html – dostęp: 17.10.2023), Instytut Pamięci Narodowej w Łodzi (https://lodz.ipn.gov.pl/pl6/aktualnosci/175437,Gryzelda-Studzinska-quotZelaquot-1929-2022.html – dostęp: 17.10.2023), wywiad własny.
mehr...
weniger
[00:00:07] Autoprezentacja boh., ojciec Kazimierz Dudziński był kolejarzem, historykiem z zamiłowania, stąd imię córki – po Gryzeldzie Wiśniowieckiej, żonie Jeremiego Wiśniowieckiego. Boh. urodziła się w Warszawie i najszczęśliwsze dziesięć lat spędziła na Starym Mieście.
[00:01:38] W 1940 r. boh. została przyjęta do 52 Drużyny Harcerskiej im. Klaudyny Potockiej. Drużynową była Marysia Kosiewska. Boh. nigdy nie była żołnierzem Armii Krajowej, złożyła tylko przyrzeczenie harcerskie. W powstaniu brała udział jako harcerka.
[00:03:10] W czasie powstania czołg pułapka jechał Krakowskim Przedmieściem i Miodową i nagle rozległ się wybuch. Było ponad 300 ofiar. Powstańcy uznali, że mając broń pancerną mają wygrane powstanie. Na czołgu i obok niego zgromadził się tłum ludzi – radość. Powstańcy nie podejrzewali, że Niemcy mogą zrobić tyle złego. Boh. i koleżanka harcerka Janeczka zbierały fragmenty ciał w prześcieradła, obrusy i zanosiły je pod kościół na ul. Freta.
[00:06:55] Boh. roznosiła ulotki i wiadomości. Pewnego dnia niosąc meldunek przeszła przez dwie barykady. Jedna była w rękach Armii Ludowej, tam ją zatrzymano na dobę. Początkowo opaski powstańcze noszono na lewym ręku. Zorientowano się, że Niemcy też tak robią, by udawać Polaków – zmiana z lewej na prawą rękę. Do tej pory powstańcy noszą opaski na prawym rękawie.
[00:10:35] 2 września [1944] Stare Miasto skapitulowało. Boh. została wywieziona do obozu w Pruszkowie, potem do Breslau. Boh trafiła na roboty do Turyngii i Bawarii, pracowała w fabryce amunicji, ważyła na trzech wagach czubki pocisków – sabotaż. Niemcy pędzili przez kilka dni kolumnę więźniów – wyzwolenie przez Anglików.
[00:14:44] Starsza siostra boh. Alina ps. „Dorota” i ojciec byli w Armii Krajowej. Boh. skończyła tajny kurs sanitarny w szpitalu Wolskim i w czasie powstania była sanitariuszką w szpitalu polowym przy ul. Długiej 20. Siostra była łączniczką w Śródmieściu, przeprowadzała ludzi kanałami. Boh. miała pseudonim „Zela”, który był skrótem od imienia. Ojciec idąc do powstania zobowiązał boh., że będzie się opiekowała chorą matką.
[00:17:48] Losy po upadku powstania na Starym Mieście – obozy. Boh. trafiła do Sant Kilian w Turyngii i pracowała w fabryce amunicji – marsz więźniów przed wyzwoleniem. Była z nią matka, która chorowała. Gdy wychodzono z Warszawy, trzymano się blisko sąsiadki pani Augustyniak, pielęgniarki, która miała termometr.
[00:20:45] Po wyzwoleniu boh. i matka szukały ojca i siostry przez Polski Czerwony Krzyż. Ojciec został ranny, gdy leżał w szpitalu, przyszła do niego pielęgniarka Francuzka, która powiedziała mu, że słyszała komunikat radiowy, że jest poszukiwany. Boh. była w Maczkowie, niemieckie Haren – rys historii miasteczka, polska administracja, szkoły średnie. Tam boh. ukończyła I klasę gimnazjum, działała także w harcerstwie. Siostra była w wojsku.
[00:27:02] Powrót do Polski w czerwcu 1946 r. – refleksje na temat języka polskiego. Boh. skończyła polonistykę, a siostra medycynę. Po powrocie rodzina nie miała gdzie mieszkać w Warszawie, więc wyjechano do Łodzi – refleksje na ten temat. Dyrektorką liceum nr 5 była Grażyna Mościcka, krewna prezydenta Ignacego Mościckiego.
[00:31:10] Boh. pracowała jako nauczycielka przez 38 lat, potem jako emerytka pracowała społecznie w różnych szkołach. Najbardziej była związana z liceum nr 5 przy ul. Wspólnej. Po likwidacji szkoły pracowała w innych placówkach.
[00:33:11] W piwnicy ukrywano pana Grossmana, Żyda i boh. czasem nosiła mu jedzenie. Do jej obowiązków jako harcerki należało roznoszenie ulotek i pism, np. „Kręgu”. Pewnego dnia wracała z lekcji muzyki, miała teczkę z nutami. Po drodze wstąpiła po „Krąg” i włożono go między nuty. Na Senatorskiej została zatrzymana wraz z grupą osób przez Niemców. Zatrzymane osoby zaprowadzono na podwórze domu, boh. chciała pozbyć się teczki. Podjechała buda pełna młodych chłopców. Ustawiono ich koło budynku i rozstrzelano. Zwłoki wrzucono do samochodu i Niemcy odjechali. [+]
[00:41:08] Boh. wróciła do domu z teczką pełną gazetek i zastanawiała się, co z nimi zrobić. Pod jednym schodkiem była ruchoma deska i zostawiła teczkę w skrytce. Zobaczyła w niej inne gazetki i zorientowała się, że ukryła je siostra. Wcześniej nie wiedziała, że siostra również działa w konspiracji.
[00:43:12] Matka Aniela Dudzińska była kuśnierką. Dziadek proponował jej także zawód akuszerki – współczesna wiedza dzieci, refleksje. Matka pracowała m.in. w firmie Chowańczaka przy Nowym Świecie, potem szyła w domu. Matka miała siostrę Jadwigę i brata Stanisława.
[00:46:25] Przed wojną boh. chodziła do szkoły powszechnej nr 102 przy ul. Królewskiej. Pewnego dnia do szkoły przyszli weterani powstania styczniowego – salut wojskowego na ich widok. [+]
[00:48:40] Boh. jako wychowanka przedszkola była 19 marca 1935 u marszałka Piłsudskiego. Deklamowała wierszyk i wręczała mu kwiatek z okazji imienin. Gdy wróciła do domu poprosiła, by matka nie myła jej głowy, ponieważ marszałek ją pogłaskał. Widziała go też, gdy spacerował bez obstawy w Ogrodzie Saskim. [+]
[00:51:16] Boh. lubiła chodzić do Zachęty, w wiele miejsc chodziła z ojcem – incydent w galerii. Jako kolejarz miał ulgi na przejazdy kolejowe.
[00:54:30] 1 sierpnia 1944 od Kanonii szedł ksiądz, który mówił, że wybuchło powstanie. O wybuchu wojny 1 września 1939 boh. usłyszała przez radio.
[00:56:22] Siostra także była w 52 Drużynie Harcerek, boh. znała drużynową. Przyjęto ją w 1940 r., gdy skończyła 11 lat. Pierwszą klasę gimnazjum ukończyła na tajnych kompletach. Wcześniej chodziła do szkoły powszechnej.
[00:59:15] Wspomnienie egzekucji przy ul. Senatorskiej. [+]
[01:00:04] Boh. nie chodziła do getta. Gdy chodziła do szkoły, rzucała chleb za mur. Wejścia do getta były pilnowane przez uzbrojonych Niemców. Boh. nie rozmawiała z Żydem, którego ojciec ukrywał w piwnicy. Matka pracując jako kuśnierka miała koleżanki [Żydówki]. Pomagała koledze, który też był kuśnierzem.
[01:03:20] Boh. była na Dworcu Gdańskim z puszką farby i pędzlem. Miała tam malować kotwice, znak nadziei. Widziała Janusza Korczaka z grupą dzieci, które miały jechać do Treblinki. Niemiec podszedł do Korczaka i proponował, by zostawił dzieci i pracował jako lekarz – odpowiedź Korczaka .
[01:06:25] Boh. w czasie okupacji nie bawiła się. Czasem chodziła na zbiórki harcerskie – zasady konspiracji. Pani prof. Kocowa, polonistka, uczyła boh. na tajnych kompletach. Pewnego dnia nie przyszła, przybiegł jej syn mówiąc, że została aresztowana.
[01:09:20] Boh. w czasie powstania pracowała w szpitalu polowym przy ul. Długiej. W pewnym momencie szpital został pozbawiony wody. Wysłano boh. z wiadrami do Wisły. Spotkała dwóch mężczyzn, berlingowców, wychodzących z wody i dowiedziała się, że przypłynęli z drugiego brzegu – zakaz pomocy powstańcom. Do wody wskoczyło siedmiu żołnierzy, rzekę przepłynęło dwóch. Boh. skierowała ich do kościoła przy Freta, gdzie w podziemiach było dowództwo. [+]
[01:13:17] 2 września przyszli Kałmucy i wyprowadzili ludzi ze Starówki. Śródmieście jeszcze walczyło. Boh. prowadziła rannych, którzy mogli chodzić, do włazu na Placu Krasińskich. Siostra była kanalarką, przeprowadzała ludzi kanałami do Śródmieścia. Do Pruszkowa dojechano wagonami towarowymi.
[01:15:50] Wrażenia po powrocie do Warszawy w 1946 r. Po wyjściu mieszkańców Niemcy palili domy miotaczami ognia. W Krakowie boh. słyszała określenie „podpalacze Warszawy”. Po wojnie rodzina zamieszkałą w Łodzi.
[01:18:06] Powstanie nie było błędem. Musiano walczyć o wolną Polskę. Syn boh. ma na imię po przodku Rafale Krajewskim, który zginął na szubienicy razem z Romualdem Trauguttem. Konieczność powstania – wspomnienie egzekucji przy Senatorskiej.
[01:20:25] W Łodzi boh. poszła do szkoły. Nie miała świadectwa, tylko kartkę, że ukończyła w Maczkowie pierwszą klasę gimnazjum. Rodzice dostali mieszkanie przy ul. Kościuszki. Łódź była miastem rodzinnym ojca, matka pochodziła z Podlasia, jeżdżono tam na wakacje. Ojciec pracował na kolei – zwiedzanie kraju dzięki zniżkom. Boh. był w Wilnie i Lwowie, zapamiętała Cmentarz Orląt Lwowskich i grób Jurka Bitschana [deklamacja wiersza Anny Fischerówny „Ballada o Jurku Bitschanie”].
[01:26:54] Po maturze w 1949 r. studiowała polonistykę w Łodzi. Zaczęła studia doktoranckie u prof. Kamińskiego, ale nie skończyła ich. „Czerwona Łódź” wyrzuciła Kamińskiego [z uczelni], więc przeniósł się do Warszawy.
[01:29:04] Boh. przyjechała z rodzicami do Łodzi, a siostra została w Warszawie i tam studiowała. Po studiach podjęła pracę i została w Warszawie.
[01:30:40] W podręcznikach po wojnie nie było tematu Katynia. Współcześnie na spotkaniu z młodzieżą jeden z uczniów pokazał jej swoją książkę do historii oraz podręcznik, z którego uczył się jego ojciec – inna interpretacja faktów. Działalność społeczna boh. Rozważania na temat wyższości mózgu nad sercem.
[01:34:15] Boh. była na studiach doktoranckich przez rok i nie miała jeszcze tematu pracy. Zajmowała się powiązaniami Polski z obcą literaturą. Boh. kocha twórczość Sienkiewicza. Mąż Czesław Studziński interesował się historią, pracował w Urzędzie Miasta jako urzędnik.
mehr...
weniger