Gwara Teresa
Teresa Gwara z domu Chołocińska (ur. 1939, Szwagrów k. Połańca), córka Tadeusza Macieja Chołocińskiego. Ojciec, oficer rezerwy wojsk pancernych, został zmobilizowany we wrześniu 1939 do jednostki w Lublinie. Aresztowany przez sowietów, trafił do obozu w Starobielsku i zginął w Charkowie. Mama do 1944 r. mieszkała z córką w majątku Krzysztofa Radziwiłła w Szwagrowie, po zajęciu terenów przez Armię Czerwoną wyprowadziła się do Osieka. W latach 1945-46 mieszkała w Grodzisku Mazowieckim, w 1946 wyjechała z rodziną do Pszenna koło Świdnicy, gdzie pracowała w Cukrowni Dolnośląskiej. W 1955 r. mama przeprowadziła się z córką do Świdnicy i tu pani Teresa ukończyła liceum ogólnokształcące. W latach 1957-62 pani Teresa studiowała w Wyższej Szkole Rolniczej we Wrocławiu. Po ukończeniu studiów podjęła pracę dydaktyczną na uczelni, doktoryzowała się w 1972 r. Po przejściu na emeryturę w 2005 r. pani Teresa zajęła się pracą społeczną, m.in. działa w Stowarzyszeniu Dolnośląska Rodzina Katyńska. Mieszka we Wrocławiu.
more...
less
00:00:00 Autoprezentacja boh. urodzonej w 1939 r. w Szwagrowie.
00:00:11 Przedstawienie rodziców: Zofii i Tadeusza Chołocińskich, którzy pobrali się w styczniu 1938 r. i zamieszkali w majątku ojca w Baranowie Sandomierskim. Ojciec wybudował młyn w majątku.
00:00:43 Ojciec wyjeżdżając na front zostawił ciężarną żonę w majtku Radziwiłłów w Szwagrowie, gdzie plenipotentem był jego stryj . Mama z boh. mieszkała w majątku do 1944 r., po wkroczeniu sowietów przeprowadziła się do Osieka, a w 1945 r. wyjechała do Grodziska Mazowieckiego, gdzie mieszkała do stycznia 1946 r.
00:02:00 Mama codziennie wychodziła na dworzec oczekując na powrót ojca. Dziadek, przed wojną akcjonariusz ciechanowskiej cukrowni, wrócił z sowieckiej niewoli i wraz z zięciem, także cukrownikiem, miał organizować przemysł cukrowniczy na Dolnym Śląsku – przyjazd rodziny do Pszenna koło Świdnicy.
00:03:02 Jesienią 1946 r. boh. poszła do II klasy szkoły podstawowej w Pszennie, potem dojeżdżała do liceum w Świdnicy, dopóki w 1955 r. nie przeniosła się z mamą do miasta. Mama pracowała w cukrowni, gdzie była kierowniczką administracji. W 1968 r. rodzina przeprowadziła się do Wrocławia, gdzie przeniesiono dyrekcję cukrowni.
00:03:52 Boh. w latach 1957-62 studiowała w Wyższej Szkole Rolniczej, po ukończeniu studiów została na uczelni, gdzie doktoryzowała się. W 2005 r. przeszła na emeryturę i działa społecznie.
[koniec samodzielnej narracji, początek wywiadu - świadek odpowiada na pytania]
00:04:34 Rodzice po ślubie zamieszkali w Baranowie Sandomierskim. 3 września 1939 r. ojciec, oficer rezerwy broni pancernej, wyjechał do swojej jednostki stacjonującej w Lublinie. Wspomnienie piosenki Mieczysława Fogga „Ta ostatnia niedziela”, którą 3 września nadawano przez radio. Boh. urodziła się 9 listopada i znała ojca z opowieści, listów i fotografii. Dorastając pytała o ojca – reakcja na jego fotografię. Boh. jako mała dziewczynka pisała do ojca listy. Sytuacja po wojnie – przeprowadzki, wychowanie przez mamę. [+]
00:07:23 Boh. jako dziecko interesowała się zwierzętami. Podczas pobytu w majątku w Szwagrowie stawała na drodze zwierząt idących do wodopoju, więc mama przywiązywała ją do płotu. Naloty na Szwagrów. [+]
00:08:27 Przyjście czerwonoarmistów do chałupy, w której boh. mieszkała z mamą w Osieku. We wsi działał parowy młyn wyłączany w niedzielę – żądanie uruchomienia młyna, groźby wobec boh. Zabicie bocianów przez radzieckiego żołnierza – reakcja gospodarza. [+]
00:11:36 W Grodzisku Maz. Boh. chodziła do przedszkola – oczekiwanie na powrót ojca. Przeprowadzka do Pszenna, gdzie mama pracowała jako ogrodniczka w ogrodzie Cukrowni Dolnośląskiej, potem jako sekretarka w męskim gimnazjum cukrowniczym. W 1955 r. rodzina przeprowadziła się do Świdnicy, a mama pracowała w dyrekcji cukrowni. Pytania o ojca – na Wszystkich Świętych boh. paliła świeczki przy grobie Nieznanego żołnierza.
00:13:23 Stryj Chołociński w czasie wojny prowadził majątek w Szwagrowie – deputaty dla dzieci. Pomoc okolicznych rolników. Mama była w partyzanckim oddziale Jędrusiów – szyła odzież ze spadochronów. [+]
00:15:19 Przeprowadzka do Pszenna – boh. chorowała i przebywała w prewentorium w Sulistrowicach. Pomoc ze strony kierownictwa cukrowni – wyżywienie dla rodzin pracowników, zakup podręczników dla dzieci, wypożyczanie instrumentów dzieciom uzdolnionym muzycznie.
00:17:02 Podczas pobytu w Osieku czerwonoarmista ukradł pomidory z parapetu i mama nazwała go złodziejem – szukanie mamy przez żołnierzy. Zaproszenie w 1944 r. na Wigilię radzieckiego oficera, który mieszkał u tego samego gospodarza – boh. zdejmowała cukierki z choinki i chowała je dla taty. [+]
00:20:02 W styczniu 1938 r. ojciec został awansowany na porucznika, służył prawdopodobnie w 24 Pułku Ułanów. 3 września [1939] wyjechał do Lublina. Pod koniec 1939 r. Rosjanie zwalniali z obozów jenieckich szeregowców. W obozie w Starobielsku część dla oficerów i dla szeregowców była oddzielona drutami, ojciec chodził przy ogrodzeniu i pytał, czy jest ktoś z sandomierskiego – spotkanie z krawcem z Połańca, który znał rodzinę i skontaktował się z mamą po wypuszczeniu z obozu. Radość rodziny, że ojciec wróci z niewoli do domu. Pierwszy list od męża mama dostała pod koniec grudnia 1939 r. – korespondencja między małżonkami. [+]
00:25:23 Poszukiwania ojca przez Czerwony Krzyż i powojenną prasę. Nazwisko ojca na liście oficerów rozstrzelanych w Charkowie. Korespondencja rodziców.
00:27:52 Rodzina była pod okupacją niemiecką i uniknęła prześladowań z powodu ojca. W 1943 r., po odkryciu grobów w Katyniu, publikowano w gazetach nazwiska ofiar i pojawiło się nazwisko „Tadeusz Andrzej Chołociński”. Reakcja mamy, która nie uwierzyła, że może chodzić o jej męża. W 1965 r. mąż boh. był na praktykach w Danii i widział niemiecką gadzinówkę z okresu okupacji, duńskie radio nadawało w kwietniu apel poległych i padło nazwisko ojca boh. [+]
00:31:21 Mama sądziła, że sprawa Katynia to niemiecka propaganda. Boh. miała zakaz mówienia o ojcu i jego pobycie w Starobielsku. Mama po wojnie intensywnie poszukiwała ojca – podejrzenia, że jest w gułagu.
00:33:06 W imieniny ojca mama i boh. chodziły na cmentarz i zapalały świeczkę na grobie Nieznanego Żołnierza. Album ze zdjęciami ojca. Ojciec w Baranowie Sandomierskim uruchamiał nowoczesny młyn elektryczny – Rosjanie zabrali wszystko, łącznie z kamieniami młyńskimi. Młyn w Osieku działał w 1985 r. – spotkanie z ówczesnym właścicielem.
00:35:27 Ojciec odchodząc do wojska zostawił mamie spis rzeczy, którymi powinna się zająć do czasu porodu. Przy stole wigilijnym zawsze było miejsce dla ojca. Jego obecność w życiu rodziny.
00:36:42 Rodzina mamy mieszkała w Ciechanowie i Warszawie, do Pszenna przyjechał ojciec mamy i mąż jej siostry, którzy uruchamiali cukrownię – po rozruchu zakładu obydwaj wyjechali i uruchamiali następne cukrownie. Po przejściu na emeryturę dziadek wrócił do Świdnicy. Boh. nie rozmawiała z koleżankami o ojcu.
00:37:50 Mama miała nadzieję na wyjaśnienie sprawy ojca. Boh. podczas studiów mieszkała u Sióstr Urszulanek – wezwania na milicję, gdzie pytano ją, dlaczego nie mieszka w akademiku i dlaczego studiuje w szkole rolniczej. Boh. chciała pojechać na wczasy studenckie do Bułgarii, ale nie dostała paszportu. Boh. miała stypendium jako półsierota wojenna. [+]
00:40:14 Wszyscy z rocznika 1939, w tym boh., oblali maturę z przedmiotu „nauka o Polsce i świecie współczesnym” – boh. pytano o tezy XX zjazdu KPZR. Boh. powtarzała rok i dobrze się przygotowała do egzaminu na studia.
00:41:36 Boh. pisała w życiorysie, że ojciec zginął podczas działań wojennych. Obroniła doktorat w 1972 r. i pracowała na uczelni w katedrze hodowli drobiu. Prace społeczne po przejściu na emeryturę.
00:43:19 W 1994 r. mama i boh. wstąpiły do Dolnośląskiej Rodziny Katyńskiej. W 2000 r. była na otwarciu cmentarza w Charkowie, składanie kwiatów przy kurhanach, wrażenia. W 2005 r. boh. była na uroczystościach w Starobielsku.
more...
less