Janina Pietrzak z d. Zaskowska (ur. 1935, Augustów), emerytowana nauczycielka języka polskiego, regionalistka Augustowa i okolic. W czasie II wojny światowej była świadkiem okupacji sowieckiej i niemieckiej, a potem – Obławy Augustowskiej. Po wojnie ukończyła szkołę podstawową, przez dwa lata uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym, a następnie przeniosła się do Liceum Pedagogicznego (przeniesione w 1950 r. z Suwałk do Augustowa). Po maturze otrzymała nakaz pracy, ale chciała studiować i pojechała do ówczesnego ministra oświaty Witolda Jarosińskiego z prośbą o umożliwienie jej studiów. W 1954 r. rozpoczęła studia polonistyczne w Państwowej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Warszawie, która następnie została wchłonięta przez Uniwersytet Warszawski. W 1958 roku uzyskała tytuł magistra polonistyki na UW. Rozpoczęła pracę w Warszawie, jednak dzięki wstawiennictwu byłego wojewody białostockiego Stefana Dybowskiego wróciła do Augustowa i została nauczycielką w Liceum Pedagogicznym, którego była absolwentką. Od 1967 r. uczyła w Technikum Budowlano-Elektrycznym w Augustowie. Przeszła na emeryturę w 1987 roku, ale jeszcze przez dziesięć lat pracowała w różnych augustowskich szkołach na zastępstwie. W okresie PRL brała udział w spotkaniach z historykiem prof. Tomaszem Strzemboszem, który badał dzieje antysowieckiej partyzantki w północno-wschodniej Polsce, zajmował się także Obławą Augustowską. Obecnie zaangażowała się w projekt „Na drogach wojny”, w ramach którego zbiera relacje mieszkańców ziemi augustowskiej z czasów II wojny światowej.
more...
less
[00:00:07] Boh. prawie 20 lat współpracowała z prof. Tomaszem Strzemboszem – utrwalanie wiedzy historycznej na temat Ziemi Augustowskiej. Profesor czytał w Londynie ankiety żołnierzy armii Andersa i nie dowierzał, że mogli tyle przeżyć i postanowił szukać potwierdzenia wśród świadków. Krewni boh., rodzina sędziego Wnorowskiego, miała dom przy ul. Konopnickiej 3. Przekazano go siostrom urszulankom. Teresa, siostra prof. Strzembosza, miała kontakt z przełożoną sióstr Augustyną Pietrzak i profesor zatrzymał się u zakonnic. Dzięki siostrze Augustynie boh. poznała prof. Strzembosza, który przyjeżdżał z żoną. W terenie poruszali się rowerami odwiedzając świadków. Spotykano się w domu boh., która przysłuchiwała się m.in. opowieściom rodzin zesłańców na Syberię.
[00:03:20] Koleżanka wywieziona z matką na Syberię opowiadała o tym w liceum i została za to usunięta ze szkoły. Była dobra z matematyki i przyjęto ją do liceum pedagogicznego, tu boh. pisała za nią wypracowania z polskiego. Koleżanka bardzo długo żyła wspomnieniami z zesłania. Z nakazu pracy dostała pracę w szkole w Puńsku – obawy przed pracą w środowisku, w którym potrzebna była znajomość litewskiego. Koleżanka była dobrą biegaczką, brała udział w zawodach, skończyła AWF i pracowała w rehabilitacji w Konstancinie – życzliwość dla ludzi z Augustowa. Wanda Zawistowska ze Sztabina, siostra biskupa Zawistowskiego, organizowała tajne spotkania z profesorem Strzemboszem na swoim terenie. Mówienie na temat obławy [augustowskiej] i wywózek nie było bezpieczne.
[00:05:38] Rodzinę boh. ominęła wywózka. Ojciec przejął gospodarstwo jako dziewięcioletni chłopiec i prowadził je z matką – choroba dziadka. Matka, z domu Szczęsnowicz, skończyła szkołę rolniczą w Zduńskiej Dąbrowie koło Łowicza i wspierała ojca. Prof. Strzembosz chętnie spotykał się z rodziną boh. – organizacja spotkania nauczycieli z profesorem. Podczas pierwszego spotkania profesor nie robił notatek, dopiero za drugim razem notował. Ten system stosuje boh. Życzliwość profesora otwierała jego rozmówców.
[00:08:45] Boh. zaczęła utrwalać wspomnienia koleżanek, osieroconych dzieci. Pani Janiszewska wróciła do Polski z Bombaju. Ludzie zaczęli przynosić swoje wspomnienia, pamiętniki – kwestia zaufania. Boh. jako nauczycielka cieszyła się zaufaniem swoich uczniów – pytania maturzysty o obławę augustowską. Ludzie wracali z Syberii w różnym czasie i po obławie oczekiwano na powrót bliskich.
[00:11:18] Gdy Putin zlikwidował Memoriał, w augustowskim hotelu „Warszawa” odbyło się spotkanie z Mikołajem [Nikitą] Pietrowem – pełna sala. Pietrow przedstawiał dokumenty dotyczące obławy. Dziś jest aresztowany i nikt nie potrafi mu pomóc . Nie można przeprowadzić poszukiwań na terenie Białorusi. Po obławie samochody wracały w określonym czasie, więc nie mogły odjeżdżać daleko. Mówiono, że ludzi z obławy przewieziono na „16 kilometr”, ale nikt nie wiedział, co to znaczy.
[00:13:27] Zaangażowanie prof. Strzembosza w harcerstwo. Refleksja na temat profesora – zachowana korespondencja. Książki jego autorstwa. Prof. Strzembosz wyjeżdżał na Białoruś. Gdy siostrzenica boh. jechała tam na praktykę, ostrzegał ją, by nie była zbyt ufna. Dziewczyna została okradziona zaraz po przyjeździe. Dociekliwość profesora.
[00:15:47] Boh. poznała prof. Strzembosza w 1985 r., jeszcze żył jej ojciec, który zmarł dwa lata później. Ojciec był ofiarą Czarnobyla. Po ciężkiej grypie pracował w polu, boh. pomagała i myślała, że ma czerwone nogi od butów. Z powodu chmury znad Czarnobyla nie wypuszczano krów na pastwiska. Stan zdrowia ojca – „dziwne” zapalenie płuc. Rodzina uniknęła wywózki [w 1941]. Kolega ojca Mikołaj Jackow przyszedł z butelką bimbru i ostrzegł, że są na liście. Matka pożegnała się z sąsiadkami, rozdała niektóre rzeczy, a w niedzielę wkroczyli Niemcy. Rosjanie zdążyli jeszcze dokonać masakry więźniów w Zarządzie Wodnym.
[00:19:30] Rozważania na temat przeszłości i badań etnografów i historyków na Augustowszczyźnie. Rola języka polskiego w przeciwstawianiu się rusyfikacji. W domu boh. nie mówiono gwarą. Badania najstarszych narzędzi rolniczych – stare nazwy. Rozważania na temat przesmyka suwalskiego – wpływ na turystykę. Dywagacje na temat więzi sąsiedzkich i rodzinnych.
[00:23:15] Prof. Strzembosz szukał takich informatorów jak ojciec boh. czy Wanda Zawistowska i jej ojciec Jakub, mieszkaniec Sztabina. Stopniowe poszerzanie kręgu świadków. Boh. wskazała profesorowi dom państwa Rowińskich na Lipowcu – ich pomoc. U Rowińskich zatrzymywał się także Zbigniew Herbert, uważany przez kolegów boh. ze studiów za największego polskiego poetę. Obecnie na Lipowcu jest park im. Herberta.
[00:26:20] W liceum był ksiądz Adam Grodzki – jego zainteresowanie młodzieżą. Po wyborze papieża Jana Pawła II do Augustowa przyjechał kardynał Wyszyński, który zatrzymał się na wypoczynek w Studzienicznej. Ksiądz Grodzki zorganizował grupę księży i młodzieży, by spotkać się z kardynałem. Ksiądz rozdawał wizerunki papieża, na mijającym grupę statku „Serwy” była wycieczka, krzyczano stamtąd „My choczem rimskowo papa!” – rozdawanie obrazków. Konsekwencje następnego dnia – przesłuchania. Ksiądz Grodzki musiał opuścić Augustów. Wyjeżdżającą młodzież dokładnie przeszukano na granicy. [+]
[00:28:42] W 1960 r. Zbigniew Herbert kończył w Augustowie pisać jedno ze swoich dzieł.
[00:31:00] Boh. uczyła polskiego córkę Rowińskich i dzieci innych osób. Rola szkoły – stosunek do dzieci osieroconych i uczniów z domu dziecka. Na egzaminie dziewczynka ze wsi Kulesze Kościelne opisała pogrzeb matki. Boh. mieszkała w internacie, z liceum ogólnokształcącego przeszła do liceum pedagogicznego. Podejście boh. do nauczania języka polskiego, zachęcanie do czytania lektur. Jedną z ulubionych było „Wesele” Wyspiańskiego – docenienie konspektów i wykorzystanie ich w napisanej przez kogoś pracy doktorskiej. Przygotowanie uczniów w czasie omawiania „Szkiców spod Monte Cassino”. Kontakty z dawnymi uczniami.
[00:37:25] Osoby, które miały kontakt z prof. Strzemboszem i Zbigniewem Herbertem: rodzina Rowińskich i kuzynka boh. W Augustowie Herbert pisał „Barbarzyńcę w ogrodzie”. Jego pobyty na Augustowszczyźnie są opisane. Herbert żył wspomnieniami ze Lwowa. Boh. oglądała dwa filmy o Bernardzie Ładyszu. W czasie studiów kupiono bilety na jego koncert, ale został odwołany, a organizatorzy nie zwrócili pieniędzy. W obozie w Kałudze Ładysz był z Henrykiem Czyżem – scenki obozowe.
[00:41:52] Boh. opisała stan wojenny w Augustowie, ale nie może z tym nic zrobić, ponieważ są tam nazwiska osób żyjących. W tamtym czasie nie można było kupić nasion warzyw i boh. poprosiła o zakupy na rynku koleżankę emerytkę. Ogrodniczka Piotrowska sprzedając nasiona dodała dwa nasionka dyni – uzasadnienie „hojnego” gestu. Zachowanie wicewojewody suwalskiego w kolejce. W Suwałkach zbudowano gmach komitetu PZPR – zaniedbana okolica budynku. Prokurator Szymanik miał mówić o przestępczości młodzieży w województwie suwalskim, a mówił o dobrodziejstwach stanu wojennego. Boh. przewróciła niechcący krzesło i prokurator przerwał wątek. Wspomnienie demonstracji siły na ulicach miasta, patrole w czasie godziny milicyjnej.
[00:45:38] W stanie wojennym boh. wyznaczono do odczytywania wyroków prokuratury oraz komunikatów, ale nie poszła na dyżur. W byłej siedzibie Solidarności pozrywano plakaty, zainstalował się tam prokurator z mikrofonem. Syn studiujący w Gdańsku nie mógł od razu przyjechać, ponieważ zarządzeniem rektora w ramach studium wojskowego studenci, a nie milicja mieli ochraniać uczelnię. Młodszy syn przyjechał z Olsztyna. 19 grudnia [1981] przyszedł młody człowiek z opaską na rękawie, który odprowadził ją do dawnej siedziby Solidarności. Był tam prokurator i stanowisko do czytania obwieszczeń. Boh. rozpłakała się – wymówki, by nie przychodzić na dyżury – zwolnienie z obowiązku. Boh. chciała skombinować zwolnienie, ale nikt ze znajomych lekarzy nie chciał go dać. Szpital był pusty, lekarze wykupowali leki i środki opatrunkowe. [+]
[00:48:15] Wywłaszczenia mieszkańców Augustowa – groźba utraty domu – pomoc uzyskana w Warszawie, wizyta u znajomego generała w sztabie generalnym. Na pochodzącego z Augustowa gen. Huszczę nie można było liczyć.
[00:50:00] Przed stanem wojennym boh. znała działaczy Solidarności ze środowiska nauczycielskiego. Rola szkolnictwa w okresie międzywojennym w Augustowie – wychowanie przyszłych akowców i działaczy. Działał Związek Nauczycielstwa Polskiego, grupa nauczycieli wstąpiła do Solidarności. Silny był związek w tartaku na Lipowcu i innych większych zakładach pracy.
[00:51:36] Prof. Strzembosz kontaktował się z rodziną Krzywińskich. Remigiusz Krzywiński, maturzysta z 1939 r., przeszedł szlak bojowy od Lenino do Berlina. Ojciec i stryj chłopaka mieli księgarnię i drukarnię w Augustowie – wywózka rodziny. W czasie deportacji matka boh. nosiła jedzenie na dworzec. Widziała kolegów Remigiusza, którzy przyszli się z nim pożegnać. Bolszewik odsuwał chłopaka, dając mu szansę odejścia, ale chłopak nie chciał opuścić rodziców i dwóch sióstr, jedną z nich była Irena Krzywińska, malarka. W stanie wojennym uznano, że napisy „Solidarność” wykonane czerwoną farbą mają związek z malarstwem Krzywińskiej. Do Krzywińskich przyjechało ZOMO z Suwałk – spalenie w piecu ulotek i obrazu upamiętniającego zabicie górników z kopalni „Wujek”. [Stanisław] Silkiewicz, brat Marii Krzywińskiej, żony Remigiusza, walczył w powstaniu warszawskim. Po ciężkim zranieniu w głowę ratowała go Alina Janowska, późniejsza aktorka. Refleksje na temat spotkań z ciekawymi ludźmi.
[00:56:40] W stanie wojennym boh. była zastępczynią dyrektora technikum. Wprowadzono w szkołach religioznawstwo. W komitecie partii przeszkolono do tego przedmiotu nauczycieli historii. Przyjechała wizytacja z Warszawy, pan Malczewski z ministerstwa oświaty był kolegą boh. z liceum. Malczewski sugerował, by nie spieszyć się z wprowadzaniem nowego przedmiotu. Młodzież z technikum miała wiele trudnych przedmiotów zawodowych. W technikum nie wprowadzono religioznawstwa, ale zrobiono to w liceum ogólnokształcącym.
[00:59:20] Stanowisko dyrektora szkoły było często zagrożone – przypadek w Ełku. Dokonywano weryfikacji nauczycieli – rozmowy z sekretarzem komitetu partii. Boh. odbyła taką rozmowę i źle to zniosła. Uczyła syna sekretarza, chłopak był nieznośny – powody usunięcia go ze szkoły.
[01:01:00] Młodzież w stanie wojennym rysowała kotwice w ubikacjach – napomnienia męża boh. Opieka nad młodzieżą mieszkającą w internacie. Zrezygnowano ze studniówki, ponieważ miała być pod nadzorem milicji.
[01:02:55] Po stanie wojennym ludzie chcieli mówić o przeszłości. Remigiusz Krzywiński opowiadał o szlaku bojowym od Lenino do Berlina – wizyty dziennikarzy. Dowódcą Krzywińskiego był Rosjanin o nazwisku Polak, który kazał swoim podwładnym śpiewać „Rotę”. W oddziale był Żyd, który stracił całą rodzinę w Oświęcimiu. Gdy żołnierze znaleźli się na terenach niemieckich, Krzywiński stanął w jakimś domu na kwaterze. W oficynie Żyd znalazł Niemkę z dwójką dzieci, w oknie wisiała jej zgwałcona kilkuletnia córka. Kobieta postanowiła umrzeć. Żyd zaniósł Niemce kawę i razem z Krzywińskim próbował ją ratować.
[01:06:30] Na terenie Augustowszczyzny Rosjanie zachowywali się inaczej – trzymanie w ryzach przez NKWD. Rosjanie rabowali na terenie Prus Wschodnich. Sowieci nie mogli się nadziwić temu, że w Augustowie nie ma więzienia, był tylko areszt przy ratuszu – zajmowanie na areszt różnych budynków.
[01:08:25] Ojciec aktora Janusza Michałowskiego uciekł z łagru i w maju 1945 pieszo wrócił do Augustowa. Był tak chudy, że nie poznał go żaden z sąsiadów. Potem ktoś doniósł, aresztowano go i zabito. Matka pracowała jako ekspedientka i wychowywała dwóch synów. Janusz Michałowski jest rówieśnikiem boh., gdy studiował w szkole teatralnej, pomagała mu pisać prace roczne. Ku aktorstwu skierowała Michałowskiego polonistka w liceum pani Winiarczykowa. Michałowski chciałby przekazać miastu swoją kolekcję lamp – dokumentacja fotograficzna.
[01:11:44] Boh. korespondowała z prof. Strzemboszem. Gdy ukazała się książka „W stronę zachodzącego słońca”, nie wiedziała co ten tytuł oznacza – objaśnienie w listach. Tomasz Strzembosz zmarł w 2004 r. a jego żona Maryla Strzemboszowa w 2007. Szwagier mieszkający w Warszawie dowoził profesowi materiały zdobywane przez boh. Problemy zdrowotne profesora pod koniec życia. Wspieranie kandydatury Adama Strzembosza na prezydenta – utworzenie komitetu w Augustowie. Profesor wycofał się. Ostatnie listy od Tomasza Strzembosza, fundacja jego imienia założona przez jego dzieci.
[01:17:00] Drobne szykany ze strony władz. Boh. uczyła szacunku dla prof. Tomasza Strzembosza. Profesorowi ufano i nikt ze świadków nie odmówił rozmowy – kontakty z dentystą Stefańskim.
[01:20:28] W 1987 r. odkryto groby w lesie koło Gib, powstał komitet badania obławy augustowskiej. Prof. Strzembosz nie współpracował z [Alicją] Maciejowską, która miała innych informatorów.
[01:21:20] Prof. Tomasz Strzembosz był skromnym człowiekiem. Sąsiadem boh. był Antoni Karp „Jarząbek”, współpracownik AK, konspirator. Na pytanie o niego powiedziała, że nie lubił dzieci i chorował. W czasie studiów boh. była przesłuchiwana w pałacu Mostowskich. Zabrano ją z zajęć i koledzy nie wiedzieli, co się z nią dzieje. Ojciec koleżanki Elżbiety Mikuś, [Teodor] Mikuś, był szefem UB w Białymstoku, a potem przeniesiono go do Warszawy. W czasie przesłuchania powracało pytanie o Karpa. Boh. mówiła, że chorował na gruźlicę i zmarł w 1943 r. Koledzy powiedzieli, że córka Mikusia nie zdawała egzaminów na uczelnię.
[01:24:32] Zmiana sytuacji studentów po 1956 r. Boh. mieszkała w akademiku przy ul. Madalińskiego – spartańskie warunki. Stołówka a akademiku służyła studentom służby zagranicznej i studenci UW chodzili do baru albo sami gotowali. Boh. jeździła na Żoliborz do ciotki, by się umyć, za to pomagała jej przy dzieciach. Pewnego dnia mąż ciotki ostrzegł, że coś się dzieje w mieście i proponował, by nie wracała do akademika. Boh. jechała tramwajem 31 – fale protestujących. Koledzy byli pałowani – pomoc udzielana przez warszawiaków. Siostra studiująca na Politechnice grubo się ubierała i chodziła na manifestacje z kolegami. Potem przywrócono dawnych profesorów, opiekunem roku został prof. Dybowski. Gdy po studiach boh. nie mogła znaleźć pracy w Augustowie, Dybowski jej pomógł. Mąż Zdzisław Pietrzak pochodził z Warszawy, podjął pracę w Augustowie i odnalazł się w tym miejscu.
[01:28:55] Mąż urodził się w Płocku. Jego ojciec Franciszek Pietrzak pływał na statku pasażerskim „Romuald Traugutt”. Rano 1 sierpnia 1944 zatruł się, poszedł do lekarza i dostał dwa dni zwolnienia. Po wybuchu powstania statek odpłynął na wysokość Bielan, pasażerowie i załoga zostali zamordowani przez Niemców, ocalał tylko Franciszek Pietrzak . Gdy teść przyjeżdżał do Augustowa, nie chciał wsiąść na pokład żadnego statku. Pietrzakowie mieszkali przy ulicy Rozbrat, teść pracował w kiosku na Placu Trzech Krzyży. Wcześniej mieszkano przy ul. Czerniakowskiej. Gdy wybuchło powstanie, mąż, urodzony w 1933, widział powstańców biegnących ul. Szwoleżerów i ich śmierć na Czerniakowskiej. Teściowa była krawcową, [1 sierpnia 1944] wysłała dziewięcioletnią Lodzię po zatrzaski. Córkę przyprowadzono do domu po trzech dniach. Teść był w obozie w Essen, a teściowa [po upadku powstania] w Mauthausen. Decyzja o powrocie do zburzonej Warszawy.
[01:33:12] Prof. Strzembosz potrafił przekonać do siebie rozmówców, prostych rolników, byłych zesłańców. Okazywał cierpliwość, nie zwracał uwagi na ich język, nie poprawiał ich.
[01:34:00] Boh. nie miała po studiach kontaktu z koleżanką Elżbietą Mikuś. Druga koleżanka z Warszawy przychodziła na w-f w szpilkach. Irena Ogrodzka zaznała wiele złego od Niemców – reakcja profesora na cytat zawarty w pracy rocznej na temat „Grażyny”.
[01:35:36] Kolegą męża był etnograf Marian Pokropek. Znajomość z Lechem Paulińskim. Koledzy ze studiów przyjeżdżający z namiotem pomagali w gospodarstwie. Koleżanka, która wyszła za prokuratora wojskowego pytała boh,. kto to był „Łupaszka” – dokształcanie koleżanki.
[01:38:36] Autor i wykonawca piosenki „Siedem dziewcząt z Albatrosa” [Janusz Laskowski] przyjeżdżał do Augustowa na spotkania. Maria Koterbska przyjeżdżała nad Wigry. Odbieranie piosenek przez mieszkańców miasta.
[01:39:40] Przed wojną Augustów był kurortem – rozwój turystyki. Stacjonował 1 Pułk Ułanów Krechowieckich, razem z mieszkańcami obchodzono święta pułkowe. Ojciec zabierał boh. na zawody, przestano to robić, ponieważ płakała w czasie skoków przez przeszkody. W kwietniu 1939 urodziła się siostra. Matka zleciła ojcu zakup letnich butów dla boh., najpierw kupił sznurowane, a potem czerwone sandały – zgubienie jednego w czasie przejażdżki w lesie, odnalezienie zguby. Matka wybijała ojcu z głowy bohaterstwo.
[01:42:25] Prezentacja książek prof. Tomasza Strzembosza. W wyprawach nad Biebrzę brał udział prof. Adam Strzembosz, dla którego to była egzotyka. Dedykacja dla boh. i jej męża w książce „Saga o ‘Łupaszce’, ppłk. Jerzym Dąmbrowskim”. Profesor cenił książkę „Rzeczpospolita podziemna”.
[01:44:46] Boh. czyta fragment listu od profesora Strzembosza. Gdy napisała, jakie są plany wobec Domu Turka, profesor uznał, że w gmachu powinno powstać muzeum, mauzoleum męczeństwa ziemi augustowskiej w czasie II wojny i w okresie powojennym. Kwestia pozyskania zbiorów, zachowania piwnic. Pogląd na ewentualne powstanie miejsca rozrywki w Domu Turka – deklaracja pomocy. Największą rolę w staraniach odegrali państwo Kaszlejowie, boh. także należała do kluby historycznego.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Sienna 82, 00-815 Warszawa
Monday Tuesday and Friday, 8:00 - 16:00, Wednesday and Thursday 8:00 - 19:30
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
Everyone interested in using our collections is invited to the seat of the Pilecki Institute at 82 Sienna Street in Warsaw. The library is open from 8–16 on Mondays, Tuesdays and Fridays and from 8–19.30 on Wednesdays and Thursdays. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.