Lech Aleksy Charewicz (ur. 1935, Warszawa) – fotograf. Wychował się na warszawskim Powiślu, gdzie przeżył oblężenie miasta w 1939 roku, okupację niemiecką oraz powstanie warszawskie. We wrześniu 1944 wraz z matką opuścił miasto, dokąd powrócił w kwietniu 1945. Wobec trudnej sytuacji materialnej matki (ojciec zmarł w 1938 roku na gruźlicę) zamieszkał w Domu Baudouina na ulicy Nowogrodzkiej, a od lutego 1946 w domu dziecka na Zbójnej Górze w Radości. W 1950 roku zamieszkał w Antoninie na Barskiej 4 – domu dla młodzieży prowadzonym przez Zgromadzenie Księży Orionistów. Jednocześnie rozpoczął naukę w Liceum Fotograficznym na ulicy Spokojnej, które ukończył w 1954 roku uzyskując tytuł fototechnika. Po nieudanej próbie rozpoczęcia studiów w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi podjął pracę w Centrum Badań Uzbrojenia w Zielonce, gdzie wykonywał m.in. specjalistyczną dokumentację fotograficzną działania pocisków artyleryjskich. W 1963 r. podjął pracę w Wojskowej Akademii Technicznej, dokumentując prace m.in. zespołu prof. gen. Sylwestra Kaliskiego. W 1968 roku wstąpił do Polskiego Klubu Górskiego
uczestniczył w wielu górskich wyprawach, m.in. w Kaukaz, Ałtaj, Himalaje i Karakorum. W swoim archiwum zgromadził kilkanaście tysięcy negatywów. W 1970 roku otrzymał tytuł AFIAP („Artiste FIAP”), nadany przez Międzynarodową Federację Sztuki Fotograficznej FIAP. Od 1972 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. Był członkiem zarządu Warszawskiego Towarzystwa Fotograficznego. Pracował jako instruktor fotografii z uprawnieniami Ministerstwa Kultury i Sztuki. Był jurorem konkursów fotograficznych, komisarzem plenerów fotograficznych, autorem i współautorem wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych, m.in. w warszawskiej Zachęcie. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień, m.in. odznaki „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Od 1954 roku żonaty z Krystyną Przepiórką, mają córkę Małgorzatę mieszkającą na stałe w USA.
more...
less
[00:00:10] Boh. zdał maturę w 1954 r., trójkę miał tylko z rosyjskiego, waga egzaminu maturalnego. Ciotkom, córkom listonosza, w zdaniu matury przeszkodził wybuch wojny. Po ukończeniu szkoły boh. był fototechnikiem. W wytwórni filmowej przy ul. Chełmskiej potrzebowano pracowników technicznych. Specyfika pracy nad pierwszym kolorowym filmem „Przygoda na Mariensztacie” – dobór filtrów do poszczególnych kadrów. Boh. miał praktyki w wytwórni. Przed wojną babcia Bronisława przyjaźniła się ze Stanisławem Brzozowskim, który na Placu Teatralnym miał zakład fotograficzny – zawód fotografa. W technikum ogłoszono, że potrzeba ludzi do obróbki taśmy filmowej i robienia kopii. Klasy podzielono na obróbkę taśmy, a fotografia zeszła na boczny tor. Szkołę zaczynało piętnastu chłopaków, a ukończyło czterech. Obecnie żyje tylko boh. i Stasiek Warzocha. Koledzy podjęli pracę w Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Mietek Teterycz pracował w TVP, Warzocha zajmował się kopiowaniem filmów. Boh. chciał wykonywać zawód dający mu więcej swobody.
[00:05:45] W latach 1938-42 boh. był wychowankiem sióstr urszulanek przy ul. Ks. Siemca (obecnie Wiślana). Do wybuchu powstania był w świetlicy salezjanów. Po powrocie z wysiedlenia po powstaniu okazało się, że dom jest zniszczony – charakter matki. Boh. trafił do Domu Baudouina przy ul. Nowogrodzkiej, a po badaniach psychologicznych na Zbójną Górę do tzw. patronatu – domu wybudowanego dla dzieci więźniów politycznych. W 1944 boh. chodził do szkoły – wspomnienie bombardowań sowieckich w 1943. Boh. uciekł do ciotki, która prowadziła przedszkole na Augustówce – smak zupy jedzonej żelazną łyżką. Dzieciaki przyglądały się oficerom niemieckim, którzy jeździli konno nad Wisłą. Do ciotki przychodzili panowie z teczkami – konspiracja. Potem okazało się, że ciotka była w Zgrupowaniu AK „Granat”.
[00:10:30] Boh. wrócił od ciotki w połowie lipca 1944 – radość w mieście z powodu zbliżającego się frontu, ucieczka taborów niemieckich. Boh. nie jest pewny, czy zdobył świadectwo ukończenia drugiej klasy. Po powstaniu boh. trafił z matką do obozu w Pruszkowie, stamtąd został wysiedlony w okolice Kozłowa. Sytuacja po powrocie do Warszawy. Opinia na temat wojny i wojska. Walka ze strachem, głodem, insektami – stan zdrowia w czasie okupacji – leczenie cebulą.
[00:14:00] Przy Marszałkowskiej ocalało kilka kamienic, w tym dom pod numerem 95, gdzie mieściła się szkoła. Boh. mieszkał z matką w służbówce kamienicy przy ul. Poznańskiej 38 – trudne warunki, związane z nimi upokorzenia. Matka zabrała syna z domu dziecka w Zbójnej Górze, ponieważ liczyła na przydział mieszkania. Sytuacja w Warszawie po wojnie – obiady w hotelu „Polonia”, wizyty milicji. W szkole w Radości boh. uczył się angielskiego, dzieci z zamożniejszych rodzin miały korepetycje – traktowanie uczniów z domu dziecka.
[00:19:20] Po powrocie do Warszawy boh. wyjechał na wypoczynek do Palmir. Dzieci zakwaterowano w dawnej składnicy amunicji Wojska Polskiego – zaminowanie Kampinosu. Mówiono, że niedaleko rozstrzeliwano Polaków. Do Polski wrócił stryj, którego wywieziono na roboty do Niemiec – wyjazd na Ziemie Zachodnie.
[00:21:20] Wspomnienie podróży przez Poznań. Wyjazdy Niemców, wywożenie rzeczy przez Rosjan. Babcia zachorowała i zabrano ją do szpitala w Głogowie, a boh. został sam i dostał świerzbu – pomoc udzielona w szpitalu, gdzie jeszcze pracowali Niemcy. Babcia, matka i boh. urodzili się w Warszawie – postrzeganie miasta, związki z nim.
[00:23:45] Matka zaprowadziła boh. na ul. Barską 4, gdzie mieściła się bursa dla chłopców księży orionistów. Ksiądz dyrektor Bronisław Dąbrowski doradził, by matka załatwiła pozwolenie w kuratorium i boh. przyjęto do bursy – panujące tam warunki, amerykańskie łóżka w sypialni. Boh. chodził do szkoły przy ul. Spokojnej. Przez dziurę w płocie chodzono na Powązki, pewnego razu wskazano mu grób Rydza-Śmigłego. Zajęcia praktycznie z fotografii nie odbywały się na Powązkach.
[00:28:00] Po maturze boh. chciał nadal zajmować się fotografią. W tamtych czasach nie było żadnych branżowych szkół wyższych, ale we Wrocławiu można było studiować fotochemię. Boh. wybrał Szkołę Filmową w Łodzi. Egzamin zdawano przy ul. Targowej. Przystąpiło do niego 120 osób, w ostatnim etapie z 27 wybrano 7 osób. Zdający mieszkali w akademiku, boh. poznał wtedy Romka Polańskiego. Pasje fotograficzne.
[00:30:15] Po wyjściu z bursy przy ul. Barskiej boh. nie miał się gdzie podziać. Czasem z wizytą na Barską przyjeżdżał ksiądz Wyszyński albo zapraszał chłopaków do pałacu na Miodową. Boh. delegowano do składania życzeń. Ksiądz Bronisław Dąbrowski w czasie powstania był zakładnikiem. W zakładzie przy Barskiej leżało wielu rannych, także Niemców. Rannych chciano zabić, ale egzekucję powstrzymał oficer niemiecki. Biskup Choromański powołał księdza Bronisława Dąbrowskiego na sekretarza episkopatu. Rozważania na temat ofiar Powstania Warszawskiego, utraty domu. Współczesne zmiany w mieście.
[00:36:05] Przez kolegę Mariana Sowińskiego boh. dostał pracę w Centrum Badań Uzbrojenia w Zielonce. W 1954 r. przeprowadzono pierwsze próby rakietowe. Boh. był na hamowni w czasie badania ciągów – warunki do robienia zdjęć. Śmierć kolegi w czasie zwarcia instalacji. Praca w ciemni w warunkach szkodliwych dla zdrowia – wyjazd do Bułgarii. Boh. wyjechał niedługo po wypadku, wciąż czuł swąd spalonego ciała i długo był w szoku. [+]
[00:40:23] Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie stojący na Muranowie – działalność Wojciecha Ziembińskiego. Boh. dokumentował budowę pomnika. Twórczość rzeźbiarska Maksymiliana Biskupskiego. Wyjazd boh. do Genewy na odsłonięcie popiersia Paderewskiego, autorstwa Biskupskiego.
[00:44:25] Pracownicy Centrum Badań Uzbrojenia w Zielonce. Komendantem był Rosjanin Eugeniusz Droździecki – jego sylwetka, potem boh. odwiedził go w Leningradzie. Po nim komendantem został płk Władysław Jeżak, pochodzący z Ossowa, gdzie stoczono bitwę w 1920 r. Koledzy Jeżaka z Ossowa pracowali w CBU jako wartownicy, rzemieślnicy, ale nie mówiło się o tym, że są świadkami wojny 1920 r.
[00:46:40] Boh. w 1954 zdawał egzamin do Szkoły Filmowej, ale nie przyjęto go – rozmowa z prof. Mierzejewskim, ocena teczki boh.
[00:48:20] Praca w Centrum Badań Uzbrojenia chroniła przed pójściem do wojska – próby z pociskami. Boh. i Henryk Malec mieli uruchomić niemiecką kamerę AEG, która robiła do 80 tys. zdjęć na sekundę. Na taki zapis potrzeba było 20 metrów taśmy – dalsze badania. Boh. zarabiał w tamtym czasie ok. 1000 zł i tyle kosztował jeden pocisk. Cena płaszcza z popeliny. Boh. miał nadzieję, że jeszcze raz będzie zdawał do Szkoły Filmowej. [+]
[00:50:53] Rozważania nad wychowaniem boh. i brakiem ojca – braki w edukacji. Boh. został kierownikiem działu foto. Na wizytacje przyjeżdżał Rokossowski, pewnego dnia samochód pancerny Marszałka ugrzązł w bagnie i pracownicy go wyciągali. Na terenie CBU zaczęto budować blok i boh. starał się o mieszkanie. W tym czasie spotykał się z Krysią Przepiórką, córką mistrza brukarskiego. Koleżanką Krystyny była Zofia Nasierowska. Pani Dobrogost, sekretarka komendanta, podpowiedziała, by boh. starał się o mieszkanie. Boh. mieszkał w tamtym czasie z Jasiem Siekierskim. Refleksje na temat wieloletniego pożycia małżeńskiego. Praca zawodowa żony m.in. w PZO i w Centrum Ochrony Radiologicznej. Ślub w Zielonce 15 lutego 1955 r. – boh. nie miał jeszcze dwudziestu lat. Po uroczystości żona pojechała do szkoły na klasówkę z matematyki, a boh. wrócił do pracy.
[00:59:35] Boh. był zapisany w kolejkę na mieszkanie – sytuacja w zakładzie pracy, piętrzone przeciwności. Wojenne przeżycia żony. Boh. przydzielono 35 metrowe mieszkanie, ale w małym pokoju miał mieszkać oficer. Według norm ten metraż przeznaczano dla trzech osób. Gdy żona zaszła w ciążę, boh. przedstawił zaświadczenie, że niedługo rodzina się powiększy. Po wybuchu wojny w Korei boh. został powołany do wojska i pojechał na komisję do Tłuszcza. Pojechał z nim zastępca komendanta CBU. Boh. skierowano do marynarki wojennej – interwencja pułkownika. Przyjęcie do pobliskiej jednostki.
[01:05:50] Córka urodziła się w styczniu 1957 r. Boh. mieszkał w tym czasie w koszarach – nękanie żołnierzy przez kaprala Piotrowskiego. W jednym z pokoi urzędował oficer informacji, który namawiał boh. na współpracę. Współcześnie boh. był na Powiślu w miejscu, w którym stał jego dom – wspomnienie ojca Leona Charewicza. Rodzice brali ślub w kościele św. Antoniego. Boh. przyjaźnił się z Tadeuszem Sumińskim, powstańcem z „Zośki” – współczesne uroczystości w kościele św. Antoniego, gdzie ocalała chrzcielnica, w której chrzczono boh.
[01:10:45] Naciski, by boh. zapisał się do partii w zakładzie pracy. Zapisanie się do spółdzielni mieszkaniowej w Warszawie. W tym czasie żona pracowała w PZO – trudności dojazdu z Zielonki na Grochów. Boh. rzucił pracę w CBU. Poczucie patriotyzmu – wspomnienie zdjęcia z przedszkola. Wpływ wojennej traumy na wspomnienia z dzieciństwa.
[01:13:22] Sąsiadami w spółdzielni na Muranowie były znane osoby, np. [Tadeusz] Pluciński i [Bohdan] Łazuka. 40-metrowe mieszkanie z ciemną kuchnią kosztowało 163 tys. Boh. zarabiał wtedy 1300 zł. Migawki z historii Muranowa – w miejscu obecnego Muzeum Polin były koszary w czasów Stanisława Augusta. W szpitalu Jana Bożego w czasie natarcia Niemców na Stare Miasto w oknach stali ludzie chorzy umysłowo. Postrzeganie dzielnicy przez boh.
[01:15:00] Początkowo boh. przyznano mieszkanie na Woli. Brat cioteczny z Rembertowa pracował w biurze projektowym, które budowało trzy bloki przy ul. Wałowej. W jednym zamieszkali głównie milicjanci, w drugim urzędnicy Urzędu Rady Ministrów, w ostatnim bloku trzy mieszkania dostało biuro projektowe – załatwienie mieszkania dla rodziny boh. Płynąc do Danii boh. kupił miniaturowy model statku, który zachował się do dziś. Zbiera także książki i albumy o powstaniu warszawskim.
[01:19:25] Po przeprowadzce do Warszawy boh. postanowił zmienić pracę. Plusy mieszkania w miasteczku wojskowym. Boh. działał w Zarządzie Głównym PTTK, potem zaczął pracować jako główny technolog w Zakładach Wytwórczych PTTK. W latach 60. pocztówki drukowano ręcznie. W pociągach były zdjęcia polskich krajobrazów – produkcja odbitek. Warunki pracy w PTTK. Boh. urządził ciemnię w łazience w mieszkaniu – tęsknota za pracą warsztatową.
[01:23:12] Jedna z koleżanek podjęła pracę w Wojskowej Akademii Technicznej i zachęciła boh. do pracy tam. Szefem na WAT był major, który znał boh. z Zielonki – przyjęcie do pracy. Wrażenia z laboratorium. Boh. jako cywil został kierownikiem zakładu. Komendantem WAT został prof. Kaliski, przyjeżdżał do niego incognito [Nikołaj] Basow, radziecki specjalista od energii atomowej i laserów, by zorientować się w stanie polskich badań. Opinia na temat nauki polskiej – obserwacje poczynione na WAT. Przyjazdy delegacji przedstawicieli polskich władz państwowych oraz delegacji z zagranicy. Na jednej z odpraw w latach 60. prof. Kaliski mówił o telewizorach wiszących na ścianie jak obrazki oraz o telewizji trójwymiarowej – reakcja na jego słowa. Boh. brał udział w spotkaniach jako fotograf, korzystał też z dobrze wyposażonej ciemni. [+]
[01:29:38] Kwestia braku wyższego wykształcenia i zaszeregowania boh., który chciał dostać się Związku Polskich Artystów Fotografików – profity płynące w członkostwa. Boh. wygrywał konkursy fotograficzne, brał udział w licznych wystawach. Zwycięstwo [Zbyszko] Siemaszki w pierwszym konkursie fotograficznym „Stolicy”. Publikacje zdjęć boh., podejmowane tematy.
[01:33:53] Wspomnienie wizyty delegacji u prof. Puzewicza, który wziął niklową dziesięciozłotówkę i w obecności Gomułki zrobił w niej dziurkę laserem. [Mieczysław] Moczar też chciał mieć dziurkę w monecie. Koledzy z różnych redakcji odkładali swój dorobek fotograficzny. Boh. wiedział, że ma „opiekuna” i nie archiwizował zdjęć. Pretensje po wystawie zdjęć w WAT. Odznaczenia boh.
[01:37:15] Boh. zauważył, że niektórzy naukowcy-oficerowie wyjeżdżali m.in. w Alpy i trafił do Polskiego Klubu Górskiego – zezwolenia potrzebne na wyjazd. Boh. wyjeżdżał z klubem na wyprawy w Alpy, był w Szwajcarii i we Włoszech i wielu innych miejscach na świecie. Fotografował i filmował. Wspomnienie wystawy „Batura I”, która czekała na prezentację od 1988 r. Za wejście Polaków zapłacił Volker, Niemiec, potomek uciekinierów do Ameryki Południowej po upadku III Rzeszy. Boh. fotografuje codziennie – wymagania odnośnie profesjonalnej archiwizacji. Wystawy boh., wygrane konkursy. Przygotowania do wystawy z okazji 70-lecia odbudowy warszawskiej Starówki.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.