Melania Terefeńko z d. Bak (ur. 1932, Jawornik Ruski) urodziła się w ukraińskiej rodzinie, ojciec zajmował się rolnictwem, a matka pracowała w urzędzie. Przed wojną ukończyła trzy klasy ukraińskiej szkoły podstawowej. W maju 1947 roku rodzina została wysiedlona w ramach Akcji Wisła do Grotowa w północno-wschodniej Polsce. Pani Melania ukończyła edukację w trybie wieczorowym. Mieszka w Górowie Iławeckim, gdzie przez wiele lat pracowała w miejscowej cerkwi.
[00:00:10] Boh. ur. w 1932 r. w Jaworniku Ruskim (woj. rzeszowskie) w rodzinie ukraińskiej. Mama Wiktoria Bak, pracowała w urzędzie, ojciec Teodor - na roli. Przed wojną boh. chodziła do szkoły ukraińskiej, ukończyła dwie klasy. W domu rozmawiała z rodzicami po ukraińsku.
[00:02:30] Boh. mieszkała na kolonii Rybne obok innych Ukraińców i Polaków, wszyscy żyli w przyjaźni. Były tam również dwie rodziny żydowskie – p. Szolko i Ruwen, zajmowali się rolnictwem.
[00:03:45] Boh. miała 8 lat, kiedy wybuchła wojna. Brat ojca był emerytowanym wójtem i miał w domu radio. Poprosił mamę, aby nasłuchiwała informacji o wojnie. Byli z ojcem w polu, kiedy przyniosła im informację o jej wybuchu. Wieś boh. nie była na trasie ruchów wojsk i niewiele się w niej początkowo zmieniło. Boh. poszła do II klasy, w której uczył przyjezdny nauczyciel, później szkołę zamknięto.
[00:05:55] W późniejszym czasie spłonął dom rodziców na skutek działalności partyzantki polskiej i UPA. Partyzanci przychodzili do wsi. Kiedyś dwóch z nich ustawiło mamę pod ścianą i chciało zastrzelić ale jeden z nich zlitował się widząc biegnącą w stronę mamy płaczącą boh. Partyzanci byli Polakami. Mieszkańcy wsi bali się Polaków. [+]
[00:07:10] We wsi boh. mieszkali członkowie UPA. Potem w partyzantce był kuzyn, który zginął po wojnie. Ojciec boh. zachorował i zmarł w czasie wojny, boh. miała ok. 10 lat. Głód na wiosnę, kiedy stare zboże się kończyło, a nowego jeszcze nie było. Boh. mieszkała z mamą, młodszą siostrą i najmłodszym bratem. Rodzeństwo boh. już nie żyje. Po wojnie na wsi boh. nie było spokojnie, bano się polskich i ukraińskich partyzantów nachodzących wieś.
[00:09:20] Za okupacji niemieckiej Niemcy zatrzymali się w ogrodzie boh. i zostawili tam mały granat. Boh. myślała, że to gruszka, wzięła ją i pobiegła pochwalić się mamie, która akurat rozmawiała z polskim żołnierzem. Interwencja żołnierza. [+]
[00:10:50] Sytuacja we wsi po zakończeniu wojny. Boh. nie wróciła do szkoły. Wysiedlenie [w maju 1947]: dwie godziny na spakowanie się. Mieli niewiele rzeczy, bo wcześniej ich dom i cały dobytek zostały spalone przez polskich partyzantów. [+]
[00:12:30] Spalenie domu przez polskich partyzantów latem [1946]. Boh. z mamą i rodzeństwem obserwowali atak ukryci w lesie. Wcześniej partyzanci zastrzelili starsze małżeństwo i podpalili ich dom, potem podpalili dom obok i zabili trzy zamieszkujące go osoby. Po spaleniu domu mama z dziećmi mieszkali prawie rok w betonowej piwnicy. [++]
[00:15:00] Rodzina posiadała pole, ogródek warzywny i drzewa owocowe. W momencie wywózki mieli tylko te ubrania, w których uciekli do lasu przed partyzantami. Pakowali się krótko, zabrali ze sobą krowę. Wywieziono ich na polanę, gdzie przez dobę czekali na pociąg. Ciocia boh. pilnowała krowy, którą trzymała na sznurku. W nocy zasnęła, rano okazało się, że sznurek ktoś przeciął i zabrał krowę. [+]
[00:17:20] Po dobie spędzonej na polanie po wysiedleńców podjechał pociąg. Cztery rodziny w bydlęcym wagonie, m.in. Michał Bak z rodziną. Podczas postojów na stacji dostawali czasem zupę. Pilnowało ich wojsko, stosunek do wysiedlanych.
[00:19:30] Podróż trwała długo. Dotarli do Lidzbarka, skąd samochodami porozwożono przesiedlonych po wsiach. Boh. z mamą znalazły się w Grotowie. Potem mama poszła do pracy do Bukowca, gdzie była sklepową, a z czasem dostała pracę w urzędzie w Górowie. Mama boh. znała polski w mowie i w piśmie. Boh. była za duża, aby iść do szkoły.
[00:21:10] Młodsza o 5 lat siostra boh. rozpoczęła szkołę w Górowie. Miała elementarz, z którego boh. uczyła się polskiego. Boh. pracowała fizycznie i z pracy wysłano ją wieczorowo do 7 klasy, gdzie również uczyła się polskiego. Boh. nigdy nie myślała o powrocie do dawnego domu, bo „nie było do czego”. W Górowie mamie przydzielono mieszkanie.
[00:22:45] Mama nigdy nie wyszła ponownie za mąż. Po złamaniu nogi w biodrze i złym złożeniu kości w szpitalu poruszała się jedynie po mieszkaniu. Boh. została sprzątaczką, aby móc się nią opiekować. Siostra boh. wyszła za mąż i miała dzieci. Brat ożenił się i zamieszkał z rodziną w Lęborku. Siostra początkowo mieszkała w Górowie, potem wyjechała na Ukrainę, gdzie pracowała w restauracji.
[00:25:00] W rodzinnej miejscowości boh. była cerkiew i mama z dziećmi do niej chodziły. Po przyjeździe do Polski uczęszczali do kościoła rzymsko-katolickiego na msze odprawiane po ukraińsku przez ks. Jana Bułata. Obchodzenie świąt ukraińskich w Polsce. Początkowo Ukraińcy krępowali się celebrować swoje święta.
[00:26:40] Dobre relacje z polskimi sąsiadami. Boh. wyszła późno za mąż za Ukraińca, który przesiedlony w ramach „Akcji Wisła” mieszkał po sąsiedzku. Potrawy ukraińskie, których przepisy boh. pamięta i przygotowuje. Syn boh. ożenił się z Polką. Boh. ma dobrą synową, dwoje wnucząt i czworo prawnucząt. Syn po szkole wyjechał do Gdańska i rozmawia z boh. po polsku.
[00:30:20] Boh. długo zadomawiała się w Polsce. Słabo znała język i krępowała się. Po księdzu Bułacie przyszedł ks. Julian Gbur i zaprosił boh. do pomocy w cerkwi. Boh. „lepiej dbała o cerkiew jak o swój dom”. Odeszła na emeryturę rok temu, pracowała do 89 roku życia.
[00:32:00] Cerkiew powstała dzięki wyremontowaniu zrujnowanego kościoła ewangelickiego. W zdobywaniu funduszy i organizowaniu pomocy ludzi proboszczowi ukraińskiemu pomagał proboszcz kościoła polskiego. Ikonostas i obrazy namalował artysta Jerzy Nowosielski z żoną, był to rok 1988/89. Stosunek boh. do obrazów artysty.
[00:37:40] Współpraca i odwiedziny proboszczów katolickiego i grekokatolickiego. Obchody świąt Bożego Narodzenia.
[00:39:00] Ocena „Akcji Wisła”. Wyszywanie przez boh. wzorów, m.in. ikon, na koszulach i ornatach.
[00:42:50] Bycie Ukrainką w Polsce. Brak podsumowań dotychczasowego życia.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.