Dublewski Piotr
Piotr Dublewski (ur. 1924, Przemiarowo k. Pułtuska) opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym w rodzinnej wsi, przedwojennej szkole powszechnej oraz rodzinie. Jego ojciec w młodości wyjechał do pracy w Ameryce, po powrocie w 1918 roku zarobione pieniądze postanowił zainwestować w kupno młyna i dzięki tej transakcji poznał przyszłą żonę, matkę pana Piotra, która była córką właścicieli młyna. Młode małżeństwo wspólnie prowadziło gospodarstwo i młyn, urodziło im się czworo dzieci. Pan Piotr wspomina pierwsze dni II wojny światowej i życie codzienne w czasie okupacji niemieckiej. Opowiada o działalności w Armii Krajowej – jak reperował partyzantom broń, a nawet zrobił karabin. W opowieści pojawia się również wątek żydowski. Pan Piotr opisuje manifestację Żydów w Pułtusku latem 1939 oraz przedwojenne zgodne relacje dzieci polskich i żydowskich.
more...
less
[00:00:00] – autoprezentacja bohatera - ma 2 braci i 2 siostry, jego ojciec pochodził z powiatu płońskiego, matka była miejscowa. Zbudowany przez dziadka dom („glinobitka”) zrobiony był z mieszanki gliny ze słomą. Dziadek posiadał młyn wodny, którego wydajność zależała od poziomu wody.
[00:03:00] - w zimie były zamiecie i śniegi, ojciec odprowadzał boh. do szkoły w Przemiarowie, potem nauka w Głodowie. Nauczycielka p. Staniszewska i surowy nauczyciel Stefan [Cypriant], który uczył jeszcze za cara. Witek - młodszy o rok brat. Boh. z bratem mieli słabe oceny i matka, żeby ich przyjęto do szkoły w Pułtusku, zataiła, że mają świadectwa. Braci przyjęto do 5 klasy.
[00:08:00] - możliwości edukacji po ukończeniu klasy 6 – boh. został w szkole i poszedł do klasy 7, a brat przeniósł się do gimnazjum. Obaj byli w harcerstwie. Najtrudniejsze były ciężkie zimy.
[00:09:00] - ojciec ur. w 1880 był starszy od matki. Urodzony w zaborze rosyjskim, z rosyjskim paszportem wyjechał na 4 lata do Ameryki (Kanada i USA), gdzie pracował w piekarni i dowoził mąkę do piekarni w polskim osiedlu. Potem pracował w kopalni węgla. Brat ojca pracował w hucie – umarł zalany wrzącą surówką. Zachwyt ojca silnikiem spalinowym.
[00:13:00] - ojciec wrócił z Ameryki w czasie wojny 1918. Prawie wszyscy, którzy wtedy wrócili z Ameryki trafili do armii rosyjskiej i zginęli na froncie.
[00:15:00] - dziadek Jóźwiński, ze strony matki, który miał młyn w Przemiarowie, był poszukiwany przez rosyjskich żandarmów. Udało mu się ukryć w wodzie przy młynie. Potem dziadek rozchorował się i zmarł po 2 latach.
[00:19:00] - matka boh. miała wtedy 19 lat. Jej brat był na froncie wojny 1920 i rozbrajał Niemców w koszarach [13 pułku piechoty] w Pułtusku.
[00:21:00] - po śmierci dziadka młyn wystawiono na sprzedaż i gdy ojciec wrócił z Ameryki, zainwestował zarobione pieniądze w kupno młyna. Babcia otrzymaną gotówkę zainwestowała w wynajęcie wiatraka, który się niebawem spalił, więc „poszła służyć do Żydów w Warszawie”. W stolicy mieszkała z młodszym synem, który został handlowcem. Starszy brat dziadka był marynarzem w armii rosyjskiej w dalekiej Rosji. Gdy wrócił ze służby, pojechał do Francji z kilkoma kolegami. Tam utopił się i został pochowany we Francji.
[00:25:00] - ojciec poznał matkę boh. przy okazji kupna młyna, ze względu na niego podniesiono cenę. Rodzice pobrali się, gdy mama miała 20 lat.
[00:27:00] - ojciec pracował we młynie, matka prowadziła gospodarstwo, hodowała świnie, krowy, kury. Urodziło im się czworo dzieci.
[00:28:00] – po śmierci Józefa Piłsudskiego odprawiono mszę żałobną w kościele w Szwelicach – dzieci szły na tę msze 4 km parami z nauczycielką. Pogrzeb dziewczyny ze wsi – rozważania na temat śmierci.
[00:30:00] – szkoła. Pewnego dnia wiosną 1939 brama szkoły była zamknięta, a na rynku trwała manifestacja żydowska. W klasie połowę uczniów stanowili Żydzi – siedzieli na końcu, traktowano ich inaczej, śmiano się z nich. Manifestujący Żydzi byli ubrani w bluzy, szli równo w szeregach, skandowali: „My chcemy wojny”, „My chcemy kolonii”, ”Nie oddamy nawet guzika”. Obserwował ich policjant Suchenek. Byli wszyscy w jasnoniebieskich bluzach od mundurów.
[00:36:00] - w Przemiarowie nie spotykało się ludności żydowskiej. W Pułtusku Żydów było dużo - dzieci się z nimi nie przyjaźniły, ale żyły w zgodzie.
[00:38:00] - harcerstwo: 104 [105] drużyna im. Zawiszy Czarnego – było ok. 40 harcerzy, głównie byli to Polacy z zamożniejszych rodzin. Boh. został zastępowym. Ćwiczenia, musztra, przemarsz przez most na Narwi.
[00:40:00] - 1 września 1939, początek wojny. Tego dnia matka boh. pojechała na targ do Pułtuska. Widok przelatujących samolotów w kierunku Wyszkowa, Serocka i Warszawy – odgłosy bombardowania Warszawy.
[00:42:00] - bombardowanie Wyszkowa [4 września 1939 r.]. Po kilku dniach ludzie z kierunku Makowa zaczęli w popłochu uciekać przed Niemcami. Strach. Pożar wiatraka i zboża. Wojsko nie wpuszczało na most, kobiety musiały przekonywać żołnierzy.
[00:47:00] - przelot i ucieczka polskiego samolotu-dwupłatowca
. [00:48:00] - powrót ludzi do domostw. Ojciec prowadził młyn jeszcze przez rok - mieli tam swój punkt partyzanci z AK. W 1941 Niemcy przysłali folksdojcza, który przejął wiatrak. Niemcy wykupowali tu majątki i osiedlali się. Ci, którzy po rozpoczęciu I wojny zostali zesłani na Sybir, wracali po upadku caratu.
[00:52:00] - AK-owcy przychodzili też do ojca do domu. Bratanek sąsiada Rosińskiego był w AK w Zatorach. Boh. dowiaduje się od niego o partyzantce i dołącza do konspiracji.
[00:55:00] - folksdojcz pracował w wiatraku ok. 2 lat, a ojciec razem z nim. Matka prowadziła gospodarstwo. Po wprowadzeniu się do folksdojcza kobiety zaczęły się niesnaski i żandarmi kazali Polakom opuścić domy.
[00:58:00] - mieszkańcy Warszawy wędrowali nocami – kupowali na wsi jedzenie (słoninę, masło), którą szmuglowali do miasta. Rodzina Popielarskich napada na „szmuglowników” przy zejściu do Narwi i muszą uciekać. Rodzina boh. zostaje na 2 lata osiedlona w ich gospodarstwie na końcu wsi.
[01:01:00] – sąsiad Rosiński kontaktował się z boh. i jego bratem. Boh. naprawiał kółka od kołowrotka. Marian Żurawiński należy do NSZ (Narodowe Siły Zbrojne) – poprosił boh. o naprawienie pistoletu zrobionego z karabinu. Boh. nawiązał współpracę z oddziałem w [Dzierżanowie], naprawiał im broń.
[01:05:00] – patrole. Wieś Lipa nad Narwią i przerzucanie łodzią ludzi w AK. [Bobowski?]. Boh. przeprowadzał ich do lasu w kierunku Ciechanowa. W wielu domach po drodze mieszkali Niemcy.
[01:08:00] - przy przeprowadzaniu akowców trzeba było podawać hasło.
[01:10:00] - front na Bugu i cofanie się Niemców. Pseudonim boh. w AK – „Bartosz”.
[01:15:00] - uszkodzone karabiny, które boh. naprawiał, pochodziły od Niemców, którzy je uszkadzali i porzucali w lesie lub wrzucali do stawów. [Budowa karabinów i pistoletów].
[01:18:00] – rodzice prowadzili opuszczone [przez Popielarskich] gospodarstowo. Jednego z Popielarskich Niemcy złapali, opowiadał, ze uciekł z gestapo. Komendant [AK] z Dzierżanowa zagroził mu likwidacją, jeśli się nie wyniesie, przeprowadził się do siostry do Szwelic.
[01:22:00] - ludzie uciekali do Szwelic przed frontem na Narwi. Niemcy wycofując się zabrali ostatniego konia. Rodzina wróciła do domu w Przemiarowie. Niemcy kopali okopy.
[01:25:00] - przeczekanie w bunkrze, nocleg w opuszczonym domu.
[01:30:00] - wracająca rodzina też nocowała w bunkrze nad wodą. Powrót rodziców i sióstr. Zabicie kozy na mięso – pożywienie do końca wojny. Ranni żołnierze w piwnicy – rodzina przeniosła się do innej piwnicy.
[01:33:00] - ucieczka za Narew – Rosjanie weszli do Przemiarowa. Chleb z miodem. Samoloty niemieckie lecące w stronę Pułtuska. Ulotki niemieckie służyły jako papier do papierosów.
[01:35:00] – boh. znalazł konia. Bombardowanie niemieckie, droga zasłana trupami radzieckich żołnierzy. 3 niemieckie czołgi na drodze – atak na radziecką tyralierę. Żołnierz radziecki siedział za ciałami poległych żołnierzy i grał na harmonii, którą ukradł bohaterowi. Zakopanie przez rodzinę boh. majątku w skrzyni pod stertą obornika i odnalezienie tych bogactw przez Rosjan.
[01:44:00] - wycofywanie się Niemców i ofensywa radziecka. Ranni żołnierze radzieccy przywiązywani do drzew drutem, leżeli w rowach.
[01:48:00] – boh. trafił do więzienia za działalność w NSZ.
[01:49:00] - w Pułtusku wuj otworzył sklep, boh. wstawił w nim szyby. Dwaj ubecy aresztowali boh.
[01:55:00] – w więzieniu w dużej sali przetrzymywano na stojąco ok. 50 osób. Stępniewiak – kolega, który się zapisał do UB, przyniósł boh. kawałek drzwi do siedzenia. Był tam też Niemiec Bober, brat folksdojcza z młyna. Boh. poddano kilkukrotnym przesłuchiwaniom, był poniżany, ale nie złamał się. Przetrzymywano go 3 miesiące, pytano o Mariana Żurawińskiego, który zginął w bunkrze.
[02:00:00] - śmierć Mariana Żurawińskiego.
[02:02:00] – boh. wyszedł z więzienia w obstawie ubeka [Stępniewiaka]. Wtyczka w milicji – Rasiniak [?] – przepytuje o zeznania na UB. Wspomnienie przysięgi akowskiej w Lipie, przysięgali z bratem wierność AK. To spotkanie było w styczniu 1945 r.
[02:09:00] - młodzieżowa organizacja [Związek Młodzieży Wiejskiej] „Wici” – boh. tam działał, organizował przedstawienia, zabawy. UB nie wiedziało o śmierci Mariana Żurawińskiego, a boh. wiedział.
[02:12:00] - jednemu z ubeków udało się odebrać Rosjanom skonfiskowane krowy.
[02:14:00] – dwa momenty szczęścia: pierwszy nad rzeką, kiedy w czasie okupacji niemieckiej uratował tonącego chłopca (opis akcji ratunkowej). Ten sam chłopiec utopił się później w rzece – wpadł pod lód ślizgając się na sankach w miejscu, gdzie kobiety ze wsi urządzały pranie i lód był cienki.
[02:21:00] - pod koniec wojny, kiedy zbliżał się front, boh. z rodziną siedzieli w piwnicy. Radzieckie samoloty strzelały do Niemców, przyjechały trzy czołgi. Dwaj żołnierze radzieccy podeszli do boh., jeden z nich wzruszony pokazał mu zdjęcie matki.
[02:25:00] - w Pszczelicach jakaś dziewczyna zaopiekowała się rannym żołnierzem.
more...
less