Jadwiga Hohenberger-Gorzkowska (ur. 1933, Brześć n/Bugiem) wychowała się jako jedynaczka w rodzinie zawodowego oficera Wojska Polskiego. Po śmierci ojca w 1938 roku znalazła się z matką w Stanisławowie. W lutym 1940 zostały deportowane w rejon Archangielska, gdzie matka pracowała przy wyrębie tajgi. Jesienią 1940 zostały przeniesione do Diektiarki w obłasti swierdłowskiej, skąd po ogłoszeniu amnestii w 1941 wyruszyły na poszukiwanie formującej się w ZSRR armii polskiej. Dotarły do Guzar, gdzie matka pani Jadwigi została zatrudniona jako opiekunka w sierocińcu dla polskich dzieci. Na statku „Stalin” zostały ewakuowane z ZSRR do Pahlevi, a stamtąd do Teheranu i Isfahanu, skąd w 1943 roku przez Ahwaz i Basrę dotarły do Port Elisabeth. Stamtąd na statku przedostały się do Oudtshoorn w Południowej Afryce. Tu przez cztery lata przebywały w obozie dla polskich uchodźców z ZSRR. W styczniu 1947 roku przez Mombasę, Kanał Sueski, Neapol i Rzym dotarły do Czechowic-Dziedzic i dalej do Wrocławia. Tu w 1951 roku zdała maturę. Pracowała jako kasjerka i księgowa. Mieszka we Wrocławiu.
more...
less
[00:00:10] Boh. urodziła się 27 października 1933 r. w Brześciu nad Bugiem, gdzie przebywał ojciec, porucznik WP.
[00:00:42] Po sześciu tygodniach rodzina wyjechała do Łodzi. Po przejściu ojca na emeryturę przeprowadzono się do Tłustego, gdzie ojciec odziedziczył ziemię po matce. Mama boh. przed wyjściem za mąż pracowała w łódzkiej Izbie Skarbowej, której naczelnikiem był jej szwagier. Lata w Tłustem, dobre warunki materialne. Śmierć ojca w 1938 r. – mama nie chciała zostać w małej miejscowości i przeprowadziła się do Stanisławowa. Ziemię w Tłustem wydzierżawiono sąsiadowi-Ukraińcowi.
[00:03:31] Wynajęcie mieszkania w kamienicy przy ul. Pierackiego w Stanisławowie, której właścicielami było żydowskie małżeństwo. Żałoba mamy. Życie codzienne: zabawy na podwórku. Uroczystości kościelne: sypanie kwiatków.
[00:05:00] Sześcioletnia boh. zaczęła naukę w szkole prowadzonej przez Urszulanki. 1 września 1939 – wiadomość o wybuchu wojny. 17 września: informacja radiowa o wkroczeniu wojsk sowieckich. Napięcie i groza.
[00:06:54] Właściciele kamienicy wyjechali na południe powierzając mamie administrowanie budynkiem. Do mieszkania, które zajmowały boh. z mamą, dokwaterowała się inna rodzina, a do mieszkań obok radzieccy piloci – ich zachowanie względem mamy. Przyjazd żon pilotów, które nie radziły sobie z prowadzeniem gospodarstw domowych. Mam boh. znała rosyjski (dziadek wyemigrował do Rosji, pracował na kolei w Połtawie, rodzina wróciła do Polski przed rewolucją październikową).
[00:10:00] W gościnie u rodziny była koleżanka boh., córka sąsiada z Tłustego, Ukrainka. Na początku września [1939] mama przywiozła z Tłustego żywność. Zmiana postawy sąsiada-Ukraińca wobec Polaków.
[00:12:15] Piloci i ich żony dobrze się odnosili do rodziny. Reakcja mieszkańców Stanisławowa na wieści o deportacji 10 lutego 1940. Deportacja w kwietniu [1940], wywiezienie koleżanki boh., której ojciec był policjantem.
[00:15:06] Deportacja 29 czerwca 1940. Wcześniej mama czyniła starania, by połączyć się z siostrą mieszkającą w Warszawie. Przyjście funkcjonariuszy NKWD, żeby zabrać rodzinę na „wyjazd do Warszawy”, rewizja w mieszkaniu, poszukiwanie broni. Do mieszkania weszli piloci z żonami, enkawudziści zdradzili im, że kobiety jadą na zesłanie. Rosjanki spakowały wszystkie możliwe rzeczy, nie zważając na protesty mamy. [+]
[00:20:13] Ulokowanie ludzi w wagonie towarowym. Pociąg początkowo jechał w kierunku Lwowa – nadzieje na wyjazd do Warszawy zniweczone po zmianie kierunku. Po przejechaniu dawnej granicy polskiej otworzono drzwi w wagonach.
[00:22:44] Podróż trwała pięć tygodni. Po dotarciu w okolice Archangielska przeładowano zesłańców na barkę. Długa podróż w górę rzeki, dotarcie do miejsca zesłania, zamieszkanie w nowych barakach. Praca zesłańców, także kobiet i młodzieży, przy wyrębie tajgi. Kobiety zbierały runo leśne. Mama boh. miała sporo rzeczy, w tym mąkę i cukier, była więc w lepszej sytuacji niż inni zesłańcy. Pomoc innym Polakom.
[00:25:02] Okoliczności wyjazdu na Ural, gdzie pracowano w kopalniach rudy. Rejs Dwiną, przyjazd do Diektiarki jesienią 1940. Lepsze zaopatrzenie w żywność, mieszkanie w nowym baraku, w którym był piec i meble. Mama wysłała boh. do przedszkola, bo było tam lepsze jedzenie.
[00:28:22] Położenie Diektiarki w swierdłowskiej obłasti. Polacy pracowali w kopalniach. Szychta zaczynała się o szóstej rano, sygnały z kopalni odmierzały rytm dnia zesłańców.
[00:29:32] Mama została uznana za niezdolną do pracy w kopalni przez lekarza, który w zamian dostał od niej złoty zegarek. Pracowała przy zbiorach runa leśnego. Boh. nie zaznała dojmującego głodu, duży piec zapewniał ciepło w baraku.
[00:30:37] Boh. zachorowała na malarię – sposoby leczenia: chinina i wino. Boh. rozbiła głowę przy oblodzonej studni, pomoc w szpitalu. W 1941 boh. poszła do pierwszej klasy.
[00:32:32] Uwielbienie Stalina w przedszkolu. Przed posiłkami dzieci prowadzono do portretu batiuszki Stalina, prośba o posiłek i podziękowanie za jedzenie. W szkole także wielbiono Stalina. Edukacja na zesłaniu – dobre warunki w szkole, nauczycielki nie dyskryminowały polskich dzieci. Propaganda stalinowska. Boh. musiała uważać, by nie mówić o życiu w Polsce przed wojną. Ładne ubrania boh., mama chodziła w futrze. [+]
[00:35:17] Rodziny dostawały niewielkie działki ziemi w tajdze, sadzenie ziemniaków z obierzyn – urodzaj na Uralu.
[00:36:15] W szkole nauczano po rosyjsku, pieśni z repertuaru szkolnego chóru.
[00:36:56] Mama sprzedawała na targu rzeczy z Polski, kupowała żywność od ludzi, którzy mieli działki. Na zesłaniu przebywali rozkułaczeni gospodarze. Handel wymienny na targu. Handel z Polakami, oferującymi rzeczy dobrej jakości, godził w obowiązujący, propagandowy wizerunek Polski: kraju zacofanego, biednego. Zakaz handlu – za złamanie karano więzieniem. Mama spędziła raz noc w więzieniu, ale pomogła jej znajomość rosyjskiego i wróciła do domu. [+]
[00:39:56] Wybuch wojny niemiecko-sowieckiej wpłynął na sytuację Polaków – amnestia i prawo poruszania się. Informacje w gazetach, że polskie konsulaty są na południu, w Taszkiencie, Jangi-Jul. Mama pojechała do Swierdłowska po żywność i ruszyła z córką do Taszkientu, bo chciała dotrzeć do polskich władz. Trudy podróży na południe.
[00:43:56] W Taszkiencie nie było noclegu, mama znalazła miejsce do koczowania w parku. Spotkanie kuzynki wywiezionej z Gródka Jagiellońskiego – wspólny pobyt w posiołku Pobieda koło Taszkientu, warunki mieszkaniowe. Praca przy zbiorze bawełny. Refleksje nad podejściem w ZSRR do pracy, marazm, marnotrawstwo. Pogorszenie warunków bytowych – głód, brak produktów do kupienia, tłok w pomieszczeniu, w którym spali Polacy. W rodzinie kuzynki dwie osoby zachorowały na tyfus i zmarły – brak leków, nie miała ich nawet mieszkająca obok Uzbeczka-lekarka. Zmarłych pochowano bez trumien, bo w okolicy nie było desek.
[00:50:34] Mama i kuzynka postanowiły wrócić do Taszkientu na wieść o ewakuacji z ZSRR – ogromne kolejki do zapisów na wyjazd. Mama stała w kolejce na zmianę z kuzynką – spotkanie z kolegą ojca, majorem Armii Andersa, który zabrał ją i boh. z kolejki do konsulatu, gdzie zapisano je na wyjazd. Mama oddała boh. do sierocińca, a sama trafiła do obozu ludności cywilnej oczekującej na ewakuację. Boh. dostała w konsulacie paczkę ze słodyczami. [+]
[00:53:44] Podczas podróży do Taszkientu z Diegtiarki mama spotkała w pociągu sowieckiego oficera jadącego z frontu na urlop, który przyznał, że pochodzi z inteligenckiej rodziny. Boh. została obdarowana przez niego czekoladą. [+]
[00:55:55] Wyjazd do Guzar. Mama nie dostała pracy w sierocińcu, do którego trafiła boh. i przebywała w obozie dla osób cywilnych. Życie kulturalne: organizacja teatru – mama miała jeszcze narzutę na łóżko z Polski i podarowała ją kpt. Przestrzelskiemu. Z narzuty zrobiono teatralną kurtynę.
[00:58:06] Boh. była w sierocińcu w Karkin-Batasz – polskie tłumaczenie nazwy: Dolina Śmierci. Mama codziennie odwiedzała boh., przemierzając 5 km w jedną stronę, by wyiskać ją z wszy. Plaga insektów w Związku Radzieckim. Zaopatrzenie dla wojska przysyłane z USA przez Murmańsk. Boh. dzięki mamie była zadbana i zachowała włosy. Kierowniczka sierocińca zatrudniła mamę jako wychowawczynię przed podróżą z Guzar do Krasnowodzka. Sierociniec został ewakuowany pierwszym statkiem razem z transportem wojska.
[01:02:39] Rejs z Krasnowodzka do Pahlevi na statku „Stalin”. Warunki na pokładzie: tłok, brak miejsca, by się położyć. Śmierć żołnierza i pogrzeb w morzu, modlitwy podczas pogrzebu. Przed wejściem na pokład NKWD robiło rewizje wsiadającym. [+]
[01:04:20] Namioty na plaży w Pahlevi, odwszenia w łaźni, zabranie łachmanów i wydanie ubrań z darów amerykańskich. Mama miała jeszcze trochę rzeczy z Polski: zegarek Cyma należący do męża, obrączki, futra. Chodziły słuchy, że wszystkie przywiezione ubrania zostaną spalone, więc sprzedała je na targowisku.
[01:08:46] Po kwarantannie w Pahlevi uchodźców przenoszono z namiotów do budynków. Organizacja życia w obozach przejściowych: wyżywienie, spanie.
[01:09:58] Różnice między ZSRR a Persją, perskie ulice: stragany z rękodziełem. Spacery ulicami Teheranu. Uroczystości wojskowe w Teheranie, wizyta gen. Sikorskiego, nadzieja na lepszą przyszłość.
[01:12:21] Wyjazd sierocińca do Isfahanu, podróż autobusami – Persowie podawali dzieciom jedzenie przez okna. [+]
[01:13:52] Boh. była w pierwszym transporcie, który przyjechał do Isfahanu. Położenie miasta, klimat, zabytki, most nad rzeką Zajende. Dziewczynki z sierocińca przyjęły Siostry Szarytki, a chłopców Salezjanie. Dzieci były utrzymywane przez papieża Piusa XII.
[01:16:20] W 2015 boh. była w Iranie na wyprawie śladami sierocińców – stan obecny, zmiany po rewolucji Chomeiniego. Spotkanie z siostrami Urszulankami.
[01:20:00] Boh. była przez osiem miesięcy w Isfahanie, wyjazd do Afryki – kwarantanna w Ahwazie. Isfahan – opis zabytków, amerykańskie zakusy na isfahańskie mozaiki. Wizyta dzieci z sierocińca u szacha perskiego. Dobre warunki bytowe w Persji, jedzenie, dbanie o zdrowie dzieci.
[01:23:10] Kwarantanna w Ahwazie – pobyt w stajniach koszar, gdzie boh. spała w żłobie. Droga do Basry, spotkanie z załogą SS Kościuszko. Rejs na pokładzie statku „Dunera”, poczucie oddalania się od Polski, zagrożenie ze strony niemieckich łodzi podwodnych na Oceanie Indyjskim. Przybycie do Port Elizabeth w Związku Południowej Afryki [dziś RPA] i przejazd do obozu w Oudtshoorn – etymologia nazwy.
[01:30:31] Zabudowa obozu w Oudtshoorn: murowane baraki. Wizytacje członków rządu londyńskiego.
[01:31:05] W Persji dzieci dostawały kieszonkowe – uczucia boh. względem rządu londyńskiego.
[01:32:25] Przyjazd sierocińca do Oudtshoorn w kwietniu 1943, założenie szkoły. Reakcja na wiadomość o śmierci gen. Sikorskiego.
[01:33:57] Boh. miała 9 lat, gdy przyjechała do Oudtshoorn. Nauka po szkole podstawowej: dla chłopców profil mechaniczny, dla dziewczynek administracyjno-handlowy. Lepsi uczniowie, którzy chcieli się kształcić w innych kierunkach, wyjeżdżali do gimnazjum w Lusace. Obsługą obozu zajmowali się Murzyni. Opis Oudtshoorn, miasta, które swój rozkwit zawdzięczało hodowli strusi.
[01:36:00] Stosunek do Polaków. Część obozu zajmowali żołnierze, których szkolono przed wysłaniem na front do Europy. Na terenie obozu był szpital, ale migdałki wycięto boh. w szpitalu miejskim – dobra opieka w szpitalu, dolegliwości innych dzieci.
[01:37:43] Letnie wyjazdy pod namiot nad Ocean Indyjski, kąpiele w oceanie, pobyt w Great Brak. Rekonwalescencja po pobycie szpitalu w Mossel Bay – dzieci mieszkały u angielskich lub holenderskich rodzin.
[01:39:33] Isfahan – po internowaniu papieża Piusa XII przez Niemców, rząd londyński przejął finansowanie sierocińca.
[01:40:30] Działalność harcerstwa w Oudtshoorn, harcerskie przykazania. Boh. skończyła w Oudtshoorn szkołę powszechną i zaczęła naukę w gimnazjum. Rok 1946 – przygotowania do wyjazdów z obozu pod auspicjami UNRRA. Mama i jeden z nauczycieli zapisali się na wyjazd do Polski. Pożegnanie z Oudtshoorn w grudniu 1946 – podróż we trójkę pociągiem z Port Elizabeth do Durbanu. Spotkanie z ludnością afrykańską. Boh. przed wyjazdem rozpoczęła naukę w pierwszej klasie gimnazjum handlowego. Rejs z Durbanu do Mombasy na pokładzie statku „Maloya”.
[01:44:46] Na lekcjach wychowawczych w Oudtshoorn nauczycielka omawiała sytuację na froncie, stosunek do polskich dzieci – zaproszenia przez właściciela dużego ogrodu, którego syn zginął na wojnie. Rozrywki w Oudtshoorn: wyjścia do kina na filmy hollywoodzkie. Obóz znajdował się na skraju miasta, częste wycieczki dla poznania okolicy, opowieści o wojnie burskiej. Pozytywny obraz pobytu w Południowej Afryce.
[01:51:18] Droga do Polski – przyjazd do Mombasy, po pasażerów z Afryki zawijały statki wiozące Polaków z Indii. W Afryce znajdowały się obozy, w których internowano w czasie wojny żołnierzy włoskich i niemieckich. Na statek w Mombasie wsiadło wielu niemieckich żołnierzy zwolnionych z obozów. Żarty z Niemców.
[01:54:21] Przyjazd do Neapolu. Droga przez Kanał Sueski – przygnębiający widok wraków. W Neapolu najpierw ze statku zeszli internowani Włosi i Niemcy, potem pozostali pasażerowie. Podróż do punktu zbornego w Cinecitta na przedmieściach Rzymu. Studia filmowe zamienione na obóz dla repatriantów, ale byli tu także żołnierze włoscy i niemieccy, którzy przypłynęli z Afryki.
[01:56:45] Miesięczny pobyt w Rzymie. Opieka Sióstr Nazaretanek, zwiedzanie miasta. Audiencja u papieża Piusa XII. Boh. przesłała Siostrom swoją książkę wraz z podziękowaniem za opiekę i dostała ważną dla siebie odpowiedź.
[01:59:33] Styczeń 1947 – podróż do Polski w wagonach towarowych, którymi przywieziono węgiel do Włoch. Trudy podróży podczas mroźnej zimy, choroba boh. Trasa pociągu. Zniszczenia we Włoszech, Czechosłowacji porównane ze zniszczeniami na terenie Polski, gdzie nawet lasy były powalone działaniami wojennymi. Repatrianci żywili się paczkami z UNRRA. Przyjazd do stacji Czechowice-Dziedzice, porównanie z powitaniem, gdy statek dobijał do Neapolu, z powitaniem w Polsce – piosenki z trzeszczących głośników. [+]
[02:04:00] Mama jechała do siostry, która mieszkała w czasie okupacji w Warszawie, a po stracie mieszkania przeniosła się na Ziemie Odzyskane. Wojenna przeszłość rodziny – przynależność do AK, śmierć bratanka chorego na gruźlicę, legionowa przeszłość jego ojca. Przyjazd do Wrocławia 29 stycznia 1947 r.
[02:06:05] Przed przyjazdem do Wrocławia mama i boh. pojechały na miesiąc do Wielunia, by odwiedzić babcię, która mieszkała u drugiej siostry.
[02:07:00] Edukacja boh. – zaczęła naukę w drugiej klasie gimnazjum handlowego. Nastroje w mieście po referendum 3 razy TAK, plakaty propagandowe. Rozgrywki polityczne w szkole – podziały między uczniami, boh. należała do „czarnej reakcji”, bo mówiła o tym co widziała w ZSRR. Zła opinia w ZMP. Zdanie w życiorysie: „ewakuowana na tereny Związku Radzieckiego”. Rozmowy z przewodniczącym ZMP, zagłuszanie audycji BBC, pozycja szkolnej reakcjonistki – brak stypendium. [+]
[02:13:10] Doniesienie zetempowców do UB na profesora Kałużę, który mówiąc o współzawodnictwie pracy, wspomniał o jego złym wpływie na zdrowie. Aresztowanie profesora Kałuży. Obrona przez sprytnego adwokata – powołanie uczniów na świadków, linia obrony: wyzysk kapitalistyczny. [+]
[02:16:12] Stosunki w klasie pod koniec lat 40. [matura 1951]. Działania zetempowców – złe opinie wystawiane dyrektorowi szkoły Emilowi Chomikowi, który nie chciał się zapisać do partii i wg zetempowców nadawał się jedynie do mycia okien. Nowym dyrektorem został partyjny aparatczyk. Wymiana grona pedagogicznego. [+]
[02:18:39] Praca w Centrali Nasiennej, gdzie pracowało wielu byłych ziemian. Dyrektor Centrali miał przed wojną majątek ziemski i znała go siostra mamy. Praca boh. na stanowisku kasjerki. Dyrektor doradził boh. zmianę życiorysu – poprawiony życiorys. Zatrudnienie żony partyjnego działacza, politykowanie podczas drugiego śniadania – żona działacza notowała rozmowy koleżanek. Początek lat 50. – wezwanie do UB – boh. była świadkiem w sprawie pani Grużewskiej, która przekazywała w pracy wiadomości usłyszane w BBC. Oficjalne cotygodniowe prasówki w zakładzie pracy – wiadomości rządowych mediów. Dwudziestoletnia boh. była świadkiem, przesłuchanie przez funkcjonariuszy UB, powtarzanie życiorysu. Boh. starała się obrócić zarzuty w żarty. Donosicielka, żona działacza, zmieniła pracę. Śmierć Stalina – lekko odczuwalna zmiana atmosfery. [+]
[02:26:23] Boh. znalazła lepiej płatną pracę w Przedsiębiorstwie Geologicznym. UB natrafiło w przedsiębiorstwie na ślad ukrywającego się pod nazwiskiem Rylski żołnierza AK ps. Ryś [Czesław Czaplicki]. Moment aresztowania, zabranie od biurka. Wzrost spraw karnych po przyjęciu „małego kodeksu karnego”, zastosowanie paragrafu o szeptanej propagandzie.
[02:29:07] Boh. wyszła za mąż, miała dwoje dzieci. Praca w księgowości różnych firm. Boh., po doświadczeniach z ZMP, nie poszła na studia, nie była też zainteresowana pogłębianiem wiedzy potrzebnej do bycia główną księgową w dużym zakładzie.
[02:30:22] Czasy Solidarności, zapisanie do związku. Przywileje z bycia główną księgową w małej firmie. Podróże służbowe do Warszawy wykorzystywane na kontakt z kulturą – wieczory w Teatrze Wielkim, filharmonii. Zainteresowanie muzyką, lekcje gry na instrumencie podczas pobytu w Isfahanie.
[02:32:00] Obecna sytuacja boh. – córka mieszka w Anglii (wyjazd przed stanem wojennym).
[02:32:36] Braki zaopatrzeniowe w czasie PRL, korzystanie, dzięki stanowisku pracy, z pewnego uprzywilejowania. Zapisanie do Solidarności. Poglądy polityczne boh. Pochwała obecnego rządu. Zadowolenie z powrotu do Polski, pochwały dla polskiej kultury. Porównanie z postawami w Afryce, gdzie ważny był stan majątkowy.
[koniec samodzielnej narracji, początek wywiadu - świadek odpowiada na pytania]
[02:35:08] Wywózka – łomotanie kolbami do drzwi, przerażenie boh., reakcja na rewizję (nieopanowane drżenie). Nieoceniona pomoc sąsiadów-pilotów i ich żon. Psychiczny koszmar, a z drugiej strony dobre zaplecze materialne do życia na zesłaniu. Niektóre z tych rzeczy przyjechały z powrotem do Polski. Nietypowa sytuacja podczas pakowania rzeczy – rozmowy pilotów-oficerów z enkawudzistami, w tym czasie żony pilotów pakowały dobytek rodziny. [+]
[02:37:10] Przyjazd na stację ciężarówką, pomoc Rosjan przy pakowaniu rzeczy do wagonu – specjalne traktowanie, więcej miejsca na pryczy. Mama znała dobrze język rosyjski i to bardzo ułatwiało życie na zesłaniu. Atmosfera w wagonie podczas podróży na zesłanie. Poranna toaleta, iskanie wszy. Przejazd przez Ukrainę: zachwaszczone pola. Mama miała zapasy żywności – gotowanie posiłków na postojach. Zalety podróży latem. Brak informacji o miejscu przeznaczenia. Reakcje ludzi, gdy zorientowali się, że pociąg zmierza w głąb ZSRR. Przygotowanie na najgorsze. Stalinowskie represje wobec narodu rosyjskiego. Wspólne modlitwy i śpiewy pieśni religijnych i patriotycznych w wagonie. Rodzina miała kołdry i poduszki spakowane przez Rosjanki. Zabawy dzieci na postojach, boh. miała swoje zabawki, lalkę. [+]
[02:43:00] Świadomość uprzywilejowania. Docenienie pomocy radzieckich pilotów i ich żon. Mama doradzała sąsiadkom Rosjankom w różnych sprawach, uczyła, jak się je sztućcami (rodzinny komplet został spakowany). Sprzedaż sztućców pułkownikowi, który kupił noże i łyżki, ale nie widelce. [+]
[02:44:23] Rodzina była krótko na północy, ci, którzy zostali w rejonie Archangielska doznali później wielkiego głodu.
[02:45:09] Spotkania z miejscową ludnością podczas transportu – prośby miejscowych o datki. Na stacjach większych miast miejscowi handlowali napojami, jedzeniem. Podczas transportu nie pozwolono na zorganizowanie polskich struktur do zarządzania w czasie podróży.
[02:47:43] Syberyjskie lato, wspaniałość tajgi i dokuczliwość muszek, obfitość runa leśnego. Wyjazd jesienią do Diektiarki. Zesłańcy, którzy zostali na północy, nie mieli takiego dostępu do gazet, informacji.
[02:48:40] Kołchoz Pobieda koło Taszkientu: wiadomości z nieaktualnych gazet. Wykorzystanie gazet jako opakowań. Głód na terenie Związku Radzieckiego.
[02:49:31] Mama miała kontakt z siostrą, która przysłała paczkę do Diektiarki, wymiana listów. Kontakt urwał się po wybuchu wojny niemiecko-rosyjskiej, nawiązano go ponownie (przez Czerwony Krzyż) podczas pobytu w Afryce. Zbieranie znaczków. Mama wyrzuciła zdjęcia podczas powrotu do Polski, by nie zostały wykorzystane przeciwko rodzinie, z tych samych powodów niszczyła listy.
[02:50:51] Przedszkole na zesłaniu – przed każdym posiłkiem dzieci prosiły Stalina o jedzenie – wypowiadana formułka.
[02:51:43] Kopalnie rudy żelaza w Diektiarce. Boh. widziała więźniów łagru skutych łańcuchami w drodze do pracy. Potem widywała ich w snach. Dzieci gromadziły się, by oglądać kolumnę więźniów. Stosunek do więźniów. Obraz łagierników (brudnych, zarośniętych) był najgorszym koszmarem boh. Porównanie z „łagierną” charakteryzacją Omara Sharifa w „Doktorze Żywago”. [+]
[02:55:28] Inne koszmarne przeżycia: strach podczas podróży z Diektiarki do Taszkientu. Brak rozkładów pociągów, niepewność, oczekiwanie, tłumy ludzi, wszy.
[02:56:03] Sny – piękna i przerażająca tajga, zagrożenie ze strony niedźwiedzi. Uprawianie przez zesłańców niewielkich poletek w tajdze.
[02:57:00] Wielu Polaków wyjechało jesienią z Diektiarki, ale równie wielu zostało na północy. Praca w tajdze, kopalniach opierała się na sile mięśni, a nie na maszynach.
[02:57:48] Taszkient – kolejka zesłańców chcących zapisać się na wyjazd ze Związku Radzieckiego. Kapitan Przestrzelski organizował teatr, piosenki. Rodzina spotkana na zesłaniu: Saczyńscy z Gródka Jagiellońskiego. Władysław Saczyński, pracownik sądu, był kuzynem ojca – nie było go na zesłaniu. Jego żona Matylda zmarła w Uzbekistanie. Na zesłaniu przebywała też synowa z dwójką dzieci, młodsze zmarło.
[03:00:49] Mama spotkała w Taszkiencie przyjaciela męża (znanego od czasów I wojny) majora Jana Skrzypka. Boh. widziała gen. Andersa podczas defilady w Teheranie.
[03:01:28] Boh. uczyła się gry na fortepianie będąc u Sióstr Szarytek w Isfahanie. Miłość do muzyki. Zniszczony Wrocław (1947): wąskie uliczki między ruinami domów. Miłość do polskiej kultury. Stosunek władz PRL-u do inteligencji. Historia Stanisława Soleckiego zwolnionego z pracy na kolei, gdy nie chciał zapisać się do partii. Mama nie miała żadnych wątpliwości, czy wracać do Polski. Boh. bardzo dobrze wspomina Afrykę, ale także chciała wyjechać do kraju.
[03:06:06] Zamożność Durbanu, koloryt miasta, indyjska diaspora.
[03:06:55] Zjazd „Afrykańczyków” w kwietniu 1993 (w 50 rocznicę przybycia do Związku Południowej Afryki) miał odbyć się w Oudtshoorn. Nie odbył się z powodu zabójstwa Chrisa Haniego przez Walusia. Zmiana stosunku do Polaków w RPA, złe nastawienie opinii publicznej. Podczas jednego ze zjazdów w Oudtshoorn boh. podarowała obraz do muzeum. Współczesna sytuacja Polaków, którzy zostali w Afryce (do Polski z Oudtshoorn wróciło 60 osób).
[03:12:00] Mama boh. była wychowawczynią w sierocińcu. W Afryce przeżyła załamanie nerwowe i już nie wróciła do pracy. Wełna z Argentyny – mama robiła swetry dla dzieci. Zaopatrzenie na drogę do kraju: walizka argentyńskiej wełny. Podróż statkiem „Maloya”, obiady przy stole kapitańskim. Pasażerowie pierwszej i drugiej klasy mogli korzystać z kortów tenisowych na pokładzie, wieczorami wyprawiano bale.
[03:15:41] Rodzina przywiozła ubrania, buty, część rzeczy jeszcze sprzed wojny – futro, zegarek, obrączki. Mama nie miała wykształcenia pedagogicznego, więc pracowała w sierocińcu, ale nie mogła pracować w szkole. Obie siostry mamy były nauczycielkami. Powodem załamania nerwowego mamy były przeżycia zesłańcze. Boh. nie zaznała głodu na zesłaniu, ale jej mama chorowała na szkorbut.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Sienna 82, 00-815 Warszawa
Monday Tuesday and Friday, 8:00 - 16:00, Wednesday and Thursday 8:00 - 19:30
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
Everyone interested in using our collections is invited to the seat of the Pilecki Institute at 82 Sienna Street in Warsaw. The library is open from 8–16 on Mondays, Tuesdays and Fridays and from 8–19.30 on Wednesdays and Thursdays. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.