Tomczyk Mieczysław
Mieczysław Tomczyk (ur. 1940, Nowy Młyn) dzieciństwo spędził w Radomiu. Ukończył studia na wydziale architektury Politechniki Warszawskiej, a następnie trzyletnie studia specjalistyczne w dziedzinie projektowania obiektów służby zdrowia. Od 1976 roku związany z Komitetem Obrony Robotników w Łodzi, kolporter książek i prasy niezależnej. Działacz NSZZ „Solidarność” w Miejskim Biurze Projektów w Łodzi, w stanie wojennym działacz podziemnej Solidarności.
mehr...
weniger
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1940 r. w Nowym Młynie k/Radomia. Rodzina mieszkała w Radomiu, w podwórzu była niemiecka baza transportowa. Ojciec, krawiec, czasem robił poprawki krawieckie niemieckim żołnierzom, za to dostawał masło lub słodycze dla boh., który urodził się w 1940 r.
[00:01:25] Pod koniec okupacji ojciec kupił trzypokojowe mieszkanie od uciekającego folksdojcza. Po wojnie władze przejęły kamienicę i w budynku kwaterowano ludzi, którzy przyjeżdżali ze wsi do miasta. Rodzina boh. składała się z czterech osób. Jeden z pokoi, w którym ojciec miał pracownię krawiecką, zajęła inna rodzina, która nie mogła korzystać z kuchni ani łazienki. Sąsiad z kwaterunku był funkcjonariuszem służb – walka o powierzchnię mieszkaniową. Nękanie ojca – kontrole w domu, wysokie podatki i domiar. Ojciec podjął pracę w spółdzielni krawieckiej. Kupił działkę i chciał budować dom.
[00:07:10] Ojciec zatrudniał czeladnika Stanisława Woźniaka, który pochodził ze wsi. Gdy pewnego razu wyjechał do domu, przyszli tam partyzanci, którzy wysłali go po alkohol. Dowiedziała się o tym milicja i Woźniaka aresztowano za to, że nie doniósł władzom o wizycie partyzantów. Jego siostry szukały go w różnych więzieniach, potem dowiedziały się, że zmarł w Rawiczu.
[00:09:30] Lokator był donosicielem, a ojciec miał radio i słuchał rozgłośni zagranicznych – wyniesienie radia przed kontrolą w mieszkaniu. W kamienicy mieszkano do drugiej połowy lat 50. Boh. chodził do pobliskiej szkoły będącej pod auspicjami Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. O 7.45 była prasówka przygotowywana przez jednego ze starszych kolegów, potem zaczynały się lekcje. W szkole nie było lekcji religii, ale na poniedziałkowych lekcjach wychowawczych pytano, kto był w kościele. Budynek szkoły powstał w okresie międzywojennym, szkoła posiadała salę gimnastyczną i duże boisko.
[00:14:12] Boh. powiedział coś koledze w tajemnicy, a ten doniósł nauczycielce, która wezwała do szkoły ojca – linia obrony. Informacje o aresztowaniach wśród mieszkańców kamienicy. Boh. miał kłopoty z nauką języka rosyjskiego, nauczyciel był z pochodzenia Ukraińcem i boh. chodził do niego na korepetycje. Mimo tego nie zdał egzaminu poprawkowego, na którym nauczyciel pojawił się pijany w towarzystwie politruka z Komitetu Wojewódzkiego. Z powodu rosyjskiego boh. powtarzał VII klasę. Nauczycielką rosyjskiego była Rosjanka, która stawiała boh. trójki. Kolega Andrzej Gwiazda był sierotą, powiedział boh., że był w Indiach. Do Polski ściągnęły go ciotki, kolega po latach studiował matematykę.
[00:21:05] Po śmierci Stalina pisano kondolencje, które miały być wysłane do Związku Radzieckiego. Po powrocie do domu spisał własne przemyślenia, ale kartkę spalił, bo wiedział, czym może grozić jej dostanie się w niepowołane ręce. Reakcja rodziców po śmierci Stalina i Bieruta. Stosunek boh. do Gomułki po 1956 r. – komentarz ojca. Do szkoły wrócił ksiądz i w X i XI klasie boh. miał lekcje religii.
[00:24:05] W czasie powstania na Węgrzech boh. chodził do czytelni, by czytać „Po prostu”. Boh. czytał także pisma „Dookoła świata” i „Radar”. Większość kolegów z klasy poszła na studia. Jeden z kolegów, gorliwy katolik, zrezygnował ze studiowania geologii i poszedł do wojskowej szkoły politycznej, gdzie go zindoktrynowano.
[00:28:55] Boh. chodził równocześnie do liceum i Technikum Sztuk Plastycznych, chciał studiować architekturę. Zdawał na uczelnię w Warszawie i na egzaminie przekonał się, że wymagany jest inny styl rysowania. Egzaminy trwały dwa tygodnie, rysowano martwą naturę i rysunek z wyobraźni, projektowano niewielkie obiekty. Boh. przez rok przygotowywał się do powtórnego egzaminu i jednocześnie pracował na budowie. Boh. dostał się na studia, ale nie zaliczył pierwszego semestru. Dopiero trzecie podejście zakończyło się sukcesem – ukończenie studiów w 1966 r.
[00:32:53] Boh. dostawał stypendium, które odpracowywał w Radomiu przez trzy lata nadzorując budowę szpitala psychiatrycznego, potem pracował w biurze projektowym. Boh. ukończył studia podyplomowe z projektowania obiektów dla służby zdrowia.
[00:34:00] Boh. był w Warszawie w marcu 1968. Manifestanci znajdujący się na ul. Marszałkowskiej zostali odcięci przez ZOMO od strony Placów: Zbawiciela i Konstytucji. Zomowcy bili studenta, który upadł koło boh., pobito też kobietę, która próbowała interweniować. Boh. zabrano do zomowskiej budy, ale wypuszczono po zabraniu dowodu osobistego. W Radomiu boh. poszedł na milicję i opowiedział komendantowi o wydarzeniach w Warszawie – jego rada. Ubranie boh. podczas manifestacji. Wspomnienie rannego chłopaka, który siedział w budzie i któremu nie udzielono pomocy. O udziale w manifestacji boh. opowiedział jednemu ze starszych profesorów, który pochodził ze Lwowa. [+]
[00:38:50] W 1970 r. boh. przeprowadził się do Łodzi i pracował przy przebudowie szpitala przy ul. Północnej – praca w biurze projektów specjalizującym się w obiektach służby zdrowia.
[00:40:20] Projekt szpitala przy ul. Czechosłowackiej – przeglądanie zagranicznych branżowych pism, by zaprojektować nowoczesny budynek, który w razie postępu technologii można będzie przekształcać zmieniając ustawienie ścian w środku. Szpitale jako obiekty wojskowe.
[00:44:12] Studenci studium podyplomowego jeździli na wycieczki, by zwiedzać nowo budowane obiekty. W Kazimierzu nad Wisłą odbywały się spotkania z zagranicznymi projektantami i wykonawcami szpitali. Przyjeżdżali na te spotkania producenci sprzętu medycznego oraz lekarze – wymiana doświadczeń. Procedury przy zakupach sprzętu medycznego – pierwszeństwo zakupu miały produkty polskie, potem z krajów socjalistycznych, na koniec z Zachodu. Po miedź, aluminium, marmur musiano wystawiać promesy.
[00:48:30] Przy budowie wojskowego szpitala przy ul. Żeromskiego był większy dostęp do dewiz. W Polsce produkowano łóżka, stoliki, ciśnieniomierze, aparaty rentgenowskie. Tomografy produkowano za granicą i były bardzo drogie. Przeprojektowywanie wnętrz z powodu nowego sprzętu medycznego – wzmacnianie stropów.
[00:51:16] Wieloletnia budowa szpitala przy ul. Czechosłowackiej. Wymagania projektowe z uwzględnieniem szybkiej amortyzacji – wady wysokich budynków. Inne założenia przy projektowaniu Centrum Zdrowia Matki Polki.
[00:53:28] Założenia projektowe obiektu dla dzieci specjalnej troski w Łomży. Projekt upadł po rozmowie z wykonawcą, który pokazał dostępne materiały.
[00:56:23] W latach 70. boh. chciał nawiązać kontakt z opozycją – spotkanie z Anką Kowalską, która dała boh. bibułę, nawiązanie kontaktu ze środowiskiem łódzkim, m.in. Józefem Śreniowskim, księdzem Papiernikiem. Szef boh. był antykomunistą – postawa przed 1 Maja. Dyrektor biura projektów należał do partii, ale jego dwaj synowie działali w Solidarności.
[01:01:22] Kolportaż bibuły wśród kolegów z biura. Gdy boh. dostał książkę, którą musiał szybko zwrócić, biurowy fotograf sfotografował ją, a odbitki oprawiono u introligatora. Za usługi boh. zapłacił ¼ pensji.
[01:04:20] Boh. odbierał bibułę od kilku osób. W biurze trzymał ją u zaufanego archiwisty, miał ją też w domu. Pewnego dnia dostał od Tomasza Filipczaka dużą ilość bibuły w reklamówce – gdy przechodził przez ulicę, reklamówka się rozerwała i publikacje wypadły. Przechodnie pomogli je zbierać. Wspomnienie wyjazdu na warszawską Pragę – adres i hasło, wracając zauważył, że jedzie za nim dwóch milicjantów na motocyklu, którzy towarzyszyli mu do Łodzi – związane z tym obawy, dostarczenie bibuły. [+]
[01:09:45] Centrum kolportażu w mieszkaniu Tomasza Filipczaka. Koledzy z biura wiedzieli, że boh. jest antykomunistą, ale to nie przeszkadzało we współpracy, np. z elektrykiem, który był sekretarzem egzekutywy.
[01:12:00] We wrześniu 1980 boh. zaprojektował winietę pisma „Solidarność z Gdańskiem”. Po wprowadzeniu stanu wojennego dyrektor biura poprosił o zaniechanie działalności opozycyjnej. Boh. zrobił plakat na rocznicę 13 grudnia i powiesił go na pustej tablicy Solidarności. Happening z użyciem misy, czerwonej szmaty i gipsowego jaja.
[01:16:08] [Prowadzący o spotkaniu autorskim z udziałem Jacka Bierezina]. Internowanie Konrada Tatarowskiego w stanie wojennym – reakcja jego żony Barbary i córki Joanny. [Zza kadru o zaświadczeniach o stanie psychicznym dzieci internowanych rodziców]. Naciski na Tatarowskiego, by wyjechał z Polski – Tatarowscy podejmując decyzję o emigracji musieli oddać mieszkanie i zostawić matki, staruszki. Tatarowski chciał zabrać swój doktorat, a władze nie chciały na to pozwolić i z tego powodu opóźniono wylot samolotu. Świadomość wyjazdu na zawsze. Po kilku latach, gdy Tatarowscy wracali do Polski, ich osiemnastoletnia córka Joanna wyjechała do Anglii – powody jej decyzji. [Przed wyjazdem z Polski Tatarowski napisał gryps o przeżyciach w ośrodku internowania w Kwidzynie do prowadzącego, który wtedy się ukrywał.]
[01:24:12] Boh. poznał Konrada Tatarowskiego w drugiej połowie lat 70., poznał też wtedy Mazurka, który w stanie wojennym wyjechał na Zachód i urządził się tam. Tatarowski pracował fizycznie. Poglądy Tatarowskiego.
[01:28:02] Rodzice boh. byli antykomunistami, nie poważali komunistów przedwojennych, z których wielu wywodziło się z żydowskiej biedoty. Boh. urodził się we wsi leżącej nieopodal Przytyka, w którym większość mieszkańców stanowili Żydzi. Społeczność żydowska była skłócona z okolicznymi chłopami, którym nie pozwalano handlować na rynku. W dni targowe Żydzi blokowali drogi i wykupowali towary od chłopów. Na tym tle doszło do pogromu w Przytyku. Matka miała w szkole koleżanki Żydówki i dobrze je wspominała, czasem zimą nie wracała do domu, tylko nocowała u którejś z koleżanek. Okoliczna ludność robiła zakupy w Przytyku, przyjeżdżano tam do lekarza. [+]
[01:33:50] Wspomnienie Tomasza Filipczaka, jego aktywność w środowisku opozycjonistów. Boh. chodził na spotkania do Jezuitów, gdzie przychodziła również grupa aktywistów, akolitów księdza Miecznikowskiego, którzy potem odwrócili się od kościoła. Pewnego dnia nie przyjechał prelegent i poproszono Marka Edelmana, by mówił o stosunkach polsko-żydowskich – nieszczera wypowiedź. [Prowadzący o swojej rozmowie z Filipczakiem i ks. Miecznikowskim – ich rozczarowanie efektami działań łódzkiej opozycji]. Opinia boh. na ten temat. [Prowadzący o pytaniu z sali w czasie spotkania ze Stefanem Bratkowskim]. Na spotkania u Jezuitów przychodzili także antysemici. Wspomnienie spotkania z Jackiem Kuroniem, który powiedział, że modlił się w więzieniu.
[01:41:50] Boh. nie bywał na seminariach otwartych w mieszkaniu prof. Lutyńskiego.
[01:42:40] Boh. działał w biurowej Solidarności, ale nie chciał być przewodniczącym. Początkowo do związku zapisało się wielu pracowników. Hasła antyklerykalne – reakcja papieża Jana Pawła II podczas wizyty w Kielcach, konflikt ze środowiskiem „Tygodnika Powszechnego”. Solidarność a religia.
[01:45:45] Niedługo przed wprowadzeniem stanu wojennego do związku chciała się zapisać pracownica, która wcześniej należała do partii. Kobieta przyniosła zdjęcie ze swojej pierwszej komunii. Boh. jej nie zapisał – rozmowa w czasie stanu wojennego. Boh. udało się wywieźć z biura część dokumentów Solidarności. Gdy zaczęto wzywać na przesłuchania okazało się, że SB wiedziała co się dzieje w biurze. Boh. nigdy nie wezwano na przesłuchanie – zbiórki pieniędzy zanoszonych ks. Miecznikowskiemu. Opinie na temat związków Solidarności i kościoła. Ostentacyjne czytanie „Gazety Wyborczej” – stopniowe rozczarowanie pismem. W czasie stanu wojennego niektórzy zrezygnowali z czytania bibuły.
[01:50:55] Początki zainteresowania boh. opozycją – kontakty z bibułą. W Miejskim Biurze Projektów pracowało ponad 200 osób. Po 1989 r. skończyły się zlecenia na duże obiekty szpitalne i wiele osób odeszło z pracy. Boh. projektował stacje benzynowe, bary, restauracje.
[01:53:30] Boh. miał kontakt z rodziną Tatarowskich. Znał młodych działaczy Solidarności, m.in. Marka Czekalskiego – dostęp do bibuły. [Refleksja prowadzącego na temat parcia młodych do objęcia stanowisk – „desant warszawski”]. Rozważania na temat demokracji. Upadek przemysłu w Łodzi i Radomiu.
[01:58:28] Przed wprowadzeniem stanu wojennego boh. odwiedziła matka i brat, którzy wracali do Radomia samochodem 12 grudnia 1981 – wypadek z udziałem ciężarówki. Ranną matkę pogotowie zabrało do Tuszyna. Brat zadzwonił z wiadomością, że matka jest w szpitalu. W niedzielę boh. wsiadł do swojego trabanta i dojechał do Tuszyna i od matki dowiedział się o wprowadzeniu stanu wojennego – powrót do Łodzi na oparach benzyny. Jadąc na święta do rodziny boh. musiał mieć pozwolenie od kadrowca, który wcześniej donosił na członków Solidarności. Na drodze koło Tuszyna zatrzymał go patrol, który kontrolował dokumenty. Boh. wyniósł kompromitujące rzeczy z mieszkania. Na przesłuchania wzywano kolegów z pracy, którzy mówili, że SB wie o działalności boh.
[02:04:00] Architekci mieli branżową Solidarność. Boh. przy okazji wizyty na Uniwersytecie zostawił ulotki, gdy rozmawiał z profesorem, którzy był też sekretarzem partii, przyniesiono ulotki jako przykład wichrzycielstwa studentów.
[02:07:20] [Prowadzący o aresztowaniach z okazji akcji „Pająk”]. Powody, dla których boh. podpisywał petycje i protesty. Nauczycielka historii w szkole średniej ukończyła Uniwersytet Jagielloński, w czasie dyskusji o planie Rapackiego boh. powiedział, że jest nierealny – reakcja nauczycielki. [Prowadzący o swoich doświadczeniach z 1968 r.]
[02:11:35] Wpływ wydawnictw niezależnych na kształtowanie światopoglądu. Żona boh. pochodziła z Wołynia, gdy miała dwa miesiące, Ukraińcy zamordowali jej ojca. Matka zdołała uciec z dzieckiem, które zostawiła na wsi, ślad po matce zaginął. Dzieckiem zajęli się obcy ludzie, gdy dziewczynka miała 9 lat, odnalazły ją siostry ojca. Żona jako dorosła osoba nie znała prawdy, wmówiono jej, że rodziców zabili Niemcy. Wuj żony dowodził oddziałem polskiej samoobrony i powiedział o tym boh. – dokumenty załatwione przez wuja. Reakcja żony na poznanie prawdy.
mehr...
weniger