Kiałka Wanda cz. 1
Wanda Kiałka z d. Cejko (ur. 1922, Wilno) w czasie okupacji niemieckiej od 1941 roku związała się z konspiracją Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej – była łączniczką. Podczas operacji Ostra Brama pracowała jako sanitariuszka w szpitalu polowym. Została aresztowana i rozbrojona 17 lipca 44 roku, trafiła do obozu w Miednikach, a następnie do Kaługi. Po odmowie przysięgi na wierność Związkowi Sowieckiemu została skierowana do prac w polu. Po zwolnieniu współpracowała z oddziałami partyzanckimi „Łupaszki” i Sergiusza Kościałkowskiego „Fakira”. Była świadkiem śmierci „Fakira” 4 lutego 1945 w walkach z NKWD pod wsią Raubiszki, wtedy także poległ jej brat Stanisław. Aresztowana 23 lutego 1945 roku i przewieziona do Moskwy, następnie skazana na 20 lat katorgi w Workucie. Zwolniona w 1956 r. Zamieszkała we Wrocławiu, gdzie w 1958 roku wzięła ślub ze Stanisławem Kiałką, również więźniem Workuty. Po ślubie zajmowała się domem i rodziną.
more...
less
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1922 r. w Wilnie.
[00:00:32] Prezentacja rodziców: Weroniki i Sylwestra Cejków. Ojciec został powołany do armii carskiej i służył w kolumnie samochodowej. Matka jako młoda dziewczyna przyjechała do Petersburga w poszukiwaniu pracy i tu rodzice wzięli ślub. Starszy brat Władysław urodził się w 1918 r. W 1920 r. rodzina przyjechała do Wilna i zamieszkała przy ul. Zarzecznej 14.
[00:03:52] Boh. lubiła chodzić do szkoły, nauczycielka przyrody w czasie wojny służyła w Legionach. Ojciec jako mechanik pracował w warsztatach w szkole technicznej na Holenderni, w czasie kryzysu w latach 30. stracił pracę i boh. czasem chodziła głodna.
[00:06:57] W kamienicy mieszkało wiele dzieciaków, które bawiły się razem na podwórku. Centrum zabaw był stojący na środku śmietnik – pomysłowość dzieci, bawiono się też na pobliskiej górze Belmont.
[00:09:15] Po zwolnieniu z pracy ojciec chorował. Po ukończeniu szkoły powszechnej koleżanki szły do gimnazjum, ale matka chrzestna Petronela Szatrowska poradziła, by boh. poszła do trzyletniej szkoły zawodowej. Boh. wraz z koleżankami wstąpiła do Przysposobienia Wojskowego Kobiet – zajęcia na strzelnicy.
[00:11:25] Sytuacja rodziny po wybuchu wojny. Starszy brat ożenił się z córką organisty z kościoła św. Piotra i Pawła. Dzięki teściowi brata wyrabiano nowe dokumenty byłym wojskowym.
[00:13:13] Boh. chodziła na wieś i tam szyła, robiła swetry – żywność dla chorego ojca. Pewnego dnia do wsi przyszli polscy partyzanci i boh. spotkała znajome dziewczyny – pierwsze działania w konspiracji, boh. została łączniczką między oddziałem a Wilnem.
[00:15:12] Przed wojną na Zarzeczu mieszkali Polacy, w klasie była jedna Żydówka Masza, która mieszkała w sąsiedniej kamienicy – powody odwiedzenia koleżanki. Boh. nie wie, co się z nią stało w czasie wojny.
[00:18:46] We wrześniu 1939 dziewczyny z PWK kopały rowy, zajmowały się też pomocą uciekinierom, którzy dotarli do miasta. Boh. i Janka Masiewicz odwiedzały mieszkania przy ul. Kalwaryjskiej i zapisywały, ile osób mogą przyjąć właściciele – postawa wilnian.
[00:20:40] Sytuacja w mieście zajętym przez Rosjan – kradzieże wyposażenia fabryk, kłopoty z zaopatrzeniem. Po wejściu Niemców Litwini otworzyli dwa duże sklepy – żywność na kartki. Boh. przynosiła ojcu jedzenie ze wsi. Stosunek Litwinów do Polaków.
[00:23:10] Wejście żołnierzy Armii Czerwonej do miasta – wygląd żołnierzy. Wywózki rodzin wojskowych, urzędników – rola Żydów przy deportacjach. Mówiono o Żydach i Polakach, którzy witali wkraczających czerwonoarmistów.
[00:26:23] Władze litewskie zarządziły wymianę dowodów osobistych – zmiana nazwiska z Cejkówna na Cejkajte. Sytuacja w czasie okupacji niemieckiej. Boh. pracowała, by zdobyć lepsze jedzenie dla chorego ojca, którego nie chciano trzymać w szpitalu. W czasie sowieckiej okupacji wszyscy Polacy obawiali się wywózki.
[00:30:55] W czasie niemieckiej okupacji boh. wstąpiła do konspiracji. Komendantka PWK Bogusia była córką wojskowego – dyżury w magistracie. Potem boh. była kilka razy w domu Bogusi, ale nikogo tam nie zastano. Chleb kupowano w piekarni przy ul. Trębackiej, stojąc w kolejce boh. spotykała chłopaka ps. „Puszkin”, który zaproponował jej wstąpienie do organizacji. Idąc do lokalu konspiracyjnego została zaatakowana przez psa – złożenie przysięgi. Pierwszym zadaniem było oznaczenie na mapie punktów niemieckich w dzielnicy zamieszkania.
[00:36:50] Podczas pobytu na wsi boh. widziała partyzantów – ich umundurowanie. Po spotkaniu ze znajomymi dziewczynami została łączniczką oddziału – zaniesienie grypsu do apteki. Kontakty z rodzinami partyzantów – matka koleżanki była często aresztowana przez Niemców i bita. [+]
[00:41:35] Boh. wiedziała o przygotowaniach do operacji „Ostra Brama”. Poszła do domu, w którym składała przysięgę, ale nikogo tam nie zastała. Podczas przeprawy przez Wilię przeleciał nad nią niemiecki samolot tak nisko, że widziała twarz pilota – strzały z samolotu. Na opustoszałych ulicach widziała tylko zwłoki czerwonoarmisty. Przejście na drugą stronę rzeki po zwalonym Zielonym Moście. Na ul. Kalwaryjskiej boh. spotkała polskich partyzantów i została przez oficera skierowana do szpitala polowego. Po wojnie dowiedziała się, że spotkanym dowódcą był komendant dzielnicy. W szpitalu leżeli polscy partyzanci, trzech czerwonoarmistów, a na strychu trzej Niemcy. Jeden z nich pokazał boh. fotografię swojego domu i rodziny. [+]
[00:51:10] Sytuacja w czasie sowieckiej okupacji – głód i strach. Niektórzy uciekający w 1941 r. Rosjanie zostawiali w Wilnie swoje żony. Wrażenie, jakie zrobili niemieccy żołnierze. Jeden z Litwinów gnębiący Polaków został skazany przez AK na karę śmierci, po jego zastrzeleniu nasiliły się represje.
[00:54:40] W połowie lipca 1944 Niemcy wycofali się z Wilna – ucieczka mieszkańców. Wycofujący się Niemcy spotkali w podwileńskiej wsi [Krawczuny] partyzantów 1 Brygady, którzy szli na koncentrację. W walce poległo wielu Niemców, ale także „Jurand” [Czesław Grombczewski]. Gdy przywieziono rannego i nieprzytomnego Dubaniewicza ps. „Żbik”, boh. odwiozła go do szpitala Czerwonego Krzyża. Idąc na koncentrację uszyła spodnie z koca, w czasie zbiórki przy ul. Kalwaryjskiej została dołączona do grupy „Lecha” – wyjście z Wilna. Sowieci zrzucali z samolotów ulotki nawołujące do przyłączania się partyzantów do Armii Berlinga – rozbrojenie oddziału przez Rosjan, wcześniej rozdano posiadaną żywność, by nie wpadła w ręce czerwonoarmistów. Boh. trafiła do obozu w Miednikach. [+]
[01:02:05] Boh. była sanitariuszką w szpitalu polowym urządzonym w szkole przy ul. Krakowskiej, rannego „Żbika” odwieziono do szpitala Czerwonego Krzyża, który znajdował się przy ul. Kalwaryjskiej. Wiosną 1944 spotkała partyzantów, którzy przychodzili do wsi. Boh. mieszkając za Wilią nie bywała często w mieście i nie znała sytuacji wileńskich Żydów.
[01:05:45] Pierwszy oddział na Wileńszczyźnie założył Antoni Burzyński „Kmicic”, w okolicy działała też radziecka partyzantka, dowódcy się znali i wspólnie występowano przeciwko Niemcom. Markow zaprosił „Kmicica” na rozmowy – okoliczności zamordowania polskich partyzantów. Niedobitki oddziału „Kmicica” trafiły do „Łupaszki”.
[01:10:05] Pewnego dnia boh. spotkała znajomego chłopaka, którego jako więźnia przyprowadzili dwaj umundurowani partyzanci. Znajomy, o którym powiedziano, że zhańbił mundur, poprosił, by przekazała wiadomość jego matce. Boh. prosiła „Łupaszkę”, by chłopaka nie zabijano, ale nie wiedziała, czy jej interwencja odniosła skutek. W latach 70. zadzwoniła koleżanka z Wilna, która opowiedziała o spotkaniu z partyzantem, który zawdzięczał życie boh. [+]
[01:16:55] Boh. namawiano do zostania w lesie, ale po śmierci ojca wróciła do Wilna, gdzie została chora matka. Czasem robiła zakupy i przynosiła partyzantom jakieś drobiazgi z miasta. Po latach widziała w telewizji program, w którym nieznana jej dziewczyna z partyzantki opowiadała, dlaczego przybrała pseudonim „Wanda”. Boh. miała pseudonimy „Marika” i „Wilia”.
[01:20:20] W czasie Operacji „Ostra Brama” boh. była w szpitalu polowym, gdy dowiedziała się o wymarszu na koncentrację, stawiła się w punkcie zbiórki. Po wyjściu z miasta oddział został otoczony przez Rosjan i rozbrojony, partyzantów odprowadzono do obozu w Miednikach. Po drodze niektórzy uciekali. Jednego z chłopaków złapano i zastrzelono niedaleko od przechodzącej kolumny. Zabudowania obozu, na środku placu stał krzyż. Warunki w obozie, w którym przebywało także 50 kobiet. [+]
[01:26:47] Pewnego dnia przyjechał sowiecki oficer w polskim mundurze, którzy agitował, by wstępować do Armii Berlinga. Wtedy już wiedziano o aresztowaniu gen. „Wilka” i nie chciano rozmawiać z agitatorem. Przemawiającego Putramenta obrzucono różnymi przedmiotami. Podczas wyprowadzania zatrzymanych partyzantów Rosjanie dokonywali rewizji i odbierali znalezione rzeczy. Na stacji w Kienie partyzanci zostali wsadzeni do wagonów bydlęcych i wywiezieni do Kaługi – załatwianie potrzeb naturalnych w czasie drogi. [+]
[01:29:45] Powitanie więźniarek w Kałudze – namawianie do nauki języka rosyjskiego. Boh. przez jakiś czas opiekowała się chorymi w baraku szpitalnym. Potem trafiła do koszar, w budynku na górze mieszkali sowieccy oficerowie, a na dole więźniarki – warunki bytowe, groźby z powodu śpiewania polskich piosenek, rytm życia w obozie – zajęcia z obsługi broni. Status akowców w Kałudze. W baraku dla kobiet było pomieszczenie strażnika, który pochodził ze wschodniej Ukrainy i dobrze się do nich odnosił. Zachowanie innych „opiekunów”. [+]
[01:38:05] Pewnego dnia zebrano wszystkich na placu, by odebrać przysięgę do radzieckiego wojska. Po odmowie odebrano mundury i wydano inną odzież. Kobiety zabrano do kopania ziemniaków, a mężczyzn do pracy w lesie. Kobiety spały w namiotach – powody zaszycia wejścia do namiotu strażnika. Potem dziewczyny zakwaterowano w chałupach kołchoźników, boh. trafiła do pary staruszków, których syn był na wojnie – przynoszenie ziemniaków ukrywanych w odzieży. Pewnego dnia przyjechał ciężarówką major z Kaługi, który powiedział, że kobiety i nieletni jadą do domów – jedzenie na drogę od zaprzyjaźnionych kołchoźników. [+]
more...
less