Krystyna Adamska z d. Cydzik (ur. 1958, Lwów) – działaczka społeczna, przewodniczka, projektantka tkanin artystycznych i wzorów dla przemysłu tekstylnego, nauczycielka plastyki, wiceprzewodnicząca Harcerstwa Polskiego na Ukrainie. Jej rodzice Czesława i Eugeniusz Cydzikowie byli więźniami łagrów Workuty. Po zwolnieniu wzięli ślub w Workucie w listopadzie 1956 roku, do Lwowa przyjechali jesienią 1957. Krystyna Adamska była uczennicą polskiej szkoły nr 10 we Lwowie (obecnie szkoła im. św. Marii Magdaleny). Po ukończeniu w 1980 roku wydziału tkaniny artystycznej Lwowskiego Instytutu Sztuki Użytkowej i Dekoracyjnej pracowała jako projektantka wyrobów przemysłowych w fabryce dzianin. Od 1990 r. uczyła wychowania plastycznego w polskiej szkole im. Marii Magdaleny. Jej mąż, harcmistrz Stefan Adamski, jest przewodniczącym Harcerstwa Polskiego na Ukrainie.
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1958 r. we Lwowie.
[00:00:28] Rodzice: Czesława z d. Hnatów i Eugeniusz Cydzik poznali się na Workucie, gdzie obydwoje byli w łagrach za przynależność do Armii Krajowej. Gdy zelżał terror, więźniowie zaczęli nawiązywać kontakty. Ojciec został zwolniony z łagru, a matka miała do odsiedzenia 9 lat, ale ją wypuszczono. W listopadzie 1957 r. rodzice wrócili do Lwowa, boh. urodziła się dwa miesiące później. Charakter boh. – zamiłowanie do podróży.
[00:01:50] Szczęśliwe dzieciństwo, w 1960 r. urodziła się siostra Wanda. Rodzice jako byli łagiernicy nie mieli prawa do mieszkania w mieście – ukrywanie się przed milicją. Rodzina mieszkała w domu wybudowanym przez dziadka. Matka była malarką, ukończyła Akademię Sztuk Pięknych [Instytut Sztuk Plastycznych we Lwowie] – działalność plastyczna razem z córkami.
[00:03:25] Dziadek Michał Hnatów był żołnierzem austriackim, potem legionistą. Podczas kampanii włoskiej podziwiał ogrody tarasowe i gdy w niepodległej Polsce otrzymał ziemię, wybrał stok góry, by założyć ogród. Dziadek był ogrodnikiem, zajmował się ogrodami instytucji państwowych oraz osób prywatnych we Lwowie. W swoim ogrodzie posadził wiele hortensji, które ze względu na skład gleby kwitły na niebiesko i fioletowo. Dziadek zmarł przed narodzinami boh., ale jego spuścizna wpływała na jej dzieciństwo. Matka nie pracowała zawodowo, tylko zajmowała się wychowaniem córek. Ojciec pracował jako elektryk.
[00:05:50] Wspomnienie wycieczek z rodzicami. Ojciec pochodził z okolic Grodna i każdego roku odwiedzano mieszkającą tam rodzinę. Wyjazd do Polski nie był możliwy. Pierwsza podróż do Polski – reakcja na polskie orzełki, które boh. zobaczyła w Przemyślu.
[00:07:35] Udział boh. i jej siostry w uroczystościach religijnych. Matka uszyła sukienki na procesję Bożego Ciała oraz stroje krakowskie na święto Matki Boskiej Zielnej. We Lwowie były polskie szkoły, ich działalność kulturalna skierowania do Polonii. Udział w przedstawieniach polskiego teatru. W domach organizowano tajne nauczanie dla grup polskich dzieci – udział w jasełkach i wyjazdy na wycieczki.
[00:10:42] Oczekiwanie na wizytę świętego Mikołaja – przychodzenie do wskazanego domu z zachowaniem zasad konspiracji. Przebieg spotkania z Mikołajem. W mieszkaniach wystawiano jasełka – profesjonalne dekoracje i kostiumy. Na skrzypcach grywał Andrzej Nikodemowicz [+]. Prof. Mieczysław Gębarowicz i pani Jarosiewicz organizowali w domach wykłady dla młodzieży.
[00:13:50] Boh. była uczennicą polskiej szkoły – zachowanie nauczycieli wobec uczniów. Nauka języka rosyjskiego w szkole – stosunek do Rosjan i Ukraińców. W domu rodziców bywał Roman Oleksiv, ukraiński reżyser i aktor.
[00:16:20] Dziadkowie Rozalia i Michał Hnatów pochodzili z Buska. Babcia prowadziła restaurację we Lwowie, a dziadek był ogrodnikiem. W czasie I wojny walczył na froncie włoskiem, potem był żołnierzem Legionów – ziemia w ramach osadnictwa wojskowego. Nacisk dziadków na edukację córki – Czesława Hnatówna ukończyła Zakłady Naukowe im. Zofii Strzałkowskiej – budynek szkoły, w której była hodowla jedwabników. Zakres nauczania. Uczennicami szkoły były Polki, Żydówki, Niemki i Rusinki. Latem zajęcia odbywały się w szkolnym ogrodzie. Matka należała do Sodalicji Mariańskiej oraz harcerstwa – zasady harcerskie w życiu. [+]
[00:20:35] W czasie okupacji dziadek i matka działali w konspiracji, po wpadce wstąpili do 14 pułku ułanów AK, oddziału partyzanckiego kpt. Dragana Sotirowicza „Draży”. Matka została jego sekretarką – zakres działań. Po Akcji „Burza” aresztowano wielu akowców. Matka została aresztowana przez Smiersz w sierpniu 1944 na skutek denuncjacji. W czasie śledztwa nikt nie potwierdził donosu i matkę skazano na podstawie zeznań jednej osoby – przebieg jednego z przesłuchań. Matka siedziała w kilku więzieniach – wyrok 20 lat łagru na Workucie, panujące tam warunki. W obozie matka spotkała pięć Polek, także należących do AK. Szesnastoletnia Natalia Odyńska została skazana za przynależność do harcerstwa. Matka była jedną z „pięcioraczków”. Boh. do dziś utrzymuje kontakt z Barbarą Grzywacz, córką Hanny Norskiej (po mężu Grzywacz). Matka innej znajomej, Maszy Pierwiny, trafiła do łagru za pobyt na terenie zajętym przez Niemców. [+]
[00:27:35] Akt oskarżenia matki. Rodzice nie wspominali najgorszych momentów z łagrów, tylko najlepsze – chleb zbierany na Wielkanoc. Modlitwa najstarszej z „pięcioraczków” Barbary [Dudycz] – nastroje wśród łagierniczek. Obserwacje przyrody – zorze polarne, matka przywiozła z tundry roślinę, którą posadziła w doniczce. Matka rysowała – szkice portretowe miejscowej ludności, krajobrazy. W czasie odbywania wyroku nie pracowała w kopalni, władze łagru wykorzystywały jej zdolności plastyczne. Korespondencja matki z rodziną. Dziadek razem z kpt. „Drażą” przeszedł na tereny Polski i należał do WiN na Rzeszowszczyźnie. „Draża” wyjechał na Ziemie Zachodnie, potem uciekł na Zachód – sposoby przesyłania listów do Lwowa. Dziadek zmarł na Ziemiach Zachodnich, zanim córka wróciła z Workuty. [+]
[00:33:00] Matkę aresztowano w sierpniu 1944, na Workutę trafiła w 1945 r. Do Lwowa wróciła w listopadzie 1957. Matka w listach z Workuty dodawała otuchy babci. Paczki ze Lwowa.
[00:34:55] Po aresztowaniu matki dziadek Michał Hnatów ps. „Ojciec” zaczął się ukrywać. Matka miała w konspiracji pseudonim „Krystyna”, ku pamięci przyjaciółki z dzieciństwa Krystyny Waldman, córki właściciela cegielni. Matka brała udział w akcji we wsi Szołomyja, gdzie akowcy zlikwidowali kwaterę UPA, według boh. bez strat wśród ludności cywilnej. Matka i wuj Bronek Szeremeta brali udział w napadzie na niemiecką kasę, zadaniem matki było pilnowanie strażnika. Fundusze, leki i broń dostawano także ze zrzutów. W czasie akcji „Burza” został ranny kolega matki ps. „Wróbel”, który zmarł na jej rękach.
[00:41:30] Boh. podsłuchiwała rozmowy dorosłych na temat mordów dokonanych przez banderowców w okolicach Buska. Jako dziecko jeździła tam z rodzicami i widziała ślady zniszczonych domów oraz zarastające lasem sady – zbierano tam grzyby modląc się za zabitych. [+]
[00:42:50] Matki nie torturowano fizycznie w czasie przesłuchań – przywołanie osoby hrabiny Karoliny Lanckorońskiej, postawy w więzieniu. Jeden ze śledczych dał matce ołówek, by mogła rysować w celi. W celi aresztu we Lwowie matka narysowała na ścianie okno z nasturcjami i karykaturę śledczego. Charakter matki. [+]
[00:44:45] Patronem drużyny harcerskiej, do której należała matka, był Jurek Bitschan, jeden z Obrońców Lwowa w 1918 r. W czasie pobytu w łagrze matce przyśnił się Jurek, po czym wezwano ją na ponowny proces do Lwowa. Stąd przewieziono ją do Moskwy na „proces szesnastu” – tu miała rozpoznać kilka osób, jej zachowanie w czasie procesu. Matka zapamiętała mężczyznę bez palców, który prawdopodobnie był bratem jej przyszłego męża. Drugi raz chłopiec przyśnił się jej, gdy okazało się, że może jako więźniarka pojechać na urlop do Lwowa.
[00:47:30] Ojciec Eugeniusz Cydzik urodził się w zaścianku Misiewicze koło Grodna. Dziadkowie prowadzili nowoczesne gospodarstwo rolne, na polu dziadka było lotnisko polowe wykorzystywane przez polskie lotnictwo. Ojciec uczył się w domu, a razem z nim grupa okolicznych dzieciaków. Potem kontynuował edukację w gimnazjum w Grodnie, następnie ukończył Technikum Elektryczne. Pradziadek boh. walczył w powstaniu styczniowym, za co zesłano go na Kaukaz. We wrześniu 1939 ojciec wziął udział w obronie Grodna – niechlubna rola miejscowych komunistów. Po kapitulacji miasta ojciec działał w ruchu oporu. W 1944 r. ruszył na pomoc walczącej Warszawie i został złapany przez sowietów. W czasie procesu skazano go na 15 lat łagrów. Na Workucie pomógł mu zawód elektryka. Po przyjeździe do Lwowa ukończył zaocznie studia wyższe.
[00:52:25] Wokół matki, ładnej kobiety, kręciło się wielu młodych ludzi. W tej grupie był ojciec, którego wyróżniało szarmanckie zachowanie. Babcia Cydzikowa przeżywała, że synowa nie ma szlacheckiego rodowodu, choć wtedy matka miała wyższe wykształcenie, a ojciec ukończył jedynie technikum.
[00:54:32] Ojciec został zwolniony z łagru przed upływem wyroku. Ze względu na matkę, która jeszcze była więźniarką, został w Workucie. Dwóch młodych moskiewskich prawników dostało papiery matki i odkryli, że z prawnego punktu widzenia nie można jej więzić – jej zwolnienie. Rodzice chcieli wziąć ślub w lwowskiej katedrze, ale wszyscy znajomi byli na Workucie – datę ślubu wyznaczono na 11 listopada 1956. Udzielił go węgierski ksiądz, były więzień. Rodzice mogli wrócić do Lwowa, Grodna lub wyjechać do Polski – wybór Lwowa. Wracając z Workuty rodzice mieli pralkę, maszynę do szycia i odkurzacz, a tego we Lwowie nie można było kupić [+]. W czasie przesiadki w Moskwie taksówkarz przejechał koło więzienia na Łubiance. Wspomnienie wyjazdu do Smoleńska wiosną 1980, kiedy kierowca taksówki wskazał boh. Las Katyński.
[01:00:26] Rodzice po powrocie nie mogli się zameldować we Lwowie, ponieważ byli łagiernikami. Matce zezwolono na czasowe, roczne zameldowanie. Ojciec musiał wyjechać – praca w sowchozie, w dawnym majątku Dzieduszyckich w Niesłuchowie. Dzięki pomocy kolegów-łagierników i panującej korupcji rodzice po jakimś czasie dostali lwowski meldunek. Boh. pamięta ukrywanie się członków rodziny przed milicją po donosach sąsiadów. [+]
[01:02:40] Kolegą matki z dzieciństwa był Wojtek Korowicz, który podobnie jak ona wstąpił do oddziału „Draży” i zaginął – nawiązanie po latach kontaktu z jego synem. Ojciec Wojtka, Henryk Korowicz, zginął na Wzgórzach Wuleckich w grupie zamordowanych polskich profesorów [lipiec 1941].
[01:04:32] Rehabilitacja rodziców. Ojciec po ukończeniu studiów był kierownikiem laboratorium przyrządów pomiarowych w fabryce, matka nie pracowała zawodowo. W czasach Związku Radzieckiego rodzina nie była szykanowana ze względu na przeszłość rodziców czy polską narodowość. Na Akademię Sztuk Pięknych nie można się było dostać bez łapówki – pomoc byłych łagierników, solidarność więźniów.
[01:07:20] W polskiej szkole urządzono wieczór Mickiewiczowski – kostiumy i oprawa muzyczna kompozytora Andrzeja Nikodemowicza, dekoracja sali grafikami Grottgera. Bilety sprzedawano wśród lwowskiej Polonii, za uzyskaną kwotę planowano wycieczkę śladami Mickiewicza – pomoc finansowa księdza Kiernickiego. Wyjeżdżając nie zabrano oficjalnego „anioła stróża” – zdjęcia przy odpowiednich pomnikach dla dyrektorki szkoły Sabiny Horn.
[01:10:33] Boh. znała przyszłego męża od dzieciństwa, wspólne pasje odkryto w czasach studenckich. Młodzież przygotowywała bukiety i lampiony na Cmentarz Obrońców Lwowa. Podobna przeszłość rodziców – ojciec przyjaciółki uciekł z Syberii. Boh. wzięła ślub w 1980 r., udzielił go o. Rafał Kiernicki – jego sylwetka. Na weselu byli: prof. Mieczysław Gębarowicz i doktor Henryk Mosing. Z Warszawy przyjechał stryj Antoni Cydzik, który wykorzystał możliwość przyjazdu do Grodna na pogrzeb matki – związane z tym rozterki. Podtrzymywanie tradycji jasełek i spotkań ze świętym Mikołajem. Reaktywacja harcerstwa po upadku Związku Radzieckiego – pierwsze zbiórki odbywały się w domu Haliny Makowskiej, potem w domu boh.
[01:17:08] Jedna ze znajomych instruktorek harcerstwa była jako dziecko członkinią zespołu folklorystycznego. Przed świętami wyjeżdżano na koncerty do Polski – w pamięci dziecka Polska została krajem światełek i aniołów chodzących ulicami. Refleksje na temat patriotyzmu i religii katolickiej.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.