Korzeniowska Ewelina
Ewelina Korzeniowska (ur. 1941, Rostowka) – jej ojciec był inwalidą wojennym. Ukończyła czteroklasową szkołę w Rostowce. Jako najstarsza z piątki rodzeństwa po ukończeniu szkoły musiała podjąć pracę w kołchozie. Po ślubie zamieszkała w Krasnodolsku i pracowała w kołchozie jako dojarka. W 2018 roku przyjechała do Polski i zamieszkała w Środzie Wielkopolskiej.
more...
less
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1941 r. we wsi Rostowka.
[00:00:15] Ojciec na wojnie stracił oko i wrócił do domu jako inwalida. Boh. była najstarsza z piątki rodzeństwa i musiała iść do pracy w kołchozie, za pracę dostawała 300 gram chleba i jedzenia nie wystarczało dla dzieci. Na prośbę babci przewodniczący kołchozu pozwolił na większe porcje chleba. Trudne warunki zimą – mrozy i burany.
[00:01:55] Boh. wyszła za mąż, po śmierci męża została z piątką dzieci. Prababcia i babcia były Polkami, boh. złożyła dokumenty na wyjazd do Polski i została repatriowana. Obecnie mieszka w Środzie Wielkopolskiej – pomoc ze strony władz miasta, dzieci pracują, a wnuki uczą się.
[00:03:31] Boh. pracowała w kołchozie jako dojarka, zajmowała się też trzodą chlewną. Mieszkańcy wsi sami robili cegły i budowali domy. Ciężkie warunki życia – przynoszenie ognia od sąsiadów. Niedaleko mieszkali Siedleccy i Lisowscy. Zimą wiązano sznury między domami na oznaczenie dróg. Boh. poznała przyszłego męża podczas zabawy w klubie – piosenka śpiewana przez swata. Na weselu było sto osób. [+]
[00:09:20] Matka także pracowała w kołchozie – kradzieże pszenicy. Zachowanie komendanta wsi. Maria Rosołowska została skazana na trzy lata więzienia za kradzież pszenicy. [+]
[00:11:11] Ojciec miał kilkanaście odznaczeń, na jego pogrzeb przyjechało dwóch żołnierzy, którzy kazali pochować go z medalami i po ojcu nie zostały żadne pamiątki [+]. Ojciec wrócił z frontu w 1946 r.
[00:12:38] Boh. chodziła do czteroklasowej szkoły w Rostowce. Matkę wzywano do szkoły, ponieważ boh. mówiła po polsku. W domu mówiono „po naszemu”.
[00:14:05] Krasnodolsk był większą wsią, ludzie byli zamożniejsi. Boh. pracowała u bogatszych kołchoźników. Na zesłaniu byli też Niemcy i Czeczeni, Niemcy jako pierwsi mogli wyjeżdżać z Kazachstanu.
[00:16:30] Ludzie spotykali się w domach i wspólnie się modlili. Boh. była u bierzmowania. Dzieci chrzciła „z wody” babcia Bronia.
[00:17:46] Po przeprowadzce do Krasnodolska boh. pracowała jako dojarka. W Rostowce dojono ręcznie, tu były maszyny do dojenia. Koleżanką z pracy była Walentyna Siedlecka. Boh. pasła cielęta, gdy stado zostało napadnięte przez wilki. Kobiety pobiegły po Kopczyńskiego, który miał strzelbę. Kołchoźnikom nie płacono, ale zapisywano „trudodni”.
[00:20:46] Zabawy taneczne w klubie – na harmonii grał Wołodia Marczewski. Do klubu chodzono po pracy, przed północą rozchodzono się do domów.
[00:23:07] Reakcja po rozpadzie Związku Radzieckiego, wymiana rubla na tenge.
[00:24:06] Ktoś [ojciec? mąż?] pracował jako stolarz, a także zajmował się końmi w Rostowce. Dzieci pilnowano w domu, potem chodziły do przedszkola. Budowa domów w Krasnodolsku – rozrastanie się wsi, z której potem wiele osób wyjechało. Rodzice mówili o trudach życia na Ukrainie.
[00:28:14] Szpital był w Krasnej Polanie. Boh. do emerytury pracowała w kołchozie przy krowach i cielakach. Wesele, na którym byli wszyscy mieszkańcy wsi, trwało dwa dni – welon boh.
[00:31:02] Sąsiadka Sadowska także wyjechała. Pogrzeby prowadziła kobieta, która znała modlitwy. W Rostowce mieszkał komendant. Kołchoźnicy sadzili kartofle, mogli mieć krowę i dwie świnie. Pola obrabiano wołami, które chodziły w zaprzęgach, potem na polach pracowały traktory.
[00:34:32] Matka przynosiła dzieciom jedzenie, które dostawała w pracy. Zboże mielono w żarnach. Biedniejsi kołchoźnicy nie jedli mięsa. Wspólne obchodzenie świąt przez zesłańców. [Boh. śpiewa pieśń o Narodzeniu Pańskim]. Pieśni uczyła babcia Bronia oraz matka. Pieśni polskie i ukraińskie śpiewano w domach i w klubie.
[00:40:50] Decyzja o wyjeździe do Polski. Wyjazdy Niemców i Polaków z Kazachstanu. Dwójka dzieci boh. chodziła do przedszkola w Krasnodolsku. [Boh. śpiewa ukraińskie piosenki ludowe].
[00:44:00] Boh. w szkole dowiedziała się o śmierci Stalina. Opinia na temat Czeczenów. Relacje między zesłańcami Polakami a Niemcami. Uroczystości z okazji 1 i 9 Maja.
[00:47:42] Wspomnienie drogi do pracy w czasie buranu. W piecach palono słomą i kiziakami – oświetlenie domów, sklep w Krasnodolsku.
[00:51:05] Boh. nie jeździła na zagospodarowywanie stepów. Premia dla dojarek. Wprowadzanie maszyn do rolnictwa. [Boh. recytuje wiersz o Polsce]. W Krasnodolsku był chór i boh. śpiewała w nim – występy w okolicznych wsiach.
[00:54:30] Do szkoły chodzili Polacy, Niemcy, Czeczeni – relacje między uczniami, konieczność nauki rosyjskiego. Ludzie przywiezieni do Kazachstanu w latach 30. mieszkali początkowo w namiotach. Początkowo w polu pracowały woły, potem traktory.
[00:57:50] Wspomnienie dnia, w którym ojciec wrócił z wojny. Boh. nie tęskni za Kazachstanem, w Środzie mieszka kilku sąsiadów z Krasnodolska. Boh. nie była w Astanie, gdy był tam z pielgrzymką papież Jan Paweł II. Tajna posługa kapłańska w czasach ZSRR, pierwsze msze odprawiano po polsku i rosyjsku, potem już tylko po rosyjsku. We wsi były dwie szeptuchy – opinia księdza na ich temat. Niemcy byli katolikami, a Czeczeńcy muzułmanami.
more...
less