Karpiel Anna
Anna Karpiel z d. Gronczak (ur. 1930, Zakopane), piąta z sześciu córek Feliksa i Wiktorii Gronczaków. Ojciec Feliks Gronczak był sierotą (prawdopodobnie jego biologiczna mama pochodziła z Makowa Podhalańskiego), jako 3-latek z dwoma innymi chłopcami został adoptowany przez hr. Władysława Zamoyskiego. Feliks Gronczak dorastał i pracował w majątku hrabiego w Kuźnicach (z przerwą na naukę w Pełkiniach koło Jarosławia). W 1921 r. ożenił się z Wiktorią Bergiel z Dobczyc. Hr. Władysław Zamoyski wyprawił im wesele i prawdopodobnie chciał zapisać część swojego majątku, ale zmarł nagle w 1924 r. Feliks i Wiktoria Gronczakowie mieli sześć córek: Marię (ur. 1922), Alicję (ur. 1923), Józefę (ur. 1925), Teresę (ur. 1926), Annę (ur. 1930) i Kazimierę (ur. 1932). Wszystkie siostry poza najmłodszą Kazimierą uczyły się w Szkole Domowej Pracy Kobiet. Szkołę zamknięto w 1952 roku, jej absolwentki zwano popularnie „cepculkami” (od opaski noszonej na głowie). Razem z pięcioma siostrami Anna Karpiel wychowywała się w Kuźnicach, chodziła do szkoły podstawowej na Bystrem. Po jej ukończeniu szkoły dorabiała sobie jako opiekunka do dzieci, maturę uzyskała w Szkole Domowej Pracy Kobiet w Kuźnicach. Jest ostatnim rocznikiem absolwentek tej szkoły (tzw. „cepculek”), zamkniętej przez władze PRL w 1952 r. Po maturze otrzymała nakaz pracy jako kasjerka w restauracji w Kuźnicach, następnie była księgową w Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem” w Zakopanem. Przeszła na emeryturę w 2002 r. W 1955 r. wyszła za mąż za Jana Karpiela, zamieszkali na Chramcówkach w Zakopanem. Mają dwoje dzieci: Edwarda i Ewę.
mehr...
weniger
[00:00:06] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1930 r. w Zakopanem.
[00:00:25] Po ukończeniu szkoły podstawowej boh. uczyła się w gimnazjum w Zakopanem. Po maturze dostała nakaz pracy w restauracji w Kuźnicach jako kasjerka – duży ruch z powodu wyjazdów na budowę Nowej Huty. Potem przez 52 lata pracowała w PSS „Społem” jako księgowa. Życie na emeryturze. W czasie okupacji boh. poszła do Pierwszej Komunii. Ślub wzięła w 1955 r., mąż Jan Karpiel pracował na poczcie – życie rodzinne.
[00:05:30] Boh. miała pięć sióstr – podział na „córki ojca”, do których należała, i „córki matki”. Ojciec był ogrodnikiem, pracował u okolicznych mieszkańców. Gdy pracował w lesie przy wycinkach, córki nosiły mu jedzenie. Okoliczności, w jakich boh. dowiedziała się o śmierci ojca. W domu nie rozmawiano o tym, dlaczego nie ma dziadków. Zbieranie borówek w lesie w towarzystwie ojca. Wyprawy z nim w góry – droga na Kasprowy Wierch.
[00:10:48] Matka zajmowała się wychowywaniem sześciu córek. Po ślubie boh. zamieszkała w domu męża. Gdy boh. pracowała, jej dziećmi opiekowała się siostra Teresa.
[00:13:05] Dzieci chodzące do szkoły dostawały bułki i mleko, jedna z nauczycielek biła dzieci. Lekcje odbywały się w kilku budynkach. Po ukończeniu szkoły boh. pracowała dorywczo. Pracując w restauracji w Kuźnicach boh. mogła jeździć jeden dzień w tygodniu na nartach, umożliwiał to kierownik odpowiednio układając grafik. Rozrywki pracownic – mecz hokejowy rozegrany przez żołnierzy. Wspomnienie wycieczek z rodziną w góry.
[00:19:08] Robotnicy budujący kolejkę na Kasprowy co tydzień w sobotę dostawali wypłatę w sąsiednim domu, gdzie wynajmowano pokój na biuro. Wtedy pili alkohol i czasem się bili. Tego dnia matka kąpała dzieci w balii i awantury robotników zakłócały to. Wspomnienie pierwszego wjazdu kolejką na górę. Potem boh. często korzystała z kolejki idąc w góry z Kasprowego – burza na szlaku.
[00:23:33] Stara droga na Kalatówki. Msza święta u zakonników. Rodzinne wyprawy w góry, wypadek jednej z sióstr.
[00:26:12] Po wybuchu wojny boh. była na Kalatówkach, widziała tam żołnierza z karabinem, który sam szedł w góry.
[00:27:22] Ucieczka wozem po wybuchu wojny. Zdarzenia po drodze – napotkany oficer zaprowadził boh. do stodoły, a rodzina pojechała dalej, potem musiano po nią wrócić. W październiku rodzina wróciła do Zakopanego – na tę wieść ludzie zgromadzeni na różańcu wyszli z kaplicy.
[00:31:08] Gdy wybuchła wojna, boh. była w drugiej klasie szkoły powszechnej – wspomnienie Pierwszej Komunii, która odbyła się u sióstr Urszulanek w Jaszczurówce. Po uroczystości dzieci dostały kakao. Po skończeniu szkoły boh. przez jakiś czas pilnowała dzieci.
[00:32:54] Na dole stoku, z którego dzieci zjeżdżały na sankach, stały szopy, w których Niemcy trzymali broń – zachowanie strażników. Niemieccy żołnierze, Ślązacy, którzy kwaterowali w domu czasem dawali rodzinie chleb. W domu było radio, które ojciec ukrył w piwnicy. [+]
[00:34:34] Zakończenie wojny – boh. widziała niemieckiego żołnierza na Kalatówkach. Zachowanie Niemców w czasie okupacji. Sąsiad Nowak został zmuszony do wożenia gestapowców. Siostra Józia pracowała w kuchni na Kalatówkach, boh. poszła do niej i dostała trochę mąki – spotkanie z niemieckimi żołnierzami.
[00:37:55] Boh. uczyła się przez trzy lata w gimnazjum, a potem w ciągu roku zrobiła dwa lata szkoły w Kuźnicach. Boh. potrafiła stawiać bańki i pomagała chorym koleżankom. Prace zlecane uczennicom – doglądanie zwierząt gospodarskich. Polskiego uczyła pani Siudut. Żart uczennic na Prima Aprilis. Praca po maturze.
[00:42:07] Boh. pracowała jako księgowa, pierwsze maszyny liczące Ascota. Jej zadaniem było rozliczanie kilku sklepów – specyfika pracy. Obecnie boh. chodzi na Wigilie do dawnej firmy.
[00:46:00] Gdy boh. chodziła do szkoły nie wiedziała, że zostanie ona rozwiązana. Boh. nie była na żadnym zjeździe absolwentek z powodu choroby męża.
[00:49:02] Boh. poznała przyszłego męża w pracy. Mąż początkowo pracował w PSS i rozwoził towary do sklepów i zakładów gastronomicznych [w tle siostra mówi słowa góralskiej piosenki].
[00:50:45] Specyfika pracy w księgowości. Stosunek boh. do rodzinnego domu, w którym obecnie mieszka siostra Teresa [Gronczak]. Siostra opiekowała się dziećmi boh.
[00:53:30] Boh. nie śni się wojna. Zasłyszana od dzieci z ochronki opowieść o duchu hrabiego. Wspomnienie incydentu z księdzem Wdowiakiem.
[00:55:28] Trasy spacerowe pokonywane przez dzieciaki. Stefan Dziedzic, sportowiec, dawał lekcje pływania w fontannie. Kolega Mietek Dyakowski, syn kierowniczki Szkoły Domowej Pracy Kobiet, grał na akordeonie – lekcje tańca. Boh. znalazła zwłoki Pawła, najmłodszego syna pani Dyakowskiej, który spadł ze schodów.
[00:59:55] Wspomnienie zdarzeń w górach i zejścia lawiny. Gospodyni schroniska poprosiła boh., by przez kilka dni u niej mieszkała, po jednym dniu boh. wróciła do domu. Niedługo potem zeszła lawina i kobieta zginęła wraz z dzieckiem. Zniszczenie schroniska. [+]
mehr...
weniger