Sikorski Stanisław
Stanisław Sikorski (ur. 1938, Domaszów) w 1940 roku został z rodziną deportowany na Syberię do specposiołka w obłasti irkuckiej. Jego ojcu udało się dostać do 1 Dywizji im. Kościuszki, walczył w bitwie pod Lenino. Reszta rodziny wróciła do Polski w 1946 roku. Stanisław Sikorski ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, pracował w Centrali Handlu Zagranicznego Polimex – przez wiele lat za granicą, m.in. przy budowie cukrowni na Węgrzech. Obecnie jest prezesem Związku Sybiraków.
more...
less
[00:00:08] Bohater urodził się w 1938 r. w szpitalu w Rawie Ruskiej. Rodzice boh., Mikołaj i Katarzyna, mieli niewielki majątek ziemski, który uprawiali przy pomocy pracowników najemnych. Boh. miał starszą siostrę Marię i o 10 lat starszego brata Władysława.
[00:02:00] Rodzinie żyło się względnie dobrze. 10 lutego [1940] o 6 rano do domu przyszli dwaj sowieccy wojskowi z Ukraińcem informując, że rodzina ma dwie godziny na spakowanie. O 8 rano wrócili konnymi saniami, którymi zawieźli rodzinę do Rawy Ruskiej na pociąg. Boh. miał wówczas 2 lata.
[00:04:00] Sąsiadka rzuciła na sanie pierzynę, którą mama nakrywała boh. w podróży na Syberię i podczas zsyłki. Po 4 tygodniach podróży nieogrzewanymi wagonami towarowymi transport dotarł do miasta Tułun na Syberii w obłasti irkuckiej. Rodzinę zawieziono do łagru [specposiołka] w tajdze.
[00:05:30] Ojciec w każdy poniedziałek był zabierany w głąb tajgi. Cały tydzień wycinał z innymi drzewa, które rzucali na zamarznięty Jenisej. Na wiosnę, po rozmrożeniu rzeki, drzewa płynęły do tartaku. Ojciec wracał w sobotę wieczór. Trwało to do czasu podpisania traktatu Sikorski-Majski.
[00:07:00] Rodzina mogła opuścić obóz, przeniosła się do kołchozu im. Stalina, ok. 30-40 km od miasta Tułun. W 1943 r. rodzina odprowadzała ojca boh. do organizowanej wówczas 1 Dywizji im. Kościuszki. Pożegnanie boh. z ojcem.
[00:09:00] Pożegnalny prezent – kalosze, które ojciec kupił boh. w Tułunie, pomogły przetrwać kilka mroźnych, syberyjskich zim. Kołchoz znajdował się w republice buriackiej, wszyscy zdolni do walki obywatele zostali wysłani na front. Brat boh. miał wówczas ok. 16 lat i stał się pierwszą siłą roboczą w pozbawionym mężczyzn kołchozie.
[00:10:40] Ojciec dotarł z dywizją za Berlin. Wcześniej wziął udział w bitwie pod Lenino. Ojciec opowiadał, że generał Berling po bitwie „chodził po stosach trupów i płakał jak dziecko”. [+]
[00:11:40] Historia armii Andersa i ewakuacji dzieci z ZSRR. Boh. jako Sybirak zwiedził po latach polską szkołę w Ugandzie, która funkcjonowała dzięki pomocy i dostawom z USA i Europy.
[00:14:25] Ojciec doszedł z 1 dywizją za Berlin i został zdemobilizowany. Boh. wrócił z matką z ZSRR do Polski na przełomie maja i czerwca 1946 r. Podczas podróży stanęli obok pociągu towarowego jadącego w stronę Syberii. Boh. wszedł na jego lorę i wtedy pociąg ruszył – starszy brat wskoczył za nim i zrzucił boh. z lory. [+]
[00:17:00] Rodzina dotarła do Szczecina, ale matka zadecydowała wrócić bliżej przedwojennego miejsca zamieszkania, żeby łatwiej odnaleźć męża. Zatrzymali się w obozie w Bełżcu przy granicy z Ukrainą.
[00:18:45] Boh. z bratem codziennie rano wychodzili z baraków na drogę do Tomaszowa Lubelskiego wyglądając ojca. Po wielu dniach zobaczyli umundurowanego mężczyznę na rowerze i usłyszeli, że szuka rodziny Sikorskich. Przywitanie z ojcem. [+]
[00:20:10] Na Syberii boh. skończył 7 lat i mama planowała zapisać go do szkoły polskiej w Tułunie, ale z powodu wyjazdu do Polski nie doszło do tego. Boh. w wieku 8 lat poszedł do 1 klasy szkoły podstawowej. Po kilku miesiącach został przeniesiony do klasy 2.
[00:22:20] Ojciec boh. miał 18 lat, gdy trafił do wojska. W 1920 r. brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Z powodu przegranych nastąpiła tam demobilizacja i armia rozproszyła się.
[00:24:00] Kontakty boh. z rosyjskimi dziećmi. Na Syberii spotykali Polaków, którzy z własnego wyboru wyjechali tam pod koniec XIX w. Zagospodarowali na miejscu wybrane tereny, które po latach zabrał im kołchoz.
[00:28:50] We wrześniu 1939 r. ojciec został zmobilizowany, wkrótce wrócił do domu.
[00:29:50] Podczas okupacji sowieckiej do domu boh. nikogo nie dokwaterowano. Potem ich dom przejęli prawdopodobnie Ukraińcy. Uznawali oni Polaków za najeźdźców, najbogatsi Polacy mieli dawniej swoje majątki na wschodnich terenach i Ukraińcy czuli się przez nich wyzyskiwani.
[00:32:00] Boh. nie wie, czy rodzice przeczuwali wywózkę rodziny na Syberię. Rozważania na temat deportacji
[00:35:00] Stowarzyszenie „Memoriał” w Petersburgu. Opinia boh. na temat odszkodowań należnych Polakom za deportacje.
[00:37:00] Historia Związku Sybiraków, jego reaktywacja w grudniu 1988.
[00:37:53] [Fragment niepublikowany na prośbę świadka]
[00:37:56] W momencie reaktywacji było ponad 130 tys. członków, autentycznych Sybiraków. Dziś jest ok. 18 tys. i w dużej części są to członkowie nieaktywni. [00:38:26] [Fragment niepublikowany na prośbę świadka]
[00:38:48] Aby Związek nie podupadł, boh. wniósł o zmianę w statucie umożliwiając członkostwo w Związku Sybiraków każdemu obywatelowi Polski. Chętnych póki co nie ma. Podupadają też szkoły im. Sybiraków.
[00:40:30] Historia masowych zsyłek, cztery tury w 1940 i 1941 roku, zsyłki przeciwników nowej władzy w latach 1946-56. Udział Ukraińców w wywózkach. Historia Żydów i ich osadnictwa na wschodzie Europy i terenie Polski.
[00:45:25] Żydów wywożono na Syberię jako obywateli polskich. Mieli oni swoje majątki, targowiska na terenach ówczesnej wschodniej Polski. Były też małżeństwa mieszane i wśród wywożonych mogli się też znaleźć Ukraińcy. Historia osadnictwa Polaków z Małopolski / Podkarpacia na terenie Ukrainy na pocz. XX w.
[00:47:20] W trakcie podróży rodziny na Syberię pociąg zatrzymywał się niekiedy na stacjach, gdzie podawano kipiatok. Załatwiano się do dziury pośrodku wagonu. Wiele małych dzieci nie przeżyło podróży, ich ciała wyrzucano po drodze. Boh. przeżył dzięki pierzynie. [+]
[00:50:10] W łagrze ojciec był z rodziną tylko w niedzielę. Otrzymywali skromne porcje jedzenia i mama odkładała z nich, aby dać mężowi, gdy szedł na cały tydzień do pracy w tajdze. Mama nie pracowała. Łagier pochodził jeszcze z czasów carskich.
[00:51:15] Miejscowa ludność opowiadała historię dwóch ostatnich więźniów, którzy na ok. 3 lata przed osadzeniem rodziny boh. opuścili łagier. Jeden z nich umarł po przejściu 200 m. Do momentu przybycia rodziny boh. i nowych więźniów łagier był opuszczony i niepilnowany. Za czasów pobytu tam rodziny boh. baraków pilnowali strażnicy.
[00:53:35] Kontakty z miejscową ludnością były rzadkie - łagier i lokalne wioski dzieliły kilometry. Tułun leżał 70 km od łagru, Irkuck - ok. 200. Wybudowanie elektrowni w Pracku. Obchodzenie świąt na Syberii przez rodzinę boh.
[00:56:00] Polacy na Syberii byli rozproszeni i nie wszyscy dowiedzieli się o porozumieniu Sikorski-Majski i tworzeniu armii polskiej. Rodzina boh. dowiedziała się dopiero o organizowaniu 1 Dywizji im. Kościuszki. Postać Wandy Wasilewskiej i jej kontakty.
[00:59:30] Opinia boh. nt. Wandy Wasilewskiej i 1 Dywizji im. Kościuszki.
[01:01:40] Reformy powojenne: obowiązek szkolny, dzięki któremu analfabetyzm spadł w 10 lat z poziomu 40% sprzed II wojny do prawie zera.
[01:02:50] Po amnestii rodzina boh. mogła opuścić pilnowany łagier. Przenieśli się do kołchozu, mieszkali w domu wynajętym od Rosjan. Dorośli ze wsi byli na froncie, Polacy mieli przestrzeń, żeby zająć ich miejsce.
[01:04:40] Starszy brat i siostra boh. pracowali w kołchozie, gdzie dostawali niewielkie pieniądze i wynagrodzenie w naturze. W roku 1943 była susza i w kołchozie zapanował głód. Matka wymieniła na jedzenie dary z UNRRA.
[01:07:00] Matka nie miała obowiązku pracować w kołchozie, bo zajmowała się boh. Przydzielono rodzinie działkę, gdzie mogli posadzić m.in. ziemniaki. Obok była działka kołchozowa, na której były większe warzywa. Matka poprosiła czasem boh., żeby wyrwał buraki i inne warzywa na ziemi kołchozu i przyciągnął je na ich działkę.
[01:10:20] Podczas wojny w kołchozie, w którym panował głód, nauczycielka w szkole mówiła do dzieci, aby poprosiły boga o chleb. Prosiły boga ale chleba nie dostawały. Mówiła, żeby poprosiły Stalina - na prośby do Stalina pani otwierała szafkę i „odnajdywała” kanapki.
[01:13:30] Brat boh. był w kołchozie pierwszą siłą roboczą. W czasie pracy miał przerwę na posiłek, ale zdarzało się, że nie przychodził jeść do domu. Mama odkryła, że brat podkrada z mleczarni produkty mleczne wystawione na zewnątrz. Groźba więzienia za kradzież. Okoliczności łagodzące dla kradzieży na zesłaniu.
[01:16:20] Na Syberii nie było przymusu paszportyzacji. Polacy pochodzenia żydowskiego mieli na zesłaniu dobrą organizację - to oni otrzymywali i rozdzielali dary przysyłane przez UNRRA. Znaczenie Żydów w obecnej Ameryce. Kawał o Kowalskim i Icku.
[01:18:30] Na wschodnich terenach, gdzie przebywała rodzina boh., było bardzo dużo Żydów. Prowadzili sklepy, handlowali. Po wojnie w klasie boh. żydowski chłopiec był najlepszym uczniem.
[01:19:10] Do kołchozu co kilka dni przychodziły zawiadomienia o śmierci mężczyzn na froncie. Powrót mężczyzny, który na froncie stracił obie nogi – jego wiara w zwycięstwo. Liczebność zwolenników Stalina.
[01:21:50] Ludność rdzenna w kołchozie żyła skromnie. Susza w 1943 r., masowy pomór bydła z braku pokarmu. Zdarzało się, że codziennie rozbierano na środku kołchozu padnięte bydło, a mięso rozdawano mieszkańcom. Dostawała je też matka boh.
[01:23:20] Organizacja kołchozu i zobowiązania ludności do pracy. Przemiany w 1989 r. w Polsce, niewłaściwe rozwiązania dotyczące spółdzielni - zlikwidowanie ich lub oddanie kościołowi.
[01:25:10] Informacja o możliwości powrotu do Polski. Rodziny, których członkowie byli na froncie, miały pierwszeństwo. Rodzina boh. została przewieziona do miasta Tułun, gdzie zatrzymała się w pustych wówczas koszarach. Dwumiesięczne oczekiwanie na transport. Dostawali przydział jedzenia.
[01:27:45] Maj 1946, widok japońskich jeńców pędzonych ze stacji. Ludność i język w Buriacji.
[01:30:10] Ojca boh. zabrano do wojska, gdy rodzina przebywała w kołchozie. Boh. odprowadził go z bratem przez 2 km, mama poszła z mężem trochę dalej. Wraz z ojcem do armii szło z kołchozu łącznie 2-3 mężczyzn.
[01:31:40] Wcześniej spotkani Polacy, którzy przybyli na Syberię pod koniec XIX w. i zagospodarowywali ją, mówili, że mieli na Syberii bardzo dobrze, dopóki nie powstały kołchozy. W XIX w. na Syberię wyjeżdżali Polacy raczej biedni niż zamożni. [+]
more...
less