Butwiło Roman
Roman Butwiło (ur. 1948, Macki k. Grodna) został w kwietniu 1951 roku wraz z rodziną zesłany na Syberię, gdzie spędził cztery lata. W listopadzie 1955 powrócił do Polski. Uczył się w zawodowej szkole budowy okrętów w Gdańsku. Przez 38 lat pracował jako kierowca PKS. Obecnie działa w Związku Sybiraków.
więcej...
mniej
[00:00:06] Autoprezentacja bohatera ur. 1948 r. w Mackach k. Grodna. Matka ur. 1922 r, ojciec 1919 r. Ślub rodziców i powołanie ojca do Wojska Polskiego. Ojciec uciekł z niewoli niemieckiej i wstąpił do Armii Andersa. Nie było go siedem lat – przeszedł szlak bojowy, udał się do Anglii, skąd wrócił na Białoruś.
[00:03:40] W kwietniu 1951 r. rodzina boh. została zesłana na Syberię. Przyjazd na miejsce zesłania: baraki ciągnięte na saniach przez wycinaną tajgę. Ojciec z sąsiadem Filipczykiem kupili dom z klepiskiem i jedną izbą. Latem woda była dowożona, zimą topiono śnieg.
[00:06:05] Ojciec miał być wywieziony bez rodziny, zesłani samotnie nigdy nie wracali, z rodziną łatwiej było przeżyć.
[00:06:40] Zesłanie na Syberię jako kara za walkę u gen. Andersa.
[00:07:00] Miejsce zesłania: województwo Irkuck, powiat Usolne, gmina Razdolne, wioska Czeremszanka.
[00:07:43] Wspomnienia z Syberii: tygodniowy chleb maczany w wodzie i sypany cukrem, sklep spożywczy i stanie całą noc w kolejce. Hodowanie kóz, ale zakaz ich zabijania - symulowanie śmierci kozy. Latem zrywanie czarnych jagód.
[00:09:45] Przed wojskiem ojciec boh. uczył się krawiectwa. Zdobycie maszyny Singera i szycie kożuchów poprawiło warunki życia: nie trzeba było już stać w kolejkach do sklepu, bo wszystko było przynoszone do domu w zamian za kożuchy ze skór zwierzęcych.
[00:10:17] Wahania ojca wobec przyjęcia obywatelstwa rosyjskiego. Zachęcany, kilkukrotnie odkładał przyjęcie oferty. Śmierć Stalina: łzy radości polskich zesłańców i rozpaczy tubylców.
[00:10:56] Zimą woda w rzece Rozdolne zamarzała do dna - wykuwanie z przerębli ryb przymarzniętych do tafli rzeki.
[00:12:08] Warunki mieszkalne w domu dzielonym z inną rodziną. W 1954 r. urodził się brat boh., rodzina wyjechała z Syberii w listopadzie 1955 r.
[00:14:00] Ojciec pracował na tajdze jako drwal, później traktorzysta, nie było za dużej biedy. Spotkanie ojca i sąsiada na wódkę. Boh. pod stołem chciał ogryzać kości jak pies, ojciec ze łzami w oczach się nie zgodził.
[00:16:07] W roku wyjazdu z Syberii, boh. poszedł do szkoły, uczył się tylko dwa miesiące.
[00:16:42] Dzieci zesłańców straszone przez miejscowych egzekucją. Rodzina boh. wyjechała do Irkucka z ochroną.
[00:20:00] Relacje z tubylcami były poprawne. W wiosce mieszkało siedem rodzin polskich zesłańców, resztę stanowili tubylcy. Zimą wystarczyły walonki z bitego filcu, bez kaloszy. Sanki z tarki do prania. Chodzenie boso po deszczu jak latem, sypki śnieg i suchy klimat.
[00:23:35] Głód w okresie pracy ojca w tajdze, czasem przywoził kiełbasę z deputatu. Pierwsze 3 lata mieszkania w baraku były najtrudniejsze – z rzadka czarny chleb i cukier. Po przenosinach do domu można było sadzić ziemniaki.
[00:25:17] Rzadkie wizyty enkawudzistów, którzy pojawili się tylko przy sprawie zabitej kozy, głównie przebywali przy barakach, mniej w wiosce.
[00:26:21] Możliwość powrotu do Polski po śmierci Stalina [marzec 1953]. Odprężenie w obozie - wcześniej niezbędna była przepustka, aby jechać do powiatu. Odrzucenie rosyjskiego obywatelstwa przez ojca, przymus pozostania w ZSRR tych, którzy podpisali dokumenty o zmianie obywatelstwa.
[00:28:00] Powrót z Syberii, duże wagony z miejscem do zabawy, dostęp do jedzenia i mleka skondensowanego w puszkach. Języki używane przez boh.: w domu rozmawiano po polsku, dzieci na podwórku po rosyjsku. W Polsce rodzina boh. przyjechała do rodziców matki. Śmierć babci. Umieralność w transporcie na Syberię, wyrzucanie zwłok z pociągu, wysoka umieralność. Po powrocie do Polski ojciec pracował w gospodarstwie, rodzina otrzymała 7 hektarów ziemi i konia. Boh. poszedł do szkoły w miejscowości Domarady, nie umiał mówić dobrze po polsku.
[00:31:53] Boh. czuł się w szkole inny. Po ukończeniu 7 klasy rozpoczął naukę w zawodowej szkole budowy okrętów w Gdańsku. Nie podobało się, całe życie marzył o pracy kierowcy. Przez 38 lat pracował jako kierowca w PKS.
[00:33:08] Strach i zagrożenia na Syberii: niepokój matki o ojca, kiedy zbyt długo nie wracał z pracy w tajdze.
[00:34:13] Mimo zachęty rodziny, boh. bał się odwiedzić miejsce zsyłki. Wspomnienie przejścia przez rwący potok kładką na linach, uratowanie boh. przez babcię sąsiadów i matkę.
[00:36:47] Pędzenie koni z Mongolii przez rzekę na wiosenny wypas, późną jesienią powrót. Przywłaszczanie i oswajanie koni przez miejscowych.
[00:37:55] Zdarzenie podczas polowania sąsiada na niedźwiedzia.
[00:38:47] Zabawy dziecięce na zesłaniu: kopanie tuneli w śniegu, skakanie z zasp, latem budowanie szałasów.
[00:40:00] Wpływ przeżyć syberyjskich na dzieciństwo: pobudliwość, nerwowość, płaczliwość. Boh. był nerwowym dzieckiem, miał chorobę sierocą. Obecny stan zdrowia.
[00:42:07] Działalność w Związku Sybiraków.
więcej...
mniej