Pierzchalska-Hebdzyńska Mieczysława
Mieczysława Pierzchalska-Hebdzyńska (ur. 1930, Rożki gm. Orońsko) pochodzi z rodziny rolniczej. Jej ojciec Stanisław Pierzchalski przed wojną był radnym w gminie Orońsko i członkiem Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. W 1937 roku rozpoczęła edukację w szkole podstawowej w Kowali prowadzonej przez Franciszka Tarnasiewicza, w której ukończyła V klasę natomiast VI i VII klasę kończyła w Szkole Podstawowej nr 3 im. Jana Długosza w Radomiu w 1944 roku. Naukę kontynuowała na tajnych kompletach w majątku państwa Pikulskich w Rożkach. Po skończeniu gimnazjum i liceum im. Marii Konopnickiej w Radomiu studiowała Medycynę na Akademii Medycznej w Warszawie. Ukończyła studia z dyplomem specjalisty chorób dziecięcych pierwszego stopnia. Rozpoczęła pracę w powiatowej przychodni lekarskiej w Radomiu. W 1956 roku została kierowniczką przychodni dziecięcej przy ul. Kozienickiej. Następnie 1956 rozpoczęła pracę w Szpitalu Miejskim w Radomiu – dzisiejszy Radomski Szpital Specjalistycznym, i przeszła wszystkie szczeble pracy lekarskiej. Pod koniec lat 50. była organizatorką II oddziału dziecięcego, którego została ordynatorem i pracowała w nim do emerytury. Była przewodniczącą komisji adopcji dzieci w Radomiu, rzecznikiem dobra służby zdrowia przy komisji kontroli zawodowej w Kielcach. Na przełomie lat 50. i 60. była radną województwa kieleckiego, sekretarzem i przez trzy kadencje przewodniczącą radomskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Ponadto prowadziła prywatną praktykę lekarską. Odznaczenia: Złoty Zasługi, Kawalerski Krzyż Zasługi, odznaczenie za zasługi dla województwa radomskiego, medal za szkolenie studentów Akademii Medycznej z Lublina oraz Bene Merenti Civitas Radomiensis – zasłużony dla miasta Radomia.
more...
less
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1930 r. w Rożkach.
[00:00:25] W 1937 boh. podjęła naukę w szkole powszechnej w Kowali, wychowawczynią była Leokadia Barańska, dyrektorem szkoły Franciszek Tarnasiewicz. Siódmą klasę ukończyła w 1945 r. Radomiu. Boh., z koleżanką uciekinierką z Brześcia, uczęszczała na tajne komplety w majątku państwa Pikulskich w Rożkach. Ojciec prowadził gospodarstwo rolne, przed wojną był radnym w gminie Orońsko, piłsudczykiem i członkiem BBWR. Portrety w szkolnej klasie.
[00:05:00] Wjazd Niemców do wsi w 1939 r. – rewizje i aresztowania. Atmosfera początków okupacji. Rodzice musieli odstawiać kontyngenty – sytuacja na wsi i w Radomiu – boh. jeżdżąc do szkoły w mieście była proszona o przywożenie żywności. Chodziła do Młodocina, gdzie była kolonia niemiecka i od Niemki Emmy kupowała produkty mleczne, które odsprzedawała w Radomiu. Mieszkająca przy ul. Traugutta Agnieszka Jarczyńska zaproponowała boh. stancję na zimę. Wspomnienie okupacyjnego chleba, uliczny handel bułkami.
[00:10:52] Nauczyciele w radomskiej szkole. Powody podjęcia nauki na tajnych kompletach – boh. uczyła się razem z Basią Pikulską, jej ojciec [Jerzy Pikulski] był przed wojną posłem na Sejm, aresztowany przez Niemców zginął w obozie koncentracyjnym. Lekcje odbywały się w pokoju nad kurnikiem. Nauczycielkami były Żydówki z Warszawy, które ukrywały się w majątku i przeżyły wojnę. [+]
[00:13:16] W domu boh. kwaterowało trzech Niemców, w tym lekarz, jeden z oficerów pomagał jej w nauce niemieckiego. Udzielenie pomocy rannemu chłopcu przez niemieckiego lekarza. Próbowanie rosołu, którym matka poczęstowała chorego Niemca. [+]
[00:19:00] Wuj Jan Stanisławek, sołtys we wsi Polany k/Wierzbicy, kilka razy przyprowadzał Żydów, których ukrywano. Najdłużej byli uciekinierzy z Warszawy Waldowie, ojciec z synem, Jumek Wald był nastolatkiem. Zdarzało się, że w jednym pokoju kwaterowali Niemcy, a w drugim była rodzina i ukrywający się Żydzi. Boh. zawiozła Jumka zwanego Tadkiem do państwa Kotyńskich do Szydłowca – kontakty utrzymywane z Barbarą Kotyńską. Droga pociągiem do Szydłowca z Jumkiem – informacja o łapance, przejście przez most. Jumek w Szydłowcu doczekał do wyzwolenia. Ukrywanie Żydów organizował wuj Stanisławek. W lutym 1944 r. w Polanach zabito rodzinę Fijołków ukrywającą żydowskiego chłopaka. Niemcy zabronili pochówku zwłok. [+]
[00:26:40] Po wojnie do domu przychodzili partyzanci: Wilczyński, Jedliński i Władysław Frąk. Pewnego dnia chcieli zastrzelić sąsiada Piotrka Szkopka, który przypadkiem znalazł się koło domu. Jedliński i Wilczyński ujawnili się, a Frąk ukrywał się i został złapany. Matka boh. była procesie, podczas którego skazano go na karę śmierci.
[00:29:27] Obydwaj Waldowie po wyzwoleniu mieszkali w Łodzi i zaprosili rodziców, którzy nie mogli przyjechać – wyjazd z panią Sędzikowską, która miała sklep w Radomiu. Boh. nie spotkała Jumka/Tadka, który był w tym czasie w wojsku, ale nocowała w mieszkaniu pana Walda i jego młodej żony – powód nieprzespanej nocy. Spotkanie z Waldami w Warszawie. [+]
[00:33:55] Boh. dojeżdżała do szkoły w Radomiu pociągiem, pewnego dnia wracając ze szkoły została razem z pasażerami zatrzymanego w Rożkach pociągu zaprowadzona do szubienicy, gdzie wisiały zwłoki ofiar egzekucji – reakcja boh. Ofiary i powód egzekucji w Rożkach.
[00:36:50] Niemcy kwaterowali w domu boh. do sowieckiej ofensywy. Rodzina działała w ruchu oporu, boh. czasem woziła materiały do Radomia, pewnego dnia w mieszkaniu pani Zosi zastała Niemca. Boh. i Tadek Stanisławek razem jeździli rowerem do punktów kontaktowych – poczęstunek w domu w Wierzbicy. W okolicy działała Armia Krajowa i Bataliony Chłopskie.
[00:40:22] Sąsiedzi w Rożkach nie donosili na siebie, podczas okupacji nikt nie był represjonowany.
[00:42:00] Ucieczka Niemców, którzy kwaterowali w domu boh. Radziecki samolot przez przypadek ostrzelał kolumnę czerwonoarmistów, jedna z kul utkwiła w futrynie. Żołnierze nocowali w domu, trzej oficerowie spali w łóżku rodziców. Rozmowy z żołnierzami. Wśród Niemców kwaterujących wcześniej we wsi był Ubi, pochodzący z Nysy, znający język polski, który czasem odwiedzał rodzinę boh. Pomoc Ubiego podczas rekwizycji zwierząt przez Niemców. [+]
[00:48:06] Refleksje na temat poczynań rządu Hanny Suchockiej – odebranie dodatku za odznaczenie z czasów PRL. Boh. nie była członkiem partii, a odznaczenie otrzymała za zorganizowanie oddziału dziecięcego w radomskim szpitalu.
[00:50:00] W domu kwaterowali trzej niemieccy oficerowie – wspólna Wigilia. Ojciec koleżanek był granatowym policjantem. Boh. była świadkiem prowadzenia grupy Żydów z getta do pracy – zastrzelenie człowieka, który upadł. Po wojnie znajoma z Rożek spotkała w Nysie Niemca Ubiego.
[00:56:07] Po ukończeniu radomskiego gimnazjum i liceum im. M. Konopnickiej szkoła wytypowała boh., która ukończyła kurs pierwszej pomocy i pomagała kolegom, na studia w Akademii Medycznej w Warszawie. Na kursie przygotowawczym mówiono o znajomościach w partii i boh. myślała, że nie dostanie się na studia – odszukanie nazwiska na liście przyjętych na Akademię Medyczną.
[01:01:30] Warszawa po wojnie. Życie studenckie – obiady i rozrywka. Boh. dorabiała oddając krew w Stacji Krwiodawstwa i prowadząc wykłady w Sanepidzie, miała też stypendium za dobrą naukę. Jedna z koleżanek z akademika należała do partii – oskarżenie boh. o uchylanie się od zebrań ZMP. Jeden z kolegów został wyrzucony ze studiów, gdy wydało się, że był przez rok w seminarium. Skutki donosu na kolegę, którego ojciec był granatowym policjantem. Zachowanie współlokatorów wobec kolegi Głuszka, który oskarżył dręczycieli o słuchanie Wolnej Europy. [+]. Po studiach Głuszek pracował w Kielcach – powody aresztowania.
[01:16:05] Po studiach boh. podjęła pracę w powiatowej przychodni lekarskiej w Radomiu, potem była kierowniczką przychodni dziecięcej przy ul. Kozienickiej. Po odbyciu stażu w szpitalu ordynator zaproponował boh. etat – praca do emerytury. Boh. zorganizowała II oddział dziecięcy – starania o wyposażenie, szkoła przy oddziale. Sytuacja służby zdrowia po wojnie.
[01:23:00] Na oddziale odbywały się szkolenia lekarzy. Boh. była przewodniczącą komisji adopcji dzieci TPD i radną województwa kieleckiego. Zaangażowanie społeczne i prywatna praktyka lekarska.
[01:26:05] Rozważania na temat współczesnego życia i sytuacji społeczno-politycznej. Odznaczenia, którymi uhonorowano boh.
[01:29:42] Po wojnie siostra boh. wyszła za poznanego podczas okupacji Niemca, osadnika z Młodocina – podczas procesu w Radomiu Kulitowie z Młodocina zeznawali na jego korzyść i zwolniono go z aresztu. Kilka lat po ślubie siostra wyjechała z mężem do NRD.
[01:32:12] W szkole średniej boh. należała do harcerstwa. Po ukończeniu pierwszej klasy uczniowie postanowili urządzić zabawę, koledzy z Krogulczy: Staszek Piszczek i Mietek Lesiak jechali do Rożek, by omówić szczegóły z boh. – powody aresztowania przez NKWD. Chłopcy trafili na posterunek w Radomiu – wizyta boh. na komendzie i jej zatrzymanie, praca w kuchni. Boh. została wypuszczona, a kolegów torturowano, by przyznali się do przynależności do bandy. [+]
[01:39:07] W Młodocinie mieszkali koloniści niemieccy, Niemki handlowały żywnością w Radomiu. Przyszły szwagier Johann Martin nie wyjechał po wojnie i został aresztowany, napisał z obozu w Krakowie do siostry boh. – rozprawa w Radomiu. Dom Martinów zajęli przesiedleńcy zza Buga i Johann mieszkał w domu boh. Odnalezienie rodziny – wyjazd siostry i szwagra do Niemiec. Przed wojną w Młodocinie koloniści niemieccy mieli kościół i szkołę, we wsi mieszkali także Polacy i Żydzi. Po wojnie domy Niemców zajęli przesiedleńcy ze wschodu. [+]
more...
less