Haleniuk Jadwiga
Jadwiga Haleniuk (ur. 1927, Kamionka) – ojciec Wincenty Cyfrowicz, nauczyciel, został aresztowany w listopadzie 1939 roku i rozstrzelany na Kalinowszczyźnie w Lublinie 6 stycznia 1940 wraz z grupą polskiej inteligencji. Jadwiga Haleniuk ukończyła po wojnie szkołę średnią w Łodzi i Studium Nauczycielskie. Do emerytury pracowała w przedszkolach w Kamionce i Sernikach.
more...
less
[00:00:07] Autoprezentacja boh. urodzonej w 1927 r. w Kamionce. Ojciec był nauczycielem, matka prowadziła dom. Boh. miała dwójkę rodzeństwa.
[00:01:05] Rodzice mieszkali w Lubartowie, gdzie ojciec uczył w prywatnym gimnazjum dr Jana Kurtza. Po dwóch latach rodzina wyjechała do Łunińca na Polesie, gdzie nauczyciele dostawali „dodatek kresowy”. Powrót do Kamionki, gdzie w połowie lat 20. ojciec wybudował dom.
[00:03:40] W Kamionce mieszkało wielu Żydów, boh. miała żydowskich kolegów w klasie. W 1939 r. zdała do gimnazjum w Lublinie, po wybuchu wojny rodzina została w Kamionce. Ojciec czekał na kartę mobilizacyjną, potem zgłosił się na ochotnika, ale nie przyjęto go z powodu braku broni. Okoliczności poznania się rodziców na balu w Lubartowie. Ojciec pochodził z Krakowa, był studentem Politechniki Lwowskiej, przed wybuchem I wojny ukończył trzy lata studiów. Potem był nauczycielem przedmiotów ścisłych. Matka pochodziła z Kamionki. [+]
[00:09:28] Atmosfera przed wybuchem wojny. Ojciec dzierżawił sad Żydowi, który bał się wojny. 1 września boh. była w Lublinie, gdzie miała rozpocząć naukę gimnazjum – wiadomość o wybuchu wojny przekazał dyrektor szkoły. Matka planowała otwarcie stancji dla chłopców. Wspomnienie kolumny polskich żołnierzy idących na dworzec kolejowy. Miasto było bombardowane i rodzina wróciła do Kamionki. Uciekinierzy na drodze do Michowa – ojciec zorganizował w domu punkt pomocy – można było przenocować i coś zjeść. W domu zatrzymała się m.in. rodzina pana Wajdy, urzędnika z Ministerstwa Skarbu i rodzina adwokata Łysika. [+]
[00:14:40] Wjazd Niemców do Kamionki – żołnierze zniszczyli pole oziminy. Po scysji z niemieckimi oficerami ojciec został aresztowany i odprowadzony do budynku ratusza, gdzie był przetrzymywany przez tydzień. W tym czasie kazano mu zamiatać rynek razem z Żydami. Z ojcem siedział zarządca majątku w Samoklęskach oraz leśniczy z Bud – jego rozstrzelano, ponieważ w domu znaleziono broń. [+]
[00:18:07] 11 listopada 1939 r. żandarmi aresztowali i wywieźli do więzienia na Zamku w Lublinie uczestników spotkania, podczas którego śpiewano pieśni patriotyczne. Po kilku dniach przyjechało gestapo. Ojciec prowadzący lekcje w klasie wynajętej w domu Żyda Lamberga został uprzedzony o aresztowaniach, ale nie chciał uciekać i zatrzymano go. Tego dnia aresztowano kamionkowską inteligencję: wójta, aptekarza, księdza, policjanta, nauczycieli. W klasie był brat boh. i ojciec powiedział mu, że wróci. Aresztantów przewieziono do więzienia w lubelskim Zamku. Jeden z nauczycieli, Tatarkowski, został zwolniony, pozostałych skazano na śmierć. Matka pojechała do więzienia z pismem do naczelnika, widziała wyjeżdżające ciężarówki z więźniami i strażnikami. Dozorca powiedział jej, że więźniów z Kamionki wywieziono na egzekucję. Zachowanie więźniów idących na śmierć: księdza Gintowta, nauczyciela Klamuta oraz ojca boh. W 1947 r. odbyła się ekshumacja – mszę odprawiono w katedrze, zwłoki pochowano na jednym z lubelskich cmentarzy. [+] [00:27:32] Ludzie z Kamionki podejrzewali, że rodzina jest zamożna, podczas kampanii wrześniowej ojciec oddał konia żołnierzom. Postawy mieszkańców – matce przy wykopkach pomagały żony nauczycieli.
[00:28:55] Żydzi musieli nosić Gwiazdy Dawida. Boh. widziała jak Niemcy zastrzelili staruszkę, Żydówkę, która przechodziła przez rynek. W Kamionce była synagoga i żydowskie sklepy. Pewnego dnia przyszli dwaj żandarmi, by przekazać informację, że ojciec zmarł w Oświęcimiu. W tym czasie w domu była Żydówka, koleżanka siostry, którą wypchnięto za okno. Po informacji od Niemców ksiądz wykreślił w księdze parafialnej, że ojca rozstrzelano i napisał, że zmarł w Oświęcimiu. Zwłoki ojca odnaleziono podczas ekshumacji i jest pochowany w Lublinie, razem z innymi zamordowanymi osobami z Kamionki. [+]
[00:34:35] Do Kamionki przywieziono Żydów z Węgier i Czechosłowacji, Żydówki sprzedawały ubrania, by mieć pieniądze na jedzenie. Jedna z kobiet wpisała się boh. do pamiętnika. W domu mieszkali lokatorzy, w tym jeden antysemita. Babcia miała izbę w budynku gospodarczym, w domku w ogrodzie ukrywała się koleżanka boh. Ita Reisz, która po kilku tygodniach poszła na wieś do siostry Toby. Po roku Ita wróciła i ukrywała się przez jakiś czas w komorze u babci, gdy ponownie szła na wieś została złapana przez Władysława Wartacza, zgwałcona i zamordowana. Kilku młodych mężczyzn z Kamionki prześladowało Żydów. Matka ukrywała i leczyła partyzanta, który uprzedził, że do Kamionki przyjdą żydowscy partyzanci – podpalenie synagogi, w której Niemcy umieścili urzędy. Wycofujący się partyzanci zabrali dowódcę AK Wesołowskiego oraz Zajdla i młodszego brata Wartacza, po dwóch tygodniach znaleziono w lesie ich zwłoki. [+]
[00:43:58] Matka kupiła skórę na buty, ale nie było w Kamionce kamasznika, w nocy przyszło kilku Żydów, którzy powiedzieli, że mają maszynę w lesie i mogą zrobić buty. [+]
[00:44:55] Rodzina Pejtów ukrywała Żydów. Dziadek przed wojną handlował z Żydami, jednym z jego odbiorcą był Szyja mieszkający koło poczty. Matka i babcia nie znały Pejtów, którzy mieszkali gdzieś pod lasem. Rodzinę Pejtów zamordowano w 1943 r.
[00:49:55] Podczas okupacji matka uprawiała ziemię i rodzina dzięki temu nie głodowała. W domu mieszkały rodziny przesiedlone z Wielkopolski i Pomorza, w tym dwie farmaceutki z Tucholi. Państwo Moskalukowie z Poznania oraz właściciel majątku, który do drzwi stukał laską. Podczas radzieckiej ofensywy dom zajął generał, a rodzina razem z lokatorami przeniosła się do izby zajętej przez babcię. Żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty po rozbrojeniu byli w obozie w Skrobowie. Dziewięciu uciekinierów przyszło do domu i matka ukryła ich w stodole. [+]
[00:54:35] Boh. podczas okupacji nie chodziła do szkoły, choć w Kamionce było tajne nauczanie. Boh. i brata uczyła kuzynka z Krakowa, która przed wojną zdała maturę i została przyjęta na Politechnikę we Lwowie. Dziewczyna ukrywała się w Kamionce. W domu ukrywała się też koleżanka z Annopola, która była w partyzantce i została ranna w nogę. Po wojnie pracowała w Zarządzie Głównym „Wici”, chcąc się odwdzięczyć rodzinie zabrała boh. i brata do Łodzi – wybór szkoły przy u. Wierzbowej – spotkanie z dyrektorem szkoły, który znał ojca. Dyrektor zaopiekował się boh. i bratem. [+]
[00:59:08] Boh. ukończyła studium nauczycielskie i przez 30. lat pracowała w przedszkolu. Mąż był nauczycielem.
[01:00:30] Podczas okupacji zamordowano rodzinę Pejtów, zginęło wielu przedstawicieli kamionkowskiej inteligencji. Boh. nie słyszała, by po wojnie odbyło się śledztwo w sprawie Pejtów.
[01:02:40] Wartacz, który zgwałcił i zabił Żydówkę, uciekł i nie wrócił po wojnie do Kamionki. Upamiętnienie bitwy pod Kockiem. W Woli Gułowskiej wybudowano Dom Kleeberczyków, Podczas uroczystości w Kocku domu boh. nocowali niektórzy z jej uczestników. Boh. była na pogrzebie płk Lubienieckiego, weterynarza pułku stacjonującego w Wołkowysku. Pan Kwiecień po kilku latach poszukiwań odnalazł sztandar, który jego ojciec ukrył w 1939 r. Brat boh. był honorowym członkiem Koła 3 Pułku Strzelców.
[01:08:32] Ucieczka Niemców przed frontem – boh. wyszła rano na podwórko i spotkała żołnierza z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty. Partyzanci przez kilka dni stacjonowali w Kamionce, dołączyli do nich miejscowi akowcy – rozbrojenie formacji przez sowietów. Kilku żołnierzy, uciekinierów z obozu w Skrobowie, ukrywało się w stodole. W domu zamieszkał radziecki generał Katukow, a rodzina i lokatorzy musieli przenieść się do babci. Pewnego dnia w domu odbyła się narada sztabu przed styczniową ofensywą. [+]
[01:12:40] Po wojnie w okolicy działała partyzantka, oddziałem z Samoklęsk dowodził „Szatan” [Tadeusz Woźniak], który w Kamionce zastrzelił trzy osoby. Boh. pracując w przedszkolu w Sernikach słyszała, że kilku chłopaków ze wsi poszło na pochód pierwszomajowy do Lubartowa – gdy wracali, zostali zabici.
[01:14:56] Gdy Niemcy przychodzili do domu i pytali o ojca, matka odpowiadała, że został rozstrzelany. Historia pradziadka urodzonego ok. 1820 r. – do Kamionki przylegały pola dworskie, pewnego dnia pastuch zasnął, a wiejskie krowy przeszły na pańskie ziemie i narobiły szkód. Karbowy przy pomocy chłopów zagonił krowy do ratusza i żądał pieniędzy za uwolnienie zwierząt. Pradziadek nocą wszedł przez komin do budynku i wypuścił krowy. Pradziadka zmobilizowano do armii carskiej, w której służba trwała 25 lat. Po ucieczce i złapaniu musiał przebiec przez szpaler kozaków z nahajami. Po kolejnej uciecze wysłano go w głąb Rosji. Pradziadek po powrocie ożenił się i miał syna, dziadka boh., który uczył się czytać i pisać na książeczce do nabożeństwa. Dziadek kupował książki i prenumerował gazety. Ksiądz Galiński wyswatał mu żonę. [+]
more...
less