Zofia Chomicz z d. Sienkiewicz (ur. 1932, Dębszczyzna Stara) wychowała się w rodzinnej wsi na Suwalszczyźnie w rodzinie rolniczej, jako jedno z sześciorga dzieci. Podczas II wojny św. jej brat pracował w fabryce amunicji w Königsbergu/Królewcu. W 1961 roku przeprowadziła się do Garwolina, gdzie pracowała w sanatorium neuropsychiatrii dziecięcej. W 1986 roku przeszła na emeryturę i wyjechała na rok do USA.
[00:00:10] Boh. urodziła się w 1932 r. w powiecie suwalskim we wsi Dębszczyzna Stara. Rodzice, Bronisława z Dąbrowskich pochodząca z Czerwonego Bagna i Andrzej Sienkiewicz, byli gospodarzami. Boh. mieszkała w Dębszczyźnie do 1961 r., następnie przeprowadziła się do Garwolina, gdzie pracowała w sanatorium neuropsychiatrii dziecięcej. Po 25 latach pracy poszła na emeryturę i wyjechała na rok do Ameryki, wróciła w 1987.
[00:02:50] W 1939 r. rodzina szykowała się do wojny. Rodzice zakopywali w kufrach ubrania i naczynia kuchenne, a boh. z siostrą zakopały lalki, aby nie zginęły z rąk Niemców. Po wejściu Niemcy przejmowali polskie gospodarstwa. Wysiedlenie pobliskiej rodziny.
[00:04:35] Okupacja niemiecka: system przydziału mięsa i uboju zwierząt. Mama tkała sukna z owczej wełny, przędła len, a wieczorami robiła na drutach. Dzieci czytały książki i wiersze lub bawiły się w różne gry, zabawy i tańce.
[00:06:45] Hodowla owiec. 30-hektarowe gospodarstwo, dzieci pomagały w polu oraz pracach domowych. Brak szkoły, rodzice sami uczyli dzieci i udostępniali im książki. Po wyzwoleniu boh. poszła do pierwszej klasy do szkoły w Olszance, 3 km od domu. Była „przerośnięta wiekowo”, miała problemy z czytaniem.
[00:10:35] Ukrywanie ubitej nielegalnie świni przed patrolem żandarmerii.
[00:13:00] W stodole i oborze rodziców Niemcy zorganizowali stajnię koni oraz magazyn z jedzeniem. Kiedy ojca zabierano do pracy przy kopaniu okopów i mama zostawała sama, opiekujący się końmi Niemiec litował się i dawał jej makarony i ciastka. Pewnego razu mama spotkała go zapłakanego, okazało się, że bomba zabiła w Niemczech jego żonę i dzieci. [++]
[00:14:00] We wsi mieszkała Polka z mężem Niemcem, który podczas okupacji był sołtysem i zabierał ludziom to, co chciał. Ich troje dzieci: Helda, Edmund i Edward. Na święta mieli w domu piękną choinkę.
[00:16:10] Gdy zbliżał się front, Niemcy zabrali ojca do kopania okopów. Wrócił po wyzwoleniu. Dwóch jego towarzyszy zginęło, ojciec „nie mógł tego przeżyć”. [+]
[00:17:35] Odważna mama, w czasie okupacji, aby uprzedzić Niemców, kosą zabiła krowę i ze starszymi synami schowali mięso do beczki w ziemi.
[00:19:35] Ewakuacja przed frontem. Zamieszkanie w Czerwonym Bagnie, rodzinnej wsi matki. Po przejściu frontu powrót do Dębszczyzny, sprzątanie po Rosjanach. [+]
[00:21:20] Przejście frontu [w Czerwonym Bagnie], granat-niewybuch w domu. Poparzenie siostry od piecyka.
[00:23:45] We wrześniu 1939 po okolicznych polach jeździło dużo konnego wojska polskiego. Żołnierze mówili, że Niemcy napadli na Polskę. Rodzice zakopywali rzeczy a boh. z siostrą – swoje lalki.
[00:24:20] Wyzwolenie [w 1944], opuszczenie piwnicy.
[00:25:00] Kiedy ojca zabrano do pracy przy okopach, matka oddała boh. do babci, u której mieszkali Niemcy. Niemiecki kucharz brał boh. na ręce i dawał jej słodycze. Wóz nakryty plandeką – gdy boh. zajrzała, zobaczyła trupy, nie mogła potem spać. [++]
[00:27:00] Wspomnienie robienia łańcuchów i ubierania choinki świątecznej. Mama grzała wodę i boh. z siostrą kąpały się w wielkiej beczce. Rodzice mieli siedmioro dzieci, ale jedno zmarło przed wojną na odrę w wieku 2 lat.
[00:27:50] Przed wojną Żydzi jeździli po wsiach i szyli ubrania. Ci, których wynajęli rodzice boh., cały czas jedli śledzie i ziemniaki. Zapach śledzi pozostał w domu na długo.
[00:29:10] Potrawy z dzieciństwa boh. pieczone przez mamę: ciasto z ryżu, ciasto drożdżowe i z marchwi. Na Wigilię przygotowywano kluski z ziemniaków i pyzy z makiem.
[00:31:00] Żydzi szyli ubrania ręcznie i na maszynach do szycia, które były napędzane korbką. Pożyczanie na procent. Sklepy żydowskie tańsze, ale gorzej zaopatrzone.
[00:33:30] Wujek boh. jeździł do miasta i woził Żydom [w getcie] żywność na sprzedaż. Kiedyś za jedzenie dostał buty dla boh.
[00:34:25] Dębszczyzna leżała 18 km od Suwałk i rodzice jeździli tam wozem na zakupy, podróż była męcząca.
[00:35:10] Na Boże Narodzenie dzieci robiły zabawki na choinkę: łańcuchy i aniołki z bibuły, które malowały węglem i listkiem z buraka. Choinkę ojciec wycinał w lesie. Zwyczaje świąteczne w rodzinie boh. Pod choinkę nie dawano prezentów.
[00:37:00] Zwyczaje wielkanocne, malowanie pisanek. [++]
[00:39:15] W rodzinie i otoczeniu boh. nie było kontaktów z partyzantką. Po wojnie mama dbała w wykształcenie dzieci, tata był „bardziej zacofany”, wierzył w pracę na roli. Mama pochodziła z bogatej rodziny, jej rodzice posiadali 60 ha ziemi. Mieli radio i kiedy boh. nocowała u nich, babcia dawała jej posłuchać radia na słuchawkach. [+]
[00:40:50] Brat matki ukończył przed wojną studia i był weterynarzem. Profesorowie odwiedzali wychowanka bryczką konną i byli hojnie goszczeni przez wujenkę. Na studiach wujek otrzymał wszechstronne wykształcenie, umiał piec ciasta i „robić kiszki”.
[00:41:50] Mamie zależało na wykształceniu dzieci, ojciec był temu przeciwny. Mama wysłała dzieci do szkół średnich w Suwałkach. Wynajmowała dla nich kwatery u ludzi i wozem zawoziła im do miasta jedzenie. Bracia pokończyli szkoły średnie i studia.
[00:44:00] Powtórzenie historii o wujku weterynarzu i wizyt jego profesorów z Suwałk. Boh. wychowywała się u dziadków i była przez profesorów rozpieszczana.
[00:45:00] Powtórzenie historii o różnicy poglądów rodziców boh. dot. edukacji dzieci.
[00:46:30] Brata boh. zabrano do Niemiec na roboty przy produkcji amunicji w Koenigsbergu [Kaliningrad]. Mama wysyłała mu paczki, a potem go odwiedziła.
[00:50:00] Syn planował ucieczkę z dziewczyną. Udało im się uciec z fabryki i z mamą wrócili do domu w Polsce. W czasie przechodzenia frontu dziewczyna zginęła. Wyrzuty sumienia matki.
[00:52:30] Po ucieczce z fabryki brat się ukrywał w domu na strychu. Z czasem stacjonujący w gospodarstwie Niemcy zaczęli się wyprowadzać i brat mógł wyjść.
[00:54:30] Po wyzwoleniu boh. poszła do szkoły w miejscowości, w której mieszkali dziadkowie. [Olszanka?]
[00:55:40] Kiedy Niemcy wycofali się, nie było co jeść i z miejscowości boh. ludzie jeździli „do Niemiec” po żywność – zboże, kartofle. Przywożono też pozostawione przez Niemców rowery, a rozwalone niemieckie budynki wyprzedawano na cegły. Matka kupiła takie cegły i powstał z nich rodzinny „ceglany dom z niemieckich ruin”.
[00:57:30] Rodziny, których członkowie nie zostali wywiezieni na roboty były zamożniejsze i boh. z rodzeństwem chodziła do nich pracować na roli, aby zarobić pieniądze i wspomóc mamę.
[00:58:30] Po wyzwoleniu boh. poszła od razu do 3 klasy szkoły podstawowej. Dotarły do nich dary z UNRRY - mama dostała płaszcze dla córek, a w szkole dostali z darów makaron, który dzieci jadły z przyniesionym z domu mlekiem.
[00:59:35] Wszyscy członkowie rodziny boh. przeżyli wojnę.
more...
less
The library of the Pilecki Institute
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Monday to Friday, 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
The library of the Berlin branch of the Pilecki Institute
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Pon. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
This page uses 'cookies'. More information
Ever since it was established, the Witold Pilecki Institute of Solidarity and Valor has been collecting and sharing documents that present the multiple historical facets of the last century. Many of them were previously split up, lost, or forgotten. Some were held in archives on other continents. To facilitate research, we have created an innovative digital archive that enables easy access to the source material. We are striving to gather as many archives as possible in one place. As a result, it takes little more than a few clicks to learn about the history of Poland and its citizens in the 20th century.
The Institute’s website contains a description of the collections available in the reading room as well as the necessary information to plan a visit. The documents themselves are only available in the Institute’s reading room, a public space where material is available free of charge to researchers and anyone interested in the topics collected there. The reading room also offers a friendly environment for quiet work.
The materials are obtained from institutions, public archives, both domestic and international social organizations, as well as from private individuals. The collections are constantly being expanded. A full-text search engine that searches both the content of the documents and their metadata allows the user to reach the desired source with ease. Another way to navigate the accumulated resources is to search according to the archival institutions from which they originate and which contain hierarchically arranged fonds and files.
Most of the archival materials are in open access on computers in the reading room. Some of our collections, e.g. from the Bundesarchiv, are subject to the restrictions on availability resulting from agreements between the Institute and the institutions which transfer them. An appropriate declaration must be signed upon arrival at the reading room in order to gain immediate access to these documents.
Before your visit, we recommend familiarizing yourself with the scope and structure of our archival, library and audio-visual resources, as well as with the regulations for visiting and using the collections.
All those wishing to access our collections are invited to the Pilecki Institute at ul. Stawki 2 in Warsaw. The reading room is open from 9–15, Monday to Friday. An appointment must be made in advance by emailing czytelnia@instytutpileckiego.pl or calling (+48) 22 182 24 75.
Please read the privacy policy. Using the website is a declaration of an acceptance of its terms.