Winek Walentyna
Walentyna Winek z d. Janiec (ur. 1932, Garwolin) pochodzi z rodziny rolniczej, jej ojciec Wincenty Janiec, z zawodu kuśnierz, był członkiem garwolińskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. 8 września 1939 roku była świadkiem bombardowania Garwolina przez Luftwaffe. W czasie okupacji chodziła do szkoły i uczyła się na tajnych kompletach, które w domu Jańców prowadziła nauczycielka Zofia Ligowska. Po wojnie wyszła za mąż za byłego akowca Tadeusza Winka. Walentyna Winek działa społecznie: spotyka się z uczniami garwolińskich szkół, należy do Ochotniczej Straży Pożarnej. Mieszka w Garwolinie.
więcej...
mniej
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonej w Garwolinie. Przedstawienie rodziców: Wacława i Wandy Jańców. [00:00:40] Gdy zaczęła się wojna boh. miała siedem lat. Niedaleko była prywatna szkoła. Wspomnienie wypraw na morwy.
[00:02:05] Przedstawienie boh., rodziców i braci: Tadeusza, Mieczysława i Henryka. Rodzice prowadzili gospodarstwo rolne i zajmowali się szyciem kożuchów. Ojciec należał do straży pożarnej i boh. chodziła z nim na zbiórki. Sąsiadami byli Żydzi, boh. bywała w domu koleżanki Rywki. Boh. nie rozpoczęła nauki, ponieważ wybuchła wojna. W Garwolinie stacjonował 1 Pułk Strzelców Konnych – obchodzenie świąt pułkowych.
[00:04:55] Sąsiadka miała radio i dzięki niemu dowiedziano się o wybuchu wojny. Zmobilizowano kilku znajomych młodych mężczyzn. Ojciec nie został zmobilizowany, ale był członkiem OSP. Pewnego dnia nieznajomy mężczyzna chciał przejść na łąki i boh. przeprowadziła go przez podwórko, mężczyzna namawiał domowników, by poszli razem z nim – przypuszczenie, że wiedział o planowanym bombardowaniu. Gdy zaczął się nalot, ojciec wrócił do domu – wynoszenie wyprawionych skór. Po bombardowaniu rodzina spędziła noc na łące, następnego dnia ojciec wywiózł rodzinę nad rzekę. Bombardowania miasta 9 września. Ukrywającym się przynosili jedzenie mieszkańcy Czyszkówka, potem jedna z kobiet zabrała rodzinę do siebie. Do Garwolina wrócono po wkroczeniu Niemców. [+]
[00:09:20] Sytuacja w zniszczonym Garwolinie. Budynek szkoły zajęła policja i szkołę powszechną przeniesiono do liceum. Gospodarstwo nie zostało zniszczone i rodzice odstąpili pokój Zofii Ligowskiej, przedwojennej dyrektorce szkoły. W domu przy ul. Sienkiewicza 7 odbywały się lekcje w ramach tajnych kompletów – nauka tabliczki mnożenia. Przy ulicy Długiej mieściła się jadłodajnia dla Niemców, jej właścicielka, Polka, dawała obiady pani Ligowskiej, które boh. jej przynosiła. Pani Ligowska dostawała żywność za lekcje. [+]
[00:14:05] Warunki życia przed wojną – ojciec dorabiał szyciem kożuchów. Znajomy szewc, który jeździł do Warszawy, kupił tam boh. łyżwy, które przykręcano do butów. Boh. była z grupą dzieciaków na ślizgawce, gdy Niemcy na ich oczach zastrzelili Żyda. Pewnego dnia na ulicy Sienkiewicza pojawiła się Żydówka, którą zabito. [+]
[00:16:48] W Garwolinie przed wojną mieszkało wielu Żydów, niedaleko był sklep Mośkowej, w którym robiono zakupy. Święta państwowe i pułkowe przed wojną. Terror czasów okupacji. Ojciec był zaradny, w czasie okupacji zajmował się handlem i rodzina nie głodowała. Wyprawione skóry ukrywano, ale ktoś doniósł i Niemcy wszystko zabrali. Zabierano także mięso po nielegalnym uboju. Starosta [Karl Freudenthal] jeździł z dwoma żandarmami, którzy bili batami przechodniów. Żona przedwojennego policjanta, którego zabito, gotowała dla Niemców w starostwie – boh. bawiła się z jej córką i bywała tam. Starosta zginął w zamachu, jednym z wykonawców wyroku był sąsiad Matysiak. Boh. chodziła z ojcem do państwa Piesiewiczów słuchać radia.
[00:22:58] Nowy dom wybudowano w 1940 r., materiały na budowę zgromadzono przed wojną. W domu było sześć pokoi i rodzice przyjęli kilka rodzin. Po wyzwoleniu dom zajęło NKWD. Wspomnienie czystych Niemców i kradzieży butów dokonanej przez sowietów.
[00:26:10] Sąsiadów, młode małżeństwo, zabrano do Oświęcimia. Brat matki został po wojnie wywieziony do „Katynia”. W okolicy działała partyzantka. Zbierano się, by słuchać Wolnej Europy. Zagrożenie łapankami.
[00:28:36] W czasie okupacji nie zajmowano się kuśnierstwem, ponieważ po donosie Niemcy zabrali skóry. Dziadkowi zabrano maciorę, a prosiaki zabito. Boh. była świadkiem zabicia Żydówki, którą pochowano nad rzeką. Starosta jeździł konno, jego dwaj towarzysze bili ludzi batami. Po walkach nad Wisłą w 1944 r. zwłoki chowano na cmentarzu w Garwolinie.
[00:31:50] Niemcy uciekając podpalili szkołę, ojciec brał udział w akcji gaśniczej i nie chciał wywieźć rodziny z miasta. Przejeżdżający motocyklem Niemcy ostrzelali grupę ludzi, wśród których była boh. Pan Szarek odwiózł rodzinę do Rębkowa i boh. znalazła się tam podczas bitwy.
[00:34:32] Żołnierzy Armii Czerwonej witano w Garwolinie kwiatami. NKWD zajęło pokój w domu. Boh. ukradziono buty, ale oddano je po interwencji enkawudzisty. Zdziwienie na widok żołnierzy, którzy mieli walonki, ale nie mieli do nich kaloszy.
[00:37:45] W partyzantce był najmłodszy brat ojca Kacper Janiec, po wyzwoleniu ukrywał się i wyjechał do Anina. Brat matki nie należał do partyzantki, a mimo to wywieziono go na Sybir, skąd wrócił po dwóch latach. Przyszły mąż boh. należał do AK i miał zostać wywieziony, ale zostawiono go na skutek próśb ojca.
[00:42:40] Ucieczki z domu podczas okupacji – strach. Wspomnienie chwili, gdy boh. musiała wejść do kryjówki pod schodami i wyciągać stamtąd worki ze skórami, po które przyjechali Niemcy. W czasie okupacji rodzina nie głodowała. Pomoc osobom potrzebującym. Relacje w rodzinie.
[00:46:45] Boh. była w grupie mieszkańców, która witała czerwonoarmistów kwiatami. Refleksje na temat życia w komunizmie. Boh. była w Warszawie podczas pierwszej wizyty papieża Jana Pawła II. Ciotka mieszkająca w stolicy wzięła ślub w 1939 r., jej mąż poszedł na wojnę, ale wrócił do domu.
[00:49:10] W czasie okupacji wielu Żydów trafiło do getta w Parysowie. Boh. nie wie, co się stało z Rywką. Jej rodzina zajmował się handlem rybami. Ojciec, który handlował z Żydami, mówił, że bogatsi zdołali wyjechać do Palestyny.
[00:52:28] Sytuacja rodziny po wojnie. Refleksje na temat pomocy wzajemnej. W styczniu 1945 boh. poszła do sąsiadów Lipińskich, by odrabiać lekcje z koleżanką i zasiedziała się u nich, gdy wracała do domu, ktoś zaczął strzelać. Do domu przyszło trzech czerwonoarmistów, którzy pytali dlaczego boh. uciekała.
[00:56:05] Mąż Tadeusz Winek przed wojną rozpoczął naukę w liceum. W czasie bombardowania Garwolina dom Winków został zniszczony. Potem rodziny nie stać było na edukację syna, który został blacharzem. Po wojnie koledzy Tadeusza Winka z partyzantki wyjechali do Warszawy, ale utrzymywali kontakty. Mąż brał udział w bitwie pod Rębkowem, po walce oddział rozwiązano. Kolegami z partyzantki byli dwaj Michalikowie: Jan i Tadeusz, Edward Wągrodzki. Mąż nie był po wojnie represjonowany przez władze, ale miał poczucie krzywdy z powodu utraty domu w czasie działań wojennych.
[01:04:30] Ojciec wspomagał partyzantów wożąc broń, gazetki, czasem ludzi, którzy chowali się pod siedzeniem na wozie. Mąż brał udział w bitwie z Niemcami pod Rębkowem, po której rozwiązano jego oddział. Uroczystości kombatanckie po wojnie.
[01:07:10] Boh. młodo wyszła za mąż – refleksje na temat małżeństwa. Pomoc członkom rodziny – organizacja wesela. Boh. należy do ochotniczej Straży Pożarnej – ubieranie ołtarzy na procesję Bożego Ciała.
[01:10:26] 1 września 1939 r. boh. szykowała się do szkoły. U sąsiadki Gietlerowej było radio i z niego dowiedziano się o wybuchu wojny. Wspomnienie sukienki uszytej do pierwszej komunii. Niemcy zajęli szkołę i dzieci ze szkoły powszechnej uczyły się w budynku liceum. Po wyzwoleniu kuzyn został zabrany do „Katynia”. Pożycie małżeńskie boh.
[01:14:45] Przed wojną wybudowano nową szkołę – oczekiwanie na rozpoczęcie roku szkolnego. Boh. jako dziecko odprowadzała żołnierzy, którzy przychodzili na mszę do kościoła. Relacje z sąsiadami. Do nowego domu przyjęto rodziny, których domy zostały zniszczone w czasie bombardowania. Wspomnienie lekcji z Zofią Ligowską.
więcej...
mniej