Skalski Lucjan cz. 1
Lucjan Skalski ps. „Sosna” (ur. 1929, Ossa) spędził dzieciństwo i lata okupacji w rodzinnej wsi koło Opoczna. Podobnie jak cała rodzina należał do Armii Krajowej – zaprzysiężony w 1943 roku, najpierw pełnił funkcje łącznika i informatora lokalnej placówki, a później brał udział w akcjach zbrojnych 25 pułku piechoty AK. Był świadkiem eksterminacji ludności żydowskiej w Opocznie. Po wojnie pozostał w konspiracji. W latach 1951-53 odbył zasadniczą służbę wojskową w Szczecinie. W latach 50. przyjechał do Sławna, pracował m.in. w Centrali Nasiennej. Od 1989 roku działał w organizacjach kombatanckich. Obecnie w stopniu porucznika WP w stanie spoczynku, mieszka w Sławnie.
more...
less
[00:00:10] Ur. 15 kwietnia 1929 r. we wsi Ossa, pow. Opoczno. Mama Katarzyna, ojciec Wawrzyniec. Edukacja: do 1939 r. skończone 3 klasy. Po wybuchu wojny zamknięto szkołę, dyrektorka Jadwiga Światło zorganizowała naukę w domu rolnika Strzegielniaka – udało się zakończyć 4 klasę. Wójt, Niemiec, zamknął szkołę, zastraszył dyrektorkę. Okupacja niemiecka spędzona w domu.
[00:03:37] Brat Franciszek Skalski był żołnierzem Korpusu Ochrony Pogranicza, siostra Janina, żona Juliana Strzegielniaka. Brat Franek znikał z domu – nawiązał kontakt z podziemiem, był kapralem. Pojawienie się partyzantów, obawy mamy. Brat Janek. Duża rodzina Skalskich: stryj Ignacy miał synów Stanisława i Józefa, stryj Jan - synów Stanisława i Jana, stryj Franciszek miał synów Stanisława i Tadeusza. Wszyscy bracia stryjeczni należeli do AK, oddział „Wicher”, dowódca Wiktor Kucharski ps. Wicher”.
[00:09:03] Staszek Skalski był dowódcą uzbrojonej placówki – oddziały odbywały ćwiczenia. Partyzanci mieszkali w domach, organizowali się na akcje pomocy ludności cywilnej. Niemcy aresztowali mężczyzn we wsi, zabierali bydło, za ukrywanie zwierząt grodziło rozstrzelanie na miejscu. Partyzanci mieli to przerwać. Boh. był zwiadowcą i łącznikiem, informował o działaniach Niemców.
[00:12:40] „Uciszanie” donosicieli – bicie batem po pośladkach. Gdy nie poskutkowało – wyrok śmierci. Wyrok śmierci na Janie Trojanowskim. Rozalia Sosnowska – pobita za donosicielstwo, przeżyła wojnę. Jej syn Adolek należał do NSZ, kolega Stanisław Stępień ps. „Kolc”.
[00:15:50] W rodzinie Stępniów było siedmiu synów, m.in. Tadeusz, Józef (AK), Franciszek (AK), Stanisław (NSZ). Grupa partyzantów NSZ stacjonowała w lasach w Górach Świętokrzyskich, nie współpracowali z AK ani innymi partyzantkami.
[00:17:34] Rodzina boh. sprzyjała partyzantom, „wszyscy Skalscy” należeli do AK. Stanisław Gąsiorowski, brat Franciszka (męża siostry Michaliny) był w oddziale „Wichra”. Prześladowanie rodziny przez Niemców – zabranie 2 krów, świń. Szwagier Julian Strzegielniak musiał oddać zwierzęta. Klacz Basia – rozumiała ustne polecenia.
[00:20:40] Boh. jeździł z informacjami o działaniach Niemców na Basi na oklep, trzymał ją za grzywę. Za niedostarczenie kontyngentu cała rodzina trafiała do obozu albo więzienia. Młynarz Franciszek Kowalski, Niemcy zaplombowali walce we młynie, zniszczyli staw. Szwagier Franciszek Gąsiorowski był kowalem, pod koniec wojny boh. pomagał mu naprawiać broń.
[00:25:30] Brat Janek przyniósł karabin maszynowy bren – opis żmudnej naprawy broni: prostowania, łatania, lakierowania.
[00:35:16] Brat Janek przyniósł pistolet MP, zabrany sąsiadowi. Czyszczenie z ziemi i rdzy popiołem ze świeżej brzozy szmatką ze spranego lnianego płótna tkanego na krosnach. Opis konserwacji broni wazeliną i lakierem nad ogniem To był pistolet boh. [+]
[00:43:45] Brat mamy był stolarzem. Piec z cegły bielony w kuchni. Przyjście Niemców, gdy boh. siedział przy piecu z empi w ręku, który schował w kupce chrustu. Przeszukanie mieszkania przez żołnierza. Piec opalany drewnem. Przygotowanie na zastrzelenie Niemców w razie wpadki. Niepokój matki. [+]
[00:50:19] Pasanie krów na pastwisku z kolegami. Nadlatujące [we wrześniu 1939] w stronę Warszawy samoloty ostrzelały dzieci, zabita koleżanka i krowa.
[00:54:19] Bombardowanie [we wrześniu 1939] z nadlatujących samolotów apteki, posterunku policji i poczty w Żarnowie w dzień targowy. Resztę bomb zrzucono na pastwiska za miastem.
[00:58:46] Przed wojną w Opocznie wypalano wapno (wapienniki) i kafle ceramiczne. W Końskich wypalano żeliwne drzwiczki do pieców i ruszty. Partyzantka operowała w okolicach Opoczna, Piotrkowa Trybunalskiego, Końskich, Skarżyska Kamiennej, lasach białaczowskich.
[01:02:20] Majątek dziedzica Katuszewskiego: Miedzna Murowana, wieś Straszowa Wola, majątek Sobień. 25 pułk piechoty [Armii Krajowej], gdzie służył boh., liczył ok. 1200 żołnierzy. Boh. chodził na zwiady, obserwował ruchy wojska niemieckiego, zdawał meldunki do dowódcy placówki w Ossie Stanisława Skalskiego. Inne placówki wokół Ossy. Boh. walczył razem z braćmi i kolegami w kwietniu [1943] o młyn Pertrykozy, gdzie mielono zboże dla Niemców. Zaatakowały razem placówki z Ossy, Petrykoz, Białaczowa.
[01:09:20] Łowienie ryb w sieci lub saki, nauka pływania. Przebieg ataku na młyn, wartownik niemiecki na moście. Szwagier Julian Strzegielniak był młynarczykiem w Ossie, boh. mu pomagał, dużo umiał. Opis pracy w młynie.
[01:14:22] Zadanie przepłynięcia wpław do młyna, przejścia stawideł, zanurkowanie do turbiny i zablokowanie jej półośką. Zgaśnięcie świateł, zabicie Niemca, wzięcie 21 jeńców. Dwa wozy zdobycznych cukierków i czekolady, sucharów.
[01:19:05] Partyzant Szymczak ps. „Spartiata”. Jeden z jeńców, oficerów niemieckich, miał schowane parabellum, „Spartiata” zastrzelił go ratując życie boh. W tym czasie ojciec siedział w więzieniu w Opocznie – boh. nosił mu jedzenie razem z kolegą Kazikiem Stępniem, którego ojciec i siostra też siedział w więzieniu. Żandarm niemiecki Moryc/Moritz zorganizował pacyfikację wsi Ossa, zabrał zboże rolnikom. Podczas przewozu kontyngentu ojciec Kazika Stępnia zabrał zboże i dał partyzantom. Za to siedział w więzieniu. Niemcy bali się wchodzić w głąb lasu.
[01:26:05] Donos na Stępnia, aresztowanie, wysiedlenie jego całej rodziny z gospodarstwa, syn Józef Stępnień uratowany przez żonę sołtysa – uprosiła Niemca. [+]
[01:29:16] W domu Stępniów zamieszkał gospodarz Olczyk z córkami. Inni rolnicy przywozili mu wozami kamienie i piach do utwardzenia podwórka. Zastraszony przez partyzantów musiał się wyprowadzić. Losy rodziny Stępniów. Córka Janina Stępień siedziała w więzieniu w Opocznie razem ze swoim ojcem oraz ojcem boh., sąsiadami Bronisławem Bąkiem i Józefem/Janem Morawskim.
[01:35:32] Kazimierz Stępień z boh. nosili im jedzenie: ziemniaki, bigos, butelkę mleka – 12 km w jedną stronę, we wtorki i czwartki. Klucznik z więzienia. Wejście do celi ojca.
[01:37:22] Pacyfikacja Żydów w więzieniu w Opocznie. Konie Moritza/Moryca. Przemarsz Żydów powiązanych po sześciu. Żydówka z dzieckiem na ręku, Moryc rzucił dzieckiem o mur i dobił z pistoletu, później jego matkę. [+]
[01:42:54] Rozstrzeliwanie Żydów nad rzeką Opocznianką. Klucznik Wójcik. Spotkanie w celi z ojcem. Droga do więzienia przez wieś Ogonowice i Węglany. Ojciec wyszedł w 1943 r. Śmierć brata Franka – miał 27 lat.
[01:48:10] Przyjście Niemców do wsi, pobicie ojca przez Niemca, pobicie Niemca przez brata Józka, ucieczka brata, choroba brata, „biegunka”, śmierć w szpitalu w Opocznie. Ojca nie puszczono z więzienia na pogrzeb – złośliwy wójt Bolesław [Sinder?].
[01:53:33] W październiku 1943 r. wójt dostał wyrok śmierci, boh. uczestniczył w wykonaniu wyroku. Zasadzka na konwój wiozący ojca. Wójt pochowany przy grobie rodziców.
[01:57:20] W miejscowości Łuby Sobieńskie (kolonia Ludwików) zatrzymał się oddział szkoleniowy „Błysk”, tworzyli go podoficerowie szkolący partyzantów, dowódca przedwojenny policjant „Tomek” Jan Włodarczyk [Włodarski?]. Ochrona majątku hrabiego – zarządzał nim oberlejtnant, miał w obstawie żołnierza Wehrmachtu z Bielska-Białej, który nawiązał kontakt z partyzantami. Po przeszkoleniu został dowódcą oddziału – miał ps. „Góral”. Włodarski został zastępcą. [+]
[02:03:14] Oddział kwaterował koło Paradyża, przeszedł nocą do miejscowości Łuby Sobieńskie/kolonia Ludwinów. Doniesienie Niemcom o ruchach oddziału, otoczenie żołnierzami niemieckimi. Część oddziału urlopowana, poszła odwiedzić rodziny mieszkające w pobliżu, był niepełny skład.
[02:06:03] Powiadomienie partyzantów o ruchach Niemców. Nie przyszła pomoc od innych oddziałów, nierówna walka z Niemcami (100 Niemców na 16 słabo uzbrojonych partyzantów). Zginął cały oddział i ok. 70 Niemców. Śmierć 5-letniego Piotrusia. Zbombardowanie kolonii przez Niemców.
[02:10:55] Podpalenie poległych partyzantów, trudno było rozpoznać nadpalone ciała. Ojciec partyzanta z Łodzi. [++]
[02:13:26] Pochowanie ciał przez żołnierzy oddziału „Lotnik” w prowizorycznym grobie w lesie. 16 trumien od stolarzy z Białaczowa. Dowódca „Biały” przewoził je wozem razem z boh. Ekshumacja partyzantów, pogrzeb. Proboszcz odmówił odprawienia mszy i pogrzebu. Trudności z identyfikacją rozczłonkowanych ciał. Pochowani w lesie koło Sędowa, kilku pochowanych w Paradyżu, Białaczowie, Łodzi.
[02:20:00] Spotkanie po latach w 2018 r. we wsi Ossa. Na cmentarzu w Białaczowie partyzant Kassyk spoczywa koło rodziców boh. Dowódca „Tomek” popełnił samobójstwo z rozpaczy, że nie pomógł swoim żołnierzom – powiesił się w pobliżu ich grobów. [+]
[02:22:55] W sierpniu 1944 w lasach przysuskich stały 2 pułki piechoty: 25 pp ziemi piotrkowsko-opoczyńskiej i 72 pp ziemi radomskiej, ok. 3,5 tys. żołnierzy gotowych iść z pomocą powstaniu warszawskiemu na wezwanie Bora Komorowskiego.
[02:27:03] Zmiana rozkazu: rozpoczęcie akcji sabotażowych. W Petrykozach na stacji kolejowej wysadzono dwa pociągi niemieckie wiozące uzbrojenie i żołnierzy. Akcje w innych miejscowościach. Bunt żołnierzy w lasach przysuskich po odwołaniu rozkazu wsparcia powstania: bójki, dezercje. Dowódca „Bończa” rozbił sztab niemiecki. Zabranie 10 sztuk bydła, przeprowadzenie 20 km do lasów przysuskich na zaprowiantowanie dla partyzantów. Parciane kantary na pyski dla krów.
[02:34:37] Przejście przez tory kolejowe patrolowane przez Niemców. Zastrzelenie Niemca przez boh. z pistoletu MP, pochwała od dowódcy. [+]
[02:38:10] Trudny moment po zatrzeleniu człowieka. Słowa dowódcy: „Na wojnie nie ma litości”.
[02:40:15] Po wojnie w 1947 r. grupa kolegów siedziała w domu boh.: Stanisław Skalski syn Franciszka ps. „Poranek” (dowódca placówki), Staszek, syn Ignacego i Staszek syn Józefa, ps. „Kalina”, brat boh. Jan Skalski ps. „Wrzos”. Boh. czyścił swojego stena, miał naboje w parcianej torbie. Przyjście do wsi „bandytów”, czyli ubeków.
[02:45:55] Atak ubeków, ucieczka do lasu, ostrzeliwanie się. Zacięcie się sprężyny w pistolecie Staszka Skalskiego, postrzelenie go w nogi, otoczenie przez ubeków.
[02:51:16] Ciotka pieliła len, ubłagała Staszka, żeby się nie zabijał. Boh. skryty w krzaku jałowca. [Rozważania na temat samobójstwa.] Reprymenda dla ubeków od dowódcy. Zabranie Staszka wozem, przestrzelona kość w nodze – 2 lata w szpitalu w Opocznie. Wyleczyła go znachorka z Wrocławia ziołami – opis obrażeń. [+]
[02:57:48] Powrót boh. z wojska. NSZ było w opozycji do AK, „byli kolaborantami, współpracowali z Niemcami, wydawali Żydów”. Czterech żołnierzy NSZ przyszło do Staszka, brata boh. Dziadek boh. był zamożnym gospodarzem, każdy z czterech synów dostał gospodarstwo z domem, oborą, stodołą, mieszkali obok siebie we wsi. Ucieczka Staszka do obory ojca, schowany w oborniku pod żłobem.
[03:05:00] W 1946 r. pobicie brata Janka przez [żołnierzy NSZ] na podwórku.
more...
less